Skocz do zawartości

fotoradary - jak zle wygladac na zdjeciu


countdown

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 107
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Ehehehe, mi powiedzieli, ze nie daja takich fotek :)

 

Bo je sprzedają. Np za 500 pln. I dostajesz jeszcze kilka punktów lojalnościowych :razz: :twisted: Tylko nagroda za te punkty trochę mniej fajna niż na takim Orlenie czy innym BP :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak to jest z ustalaniem kierujacego pojazdem tzn. jezeli ze zdjecia nie mozna okreslic kto kierowal samochodem to wlasciciel musi wskazac kierownika, co jesli ten nie potwierdzi wersji wlasciciela pojazdu i nie przyzna sie ze to on kierowal czy wowczas mandacik dostanie wlasciciel :?:

Precisamente, amigo.

 

Z autopsji sprzedkilkudniowej:

Samochód zarejestrowany "na firmę", twarz kierownika mało wyraźna na zdjęciu (na jego szczęście; fotka zrobiona w lipcu 2007, w innym mieście w Polsce).

"W zależności od okoliczności" policja albo wysyła fotkę "do kadr" (duże firmy, gdzie nikt najemnego niewolnika kryć nie będzie) lub (w przypadku firm malych) "tędy owędy" próbuje ustalić parametry kierownika - n.p. dzwoniąc do firmy lub typując "głównego użytkownika" na podstawie dotychczasowego rejestru wykroczeń ("punktacji").

(Zasada jest taka, że jeśli 100%, lub prawie 100% zarejestrowanych dotychczas wykroczeń/ punktów na tym samochodzie zostało popełnionych przez jedną osobę, to najprawdopodobniej i to wykroczenie jest jego zasługą.)

 

Jak inni już napisali, wezwany ma, i owszem, obowiązek wskazania sprawcy - ale nie oznacza to, że delikwenta nie puszczą dopóki nie wskaże. Jeśli wezwany odmawia, wówczas jest karany mandatem z art. 65 KW ( http://karne.pl/wykroczenia.html ). W moim przypadku było to dwieście złotych (da się przeżyć) i zero punktów (uffff.... :cool: ) - no bo za "niewskazanie" punktów nie ma.

 

Ale jest jeszcze drugie "ale": otóż, tutaj wiele zależy od tego z drugiej strony biurka - jak będziemy rżnąć głupa na bezczelnego (i/ lub zdjęcie nie będzie pozostawiać wątpliwości), to (o ile dobrze zapamiętałem wywód mojego interlokutora) sprawa może trafić do sądu grodzkiego.

(Mój rozmówca był akurat wyjątkowo sesnsowny i "życiowy" - sam chyba uważał, że ograniczenie do 50km/h na trzypasmówce to spore przegięcie, a 80km/h w dzień przy dobrych warunkach żadnym piraceniem nie jest.)

 

 

Właściciel jest ZOBOWIĄZANY ujawnić kto prowadził samochód i nie ma na to żadnego wytłumaczenia, że nie pamięta itp.

Osoba wezwana w charakterze świadka może nie pamiętać - można tak powiedzieć to zamyka sprawę (tj. zamyka pytanie o tożsamość sprawcy na tym etapie postępowania - nie ma "obowiązku pamiętania"). Może też, jako świadek, powiedzieć, że nie musi świadczyć przeciwko sobie ani najbliższym członkom rodziny / osobom bliskim.

Tak więc, to JEST WYTŁUMACZENIEM, i to całkiem logicznym. NIE JEST to jednak USPRAWIEDLIWIENIEM (czyli "nieobecny usprawiedliwony") - choć może być uznane za "okolicznością łagodzącą".

Inaczej, prawo nakłada na wezanego jakiś obowiązek, i jednocześnie ustala jakieś sankcje za jego niewypełnienie - a do tego "na widelcu" należy decyzja, która opcja jest dotkliwsza, i w związku z tym jaki wariant ostatecznej wersji prawdy wybrać.

 

Pamiętajcie, że radary ręczne i fotoradary mogą też pracować w trybie na oddalanie. Zatem jak miniecie taki radar to nie od razu sandał tylko poczekajcie aż zniknie z pola widzenia.

No ale tyle, w którą stronę mordochwyt ma ryjek wycelowany, to chyba widać, co? :?: :cool:

 

pzdr,

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osoba wezwana w charakterze świadka może nie pamiętać - można tak powiedzieć to zamyka sprawę (tj. zamyka pytanie o tożsamość sprawcy na tym etapie postępowania - nie ma "obowiązku pamiętania"). Może też, jako świadek, powiedzieć, że nie musi świadczyć przeciwko sobie ani najbliższym członkom rodziny / osobom bliskim.

Tak więc, to JEST WYTŁUMACZENIEM, i to całkiem logicznym. NIE JEST to jednak USPRAWIEDLIWIENIEM (czyli "nieobecny usprawiedliwony") - choć może być uznane za "okolicznością łagodzącą".

Inaczej, prawo nakłada na wezanego jakiś obowiązek, i jednocześnie ustala jakieś sankcje za jego niewypełnienie - a do tego "na widelcu" należy decyzja, która opcja jest dotkliwsza, i w związku z tym jaki wariant ostatecznej wersji prawdy wybrać.

 

Suma Sumarum sianem się nie wykręcisz.

 

No ale tyle, w którą stronę mordochwyt ma ryjek wycelowany, to chyba widać, co?

 

Oczywiście, że widać w stacjonarnych.Chcałem zwrócić szczególną uwagę, że prawie WSZYSTKIE radary mogą pracować w tym trybie a ostrzeżenie/przypomnienie dotyczyło szczególnie ręcznych modeli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osoba wezwana w charakterze świadka może nie pamiętać - można tak powiedzieć to zamyka sprawę (tj. zamyka pytanie o tożsamość sprawcy na tym etapie postępowania - nie ma "obowiązku pamiętania"). Może też, jako świadek, powiedzieć, że nie musi świadczyć przeciwko sobie ani najbliższym członkom rodziny / osobom bliskim.

(...)

Suma Sumarum sianem się nie wykręcisz.

Znaczy, na nodze od taboretu posadzą, dopóki ci rura nie zmięknie? :lol:

Kolego Kwiecisty: "sianem się wykręcić", to tyle co "wykpić się z tematu" - tutaj nijak wykręcania sianem nie ma: albo mówisz szczerze jak na świnty spowiedzi, albo idziesz w zaparte. W tym drugim przypadku konsekwencją jest mandat lub (?) skierowanie sprawy do sądu grodzkiego.

A Ty co najwyżej możesz dać se siana... i się przyznać bez bicia.

;)

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może też, jako świadek, powiedzieć, że nie musi świadczyć przeciwko sobie ani najbliższym członkom rodziny / osobom bliskim.

To niestety nie jest prawdą. Prawo do odmowy składania zeznań, o którym napisałeś, ma zastosowanie tylko w postępowaniu karnym a to o czym tu mówimy jest postępowaniem w sprawach o wykroczenia :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak jest z sytuacją nocną? W nocy tj po zmroku też robią fotki czy już nie?

no niestety robia a o ile za dnia mozna niekiedy dostrzec fotoradar i przyfolgowac to noca bedac niczego nie swiadmomy umysl ci sie rozjasni i nie tylko jak blysnie flash :cry: a jak sesja noca wyglada nie omieszkam wkleic idac sladem chojnego jak otzymam foto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o spraya na tablice itp. to jeden wielki mit i przekręt.

Robiliśmy ostatnio testy i przy 120km/h bardzo polepszyło ostrość widocznej rejestracji.

 

Natomiast jeśli chodzi z jaką prędkością uda nam się ominąć fotoradar to niestety ale przy 170km/h fotka jest naprawdę bardzo czytelna + kierowca (Testy robione na Fotorapidzie C)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może też, jako świadek, powiedzieć, że nie musi świadczyć przeciwko sobie ani najbliższym członkom rodziny / osobom bliskim.

To niestety nie jest prawdą. Prawo do odmowy składania zeznań, o którym napisałeś, ma zastosowanie tylko w postępowaniu karnym a to o czym tu mówimy jest postępowaniem w sprawach o wykroczenia :???:

Oj.

W postępowaniu w sprawie o wykroczenie nie ma to "zastosowania"? A prostym polskim, jak to będzie?

Ja wiem, że postępowanie karne to nie to samo co "wykroczeniówka". Ale różnica jest tylko taka, że za "odmowę" w karnym nic "dalej" nie grozi, a w wykroczeniowym to można jeszcze kijkiem w postaci sądu grodzkiego (= ew. wpisanie do rejestru wykroczeń) postraszyć. Ale i tak na tym temat się kończy...

 

Odwróćmy problem:

Nie chcę się przyznać, nie pamiętam, nie chcę obciążyć bliskiej osoby. Jak, realnie, policmajster zza biurka jest w stanie SKUTECZNIE ZMUSIĆ mnie do przyznania się/ pamiętania/ obciążenia kogoś?

Nu?

 

pzdr,

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o spraya na tablice itp. to jeden wielki mit i przekręt.

Robiliśmy ostatnio testy i przy 120km/h bardzo polepszyło ostrość widocznej rejestracji.

 

Natomiast jeśli chodzi z jaką prędkością uda nam się ominąć fotoradar to niestety ale przy 170km/h fotka jest naprawdę bardzo czytelna + kierowca (Testy robione na Fotorapidzie C)

Wczoraj te wyczyny w Jeździe Polskiej widzialem.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o spraya na tablice itp. to jeden wielki mit i przekręt.

Robiliśmy ostatnio testy i przy 120km/h bardzo polepszyło ostrość widocznej rejestracji.

W porzadku a testy robiliscie w dzien czy w nocy bo zdaje sie ze jedyny rozsadny powod dla ktorego mialby ktokolwiek pryskac jakims badziewiem swoje tablice to chec przeswietlenia zdjecia w przypadku wykorzystania lampy blyskowej. Oczywiste jest ze w dzien nie zadziala podobnie sie rzecz ma noca w przypadku fotoradarow na podczerwien. Zatem jezeli robiliscie testy z wykorzystaniem sprayu i fotoradaru z lampa blyskowa po zmroku i nie zadzialalo to nie mam wiecej pytan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może też, jako świadek, powiedzieć, że nie musi świadczyć przeciwko sobie ani najbliższym członkom rodziny / osobom bliskim.

To niestety nie jest prawdą. Prawo do odmowy składania zeznań, o którym napisałeś, ma zastosowanie tylko w postępowaniu karnym a to o czym tu mówimy jest postępowaniem w sprawach o wykroczenia :???:

Oj.

W postępowaniu w sprawie o wykroczenie nie ma to "zastosowania"? A prostym polskim, jak to będzie?

Ja wiem, że postępowanie karne to nie to samo co "wykroczeniówka". Ale różnica jest tylko taka, że za "odmowę" w karnym nic "dalej" nie grozi, a w wykroczeniowym to można jeszcze kijkiem w postaci sądu grodzkiego (= ew. wpisanie do rejestru wykroczeń) postraszyć. Ale i tak na tym temat się kończy...

 

Odwróćmy problem:

Nie chcę się przyznać, nie pamiętam, nie chcę obciążyć bliskiej osoby. Jak, realnie, policmajster zza biurka jest w stanie SKUTECZNIE ZMUSIĆ mnie do przyznania się/ pamiętania/ obciążenia kogoś?

Nu?

 

pzdr,

M.

 

Mam pytanie - a co będzie jeżeli na komisariacie powiem, że prowadził "Sasza Iwanow zam. ul Pietropawłowska 2 kwartira 9, gorod: Mińsk, strana: Biełaruś" - co się dalej dzieje?.

 

Formalnie nie odmówiłem podania danych prowadzącego - tak

A to że nie ma chyba żadnych umów wzajemnych o ściganiu przestępców pomiędzy RP a Białorusia - to już inna sprawa - czy coś mi grozi za podanie danych osobowych obcokrajowca??

Czy jakiś prawnik mógłby podać podstawę prawną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...