Proszę o radę, opinię.
Pacjent to Forester SK model 2020 przebieg 7000km wersja e-boxer.
Samochód kupiony nowy spisywał się całkiem OK. Do momentu kiedy to po dłuższej trasie zaczęły dochodzić wysokie dźwięki (coś jak jednostajny pisk) z tyłu auta w momencie jazdy w trybie EV i nie zbyt przyjemny zapach. Samochód postał 3 dni nie używany następnie powrót do domu wydawało się że wszystko jest OK. NIesety zauważyłem, że znacznie zmniejszyła się możliwość jazdy w trybie EV. Do tej pory mogłem przejechać spokojnie kilka set metrów nawet lekko przyspieszając, aktulanie nie jestem w stanie poruszać się właściwie po parkingu żeby nie odpalił silnik spalinowy. Dodam, że temp nie ma tu wpływu gdyż wcześniej przy tych samych temp powietrza bez problemu dało się jeździć w trybie EV.
Po wizycie w moim ulubionym serwisie.... na razie powstrzymam się od wymieniana nazwy... Pan stwierdził, że nie widzi żadnych błędów w systemie i jazda jaką wykonał też nie wskazuje, żeby było coś nie tak. Na moje pytanie czy wie że błędy pojawią się tylko wtedy o ile dany parametr jest monitorowany stwierdził, że nie widzi błędów w systemie . Sugestia odniesienia do modelu demonstracyjnego jaki mają skończyła się komentarzem, że nie widzi błędów w systemie
Także drodzy forumowicze, może jesteście w stanie coś zasugerować poratować. Komentarz ze strony SIP czy Dyrekcji jest również mile widziany, gdyż po raz kolejny mogę powiedzieć, że poziom obsługi serwisowej potrafi zniechęcić każdego fana marki.