Skocz do zawartości

Buczenie przy prędkościach 80-120 km/h SJ FORESTER XT'14


RTQLAS

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

tak jak w temacie przy prędkościach 80-120  słychać wyraźne buczenie. Potem ustaje ale to kwestia pewnie obrotów. Jakieś pomysły? Łożyska sprawdzone. Moje na szybko podejrzenia idą w podporę wału, wiskoza tylny most lub wydech. Ten ostatni wątpię bo na postoju nic nie słychać. Może ktoś przechodził temat? Regeneracja podejrzanych w  polecanym miejscu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochód na podnośnik i trzeba go rozpędzić do 150km/h. Będzie słychać czy to łożyska w kołach czy podpora wału. Regeneracja części, które nie wykazują zużycia jest trochę bez sensu. Każda z w/w części będzie wydawać dźwięki po rozpędzeniu w przypadku uszkodzenia.  W Foresterach najczęściej uszkadza się łożysko koła tył prawy. 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź wszystkie plastikowe osłony podwozia, od przedniego zderzaka, przez nadkola i panele pod podłogą aż do tylnego zderzaka. Jakiś kołek przypadkiem nie wypadł?

W legacu tak było, w XV tak jest. Legac, kiedy śnieg oblepiał wnęki kół, wydawał dźwięki porównywalne tylko ze zgubieniem połowy wydechu. Kilka kilometrów dalej śnieg odpadał i nastawała cisza.

Dlaczego w forku miałoby być inaczej? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Lesiorip napisał:

To łożysko dopiero było słychać jak samochód był na podnośniku i zostały rozpędzone wszystkie koła. Ja byłem pewien że to było łożysko lewe a wyszło prawe. Więc wydaje mi się żeby sprawdzić łożysko trzeba ten samochód podnieść.

no to podnosimy :yahoo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to samo przy przebiegu 128 tyś. Też prawe tylne łożysko. Tylko, że ja nie wymieniam łożysk pojedynczo a zawsze parami na danej osi. Kupiłem od razu cały zestaw wraz z przodem bo jak poszedł tył to pewnie za jakiś czas pójdzie przód bo to napęd 4x4 a nie na jedną oś. Przy okazji powiem, że nieco się namęczyłem. Wiele razy wymieniałem łożyska czy rozbierałem piasty kół w różnych autach - nawet w takich 40-letnich, ale nigdy się tak nie namęczyłem jak teraz w Foresterze - mój jest z pierwszej dostawy z 2013 roku. Po rozebraniu okazało się, że piasta była składana na sucho !!! a korozja spowodowała że wszystko spuchło. Zero jakiegokolwiek smaru a mowa jest o czystym metalu stykającym się z czystym metalem, gdzie aż prosiło się chociaż o smugę smaru miedziowego albo grafitowego. Jestem w szoku bo to auto było składane w Japonii a nie w Europie. Generalnie 2 dni grzania + WD40 i puściły obie piasty. Nie chciałem się pastwić młotkiem na moim autkiem i robić to na siłę. Podczas składania - po uprzednim długotrwałym skrobaniu i czyszczeniu rdzy poszło na wszystkie powierzchnie styczne sporo smaru miedziowego. Teraz wiem, że następnym razem rozbiorę bez problemu. Żałuję, że nie zamówiłem także obu nowych osłon tarczy hamulcowej - tam działają okładziny hamulca ręcznego. Korozja zrobiła swoje - całość ledwo co się trzyma w kupie i wiem, że jeżeli dalej będę miał to auto a zapowiada się, że będę nim jeszcze długo jeździł (nie bawią minie hybrydy i nowe silniki)  to przy kolejnej wymianie łożysk będę musiał także wymienić osłony tarcz. Czeka mnie także głęboka konserwacja podwozia wraz z malowaniem skorodowanych miejsc specjalną farbą reagującą z rdzą + konserwant. Jeżeli macie Forestery i przypuszczam także inne modele Subaru z tego okresu to jest to ostatni dzwonek by jazda tym autem była dalej bezpieczna. Poprzednio miałem dwa Forestery II i w stosunku do nich wersja IV niestety jakościowo jest dużo słabsza. Może dlatego żadnego nowego Subaru nie biorę pod uwagę.

Edytowane przez Zahuś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.10.2022 o 11:27, RTQLAS napisał:

Witam,

tak jak w temacie przy prędkościach 80-120  słychać wyraźne buczenie.

Miałem podobnie, tzn. wycie łożyska w przedziale prędkości 80-120 km/h. Do wymiany poszło łożysko w tylnym dyfrze i przy okazji regeneracja wisco.

Czy w Twoim przypadku w zakresie tych prędkości, gdy odpuścisz gaz hałas ustępuje i pojawia się przy ponownym naciśnięciu? Łożysko koła wyłoby cały czas..

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.10.2022 o 13:47, Zahuś napisał:

U mnie to samo przy przebiegu 128 tyś. Też prawe tylne łożysko. Tylko, że ja nie wymieniam łożysk pojedynczo a zawsze parami na danej osi. Kupiłem od razu cały zestaw wraz z przodem bo jak poszedł tył to pewnie za jakiś czas pójdzie przód bo to napęd 4x4 a nie na jedną oś. Przy okazji powiem, że nieco się namęczyłem. Wiele razy wymieniałem łożyska czy rozbierałem piasty kół w różnych autach - nawet w takich 40-letnich, ale nigdy się tak nie namęczyłem jak teraz w Foresterze - mój jest z pierwszej dostawy z 2013 roku. Po rozebraniu okazało się, że piasta była składana na sucho !!! a korozja spowodowała że wszystko spuchło. Zero jakiegokolwiek smaru a mowa jest o czystym metalu stykającym się z czystym metalem, gdzie aż prosiło się chociaż o smugę smaru miedziowego albo grafitowego. Jestem w szoku bo to auto było składane w Japonii a nie w Europie. Generalnie 2 dni grzania + WD40 i puściły obie piasty. Nie chciałem się pastwić młotkiem na moim autkiem i robić to na siłę. Podczas składania - po uprzednim długotrwałym skrobaniu i czyszczeniu rdzy poszło na wszystkie powierzchnie styczne sporo smaru miedziowego. Teraz wiem, że następnym razem rozbiorę bez problemu. Żałuję, że nie zamówiłem także obu nowych osłon tarczy hamulcowej - tam działają okładziny hamulca ręcznego. Korozja zrobiła swoje - całość ledwo co się trzyma w kupie i wiem, że jeżeli dalej będę miał to auto a zapowiada się, że będę nim jeszcze długo jeździł (nie bawią minie hybrydy i nowe silniki)  to przy kolejnej wymianie łożysk będę musiał także wymienić osłony tarcz. Czeka mnie także głęboka konserwacja podwozia wraz z malowaniem skorodowanych miejsc specjalną farbą reagującą z rdzą + konserwant. Jeżeli macie Forestery i przypuszczam także inne modele Subaru z tego okresu to jest to ostatni dzwonek by jazda tym autem była dalej bezpieczna. Poprzednio miałem dwa Forestery II i w stosunku do nich wersja IV niestety jakościowo jest dużo słabsza. Może dlatego żadnego nowego Subaru nie biorę pod uwagę.

Serio przy IV jest też taka lipa z korozją? Ja ostatnio wszedłem pod swojego SH to się przeżegnałem na widok rudej. Myślałem ,że w nowszych lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.10.2022 o 14:08, Kuk napisał:

Miałem podobnie, tzn. wycie łożyska w przedziale prędkości 80-120 km/h. Do wymiany poszło łożysko w tylnym dyfrze i przy okazji regeneracja wisco.

Czy w Twoim przypadku w zakresie tych prędkości, gdy odpuścisz gaz hałas ustępuje i pojawia się przy ponownym naciśnięciu? Łożysko koła wyłoby cały czas..

Niekoniecznie się z tym zgodzę, że wyje cały czas. Wcześniej w kilkunastoletniej Hondzie miałem tak, że trochę rzęziło łożysko przy delikatnym naciskaniu gazu a bez gazu było ok. Po wymianie łożyska była cisza. Łożysko było z przodu a więc na napędzie. Może nie było jeszcze bardzo wyrobione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

No i poszło łożysko prawy tył. Wymiana dwóch piast tył i zapanowała cisza jak ta... jak śpiewał klasyk..... Dziękówka wszystkich za podpowiedzi. Teraz przyszła kolej na tarcze przód, bo tańczy kiera przy hamowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.11.2022 o 08:48, RTQLAS napisał:

Witam wszystkich

No i poszło łożysko prawy tył. Wymiana dwóch piast tył i zapanowała cisza jak ta... jak śpiewał klasyk..... Dziękówka wszystkich za podpowiedzi. Teraz przyszła kolej na tarcze przód, bo tańczy kiera przy hamowaniu.

 

Mi tańczyła kierownica przy hamowaniu i samo przestało ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już ciągniemy temat tarcz. Czy ktoś z szanownych forumowiczów wie jakiej produkcji są montowane tarcze na pierwszy montaż do Forka XT IV? Partslink24 nie podaje żadnych numerów :( No i przy okazji co polecacie do tej furmanki? Dodam że na tych z fabryki zrobiłem bez mała 120 K  a na zimermanach 20K :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.11.2022 o 10:27, RTQLAS napisał(a):

Jak już ciągniemy temat tarcz. Czy ktoś z szanownych forumowiczów wie jakiej produkcji są montowane tarcze na pierwszy montaż do Forka XT IV? Partslink24 nie podaje żadnych numerów :( No i przy okazji co polecacie do tej furmanki? Dodam że na tych z fabryki zrobiłem bez mała 120 K  a na zimermanach 20K :(


https://www.catcar.info/subaru/?lang=en

na tej stronie bez problemu sprawdzisz nr oem po swoim vin 
dla XT DIT wychodzi 26300AG001 przód, jak już napisał Lesiorip

Edytowane przez ir3n3usz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Cześć wszystkim, napiszcie proszę jakie piasty montowaliście do swoich foresterów? Tez mi padła  prawy tyl i muszę  zrobić tylko nie wiem czy szukać oryginału czy są  jakieś zamienniki w miarę  sensowne? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do SJ nie ma właśnie ani z febi, ani z NTN. Kupiłem Tora - niby 36 miesięcy gwarancji - zobaczę ile wytrzyma. Niedawno wymieniałem 2 z przodu to założyłem oryginały, a teraz poszedłem w zamiennik. Dam znać jak trochę pojeżdżę jak to się sprawuje - GSP, SKV, NTY odradził mi mechanik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...