Tylko dla bogatych...

[Korsarz]

To o czym myślisz, eksploatowane przez konesera

 

 

Korsarus experiensus

[Waldemar Biela]

 

Co to jest ciipa?

:shock:

 

To jest dokładnie TO, o czym myślał Korsarz, tyle że monstrualnych rozmiarów........taka .......amerykańska.

 

Siwus kinekologus

[Than_Junior]

Aha....................UOJEZU SICKU!!!! Jeszcze bana dostaniecie!!! :shock: :shock: :shock: :shock: :wink:

 

 

Pozdrawiam,

ThanJu

[Korsarz]

MY ? :shock:

A to kto niby ma takie myśli :?: :!:

 

 

Korsarus nihilis

[Than_Junior]

A kto? Niby ja?! To nie podsunalem mysl z zastapieniem "u" na "i"

 

 

Pozdrawiam,

ThanJU

[smiechu]

he, przez dwa ii to musi być DUŻA ... IIMPREZA

[ComeToDaddy]

Flipper tez czlowiek (czyt. mezczyzna) zrozumie :wink:

[Korsarz]

Oj TahnJu, ThanJu :wink:

 

W tekście była cała kwintesencja Ameryki ..... a Ty co :?:

Tylko na jedno zwróciłeś uwagę

 

No ale nic, młody jesteś, można zrozumieć :wink:

A jak by Ciebie zabanować chcieli, to moderatora nad Wisłę zaproszę i Pikusia napuszczę

W końcu nawet ja mogę sobie przypomnieć jak to bywało ..... przed pierwszą wojną. Punicką.

 

Kosarus anticus

[Waldemar Biela]

Punicka .....Punicka.......coś mi świta, ale jako emeryt miałem już wtedy sklerozę, natomiast świetnie pamiętam jak głodni i dzicy chrześcijanie zżerali lwy w Rzymie, potem ( jak to chrześcijanie ) odkręcili kota ogonem i już mieli .............martyrologię. Jak każdy prawdziwy Polak patriota, świętuje wszystkie bitwy w których dostał po dziobie, a te co wygrał ma w d.... . Taki dziwny naród co pielęgnuje łzy zamiast gospodarki.

 

Pozdro.

Siwy ostatnio jakby niebardzo.

[Than_Junior]

Wojna punicka to nie byla ta pomiedzy kibicami Cracovii i Wisly w 95 roku? :roll:

 

 

Pozdrawiam,

ThanJu (bardzo)

[ComeToDaddy]

natomiast świetnie pamiętam jak głodni i dzicy chrześcijanie zżerali lwy w Rzymie

pierwsze skojazenie to takie powiedzonko: "dziadek pitekantrop byl by z ciebie dumny"

[RafalW]

Śmiechu : podałeś tylko te niegroźne elementy amerykańskiej patologii.

Piwo - owszem. Istnieje. Z nazwy. Bo w smaku ma tyle do wspólnego z piwem, ile Pikuś ze złotą rybką Podawane w papierowych kubkach :!:

Wejdz sobie do dowolnego sklepu z woda w USA to sie dowiesz co jest dostepne. Piwo z calego swiata w zasiegu reki w normalnych cenach.

A potem polecam lokalne piwo Chicago Goose Island http://www.gooseisland.com/ i wtedy sie wypowiadaj. Co do kubka to jak pijesz w mordowni to sie nie dziw. Pojdz do lokalu.

Podobnie jak kawa :!: Kawa "instant" w kubku "instant". Z wielkim napisem ostrzegawczym: "Uważaj, podany napój może być gorący !" A i tak rzadko kiedy jest.

Wpadnij do Starbucks (prawie na kazdym rogu) i sprawdz czy wystarczajaco mocne i gorace. http://www.starbucks.com

A jak zamówisz Colę z lodem dostaniesz kubek lodu. Polany Colą. Instant.

To krzycz "bez lodu!" i dostaniesz.

Drogi - są. I to szerokie. A na nich najszybsze są ciężarówki. Nie nasze pseudo, czyli kratkowozy, ale takie 40 - tonowe monstra. A jak pojedziesz 56 mil/godz, gotowy pościg z helikopterami, blokadą dróg etc. Paranoja.

Wlasnie przejechalem dzisiaj 450 mil utrzymujac predkosci 70 - 110 (z wyjatkiem utkniecia w korku kolo Chicago, czyli zaraz przed domem).

Policje widzialem jak gnala w przeciwna strone.

Dlatego w ich filmach jakiś taki pick-up ze sztywną osią i środkiem ciężkości wyżej niż przeciętna wzrostu, bez kłopotu nadąża za uciekającym Ferrari, czy Porsche. A pościg za 40-tonówką może trwać na ekranie i pół godziny. Pewnie dla tego, że goniące Ferrari jedzie cały czas na jednym biegu. Bo bez automatu. A do tego co się na tej jedynce rozpędzi - mandat.

Filmy sa robione dla takich jak ty. Ogladasz przecie?

A mając 2 tygodnie urlopu możesz się wybrać ze wschodu na zachód kraju. I jak dojedziesz, to akurat po urlopie.

To wada biednego kraju. Polske stac na miesiac urlopu dla nowicjusza ale to cecha bogatego kraju.

BTW: Ja mam cztery tyg.

Wielki kraj. Pełen nieograniczonych ..... niemożliwości.

Ludzie co tu przyjezdzaja i CHCE im sie pracowac twierdza inaczej. Pewnie sie nie znaja.

[Than_Junior]

Rafal: te wypowiedzi niektorych forumowiczow jeszcze musisz sie nauczyc prawidlowo traktowac, czyli z przymruzeniem oka :wink: :wink:

 

Pozdrawiam tam w USA,

ThanJu

[Waldemar Biela]

Szanowny RafalW-u, dzieki wielkie za pocieche, bo wybieram się w tym roku ( w okolice Orlando ) a ten "wstretny" Korszarz obrzydził mi Ameryke totalnie i juz miałem wypie........ wize za okno. A tak całkiem serio, to czy by było tak, czy srak to jechac muszę bo mnie rodzina od kilku lat zaprasza, a ja nigdy nie mam czasu ( teraz zreszta też nie mam ). Juz połowa rodziny obraziła sie bo uważaja ze ich olewam. Przypuszczam ze gdybym nawet przekroczył dopuszczalną predkosc ( co jest moim hobby ) to z ta obława to przygoda zaje.......a, a rodzina i tak mnie "wykupi". Piwem sie zmartwiłem, ale skoro twierdzisz ze mozna kupić normalne to........jadę. Ostatecznie moge chlac te ichniejsze "perfumy". Wybredny nie jestem - ma miec procenty, najlepiej w tej skali co przeniesienie mocy na jedną oś w Subaru, czyli około 50 %.

Ale chlałem kiedyś z Ruskimi i na ........dwie osie też przełknę ( ok 100 %)

 

Pozdrowienia Siwy

[RafalW]

Rafal: te wypowiedzi niektorych forumowiczow jeszcze musisz sie nauczyc prawidlowo traktowac, czyli z przymruzeniem oka :wink: :wink:

Alez mnie te wynurzenia calkiem rozbawily.

[RafalW]

Szanowny RafalW-u, dzieki wielkie za pocieche, bo wybieram się w tym roku ( w okolice Orlando ) a ten "wstretny" Korszarz obrzydził mi Ameryke totalnie i juz miałem wypie........ wize za okno.

Tylko nie mow kiedy bo by sie spora kolejka zrobila pod oknem.

A tak całkiem serio, to czy by było tak, czy srak to jechac muszę bo mnie rodzina od kilku lat zaprasza, a ja nigdy nie mam czasu ( teraz zreszta też nie mam ). Juz połowa rodziny obraziła sie bo uważaja ze ich olewam.

Akurat rodzina w USA powinna to moc zrozumiec. Tu wszyscy narzekaja na brak czasu.

Przypuszczam ze gdybym nawet przekroczył dopuszczalną predkosc ( co jest moim hobby ) to z ta obława to przygoda zaje.......a, a rodzina i tak mnie "wykupi".

Radze jednak nie testowac. Co do przekraczania to wszyscy tutaj jada +10 mph bo dopiero powyzej policja lepi mandaty. Ale zawsze moze sie zdarzyc sku*.* co wsadzi za +1 mph ale jeszcze nie znam takiego przypadku.

Piwem sie zmartwiłem, ale skoro twierdzisz ze mozna kupić normalne to........jadę. Ostatecznie moge chlac te ichniejsze "perfumy". Wybredny nie jestem - ma miec procenty, najlepiej w tej skali co przeniesienie mocy na jedną oś w Subaru, czyli około 50 %.

Ale chlałem kiedyś z Ruskimi i na ........dwie osie też przełknę ( ok 100 %)

Na brak wody nie bedziesz narzekac. Jak nie piwo (a belgijskie sa tu dostepne i maja ponad 10%) to zawsze sa inne zapitki jak chocby Chopin czy Belvedere.

[pumex1]

witanko,

w dzisiejszym dodatku do Gazety Wyborczej pojawil sie "megatest" (jak go okreslaja autorzy) Volvo S60R - czyli wzmocnionej, najsilniejszej seryjnej wersji S60.

W skrocie - silnik 2521 cm3, turbo, R5 20, 300KM, AWD Haldex. Samochod zebral pozytywne oceny (5,8/8 mozliwych), ale najciekawszy byl akapit dotyczacy napedu na 4:

"Wczepiona w asfalt czterema napędzanymi kołami zmienia trajektorię dopiero po energicznym rozbujaniu nadwozia. No właśnie: "czterema napędzanymi kołami". Szkoda, że konstruktorzy nie byli konsekwentni i nie brali wszystkiego z najwyższej półki. Bo co innego Brembo i Öhlins, a co innego Haldex. Skoro w nazwie musiały znaleźć się literki AWD, to dlaczego sięgnięto po rozwiązanie bardziej z kompaktu niż limuzyny? A tak, jak wszystkie samochody z Haldeksem, "erka" jest czteronapędowa tylko w krótkich chwilach utraty przyczepności przednich kół, co wystarczy, by każde Subaru Impreza patrzyło na nią z wyższością swymi plebejskimi reflektorzyskami. Ale dobre i to."

 

swoja droga Impreza WRX byla juz kiedys na lamach GW porownywana z Volvo S60AWD - ale ze slabsza wersja (220KM)

http://www2.gazeta.pl/auto/1,31341,1024673.html

 

Pozdrawiam

Szymon

[Than_Junior]

Muahahahaaaaaa.......

[Azrael]

Dobre :-) bardzo dobre :-)

[Korsarz]

300 KM i 5,9 do "setki" ?

To przyspieszenie takie, jak WRX (ostatni test w AMS).

 

Testu z Auto Moto nie liczę bo:

1. chłopcy i tak pewnie wyniki ze szklanej kuli wzięli

2. sądząc po rejestracji to to samo auto, co w AMS - czyli jażeli mierzyli, to jeszcze troche musza sie nauczyć jeździć,

 

 

Korsarus STi-us

[Azazel]

A czy ktoś z was miał jakiekolwiek wątpliwości co do wyższości Imprezy ??

[pumex1]

Azazel,

Spodobal mi sie bardzo ten zacytowany fragment, mowiacy o wyzszosci napedu SI i dlatego go zamiescilem w tym topicu

Z drugiej strony - uwierz mi, ze Volvo S60 jest naprawde ladnym samochodem i jesli chodzi o wnetrze, silnik, komfort jest naprawde fura wysokiej klasy... Znam akurat wersje 200KM z doswiadczenia (w wersji FWD) i lista "zarzutow" naprawde jest niewielka. A przyjemnosc z jazdy naprawde wielka

Porownywanie samochodow roznego typu i "przeznaczenia" bedzie nioslo za soba troszke subiektywne oceny... Volvo zarówno S60, S80, itp sa samochodami dedykowanymi dla okreslonych segmentow rynku i typow nabywcow. Moj kolega jezdzacy Volvo S60 (wczesniej XC i 960) bardzo ceni sobie Subaru Impreza jako samochod, ale jako Prezes Zarzadu czy tez Dyrektor Zarzadzajacy duzego przedsiebiorstwa nie wyobraza sobie sluzbowego jezdzenia Impreza. Nowa Legacy w topowej wersji - jak najbardziej... ale SI akurat do tego celu sie niezbyt nadaje.

W GW jako konkurentow S60 wskazano: BMW M3 (343KM) , Mercedesa C32AMG (354) i Audi S4 (344KM).

 

Pozdravka

Szymon

 

P.S. A oto ocena koncowa samochodu z GW:

Oto limuzyna sportowa co się zowie. Rasowe osiągi, świetne wykonanie, oszczędna (może aż nadto) stylistyka. Brawa za zawieszenie, dzięki któremu równie dobrze prowadzi się na niemieckich autostradach, jak i polskich wertepach. Plus za bogate wyposażenie i AWD. Zastrzeżenia? Zdaniem niektórych, stopień skomputeryzowania tego samochodu sprawia, że prowadzi się jak... symulator jazdy.

no tak... 3 zdefiniowane typy komputerowego ustawienia zawieszenia i 500 razy na sekunde sygnaly do komputera sterujacymi ta funkcja... ech... niedlugo to kierowca niepotrzebny bedzie... :? :shock:

[arno]

Wracajac do oryginalej ankiety:

Impra 2003. Zaposiadam, podoba mi sie. Ale zdecydownie brak w niej luksusu, ktory z kolei niektorym jest do szczescia niezbedny. I nie widac od razu, dla przecietnego czlowieka, ze kosztowala za duzo.

A po takim Volvie RRR widac, oj widac. Po AMG widac, M3 , m5 tez widac. a my skromnie posuwamy po miescie kompletnie nie rzucajacym sie w oczy / ) /samochodem z 6 guzikami plus radio.

To wstyd jest, dyrektoru nie pasi. No chiba ze krejatywnemu.

Powtarzam panowie, to wszystko jest tylko na pokaz. Kto ma ile szmaragdow przy siodle. i kto ma zlote klamki w karocy.

I patamu IMPRA rulez. Bo auto skromne, a dobre. I mam nadzieje ze sie nie psuje. Jak sie zepsuje to sie zjawie w Krakowie na kawie z Wawanem i Szaszką.

[pumex1]

hehehehe... arno - zgadzam sie w pelni z tym robieniem wielu rzeczy na pokaz - rowniez w zakresie samochodow. Volvo S60 - i do tego czarne jest na jego szczescie dosc "dyskretnym zadniejczesciwozem" no i roznej masci ABS-y sie nim raczej nie interesuja

mialem na mysli bardziej, ze nie wyobram sobie 4 brzuchatych Prezesow wsiadajacych, a pozniej wysiadajacych z takiej jednej biednej Imprezy oj byloby widowisko

Ale zdarza sie, ze takie Prezesy, do pracy z fasonem i dostojnie jada taka kanapa na kolkach do pracy - a po powrocie wskakuja w dzinsy i korzystaja z zycia w Subarynce

[Azazel]

Nie neguję Volvo jako samochodu luksusowego, jednak neguję Volvo jako samochód sortowy. To pomyłka, próby Forda na podniesienie renomy Volvo po tym jak go przejęli. Niestety ale spotkałem się z niezbyt dobrymi opiniami o Volvo, nawet o ich właściciel, ltózy twierdzą że Ford zobił z Volvo to co Fiat zrobił z Alfy i Lancii.

 

Jednak wracając do tematu, to próby wykonania samochodu sportowego z Volvo... no... nie... Zapytaj się RafałaW jak jest postrzegane Volvo przez jeden z największych ryków samochodowych na Świeci... Dobry rodzinny samochód