Skocz do zawartości

Nasz WARSZTAT - Młotowiertarki, wkrętarki, piły, narzędzia, itd --- pytania // porady // sugestie


bikeman1

Rekomendowane odpowiedzi

Deska i ściana, niewidoczne wsporniki półek?
Jak masz kawałek takiej deski i dwa kawałki sklejki/mdf/itp. to możesz sam taką pomoc montażową ogarnąć. Deskę w środek, z obu stron przykręć lekko wystające sklejki, tak żeby wsunąć między nie właściwą deskę i jeden otwór musisz wykonać idealnie, bo od tego zależy reszta :). Ułamek ceny tego plastiku. Drugą stronę możesz ściąć na równo i masz wersję do ściany.

Kiedyś próbowałem robić połączenia kołkowe przy pomocy takiego plastikowego diwajsu i nie specjalnie to ułatwiało robotę, tulejki były krótkie i miały luz do średnicy wiertła więc i tak się krzywiło i w boku płyty 18mm wychodziło różnie.

 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Efti napisał:

Deska i ściana, niewidoczne wsporniki półek?

Dokładnie.

8 minut temu, Efti napisał:

możesz sam taką pomoc montażową ogarnąć

Tak prawdopodobnie zrobię, choć konstrukcję wymyśliłem nieco inną. Wcześniej wieszałem na ścianie dwa blaty pod umywalki, ale to były grube dechy po 4cm z drewna tekowego, solidne kotwy chemiczne w ścianę i ogólnie dużo miejsca. A teraz widzę lichą półeczkę 18mm i wizja, że niewielki błąd i wychodzi poza deskę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@EftiMyślę i myślę nad tym co napisałeś i widzę to tak, że konstruujesz przymiar i w dalszym ciągu musisz 'na oko' wywiercić w nim perfekcyjny otwór. Potem już prosto.

Edytowane przez gourmet
...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, aflinta napisał:

... A teraz widzę lichą półeczkę 18mm i wizja, że niewielki błąd i wychodzi poza deskę :)

Nie miękiszonuj:rolleyes:. Kuchnia, którą sam zaprojektowałem i złożyłem, półka nad okapem, identyczna sytuacja i dało radę bez przyborników. Stres był, fakt.

_DSC8909.jpg

Edytowane przez gourmet
...
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie koniecznie "na oko", ale przy odrobinie staranności da się to zrobić na tyle precyzyjnie żeby wystarczyło do powieszenia półki.
Tym bardziej, że wrzucone wcześniej pomoce mniej lub bardziej (zwykle bardziej) od ideału odstają.
IMHO żadna to pomoc jeżeli do każdego otworu trzeba robić przymiarki kilka razy i oglądać z każdej strony, to powinno działać tak że przykładam znacznik, wiercę i wkładam kołek, a tak nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Efti napisał:

to powinno działać tak że przykładam znacznik, wiercę i wkładam kołek, a tak nie jest.

Jak dobrze pamiętam kolegę co na co dzień meble kuchenne robi, to on ma zabawki festool i tam właśnie tak to działa. No ale to zupełnie inny budżet i raczej nie kierowane do hobbystów.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta opcja z rączką co wrzuciłem zdjęcie działa idealnie. nie trzeba kombinować czy jest w osi z różnymi grubościami płyt bo po nałożeniu na rant przekręcamy w bok i stopki blokują znacznik centralnie w osi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, aflinta napisał:

Jak dobrze pamiętam kolegę co na co dzień meble kuchenne robi, to on ma zabawki festool i tam właśnie tak to działa. No ale to zupełnie inny budżet i raczej nie kierowane do hobbystów.

Uważam, że nie do końca tak jest. Sprzęt sprzętem, a doświadczenie i wprawa to klucz do sukcesu ;)

  • Zdrówko! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, gourmet napisał:

Co lepsze do odświeżenia 12 m2 parkietu - szlifierka taśmowa czy obrotowa? Parkiet wygląda na olejowany/pastowany. Nie chce mi się taszczyć cykliniarki, chociaż byłaby najlepsza.


Zamiast obrotowej zdecydowanie oscylacyjna. Obrotowa zostawia nierówną powierzchnię, chwila nieuwagi i 'wydrze' dziurę. Oscylacyjną pracuje się może wolniej ale w zasadzie bez wysiłku i powierzchnia zostaje dużo gładsza.

BTW 12m2 to już sporo, nawet jak na krążek 225mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zmotywowalem sie wreszcie (co troche zajelo) i zrobilem sobie "mebloscianke" :) do technicznego.

Wszystko wyszlo super, zlozylo sie super (laczenia na mimosrody), wiec kolejny sukces.

Lekka wtopa ze skrzynia na pranie na kolkach, bo nie przewidzialem ze bedzie ja ciezko po kafelkach wyciagac. Wiec tutaj musze jeszcze pokombinowac.

 

image.thumb.jpeg.2ba208f3815700ace956491863f16710.jpeg

  • Super! 12
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.08.2022 o 09:25, _akir_ napisał:

zobacz takie coś

Kupiłem ściągacz Jokari, nie jestem przesadnie zachwycony. Z płaskiego kabla 3x2,5 niby ściąga polwinitową izolację, ale z kłopotami. Nacina górę i dół, ale boki trzeba po prostu urwać ciągnąc. Kabla 3x1,5 nawet nie nadgryza :(. Izolację z przewodów obcina ładnie, ale tak samo lub lepiej robią tańsze narzędzia. Chyba lepiej to wygląda z okrągłym 3x2.5, jest gniazdo a w nim nożyk nacinający polwinit wzdłuż. Na okrągłe 3x1.5 za duży otwór. Chyba oddam i szukam dalej.

jokari.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko ...

 

 

Przygotowujac sie na apokalipse, postanowilem wyciagnac z garazu moj stary generator.

Lezal tam juz z 5 lat a przywiozlem go sobie zza wielkiej wody... no i tu wlasnie rodzi sie pytanie czy warto go wyciagac. :) bo ....

 

O ile sam generator jest OK (Honda EG5000EX) i mysle ze po zmianie oleju, swiec, paliwa i ogolnie wyczyszczeniu dziada, odpali to prad na wyjsciu to 120/240V 60Hz ...

 

My mamy 230V 50Hz

 

No i  emmm, ummm, czy te 10Hz to problem? :D Bo 240 V to mysle bedzie OK?

Nie do konca czaje zasade tego 240V bo to chyba sa 2 fazy? (4 przewody we wtyczce) ale to juz zapewne elektryk bedzie wiedzial co i jak o ile wogule warto go odgrzebywac?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, piwozniak napisał:

ale to juz zapewne elektryk bedzie wiedzial co i jak

I tego się trzymajmy.

 

No i jeśli to przygotowania na apokalipsę to 10 w tą czy wewtą różnicy nie zrobi. Bardziej bym się obawiał ataku tych co będą (umierać) bez prądu, gdy usłyszą motor... W post apokaliptycznej ciszy...

Edytowane przez Szürkebarát
  • Haha 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...