rafaello

Mam Forysia 2000 (S-Turbo) z manualem. Nigdy nie widzialem, zeby palila sie ta kontrolka ( check engine -owszem).

Jak to sprawdzic? Czy byloby to jakos odczuwalne podczas jazdy? Autko prowadzi sie calkiem przyzwoicie ( chociaz nadal uwazam ze w porownaniu z impreza to zalamka).

Mam Forysia S-Turbo z 2000 roku. Ostatnio mialem dwie dziwne akcje. Raz zjechalem na pobocze polnej drogi i prawe kola wpadly w rowek ze sniegiem. Chcialem wyjechac, ale krecily sie tylko kola majace sl;absza przyczepnosc (te na drodze) - mielily w miejscu a kola na poboczu zupelnie staly. Drugi raz probowalem wyciagnac goscia z zaspy na lince a krecily tylko przednie kola (tyl, chociaz lepiej dociazony i z lepsza przyczepnoscia stal w miejscu). Mam tez Imprezke z rekuktorem i takie dziwne rzeczy nigdy sie nie dzieja, w Imprezie 4x4 to faktycznie 4x4 i mozna nia orac pole.Nie wiem czy to normalne czy cos padlo? Podobno w Forysiu 4x4 jest permanentne?

Widzialem identyczny tlok po jezdzie niemiecka autostrada na benzynce Impreza WRX. Jak debil jedzie 200-300 km nie schodząc ponizej 5500 obrotow to tloki musza "poplynac".

Mam Forysia S-Turbo. Na jałowym biegu czasami zaczynaja falować obroty (nawet do zera, az zgasnie). Czy ktos miał podobne objawy? Co to może być?

ul. Sprzętowa (po prawej stronie), facet sie nazywa Predko.

Mam forysia i kupa moich znajomych twierdzi ze to poprawiony Polonez kombi

Chcialem wszystkich z okolic Olsztyna ostrzec przed SEBA-AUTO-GAZ. Robili 3 podejscia do ustawienia gazu w moim Foresterze, za kazdym razem standardowe teksty: "filtr powietrza, swieczki, przewody sonda lambda", bez wymiany w.w. podjechalem do innej firmy zajmujacej sie BRC (autoryzowanej nie przez CZAKRAM, ale innego importera). Facet ustawil komputer w ciagu 2 godz. i autko jest idealne (zero roznicy benzyna-gaz). Jesli chodzi o SEBA-AUTO-GAZ to pozwolili by auto jezdzilo na zbyt ubogiej mieszance, szarpiac i zupelnie bez mocy (smrod przy tym zajebisty), a to wszystko na gwarancji. SEBA-AUTO-KAC powinien krecic lody wloskie, albo zgrzewac rynny, ew. kowalstwo artystyczne.

Chcialem wszystkich z okolic Olsztyna ostrzec przed SEBA-AUTO-GAZ. Robili 3 podejscia do ustawienia gazu w moim Foresterze, za kazdym razem standardowe teksty: "filtr powietrza, swieczki, przewody sonda lambda", bez wymiany w.w. podjechalem do innej firmy zajmujacej sie BRC (autoryzowanej nie przez CZAKRAM, ale innego importera). Facet ustawil komputer w ciagu 2 godz. i autko jest idealne (zero roznicy benzyna-gaz). Jesli chodzi o SEBA-AUTO-GAZ to pozwolili by auto jezdzilo na zbyt ubogiej mieszance, szarpiac i zupelnie bez mocy (smrod przy tym zajebisty), a to wszystko na gwarancji. SEBA-AUTO-KAC powinien krecic lody wloskie, albo zgrzewac rynny, ew. kowalstwo artystyczne.

Opowiem wam akcje jaka widzialem na skrzyzowaniu w Olsztynie: faciu wcial sie przed goscia, po chamsku wymuszajac pierwszenstwo (bez kierunkow oczywiscie), gostek nie namyslajac sie od razu dodal gazu i wywalil w nowiutkie audi A6 (stara omega). Stalem za nimi wiec slyszalem teksty:"Przeciez widzial Pan ze wjezdzam?!", "Wlaśnie widzialem, od pól roku szukam frajera, co zaplaci za remont mojej wolgi." Audi caly bok omega w drobiazgi. Fajna mial gostek mine.

Znalazlem w necie takie manualki serwisowe, moze sie to komus przyda. http://ken-gilbert.com/wrx/impreza_manuals.htm Czy macie jeszcze jakies inne ( np. Impreza 2.0, wolnossaca '96)????

Koszty wcale nie sa az tak porazajace. (ok 1500 zl) a jesli chodzi o przymiarke do zalozenia turbiny to myslalem o tym (ale jest duzoo drozej).

Mam wolnossaca Imprezke 2.0 i jakos nie moge sie z nia rozstac (pomimo ze pojawil sie u mnie Forys S-Turbo). Razem z zaprzyjaznionym mechanikiem wpadlismy na pomysl czy by jej nie rozwiercic do 2500 cm3 nie usprawnic w paru innych miejscach. Czy ktos moze ma doswiadczenia, lub rady z tym tematem zwiazane? Jak podejsc do sprawy walkow ?

Czy do Forysia S-Turbo 2000 pasuja przewody wysokiego napiecia od jakiejs Imprezki? Musze wymienic a niestety nie moge dorwac nic do Forestera (oczywiscie oprocz serwisu - jakies 1000 zl.), za to do Imprezy jest tych przewodow opor ( 200-300)

Mialem kiedys to samo w Forysiu S-Turbo jak gamonie wlali mi prawie 6,5 l oleju (zamiast 4,5).

Piekna fotka.

Mam Forestera S-Turbo i raz zdarzylo mi sie cos podobnego. Po ostrej jezdzie, przy gwaltownym przyspieszeniu na moment zapalala sie lampka. Pare dni wczesniej zmienialem olej i zamiast 4,5 litra wlali mi cos okolo 6. Potem juz sie to nie powtarzalo.

Patrzac na Golfstroma to chyba jednak twoja kobitka ma troszku racji. (Dawaj znac kiedy bedziesz sie "poniewieral" - zebysmy sie gdzies w lesie nie spotkali :wink: - jestem z Olsztyna)

Chetnie - zawsze musi byc ten pierwszy raz (nie chodzi o moczenie ryja a o "zlotanie")

Te Krakusy to fajne chlopaki.

Zastanawialem sie z kumplem czy jest jakas regula a propos zawodow ludzi jezdzacy subarakami. Ostatnio slyszelismy opinie, ze wiekszosc z nich to fani rajdow, ewentualnie ludzie majacy warsztaty samochodowe :?: :!: :?: Koles ma WRX i jest lekarzem, ja z kolei jezdze Forysiem i jestem grafikiem. Ciekaw jestem czym Wy sie zajmujecie (oprocz "testowania boksera", no i w przypadku niektorych posiadaczy Foresterow - polewaniem bolsa )?

Mialem nadzieje przez moment ze nawet zamiast oleju lejesz bolsa.

Caly czas jezdze na Mobilu, jakie oleje zalewacie do swoich bolidow?

Czy ktos ma zdanie na temat syntetycznego oleju Statoil ( mam na mysli LazerWay)? Dostalem dwie banki tego i nie wiem co z tym zrobic.

Kupilem Forysia S-ke, ma ok. 95 tys km. Na co zwrocic uwage przy przegladzie na 100 (obok rozrzadu i oleju)?