Skocz do zawartości

OBK BT D4S – wątek eksploatacyjno-użytkowy


dirkdiggler

Rekomendowane odpowiedzi

6.5???? kurde jak ja zejde ponizej 9.5l/100 to bedzie okej:biglol: choc do tej pory nie mialem jak sprawdzic na calej trasie, generalnie mam 90km po autostardzie potem miasto i znow 90km po autostradzie, no fakt ze generlanie autostrada jade jakies 130-135km/h:upside-down-face_1f643-small: ale wolniej to mi sie nie chce:P 

Czy wciaz mam wyzsza temp niz w PL? to dopiero od tego tygodnia:) bo jeszcze podczas majowki bylo rano kole 7c:) dopiero teraz od 2 dni jest jakos kolo 25c..... wczoraj w miescie w korku skoczyla mi temp.oleju  na 102c

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poszukiwaniu niechcianych dźwięków.

Ostatnio jadąc na drodze gruntowej po której świeżo co jechała wyrównywarka gąsienicowa przy otwartym oknie słychać było postukiwania jakieś osłony.

Doszedłem do tego dość szybko  na podwórku.

Okazało się że obie osłony podwozia mają delikatny luz na kołkach co powoduje że drżą i przy odpowiednim wzbudzeniu zaczynaja głucho pukać.

 

O tak:

 

 

Powodem postukiwań był minimalny luz na kilku kołkach. Nie dało się go wyeliminować po prostu dociskając kołek. Nowy kołek pewnie też by niewiele wniósł i po czasie taki luz znów by powstał.

Trzeba było pogłówkować co tu zrobić by wyeliminować te luzy permanentnie. I o tym jest ten post.

 

Pierwsza rzecz. Te osłony można ściągnąć bez podnoszenia auta. Są mocowane na 8-miu kołkach i 4-rech śrubach.

 

image.thumb.jpeg.c60448afc52a9887d541874b2064299b.jpeg

 

image.thumb.jpeg.6bcf2495523df4f338a186a0f9fff189.jpeg

 

image.thumb.jpeg.6e35e48f11914a2a690fcd5e60325e35.jpeg

 

Po ich ściągnięciu odsłania nam się podłoga auta. Była okazja zobaczyć jak wygląda konserwacja Waxoyl po dwóch latach.  W miejscach które miały kontakt z piachem i kurzem było trochę brudniej, w miejscach osłoniętych praktycznie jakby woski nakładane były wczoraj.

image.thumb.jpeg.5e223c98387fde8f38a8336d8f7c894b.jpeg

 

image.thumb.jpeg.6108cdd99b3228f12f52f2fc7d46c4a1.jpeg

 

image.thumb.jpeg.a4869d5e242ab84048dedc3c5e7f0307.jpeg

 

image.thumb.jpeg.e9ba96cf6f02159f066155e0be73278d.jpeg

 

Same osłony były brudne, owszem ale nie miały za dużo luźnego piachu. Bo w sumie skąd by miały mieć.

 

image.thumb.jpeg.60631be5ed4c7e6579a8719dafc07b60.jpeg

 

image.thumb.jpeg.97e9ca7aa6ad8b4067fdb538ab50e9e0.jpeg

 

image.thumb.jpeg.8b1a687284bcf5225a6a4b134e5d797c.jpeg

 

Mając je zdemontowane wyczyściłem je myjką i APC>

 

image.thumb.jpeg.f3b5aaea47888a53e68432e484c4d7b7.jpeg

 

image.thumb.jpeg.1f917b995ac6884f3214dac540932bfb.jpeg

 

image.thumb.jpeg.919a6108c52eb959e2ca8666cad46ae5.jpeg

 

image.thumb.jpeg.773be13854b7f273c8d8397455be7f3c.jpeg

 

image.thumb.jpeg.592035ca789b01c463aae0ff02f9a972.jpeg

 

By pewniej zamocować osłony i skasować luz tak by nie pukały zastosowałem uszczelki z pianki kauczukowej nie chłonącej wody. Tej od wygłuszeń. Jest sprężysta, bardzo łatwo przyjmuje kształt.

image.thumb.jpeg.dbea57a9f6d23b7bdfd22161ad3d8300.jpeg

 

image.thumb.jpeg.c31694330042f0a91897d3b0787a8e16.jpeg

 

Tak zamocowana osłona jest przytulona do auta i nawet na tarce drogowej siedzi cicho jakby była przyspawana. Efekt osiagnięty.

 

Przy okazji umyłem też plastikowe osłony z tylnej części pojazdu.

image.thumb.jpeg.72493d33cbb597623e38cb326752cb13.jpeg

 

image.thumb.jpeg.dd07d0559e53720bf487db724ff8a8c2.jpeg

 

image.thumb.jpeg.87464d71362f1af773ccc697d4be12a5.jpeg

 

image.thumb.jpeg.489d4391b22cf0eacf39201bc6fe7b19.jpeg

 

image.thumb.jpeg.ab097738331f3837f80e02d75aa8c91f.jpeg

 

image.thumb.jpeg.d19d9945d82eab175f8a16b630059cd2.jpeg

  • Dzięki! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.05.2024 o 09:54, ben napisał(a):

 

Temperatura bardzo niska, aż ciężko uwierzyć... No i w Hiszpanii macie wciąż wyższe temperatury niż w PL ;)

U mnie spalanie po przejechaniu 10 k km spadło. W majówkę pobiłem rekord - 6,5 l/100 km :)


świetnie, trzeba ćwiczyć slow road. 
Ja wrzucę dla otuchy moje średnie spalanie z ponad 8 tys km oczywiście w lecie -trip B i rekord z 80 km. 

IMG_5929.jpeg

IMG_5930.jpeg

Edytowane przez Borowik
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontynuując zabawy z podwoziem.

 

Podczas grzebania przy aucie można sporo sie nauczyć, posprawdzać. 

 

I tak korzystajac z ładnego weekendu postawiłem OBK-a na kobyłkach.

Kobyłki kupiłem kiedyś dawno temu, Yato, do 2T.

W ubiegłym roku też nabyłem podnośnik typu żaba też zresztą Yato. Jest masywny, ciężki, dobrze wyspawany. Ten podnośnik jest do 2,5T.

 

Mając takie zabawki aż prosi się by część czynności serwisowych robić samodzielnie (np rotacja kół,wymiana hamulców czy wymiana oleju. Jak ktoś lubi samodzielnie działać przy aucie i ma placyk i chęci to w sumie nic trudnego.

 

Tym razem dobrałem sie do tylnych nadkoli. Idąc tropem poprzedniego posta gdzie sprawdziłem po dwóch latach co siedzi pod osłonami chciałem/byłem ciekaw co się dzieje pod nadkolami.

 

W pierwszej kolejności zatem auto w górę. Zgodnie z rysunkiem podności pod dyfer.

 

image.thumb.png.09f16ec4ce19aff74f2be97dd5103f58.png

 

 

 

 

image.thumb.jpeg.c57df3a7b16c9dc02df72203e2484433.jpeg

 

image.thumb.jpeg.100d3da882f42937be418e7c05c859b4.jpeg

 

I kobyłki pod zaznaczone punkty

 

image.thumb.jpeg.41a4f860ad66e788abfa9d7a925f7b9d.jpeg

 

Następnie koło z wozu. Dobry klucz to podstawa.

 

image.thumb.jpeg.ad7eac19fbfed70167504c2aa23a8bb0.jpeg

 

I mamy piękny dostęp do nadkola.

Pomijając kobyłki zostawiłem też jako dodatkowe zabezpieczenie podnośnik.

 

 

image.thumb.jpeg.b39b8ce1a8152cebaafed1b5bc45c9d3.jpeg

 

W tym obszarze chciałem zrobić kilka rzeczy. 

 

- Wyczyszczenie nadkola - nadkole jest zrobione ze sprasowanych i sklejonych włókien syntetycznych i zamocowane jest na spinkach (kołkach).

 

 

 

 

image.thumb.jpeg.891700d683601f46443b35301954945e.jpeg

 

image.thumb.jpeg.1d4e78f9bb6a157d7aef6efb96fa5656.jpeg

 

Po odpięciu kołków nadkole praktycznie samo się zsuwa.

 

image.thumb.jpeg.e22f019fa415d5d5ca3ba1c0792cf4ee.jpeg

 

Nadkole było nasycone wręcz suchym błotem i kurzem. 

 

image.thumb.jpeg.0e4c47c4c05e2910dbf8c1e462dee9a0.jpeg

 

image.thumb.jpeg.74816d3812626aab9691a021ffea5c82.jpeg

 

Trafiło więc pod Karcher i dostało solidne pranie z dwóch stron.

Ilość brudu była niesamowita. Myłem i myłem i myłem. A z nadkola wciąż płynęła  "zupa" brudu.

 

 

 

image.thumb.jpeg.b4e20068c66fcfcb0f117f76980c59a8.jpeg

 

image.thumb.jpeg.73b7ba10025ddc3d00fb7339d44b572e.jpeg

 

image.thumb.jpeg.d76a9fd27bc5c4120391da46daad5d3f.jpeg

 

Po wysuszeniu na słońcu nadkole prezentowało się tak

 

image.thumb.jpeg.d908ef56049d4c2239a1bb3b5ef1990a.jpeg

 

image.thumb.jpeg.d1e7d6fed3e952426628c54caabf5cba.jpeg

 

CDN...

 

 

 

 

 

  • Super! 3
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając dostęp do zacisku hamulcowego, który mocno zaszedł rudym nalotem trzeba było się nim zająć.

 

image.thumb.jpeg.ee7efaf6b64efab4b8ac2baa07d095f7.jpeg

 

image.thumb.jpeg.dbe27090ef1e29fbf9696d415887986a.jpeg

 

W pierwszej kolejności poszło dokładne umycie zacisku zmywaczem do hamulców.

image.thumb.jpeg.ddcf461dae9ef7611516e739e8e34771.jpeg

 

Po umyciu weszły w ruch szczotki itp 

 

image.thumb.jpeg.083139d8060a7ecc03f62fb4b0d16000.jpeg

 

Po wyszczotkowaniu zacisk powrócił wyglądem mniej wiecej do nowego. Ale wiadomo że za chwilę by znowu zaszedł takim rdzawym nalotem więc trzeba go jakoś zabezpieczyć.

 

image.thumb.jpeg.caaea519d34ad60820fc4ea64458f826.jpeg

 

I w tym przypadku wykorzystałem farbę do zacisków Foliatec Antracite.

Farba jest dwuskładnikowa, trzeba w odpowiednich proporcjach wymieszać utwardzać z lakierem.

Podzieliłem puszkę na 4-ry części z uwagi na to że robię pojedyńcze zaciski - 1 w tygodniu.

 

 

 

image.thumb.jpeg.62954284e6916746c1ec791269254c9c.jpeg

 

Zacisk został zabezpieczony a aplikacja farby jest pędzelkiem. Nakłada się bardzo równomiernie. Potrzeba dwóch warstw w odstępie ok 20min.

 

image.thumb.jpeg.e59ff1cce462bacc6202d4d4535566d2.jpeg

 

image.thumb.jpeg.ef3bbe000617459076c7ce4bd546b322.jpeg

 

 

image.thumb.jpeg.50cb847ae658612aa33d9a3f76b05d53.jpeg

 

image.thumb.jpeg.3c17578433df8340f6c7d77a5975a32b.jpeg

 

I jeszcze małe PRZED i PO

image.thumb.png.025eec72b09adb78063c7b927d743284.png

 

Przy okazji sprawdziłem grubośc tarczy hamulcowej. Wyszło 17mm minus rancik czyli ok 16mm, Grubośc nowej tarczy to 17mm. Rant niewielki i prawie nie wyczuwalny no i tarczai prawie wogóle nie zużyta.

Klocek - okładzina klocka natomiast to 5mm, przy minimum dopuszczalne 3mm.

 

Także myślę że tylne klocki dojadą spokojnie do 150tys km, a potem pewnie wymienię je razem z tarczą bo korozja ta rancie tarczy mnie irytuje. I raz na 150 tys km mogę zrobić kompletną wymianę obu komponenentów.

 

 

image.png.1917640038f8a89654b030dc7859759b.png

 

 

 

Przy okazji podniosę tez temat korozji. Auto jest pokryte woskami Waxyol ale tam gdzie aplikujący nie doszedł np na kielich amortyzatora tylnego pojawiły się już wykwity korozji. Oczywiscie nie wpływa to na nic prócz poczucia estetyki jednak potwierdza to słuszność konserwacji nowych wozów. Jestem przekonany że gdyby podwozie nie było zrobione woskami takie widoki były by już na wielu elementach.

 

image.thumb.png.3b2d07c59281bac474281997afc95acc.png

 

 

 

 

 

 

  • Super! 1
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, lukikosa napisał(a):

Łatwej ci było rozebrać zacisk i malować na stole. Dużo łatwiejsze czyszczenie i malowanie.
 

Fakt.

Zakładałem też inny scenariusz. Że kupię komplet zacisków na P+T i dam je do lakierownia proszkowego, potem podmienię z moimi, a moje też dam do proszku i odsprzedam.

Niestety nie mogę sobie pozwolić czasowo na demontaż swoich zacisków i wysłanie ich do proszku bo to conajmniej 3 dni a tyle czasu nie mam.

 

Znalazłem całą masę zacisków z demontaży aut tej generacji ale USDM, za rozsądne pieniądze. 

 

Wątpliwość pojawiła sie tego typu że mają one inne nr części niż w naszej wersji więc do końca nie wiem czy byłoby to P&P. Podobnie są inne nr klocków i tarcz.

Może jak sie kompatybilność z czasem wyjaśni to kupić zawsze można i proszek położyć też. 

Wtedy by było zrobione tak jak trzeba.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiosennego ogarniania auta ciąg dalszy.

Maska.

Demontaż osłony termicznej i odkurzenie.

Było czyściutko, w sumie zdjęłem, odkurzyłem i założyłem. Swoją drogą ciekawe że nie lakierują maski pod osłoną.

 

 

 

20240514_190325.jpg

20240514_190321.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, dirkdiggler napisał(a):

Wiosennego ogarniania auta ciąg dalszy.

Maska.

Demontaż osłony termicznej i odkurzenie.

Było czyściutko, w sumie zdjęłem, odkurzyłem i założyłem. Swoją drogą ciekawe że nie lakierują maski pod osłoną.

 

 

 

20240514_190325.jpg

20240514_190321.jpg

Jakbyś się nie interesował to byś myślał, że jest pomalowane, a tu producentowi w excelu cyferki muszą zgadzać :D

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.05.2024 o 10:59, dirkdiggler napisał(a):

Fakt.

Zakładałem też inny scenariusz. Że kupię komplet zacisków na P+T i dam je do lakierownia proszkowego, potem podmienię z moimi, a moje też dam do proszku i odsprzedam.

Niestety nie mogę sobie pozwolić czasowo na demontaż swoich zacisków i wysłanie ich do proszku bo to conajmniej 3 dni a tyle czasu nie mam.

 

Znalazłem całą masę zacisków z demontaży aut tej generacji ale USDM, za rozsądne pieniądze. 

 

Wątpliwość pojawiła sie tego typu że mają one inne nr części niż w naszej wersji więc do końca nie wiem czy byłoby to P&P. Podobnie są inne nr klocków i tarcz.

Może jak sie kompatybilność z czasem wyjaśni to kupić zawsze można i proszek położyć też. 

Wtedy by było zrobione tak jak trzeba.

 

 

Jeżeli jednak nie sprzedasz auta i będzies znim jeździł kolejny rok, to polecam się ze "swoim" BBK do Subaru :)

Ne pewno będzie ładniej wyglądał i trochę poprawi hamowanie

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaufajcie mi, jestem inżynierem. Rura od kibla + webasto = ciepło w namiocie. Na zewnątrz 13, w środku 23
IMG_1453.thumb.jpeg.a2c29d196b6823b3a3fc02c1d463eba7.jpeg

Drodzy Forumowicze! Nie dajmy się nabrać na bajki o webasto… W namiocie na bank jest wpięta do rury przenośna toaleta…
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając na chwilkę jeszcze do nieszczelnych reflektorów to trafiło mnie takim filmikiem z inspekcji nowego auta.

 

Wygląda że reflektor zaciągnął wilgoci podczas transportu albo mycia auta i pozostały zacieki wewnątrz reflektora.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powracając do bohatera tego wątku.


Nadszedł czas na serwis na 120tys km. 

Serwisy na 60, 120 , 180 itd to najwiekszy i najdroższy serwis w całym harmonogramie ponieważ zawiera wymianę oleju w CVT która sama w sobie przy wymianie dynamicznej kosztuje 2,5-3,2 kpln zależnie gdzie się robi.

Przy wymianie dynamicznej "schodzi" ok 20-22 litrów oleju.

 

W moim przypadku była to już druga wymiana (pierwszą robiłem równy rok temu przy 60kkm). Olej w tych skrzyniach ma kolor niebieskawo-zielony. Po 60kkm i roku eksploatacji i był lekko ciemniejszy niż nowy z butelki.

 

image.thumb.jpeg.284269333623a5656f694737fcd51c7c.jpeg

 

image.thumb.jpeg.09ecce2fedd9982a5597d572cb83eb92.jpeg

 

image.thumb.jpeg.89fdf92a2e134b6831ac161f3da135e0.jpeg

 

image.thumb.jpeg.a392cc8d479bfd083c9ba7b06e5d0ae2.jpeg

 

 

Oprócz oleju w CVT w zakresie przegladu na 120tys jest również:

- wymiania płynu hamulcowego

- serwis hamulców - czyszczenie i smarowanie prowadnic, jarzm itp

- filtry pp i pow, olej silnikowy z filtrem

 

Zatrzymam się na chwilę na hamulcach bo przy dokładnym sprawdzeniu okazało się że za chwilę bedzie trzeba wymienić tłoczki hamulcowe z uwagi na uszkodzenia gumek przeciwpyłowych. Nie wyciągaliśmy ich ale widać że gumki nie są szczelne i prawdopodownie tłoczki mogły dostać nieco kurzu. 

 

Organizuje zestawy naprawcze dla zacisków P+T tj gumki, tłoczki i jak to ogarnę ten temat to wrzucę aktualizację z numerami częsci dla naszej generacji.

 

 

 

 

 

 

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając jeszcze do prac z nadkolami to w ubiegłym roku jak rozpracowywałem temat wygłuszenia auta to w wielu materiałach pojawiało się dodatkowe wygłuszenie nadkoli.

 

Mając tylne nadkola wymontowane oraz wyprane zainstalowałem na nich trzy dodatkowe warstwy tłumiące.

 

Tak wygląda nadkole po wypraniu

image.thumb.jpeg.f7a2a6b3fdc7a5d1beed2a8ea78e7725.jpeg

 

Na takie czyste nadkole nakłada sie specjalną mastykę do nadkoli filcowych która wsiąka w filc tworząc nieprzepuszczalną wartstwę. Warstwa ta również zwiększa przyczepność kolejnych warstw.

 

Tak to wygląda to po wyschnięciu. Mastyka jest elastyczna i tworzy coś na kształt membrany.

 

image.thumb.jpeg.3f19fdc38528a296f21e2bd77d3700a2.jpeg

 

Następnie na to aplikowana jest mata alubutylowa. Nie na całą powierzchnię, tylko na płaską część nadkola, która najbardziej narażona jest na atak kamyszków, hałasu toczenia opony itp.

 

 image.thumb.jpeg.0493cfe75082817add986d3061bd530c.jpeg

 

A na matę alubutylową przychodzi pianka zamkniętokomórkowa nie chłonąca wody.

 

image.thumb.jpeg.67f1480ed91de1f8fbfce94dcb7e0628.jpeg

 

Nadkole montuje się praktycznie tak samo jak wcześniej. Różnica w wadze to ok 0,7kg.

Czy jest dzięki temu ciszej? No powiem że efekt jest wyrażnie wyczuwalny w ogłosach toczenia. Ja tam czuję różnicę.

 

Potem dobiorę sie do nadkoli przednich, które są plastikowe i które mają jeszcze większy wpływ na odbiór odgłosów toczenia.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, dirkdiggler napisał(a):

Powracając do bohatera tego wątku.


Nadszedł czas na serwis na 120tys km. 

Serwisy na 60, 120 , 180 itd to najwiekszy i najdroższy serwis w całym harmonogramie ponieważ zawiera wymianę oleju w CVT która sama w sobie przy wymianie dynamicznej kosztuje 2,5-3,2 kpln zależnie gdzie się robi.

Przy wymianie dynamicznej "schodzi" ok 20-22 litrów oleju.

 

W moim przypadku była to już druga wymiana (pierwszą robiłem równy rok temu przy 60kkm). Olej w tych skrzyniach ma kolor niebieskawo-zielony. Po 60kkm i roku eksploatacji i był lekko ciemniejszy niż nowy z butelki.

 

 

Czemu robisz metodą dynamiczną? Czy mechanik po kolorze oleju ocenił, że jest taka potrzeba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, ben napisał(a):

 

Czemu robisz metodą dynamiczną? Czy mechanik po kolorze oleju ocenił, że jest taka potrzeba?

 

 

Dynamicznie wymienia się cały olej, statycznie tylko jakąś cześć (20-30% teraz dokładnie nie pamiętam).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, dirkdiggler napisał(a):

 

 

Dynamicznie wymienia się cały olej, statycznie tylko jakąś cześć (20-30% teraz dokładnie nie pamiętam).

 

 

Temat rzeka.

Mój znajomy, były kierownik ASO Subaru, przy normalnym użytkowaniu (tj. bez ciągania przyczep, etc.) zalecał tylko i wyłącznie wymianę statyczną. Z jego doświadczenia różne "przygody" z CVT najczęściej się zaczynały właśnie po próbach wymiany dynamicznej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Herostrates napisał(a):

A te nadkola po takich zabiegach weszły i zmieściły się bez problemu? 

Tak bez problemu, trzeba tak okleić by w punktach spinek i ich okolic nie było dodatkowych materiałów, wówczas nadkole instaluje się tak samo jak to bez wygłuszeń. Miejsca spinania są na takich górkach:P (najlepiej widać to na 2gium zdjęciu).

 

Te nadkole jest trochę jak podwieszany sufit. Miedzy nadkolem tworzywowym a wnęką auta jest ok 10-15mm dystansu, w niektórych miejscach nawet sporo wiecej. Materiały głuszące dodają  5-7mm więc pozostaje jeszcze luz na swobodny spływ wody a sam materiał nie ociera o wnęke tak samo jak fabryczny.

 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, eddie_gt4 napisał(a):

 

Temat rzeka.

Mój znajomy, były kierownik ASO Subaru, przy normalnym użytkowaniu (tj. bez ciągania przyczep, etc.) zalecał tylko i wyłącznie wymianę statyczną. Z jego doświadczenia różne "przygody" z CVT najczęściej się zaczynały właśnie po próbach wymiany dynamicznej

 

Mocno zależy też od tego czy serwis ma maszynę do dynamicznej wymiany czy też nie.

 

Wówczas poleca dynamiczną wymianę , lub też nie :mrgreen:.

 

 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu poruszany był temat korodujących podkładek pod akcesoryjne chalpacze.

Robiąc robotę w obszarze nadkoli też finalnie zajełem się tym tematem.

 

Dziwny to patent z tymi podkładkami szczerze mówiąc.:biglol:

 

Po roku eksploatacji widoczne były brzydkie, nieestetyczne rdzawki na chlapaczu. Rdza spływała na plastik i go odbarwiała co wyglądało coraz gorzej. Na świeżym aucie trochę wstyd przed sąsiadem:mrgreen:

 

image.jpeg.9afd0104e158431092d51639f92e11c6.thumb.jpeg.5f83fc07b24babd5896f0a4d10def450.jpeg

 

Popróbowałem dopasować różne inne wkręty i nalepsze rozwiazanie jak na tę chwilę to wkręty Audi/Skoda takie oto

 

image.thumb.png.1c355e23362653b2f58965f4408a809a.png

 

 

 

 

 

 

Wygląda to ładnie, schludnie oraz nie wymaga podkładek.

Jak sie łba śruby nie zjedzie wkrętakiem jest również szansa że to nie skoroduje przez dłuższą chwilę.

 

image.png.6c0677dabbca7977b86f2e9db954646d.png

 

image.png.3b3d867175681d82b6582984adbe8293.png

 

 

  • Super! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Witam, 
Trafić na taki wątek po zakupie nowego outbacka to jak wygrać w totka. Co prawda wygrać też by się przydało, aby nadążać za wszystkimi modyfikacjami wykonywanymi przez autora. Gratuluję autorowi zaangażowania i konsekwencji w relacji. Powstało naprawdę dobre kompendium co można zrobić, aby nasze Subaru było jeszcze lepsze. Z rzeczy, które zrobiłem w ciągu pierwszego miesiąca to oklejenie folią full front +4 drzwi oraz nowe lampki podświetlenia drzwi z napisem Subaru.....wiem, wiem.
Przymierzam się do malowania zacisków hamulców i do zakupu felg. Na liczniku wybiło już 3200km i należałoby wymienić olej, zamierzam to zrobić sam, ale przerabiam wątek już drugi raz i nie mogę podjąć decyzji czy zalewać tak jak zaleca producent 0W20W, czy przejść na 15W30W.  
Pozdrawiam wszystkich właścicieli subaryn, z  autorem  wątku na czele IMG_20240514_205102276_HDR(2)(1)(1).thumb.jpg.72246d91095b006d7b9ffce99b32170b.jpg

  • Super! 2
  • Zdrówko! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...