Skocz do zawartości

Skoda lepsza od Subaru


bardzozlymisio

Rekomendowane odpowiedzi

To ja jeszcze wrócę do kluczyków. Taki niby prosty temat a jak potrafi człowieka irytować. W focusie mam tak, ze odpalam auto przyciskiem bez kluczyka ale otwieram i zamykam tradycyjnie po naciśnięciu pstryczka na pilocie. Po 4 latach użytkowania tego sprytnego systemu procedura 5 x dziennie wyglada tak samo: wyciagnięcie kluczyka / pstryk otwarte / kluczyki dup gdzieś w auto / pstryk start / brum brum brum / pstryk stop / dup drzwiami / trzy kroki od auta ręce w każda możliwa kieszeń / 15 przekleństw / powrót do auta / szukanie gdzie ten pieprzony kluczyk teraz leży / właściwe zamknięcie auta i tak od 4 lat. Tichy masz pole do popisu co robię nie tak?

Skoro już mnie wywołałeś do tablicy... Oczywiście służę uprzejmie :)

Problemem jest "kluczyki łup gdzieś w auto" - tu jest kilka opcji rozwiązania. Można chować do kieszeni, ale nie spodni! W chłodniejszy dzień do kieszeni kurtki lub polara, w upalny często np. noszę krótkie spodenki z takimi dużymi kieszeniami na udach - tam nigdy nic mnie nie uwierało (może gdybym był Murzynem...). Inna opcja to noszenie "nosidła" (nie wiem, czy to ma fachową nazwę) zapinanego w pasie (chodzi o pas człowieka, nie samochodowy) lub dopinanego do paska spodni albo moja ulubiona metoda - noszenie plecaka i wrzucanie kluczyków do niego. Ważne, żeby kluczyki zawsze wędrowały w to samo miejsce (może użyj jakiegoś schowka/wnęki?).

To pokazuje, że tradycyjne rozwiązania są proste i nie wymagają żadnych "metod" ani rewelacyjnej pamięci czy zdolności organizacyjnych i dlatego je lubię :)  U mnie (tak dawniej w Skodzie, jak i teraz w Subaru) procedura wygląda tak: wyciągnięcie kluczyka / pstryk otwarte / kluczyk do stacyjki / łi łi łi łi łi (zapalamy) / brum brum brum / klik przekręcamy kluczyk gasząc zapłon / wyjmujemy kluczyk / zamykamy nim drzwi (lub naciskamy przycisk od centralnego zamka) / kluczyk do kieszeni lub plecaka. 100% powtarzalności, zawsze się sprawdza, nawet już o tym nie myślę, tylko wykonuję odruchowo :P No i podczas jazdy nigdy kluczyk nie zginie, nie lata po aucie na zakrętach itp., bo ze stacyjki jeszcze mi w żadnym aucie klucz nie wypadł :-)

 

Słuchajcie, a jak wygląda odblokowywanie kierownicy w autach z przyciskiem start zamiast stacyjki? Normalnie wkłada się kluczyk i kiwa lekko kierownicą podczas jego przekręcania, żeby zwolnić blokadę. A jak nie ma stacyjki, to kiedy się porusza kierownicą, żeby blokada odpuściła?

Edytowane przez Tichy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

A przycisk start jest magiczny ;)

 

Wybacz Stachu, lecz jak dla mnie cały ten czar pryska w momencie uruchomienia dieslowskiej siłowni ;)

Tysiąc razy lepiej brzmi niż nijaki 1.6DIT radzę spróbować i porównać ;)

I tutaj się z Tobą nie zgodzę :P:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierownica sama się odblokowuje. Nie trzeba ruszać nią.

Keyless to jedno z najbardziej użytecznych i wygodnych rozwiązań. Niestety w aucie którym się aktualnie poruszam nie mam tego systemu i czuję dyskomfort, bo w poprzednich miałem.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Słuchajcie, a jak wygląda odblokowywanie kierownicy w autach z przyciskiem start zamiast stacyjki? Normalnie wkłada się kluczyk i kiwa lekko kierownicą podczas jego przekręcania, żeby zwolnić blokadę. A jak nie ma stacyjki, to kiedy się porusza kierownicą, żeby blokada odpuściła?

 

Elektrycznie sie zwalnia blokada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Słuchajcie, a jak wygląda odblokowywanie kierownicy w autach z przyciskiem start zamiast stacyjki? Normalnie wkłada się kluczyk i kiwa lekko kierownicą podczas jego przekręcania, żeby zwolnić blokadę. A jak nie ma stacyjki, to kiedy się porusza kierownicą, żeby blokada odpuściła?

 

Elektrycznie sie zwalnia blokada.

 

Masakra! Załamujecie mnie! Jak się to wszystko po kilku latach zacznie psuć (a zacznie, tak jest z elektroniką no i można ją "zaprogramować" na awarie), to strach się bać :(  Cóż, coś czuję, że moim nast. autem będzie jednak coś nowego, najtańszego, może Dacia, a może Łada? :wacko:  Bo na myśl o tym, że miałbym kupić 8-letnie auto (obojętne jakie) z obecnej produkcji, to mi się odechciewa, skoro nawet blokada kierownicy nie jest mechaniczna, tylko elektryczna! Tu chyba jednak grupa VW jest "gorsza", bo ładują gadżetów do aut tyle, że nic tylko w nich mieszkać i pracować :-) Gdzie te czasy, gdy firmy konkurowały jakością i trwałością, a nie ilością rdzeni procesorów i LCD upchniętych w aucie... Raj dla złodziei, podłączą się pod CAN i robią, co chcą, a niebawem bezprzewodowo, na odległość, to będą robić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

 

A przycisk start jest magiczny ;)

Wybacz Stachu, lecz jak dla mnie cały ten czar pryska w momencie uruchomienia dieslowskiej siłowni ;)
Tysiąc razy lepiej brzmi niż nijaki 1.6DIT radzę spróbować i porównać ;)
I tutaj się z Tobą nie zgodzę :P:D

Wybacz,ale tak to widzę i słyszę :P

Widzisz dźwięki? :o;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

 

A przycisk start jest magiczny ;)

Wybacz Stachu, lecz jak dla mnie cały ten czar pryska w momencie uruchomienia dieslowskiej siłowni ;)
Tysiąc razy lepiej brzmi niż nijaki 1.6DIT radzę spróbować i porównać ;)
I tutaj się z Tobą nie zgodzę :P:D

Wybacz,ale tak to widzę i słyszę :P

Widzisz dźwięki? :o;)

 

Widzę sprawę słysząc dźwięki ;)

Jeszcze nie mam schiza :biglol:  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tichy ale zapomnij że auto wyprodukowane w 2015 roku po 8 latach czyli w 2023 będzie do czegoś się jeszcze nadawało!!! Nie ma  takiej opcji od czasu kiedy we wszystko wtrącili się księgowi. Mam moje skromne zdanie jak już tak sobie luźno rozmawiamy więc je wyrażę...Wszystkie ale to wszystkie marki dostępne w europie są zaprojektowane tak żeby przeżyć okres gwarancji dawanej przez producenta koniec kropka. Więc musimy się pogodzić z tym że jeżeli chcemy żeby wyszło w miarę tanio musimy kupować auta nowe lub na gwarancji i sprzedawać je gdy takowa się kończy...Sorki a co kupujemy to już kwestia budżetu. Nie ma już dziś aut lepszych i gorszych są tylko te wygodniejsze, szybsze, bardziej prestiżowe itp ale o tym budżet decyduje a nie jakość i trwałość. Każdym przedziale budżetowym czy to 50 tys 100 tys czy też 500 tys auta są porównywalne decydują gusta i guściki ale nie trwałość bo o tej niestety już musimy zapomnieć...

a co do elektroniki zrobiliśmy się wygodni i cieszy nas to że możemy pstryknąć i auto się włączy, tel sam się połączy z audio i przełączy na tryb głośnomówiący, możemy sobie umilić podróż i puścić muzyczkę z pendrive wpiętego w schowku, fotele w zimowe dni grzeją tam pupcie w czasie gdy szyba w ciągu minuty bez skrobania sama się rozmrozi a nawet gdy stoimy pod światłami auto nam się wyłączy a gdy wciśniemy sprzęgło samo się włączy i pojedziemy autem...na autostradzie zrobimy pstryk i rozprostujemy prawą nogę a auto dalej będzie sobie jechało z zadaną prędkością, w czasie deszczu wycieraczki same się włączą i dobiorą sobie szybkość, takie małe rzeczy które cieszą....spróbuj kiedyś...szczerze polecam i nie mówimy tu o jakimś wypasionym aucie lecz niższej klasy zwykłym FOCUSIE...

 

ps. uprzedzając Twoje następne pytanie do pstryczka start / stop gdy go przytrzymamy auto wyłączy się nawet gdy jest w ruchu tak jakbyśmy wyciągnęli kluczyk ze stacyjki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A przycisk start jest magiczny ;)

 

Wybacz Stachu, lecz jak dla mnie cały ten czar pryska w momencie uruchomienia dieslowskiej siłowni ;)

Tysiąc razy lepiej brzmi niż nijaki 1.6DIT radzę spróbować i porównać ;)

Żaden z tych silników dobrze nie brzmi :P

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez matros1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Słuchajcie, a jak wygląda odblokowywanie kierownicy w autach z przyciskiem start zamiast stacyjki? Normalnie wkłada się kluczyk i kiwa lekko kierownicą podczas jego przekręcania, żeby zwolnić blokadę. A jak nie ma stacyjki, to kiedy się porusza kierownicą, żeby blokada odpuściła?

 

Elektrycznie sie zwalnia blokada.

 

Masakra! Załamujecie mnie! Jak się to wszystko po kilku latach zacznie psuć (a zacznie, tak jest z elektroniką no i można ją "zaprogramować" na awarie), to strach się bać :(  Cóż, coś czuję, że moim nast. autem będzie jednak coś nowego, najtańszego, może Dacia, a może Łada? :wacko:  Bo na myśl o tym, że miałbym kupić 8-letnie auto (obojętne jakie) z obecnej produkcji, to mi się odechciewa, skoro nawet blokada kierownicy nie jest mechaniczna, tylko elektryczna! Tu chyba jednak grupa VW jest "gorsza", bo ładują gadżetów do aut tyle, że nic tylko w nich mieszkać i pracować :-) Gdzie te czasy, gdy firmy konkurowały jakością i trwałością, a nie ilością rdzeni procesorów i LCD upchniętych w aucie... Raj dla złodziei, podłączą się pod CAN i robią, co chcą, a niebawem bezprzewodowo, na odległość, to będą robić...

 

 

Mechaniczna blokada tez moze sie zapesuc, np nie ruszysz kierownica i na sile bedziesz probowal przekrecic kluczykiem, tu za ciebie robi silniczek elektryczny. Najgorsze w nowych modelach sa zaintegrowane uklady. Padnie jakas drobnostka w ukladzie kierowniczym - brak czesci, wymien cala maglownice. Coraz wiecej takich historyjek slysze, czesc za kilkanascie-kilkadziesiat zlotych, ale nie ma i trzeba z min kilku stowek wyskoczyc, jak nie kilku tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...