Skocz do zawartości

OBK BT D4S – wątek eksploatacyjno-użytkowy


dirkdiggler

Rekomendowane odpowiedzi

Tak to wygląda. Problem występuje nawet przy pustym koszu (nie opłaca się zdejmować w moim przypadku - tutaj THULE nie popisało się z mocowaniem). Słychać w ten sposób każdą nierówność drogi. A niemało jeżdżę też poza asfaltem…

 

na początku myślałem że to gumy w otworach mocujących belki. Ale jak widać to łączenie relingów z dachem.

Edytowane przez sweeps_on_aliss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, sweeps_on_aliss napisał(a):

 

IMG_0360.mov 8.08 MB · 1 pobranie

Tak to wygląda. Problem występuje nawet przy pustym koszu (nie opłaca się zdejmować w moim przypadku - tutaj THULE nie popisało się z mocowaniem). Słychać w ten sposób każdą nierówność drogi. A niemało jeżdżę też poza asfaltem…

 

na początku myślałem że to gumy w otworach mocujących belki. Ale jak widać to łączenie relingów z dachem.

 

O kurcze. Mega denerwujące. 

Jest na to już jakaś akcja naprawcza?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.03.2024 o 19:42, dirkdiggler napisał(a):

 

 

Syf dostaje się od spodu bo osłona dolna chroni tylko przednią część silnika do skrzyni potem jest już otwarta przestrzeń że koty mogą spokojnie wejść do komory silnika. 

 

 

 

Koty powiadasz... Znalazłem sierść jakiegoś futrzaka (kuna?) na oplotach z tworzywa, które są naciągnięte na przewody gumowe. Te oploty są rozcapierzone na końcach i jak większy zwierz tam się gramolił, to zostawił na nich trochę kłaków. Poza tym żadnych szkód nie narobił. Ale na wszelki wypadek zainstaluję antykunę. Macie założone takie urządzenia? Co sprawdzonego wybrać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, ben napisał(a):

 

Koty powiadasz... Znalazłem sierść jakiegoś futrzaka (kuna?) na oplotach z tworzywa, które są naciągnięte na przewody gumowe. Te oploty są rozcapierzone na końcach i jak większy zwierz tam się gramolił, to zostawił na nich trochę kłaków. Poza tym żadnych szkód nie narobił. Ale na wszelki wypadek zainstaluję antykunę. Macie założone takie urządzenia? Co sprawdzonego wybrać?

 

 

U mnie jakiś szczur czy tam inna kuna nadgryzła izolację maski. Podkleiłem ale od razu zamówiłem antykunę w postaci woreczka z kłaczkami.

 

Czy skuteczne? Trudno powiedzieć, ale chyba tak bo nie miałem powtórnej próby wtargnięcia:biglol:.

 

Ten woreczek się wymienia co kilka miesięcy więc kupiłem 6cio pak i co jakiś czas zmieniam.

 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A aktualizując sprawy to korzystajac z fantastycznego weekendu i próby ucieczki od sprzątania ogrodu wysprzątałem środek auta, wyczyściłem Gliptonem skóry, naniosłem środek do ich pielęgnacji, też Gliptone. Bardzo ładnie i skórzanie pachnie teraz w środku.

 

Skóra na fotelu kierowcy trzyma się nieźle, trochę wygniecione siedzisko ale moim zdaniem jak na prawie 120tys km jest OK. Przytarć od wsiadania nie ma za dużo, pewnie dlatego że jak wsiadam to potem siedzę tam kilka godzin wiec wsiadań i wysiadań jest w sumie niewiele.

 

Kierownica też w porządku, selektor biegów też OK, wszystko co się dotyka wygląda OK.

Dywan auta na codzień praktycznie zakryty dywanikami wygląda bardzo dobrze, co nie jest w sumie dziwne.

 

 

image.thumb.jpeg.995d90fd07a536e17e3e802d1a5a9a08.jpeg

 

image.thumb.jpeg.7b26e18af837eb233bb51a0463cd58be.jpeg

 

image.thumb.jpeg.1479491dd5f73baca4041cc8c63cd401.jpeg

 

image.thumb.jpeg.8a984d1b975dbc7aa1967a9d503bd4c7.jpeg

 

Natomiast moje "nie do zdarcia" weathertechy powoli się zdzierają :biglol:

Głównie pod piętą widać że "naskórek" się wytarł. Oczywiście dywanik kierowcy. Reszta dywaników tylko lekko przykurzona a po umyciu jak nowa.

 

 

image.thumb.jpeg.e0e3cfca51916305eb3f26dd7cfb64bd.jpeg


 image.thumb.jpeg.c67996b5cf4fb1abc24253bb0b4d0167.jpeg

 

image.thumb.jpeg.6033765b8e2587393afec252b1f4607b.jpeg

 

 

image.png.35f6fdb8c0c8f12da906bc54e99b6bd4.png

 

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ben napisał(a):

 

Koty powiadasz... Znalazłem sierść jakiegoś futrzaka (kuna?) na oplotach z tworzywa, które są naciągnięte na przewody gumowe. Te oploty są rozcapierzone na końcach i jak większy zwierz tam się gramolił, to zostawił na nich trochę kłaków. Poza tym żadnych szkód nie narobił. Ale na wszelki wypadek zainstaluję antykunę. Macie założone takie urządzenia? Co sprawdzonego wybrać?

 

Rok temu jakiś futrzak przegryzł mi plastikową rurę biegnącą od filtru powietrza do silnika. Wygryzł dziurę przez którą można było włożyć piłkę do golfa ... rura poszła do wymiany a w ASO polecili mi pomarańczową zawieszkę firmy Marder. Po jej zakupie nie miałem już niespodzianek w postaci orzeszków w dolocie czy innych takich. Właśnie też zamówiłem na ten sezon.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, 

przepraszam, że tutaj ale jak ktoś wcześniej napisał jest to główny wątek tego modelu i pojawił się tutaj temat akumulatora. 

Dziś miałem problem z autem, którym jeżdżę od końca lutego (2500km).

Zapomniałem wyłączyć start-stop, silnik zgasł na światłach i … już nie odpalił. Tzn próbował, bo po zgaśnięciu i krótkiej chwili sam z siebie chciał odpalić, ale zakręcił ledwo i pojawiła się masa błędów od asystentów itp + migające kontrolki. Ponowne uruchomienie z przycisku nic nie dało.

Zawołałem assistance przyjechał Pan, podpięliśmy kable rozruchowe i odpalił. Później po przejechaniu kawałka około 12km zgasiłem i normalnie odpalił, a nawet start stop zadziałał. Wcześniej brak objawów, a jedyne co dziś zauważyłem to po zgaszeniu silnika rano w pracy wyłączyło się od razu radio, a zawsze gasło dopiero po otwarciu drzwi. 

Wczoraj przejechane 300km, a dziś do pracy i po pracy pod paczkomat 2x15km. Z paczkomatu do domu już nie dojechałem. 
Jutro będę się umawiał do serwisu jednak w przypadku słabego akumulatora teoretycznie nie powinien zadziałać system start-stop, przynajmniej tak było w moich i żony poprzednich samochodach różnych marek.
Pozdrawiam serdecznie 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie spodziewałem się takiej popularności rozwiązania "naftalinopodobnego".

Szukałem raczej odstraszacza ultradźwiękowego. Minusem jest piszczenie, które może być słyszalne na zewn. zaparkowanego samochodu. Poza tym może lepiej nie podłączać nadprogramowych urządzeń elektrycznych działających po zamknięciu wozu, bez względu na pobierany prąd :evil2:

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po pierwszej wizycie kuny rozwiesiłem 3 czy 4 psie peruki (jakieś kupne woreczki z super-hiper mieszanką pięciu ras od najlepszych groomerów :D) i - odpukać - od 2 lat cisza, nic więcej samochodu nie ubyło... :ph34r: 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.04.2024 o 21:29, dirkdiggler napisał(a):

Ciekawa sprawa z tym prądem. Pewnie zaczną od wymiany aku, bo to najprościej zweryfikować.

Zobaczymy co wyjdzie.

Daj znać. 

 


W ramach gwarancji ASO wymieniło akumulator na Bosch.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Co do relingów, jest jeszcze jedna sprawa. Zacząłem rozważać namiot na dach. Już nawet jakieś modele wyszukałem biorąc pod uwagę dane dot. obciążenia statycznego i dynamicznego dla wersji nie-Cross. I nagle internety (amerykańskie) mówią że w instrukcji mamy zakaz mocowania namiotu na relingach z wbudowanymi poprzeczkami. Dla wersji Wilderness a u nas Cross, z tymi wzmocnionymi takiego zapisu nie ma. Trochę mnie to zbiło z tropu…

 

Ciekawostka: niektórzy dealerzy w USA prezentują w salonach Outbacki nie-Wilderness z zamontowanymi „miękkimi” namiotami jak THULE Tepui.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.04.2024 o 20:03, sweeps_on_aliss napisał(a):

Hej. Co do relingów, jest jeszcze jedna sprawa. Zacząłem rozważać namiot na dach. Już nawet jakieś modele wyszukałem biorąc pod uwagę dane dot. obciążenia statycznego i dynamicznego dla wersji nie-Cross. I nagle internety (amerykańskie) mówią że w instrukcji mamy zakaz mocowania namiotu na relingach z wbudowanymi poprzeczkami. Dla wersji Wilderness a u nas Cross, z tymi wzmocnionymi takiego zapisu nie ma. Trochę mnie to zbiło z tropu…

 

Ciekawostka: niektórzy dealerzy w USA prezentują w salonach Outbacki nie-Wilderness z zamontowanymi „miękkimi” namiotami jak THULE Tepui.

Moze tak dla prezentacji maja?albo jakies extra przerobione? u mnie w isntrukcji jest napisane wyraznie ze maksymlny ciezar dla belek poprzecznych jest 67kg i calkowity zakaz montowania namiotow na dach i ze zamontowanie namiotu itd...moze spowadowac uszkodzenia i utrata gwarancji itp.....

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompromitacja. Lepiej mogli tych relingów dizajnerskich nie dawać. Spalanie niższe, a i tak 50kg nie założysz. Widziałem jak montują zwykłe belki thule i do tego dopiero namiot. Zatem te rozkładane nasze belki to o kant…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem. Wersja Cross ma inne relingi mocniejsze i do tej wersji jest zalecany montaż namiotu. Zawsze można zmienić relingi z wersji cross i problem rozwiązany.
Maksymalne obciążenie relingów w wersji cross pojazd zaparkowany 318 kg w wersji platinum  185 kg

Edytowane przez lukikosa
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...