Skocz do zawartości

ex-Dyrekcja

Ojciec Założyciel
  • Postów

    5770
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    43

Treść opublikowana przez ex-Dyrekcja

  1. To trochę obserwacji z mojego doświadczenia. Temat 1 – autostrada. Wprawdzie można osiągnąć bezpiecznie całkiem spore prędkości, ale wówczas opory powietrza + mniejsza pojemność zbiornika dają o sobie znać = zasięg bardzo się zmniejsza. Samochód przekracza bez kłopotu 190 km/godz. (w Niemczech !), ale wszelkie oszczędności czasowe stracimy na stacji paliw. Najbardziej sensowną prędkością autostradową jest – moim zdaniem – ok. 130 km/godz. Wówczas miałem zużycie paliwa ok 9l / 100 i na długiej trasie mniejszy zbiornik nie dawał się we znaki. Oczywiście można też szybciej, a nawet bardzo szybko, gdyż prowadzenie jest bardzo dobre, ale wówczas zużycie rośnie znacznie. Temat 2 – droga dwupasmowa / trasa szybkiego ruchu. Tutaj faktycznie podobnie do autostrady, lecz ze względu na obowiązujące ograniczenie prędkości (+ alfa) akurat te 130 sprawdzają się znakomicie. Temat 3 – normalna szosa. Pozytywne jest to, że jakość nawierzchni traci jakiekolwiek znaczenie. Również zakręty można pokonywać znacznie szybciej, niż większością samochodów. Na drogach bocznych, gdy czasem jest wręcz konieczne zjechanie na pobocze w celu minięcia się z samochodem z przeciwka, brak jakichkolwiek problemów. Wyprzedzanie też nie stanowi żadnego problemu. Naturalnie – nie jest to FXT, ale wielokrotne sprawdzenie na trasie KRK – W-Wa wykazało, że przy takim samym stylu jazdy czas podróży jest zależny od warunków drogowych, nie od tego, czy jadę e-Boxerem, czy FXT. Przypadków, w których FXT bym wyprzedzał, a e-Boxerem rezygnuję jest zwykle 1 – 2 na całej trasie. Temat 4 – miasto. Tutaj komfort jazdy i widoczność (+ Eyesight) przemawiają zdecydowanie na korzyść e-Boxera. Oczywiście, NAJSZYBSZE samochody z CHCĄCYMI i UMIEJĄCYMI kierowcami mogą na światłach zostawić nas z tyłu, ale z praktyki wynika, że to zaledwie jakieś 2-3%. Bo albo nie chcą, albo nie potrafią, albo samochód nie może, albo trakcja nie pozwala. To jednak nie jest tak bardzo istotne, czy ważne. Już bardziej istotne jest to, że nawet w ciasnych lukach parkingowych da się z samochodu wysiąść – znacznie łatwiej, niż w moim prywatnym Legacy (choć Legacy jest węższe). No i niektóre luki parkingowe bywają dostępne (prawie) tylko dla Forestera, szczególnie gdy z odśnieżaniem różnie bywa. Zużycie paliwa jest bardzo zróżnicowane, zależnie od tego, jak długo nagrzewał się silnik, jaka jest temperatura, ile odbiorników prądu mam włączone i czy używam klimatyzacji. Ta ostatnia jest napędzana mechanicznie, więc nawet gdy bateria jest naładowana, ale temperatura wewnątrz podniesie się o x stopni ponad wartość zadaną, to i tak silnik spalinowy się włączy. W efekcie na tej samej trasie, w podobnych warunkach i przy podobnym stylu jazdy miałem zużycia od 5,8 do 10,2. Czyli średnio 2-3 litry mniej, niż FXT (wolnossącymi poprzedniej generacji rzadko jeździłem, więc brak mi takiego porównania). Temat 5 – teren. Prześwit i kąty są OK, na podobnym poziomie do poprzednika. I znowu moje porównanie będzie głównie z FXT, bo tu właśnie mam spory bagaż doświadczeń. Czyli najpierw – gdzie E-Boxer jest gorszy. Długie, strome podjazdy, gdzie potrzebna jest spora prędkość, aby siłą rozpędu pokonać miejsca z brakiem przyczepności. Wprawdzie e-Boxer ma lepszy system X-Mode, więc i trakcyjnie jest lepszy a na strome podjazdy jest się w stanie „wskorbać”, ale jego prędkość będzie mniejsza i może tego rozpędu w takich miejscach po prostu zabraknąć. Stąd przy jeździe w terenie ważne jest, aby ustawić sterowania na „S” – wówczas będziemy mieli zapewnione wspomaganie „elektryka”, gdyż bateria praktycznie nigdy nie wyczerpie się do (prawie) końca – to da trochę lepsze przyspieszenie już na początku podjazdu i wyższą prędkość. Podobna sytuacja wystąpi też w terenie, gdzie występują bardzo duże opory ruchu – wysoka wydma piaszczysta to miejsce, gdzie wolałbym jechać FXT. Natomiast e-Boxer jest lepszy trakcyjnie., co szczególnie w skomplikowanej konfiguracji terenu, gdy niezbędna jest ostrożność i niska prędkość daje mu przewagę. To samo będzie miało miejsce, gdy czeka nas podjazd wprawdzie trakcyjnie niezły, ale wymagający omijania przeszkód, czy też ich pokonywania – wówczas dodatkowy moment elektryka „od 0” to ewidentna zaleta. Finalnie oczywiście możliwość zabezpieczenia płytą „brzucha” daje przy jeździe w terenie dodatkowy komfort psychiczny (no i techniczny też). Sprawniejszy jest też system kontroli zjazdu, który działa i w przód i w tył. Ta kontrola zjazdu w tył działa nawet wtedy, gdy dalej skrzynia jest włączona do jazdy w przód – istotne gdy nie jesteśmy w stanie już dalej pojechać i samochód zaczyna się zsuwać do tyłu – zamiast tracić czas na zmianę przełożeń skrzyni mamy kontrolę zjazdu „instant”. No ale w terenie bardzo często decyduje nie samochód, lecz opona + łącznik miedzy kierownicą i fotelem.
  2. Jeżeli sobie dobrze przypominam trasy z Albanii, to tam Libero powinno sobie chyba poradzić. Szczególną zaletą może się okazać to, że auto jest wąziutkie, więc na niektórych tamtejszych trasach to wręcz spora zaleta O ile pamiętam, Libero ma krótkie przełożenia pierwszego biegu - proponuje jeszcze sprawdzić. Pozdrowienja
  3. Oj tam, oj tam tyle to było z górki Ale na serio, to nieco niższa prędkość przelotowa nie była problemem. A przy bliższych Subariadach można po prostu spotkać się ma miejscu, czy przy odprawie promowej
  4. W Mołdawii mieliśmy sporo brodów - należałoby sprawdzić gdzie jest w Libero zasysane powietrze i ew. uszczelnić układ ssący oraz zabezpieczyć układ zapłonowy przed ew. przebiciem. Gdyby miało być mokro, to - moim zdaniem - niektóre podjazdy na mołdawskim błocie nie do pokonania (bo trzeba atakować ze sporą prędkością).
  5. SBD ma wyższy moment na kołach bez reduktora, niż 2.0 N/A z reduktorem. Tyle, że prędkość musi być nieco wyższa. W dobrych rękach Forester SBD w Gruzji radził sobie przyzwoicie. Ponieważ XV jest lżejszy, to na podjazdach miałby łatwiej od Forestera. Natomiast gorszy kąt natarcie może powodować inne problemy.
  6. Czy wśród planowanych są wersje light ( nie chodzi o trasę, lecz o noclegi ) ?
  7. To jest absolutnie prawidłowe założenie Z logistycznego punktu widzenia nie ma specjalnych problemów. Należałoby tylko sprawdzić ponownie (już opracowane) trasy, odnowić kontakty itp. Problemem pozostaje natomiast kwestia COVID. Nie wiadomo, czy będzie formalnie możliwe zorganizowanie Zlotu, nie wiadomo też, jak szybko będzie postępowało szczepienie ( na podstawie informacji o ilości szczepień w pierwszym dniu ktoś wyliczył, że na zaszczepienie całego społeczeństwa potrzebne by były ... 52 lata ). Innym możliwym problemem mogłoby się okazać problemy finansowe bazy Zlotu - jak wiadomo hotelarstwo mocno ucierpiało. Zobaczymy - najpóźniej do końca marca wszystko musi być wyjaśnione i decyzje podjęte. Pozdrowienia
  8. Naturalnie nie dokonam „analizy na odległość”, ale trochę własnych obserwacji (też jeżdżę aktualnie e-boxerem). Pomijając kwestię nagrzania silnika spalinowego zasięg elektryczny aktualnie jest radykalnie niższy. Przyczyna to to, że bateria trakcyjna e-boxera jest wyłącznie baterią trakcyjną. Czyli wystarczy, że mam włączone ogrzewanie kabiny i gdy temperatura spadnie poniżej zadanej wartości sinik spalinowy dołącza się, aby tego ogrzewania właśnie dostarczyć. Inny element to odbiorniki prądu. Gdy mam światła mijania + wentylacja kabiny + wycieraczki i być może jeszcze podgrzewanie foteli, to bateria samochodu musi być doładowywana. A tego bateria trakcyjna nie dokona, więc dołącza się silnik spalinowy. Także na tych samych trasach również widzę radykalnie rzadsze przechodzenie w tryb elektryczny oraz krótszy zasięg na tym silniku. Ale przez te odbiorniki prądu również okres wyłączenia silnika spalinowego w ramach start-stop stał się znacznie krótszy. Z tym, ż e z mojego doświadczenia (samochód ma ponad 20.000 km) powrót do wyższych temperatur oznacza też powrót do wyższego zasięgu elektrycznego itp. Oczywiście nie mogę wykluczyć, że w Pańskim samochodzie coś jest „nietak”, ale wobec braku stwierdzenia błędów w systemie raczej poczekałbym z wnioskami do bardziej sprzyjających warunków. Pozdrowienia
  9. Levorga niestety nie będzie w Europie. Imprezę 1.6 moglibyśmy wprowadzić na rynek przy wystarczającym zainteresowaniu. Dostępne specyfikacje tego modelu oraz cennik jest dostępny u naszych zachodnich sąsiadów. Natomiast w Polsce, patrząc na siostrzany model, czyli XV, w którym silnik 1.6 jest dostępny, następuje polaryzacja w kierunku wersji e-boxer.
  10. W ten piątek mamy spotkanie dealerskie (oczywiście wirtualne) , na którym poinformujemy naszych partnerów o nowym OBK. Proszę o zrozumienie, że to właśnie ich najpierw poinformujemy. W związku z powyższym informacji tutaj można oczekiwać w przyszłym tygodniu . Pozdrowienia
  11. VAT ( w Hiszpanii o 2% niższy ) oraz akcyza ( 18,6% ), której w Hiszpanii brak.
  12. Cóż, w internecie piszą wiele rzeczy. Na temat nowego STI nie mamy jeszcze informacji. Pozdrowienia
  13. Przepraszam za opóźnienie. Będzie w przyszłym roku. Dokładne informacje będą na początku grudnia. Pozdrowienia
  14. Być może to sformułowanie nie jest specjalnie szczęśliwe - chodzi zasadniczo o minimalizacje emisji CO2. A na jej wartość prawa noga ma znacznie większy wpływ, niż to, czy olej ma klasę lepkości 0 czy 5W Pozdrowienia
  15. To wyjątkowy pech .., na ostatnim OS będąc na 3-cim miejscu wśród samochodów klasy WRC-2. Mam tylko nadzieję, źe załoga OK
  16. ex-Dyrekcja

    Kubica w DTM

    Istotnie wiem, ale nie mam uprawnień aby się tą wiedzą dzielić - gdy tylko będzie zgoda producenta nie omieszkam The Forum poinformować. Jedno jest jednak pewne - Subaru nie ma samochodów nadających się jako baza do WRC. Pozwolę sobie przypomnieć, że nawet w czasach świetności zespołu fabrycznego samochody Subaru WRC bazowały na konstrukcji seryjnej - to pozwalało na wiarygodny transfer wizerunku z sukcesów sportowych do klasycznego marketingu. Coś, co po licznych zmianach regulaminu WRC jest prawie niemożliwe ( pamiętam reklamę Citroena po zdobyciu tytułu Mistrza Świata WRC - „mamy mistrzowskie rabaty”).
  17. Przepraszam za spóźnioną odpowiedź. Nowy Levorg niestety będzie tylko w wersji RHD. Pozdrowienia
  18. Nie sądzę, aby gdziekolwiek było idealnie. Do ideału możemy tylko dążyć. Przytłaczająca większość działań (także reakcji na sygnalizowane problemy) odbywa się w tle, bez szczegółowych publicznych sprawozdań (chyba, że problem jest natury ogólnej). W przypadku problemów indywidualnych kolejność działań jest raczej klasyczna: 1. Analiza samego zdarzenia dla określenie przyczyny powstania problemu. 2. Jeżeli wina leży po nasze stronie (najogólniej) poszukiwanie rozwiązania (gdy wymaga to zaangażowania podmiotów zewnętrznych bywa to bardziej czasochłonne). 3. Implementacja rozwiązania. 4. Weryfikacja, czy problem miał charakter incydentalny, czy też może się powtarzać. 5. Jeżeli 4 wskazuje na możliwość powtórki problemu wprowadzenie mechanizmów zapobiegawczych. Pozdrowienia
  19. Niestety w tym roku nie można się spodziewać nowego OBK - sorry. Pozdrowienie ( dosłownie )
  20. Nic nie mogę jeszcze konkretnego powiedzieć, gdyż - ze zrozumiałych względów - testy, meetingi etc. zostały odwołane. zakładam jednak, że niwy system X- mode będzie taki, jak w nowym Foresterze.
  21. Bardzo smutne .... Wyrazy współczucia. Pozostanie w naszej pamięci ...
  22. ex-Dyrekcja

    E-Boxer

    Ciekawe, że wyniki znacznie gorsze, niż w testach wersji EU. Albo kwestia oprogramowania skrzyni, albo ... testera
  23. ex-Dyrekcja

    E-Boxer

    Przyjrzałem się Trochę roboty jest - dziękuję za zwrócenie uwagi Pozdrowienia
  24. Z przyjemnością przyjmuję zaproszenie Do miłego zobaczenia !
  25. ex-Dyrekcja

    E-Boxer

    Link wstawiałem na IOS, ale sprawdziłem też na Windows i działa . To jest link do wypowiedzi w wątku „sobota na Jurze” w dziale „nasze podróże”. Pozdrowienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...