Skocz do zawartości

Historia rajdów, czyli wszystko co najlepsze!


chojny

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
W dniu 4.05.2022 o 15:22, H4lik napisał:

Nie pamiętam, ale chyba nie było:

 

 

Ale dwie pierdoly. To bezapelacyjnie najlepszy duet polskich rajdów w każdej kategorii 

  • Super! 1
  • Zdrówko! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof z Wiślakiem po prostu umieli świetnie przejechać rajd, jak trzeba było wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności to to robili w pięknym stylu, jeden bardzo doświadczony drugi z młodzieńczym zapałem, lubiłem oglądać ich rywalizację. Mistrzostwo Europy i Rajd Polski potrafili wygrać, a  Celica i Impreza były i są marzeniem nie jednego kibica :thumbup:.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, ManoLEE napisał:

Krzysztof z Wiślakiem po prostu umieli świetnie przejechać rajd, jak trzeba było wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności to to robili w pięknym stylu, jeden bardzo doświadczony drugi z młodzieńczym zapałem, lubiłem oglądać ich rywalizację. Mistrzostwo Europy i Rajd Polski potrafili wygrać, a  Celica i Impreza były i są marzeniem nie jednego kibica :thumbup:.

A poza tym wspaniałe postacie i wspaniali ludzie. To byli prawdziwi idole i w dużej mierze dzięki nim rajdy miały taka popularność w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, turdziGT napisał:

A poza tym wspaniałe postacie i wspaniali ludzie. To byli prawdziwi idole i w dużej mierze dzięki nim rajdy miały taka popularność w Polsce.

Juz to kiedyś tutaj pisałem, oni sa jak mokry sen każdego speca PR, popatrzcie jak mówią, jakim językiem i jak uwalniaja emocje...nawet moja żona, choc absolutnie niezainteresowana tematem, to jak tylko włączam Hołka, WIślaka, czy jak w tym przypadku obu razem to siada i słucha razem ze mną.

...a do tego jeszcze profesjonaliści w swoim fachu.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ManoLEE napisał:

Krzysztof z Wiślakiem po prostu umieli świetnie przejechać rajd, jak trzeba było wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności to to robili w pięknym stylu, jeden bardzo doświadczony drugi z młodzieńczym zapałem, lubiłem oglądać ich rywalizację. Mistrzostwo Europy i Rajd Polski potrafili wygrać, a  Celica i Impreza były i są marzeniem nie jednego kibica :thumbup:.


 

Dlatego mam właśnie Imprezę.

 

Za szczyla miałem w pokoju plakat Holek/Wislak z Imprezą i drugi Lanci Delty Integrale. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Neutrino33 napisał:

Juz to kiedyś tutaj pisałem, oni sa jak mokry sen każdego speca PR, popatrzcie jak mówią, jakim językiem i jak uwalniaja emocje...nawet moja żona, choc absolutnie niezainteresowana tematem, to jak tylko włączam Hołka, WIślaka, czy jak w tym przypadku obu razem to siada i słucha razem ze mną.

...a do tego jeszcze profesjonaliści w swoim fachu.

Wislak to mega inteligentny koleś,  po studiach,  Hołek mimo ze chyba zakończył tylko na maturze tez mega inteligentny który umie się wysłowić i którego dobrze się słucha. Taki Leszek Kuzaj przy nich - nie ubliżając nikomu - to prosty chłopak chociaż Andrzej Górski z którym długo jeździł tez wykształcony i bardzo inteligentny gość.

  • Zdrówko! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, LK to z kolei niesamowity temperament i charyzmatyczna osobowość, która przyciągała kibiców. Ale naprawdę udane sezony to miał chyba tylko 2004-2006, gdzie 3 razy z rzędu z Maćkiem Szczepaniakiem wygrali RSMP przy niemałej konkurencji.

Ale łatwy we współpracy to chyba nie był. Z ciekawości zerknąłem na szybko i jeśli dobrze widzę przewinęło się przez jego prawy fotel ok. 28 pilotów....

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Bosman napisał:

Tak, LK to z kolei niesamowity temperament i charyzmatyczna osobowość, która przyciągała kibiców. Ale naprawdę udane sezony to miał chyba tylko 2004-2006, gdzie 3 razy z rzędu z Maćkiem Szczepaniakiem wygrali RSMP przy niemałej konkurencji.

Ale łatwy we współpracy to chyba nie był. Z ciekawości zerknąłem na szybko i jeśli dobrze widzę przewinęło się przez jego prawy fotel ok. 28 pilotów....

 

 

 

To prawda na pewno to charyzmatyczna postac ale mysle ze na koniec koncow ciezko sie jezdzi dla wlasciciela zespolu bo umowmy sie ze nawet jak jezdzil w SIP to budowal zespoly w oparciu o swoje zaplecze. 

Druga sprawa moze byc to, zaznaczam ze to tylko moja opinia , ze podejmowal chyba troche za duze ryzyko dlatego tez jak dzwonil to czesto i bardzo grubo. Mozna oczywiscie przytoczy przyklad Colina ktory tez poprzestawial sporo samochodow, ale tam mimo wszystko ma wrazenie ze ta praeekosc czy ryzyko bylo bardziej kontorlowane. W moim odczuciu bardzo czesto Lesze szed po prostu na pale i albo wyda albo albo nie , co mu oczywiscie niec nie odbiera i dzieki temu mial spora grupe fanow. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, turdziGT napisał:

Druga sprawa moze byc to, zaznaczam ze to tylko moja opinia , ze podejmowal chyba troche za duze ryzyko dlatego tez jak dzwonil to czesto i bardzo grubo. Mozna oczywiscie przytoczy przyklad Colina ktory tez poprzestawial sporo samochodow, ale tam mimo wszystko ma wrazenie ze ta praeekosc czy ryzyko bylo bardziej kontorlowane. W moim odczuciu bardzo czesto Lesze szed po prostu na pale i albo wyda albo albo nie , co mu oczywiscie niec nie odbiera i dzieki temu mial spora grupe fanow. 

Porównanie do Colina całkiem trafne, co pokazują statystyki np na EWRC.

Obaj mają w karierze po 32-34% nieukończonych rajdów, gdzie taki Ogier, Loeb czy choćby Kajto mają po 10-13%.

Ale Colin w tym zakresie grał jednak w swojej lidze. Np w 1999 roku na 14 rajdów WRC ukończył ... 3.

Chociaż np w 1998 LK też miał 6 rajdów z rzędu nieukończonych, jak robił "rozpozpoznanie bojem" w WRC.

 

Jest jeszcze jeden taki kierowca z 33% nieukończonych rajdów. Ma inicjały RK :) I jest chyba pod tym względem jeszcze wybitniejszy niż CMR i LK, bo osiągnął ten wynik już w czasach "superraly".

 

Statystyki nieukończonych rajdów współczesnych zawodników są jednak sztucznie zaniżone przez system "zabili go i uciekł" (super rally, rally 2, czy jakkolwiek on się teraz nazywa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...