ex-Dyrekcja

Z technicznego punktu widzenia - niekoniecznie. Start&Stop działa zależnie od wielu parametrów. I tak gdy silnik nie osiągnął jeszcze normalnej temperatury pracy - nie działa. Gdy temperatura w kabinie zbyt wysoka wobec nastaw na klimie - nie działa ( bo tylko działający napędza kompresor). Nie ma więc przeciwwskazań, aby nie działał również wtedy, gdy temperatura jednostki napędowej zbyt wysoka ( zresztą ma to już miejsce ). Ale wymaga to zapewne w przypadku turbo innego oprogramowania i - być może - dodatkowych czujników temperatury pozwalających ocenić temperaturę turbo. Aczkolwiek chłodzenie turbiny po wyłączeniu silnika to chyba bardziej eleganckie rozwiązanie

Test ..... czego ?

Chciałbym odnieść się do meritum problemu. Oczywiście kierowca Subaru wyprzedzał istotnie ślamazarnie. Oczywiście albo był wyjątkowo słabym kierowcą, albo samochód miał jakiś problem techniczny, bo normalnie nie powinno dojść do wypadku. Ale obydwa te fakty mają moim zdaniem mniejsze znacznie niż to, że ktoś wjeżdża innemu kierowcy bezpośrednio przed maskę i zaczyna hamować. Żeby go "ukarać" za niewłaściwe jego zdaniem zachowanie na drodze. Takie działanie może doprowadzić ( i w tym przypadku doprowadziło ) do wypadku. W moim przekonaniu takie, w pełni świadome działanie dowodzi, że kierowca je podejmujący nie posiada psychicznych kwalifikacji do prowadzenia pojazdów. Czasem przytaczam przepisy, czy też sposób postępowanie w Niemczech. Otóż takie postępowanie skutkowałoby odebraniem prawa jazdy i skierowaniem na badania psychologiczne ( tam ładnie nazywane "idiotentest"). Ponieważ w sieci pojawia się sporo podobnych nagrań, a niestety więszkość komentarzy pod nimi jest w tonacji "dobrze mu tak" uważam, że jest to jak najbardziej temat tak do edukacji, jak i modyfikacji przepisów. Bo ruch będzie coraz bardziej intensywny i siłą rzeczy coraz więcej będzie sytuacji, w których ktoś uważa że ma prawo "ukarać" kogoś innego. A takie rozumienie to prosta droga do jeszcze większej ilości tragedii.

Jak już w innym wątku napisałem - to nie jest prawdziwe odzwierciedlenie opublikowanego planu. W drugiej połowie lat trzydziestych mają być produkowane wyłącznie samochody "zelektryfikjowane", czyli EV i HEV. Te drugie to naturalnie hybrydy ( a więc z silnikami spalania wewnętrznego ). Pozdrowienia

A tak z czystej ciekawości - gdzie konkretnie ? O ile mnie pamięć nie myli, to niejako "od zawsze" mówiliśmy o bezpieczeństwie ( patrz SJS, akcja Siemanko, bezpieczny kierowca itd ), także w powiązaniu ze stałym napędem wszystkich kół, oraz o najogólniej pojętej przygodzie. Jedno z naszych pierwszych ogłoszeń miało tytuł "bezpieczna przygoda" - to bodajże w 2000 roku Nawet kierowcy rajdowi byli zobligowani do aktywnego uczestnictwa w promowaniu bezpieczeństwa, oraz udziale w Zlocie Plejad. Jedyne ogłoszenie, które bezpośrednio "promowało" dynamikę samochodu pochodzi sprzed wielu lat. Wówczas w ramach małego cyklu "Subaru ostrzega" mieliśmy ogłoszenie ( bazujące na faktycznych pomiarach dokonanych w teście ) reklamujące STI o treści : Subaru ostrzega ! Nowy STI przyspiesza w warunkach miejskich od zera do mandatu w 2,4s . Jako że wówczas ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym wynosiło 60km/godz, a w Warszawie 50 było jeszcze uzupełnienie : Uwaga - w mieście stołecznym można zdobyć mandat już po 1,9s. Sam nigdy nie ukrywałem, że - gdy jest to dozwolone i bezpieczne - lubię pojechać szybciej. Ale nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek sugerował ( czy na Forum, czy za pośrednictwem reklam) że "tak należy żyć". No ale cóż, pamięć jest zawodna - stąd liczę na Pańską pomoc Z góry dziękuję !

Tekst umieszczony w tym medium jest typowo polski. Czyli, nie wiem, to się wypowiem Wydaje się, że znajomość języków obcych jest na poziomie niektórych naszych polityków. W oryginale tekst ten brzmi : " By the first half of the 2030s: Apply electrification technologies*3 to all Subaru vehicles*4 sold worldwide " Gdzie *3 jest wyjaśnione : " *3. Powertrain technologies which increase the use of electric power (e.g. EVs, HEVs). " Innymi słowy w drugiej połowie lat 30-tych nie jest przewidywane stosowanie silników spalinowych bez wsparcia silnikami elektrycznymi. Gwiazdka *4 odnosi się do samochodów sprzedawanych przez Subaru na rynku japońskim, produkowanych de facto przez innych producentów (np. K-cars ). I jeszcze małe uzupełnienie dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej. Czyli link do oficjalnej informacji Subaru: https://www.media.subaru-global.com/en/news/2933 Pozdrowienia

Nie rozróżnia się. Ponadto tam praktycznie każdy wypadek ( kolizja ) jest odnotowywany ( ubezpieczenie !). Nawet zahaczenie na parkingu. Stąd tak duża różnica w statystyce, nie z faktycznej ilości zdarzeń. Nie dotarłem do najnowszych statystyk, ale w 2017 roku było w Polsce ponad 1.100 kolizji dziennie, czyli ok 400.000 rocznie.

Dziękuję bardzo uprzejmie

Pod dłuższych pertraktacjach z moją lepszą połową mam przyjemność poprosić o dopisanie do listy ( 2 os ) Wprawdzie już w Bułgarii bywałem ( także na Subariadzie), ale takie wiosenne powtórzenie "na luzie" bardzo nam odpowiada. Pozdrowienia

Sama akcja na filmiku nie jest może "gruba", ale zachowanie egzaminatora już na takie określenie zasługuje. Co ciekawe - w Niemczech za takie zachowanie mamy ściganie z urzędu ( podpada pod "ucieczkę z mijejsca wypadku" = sprawa karna ). Na marginesie - czyż na filmiku widzimy 300 ZX TT ? Ładny klasyk ( choć hamulce były raczej symboliczne ). Pozdrowienia

Nie. Takie rzeczy bywały ( bywają ?) w centrach logistycznych. W porcie Rotterdam - nie. Dlatego m.in. mamy bezpośredni transport z Rotterdamu do naszych własnych magazynów ( Kraków, Rzgów ). O Japonii można w tym kontekście naturalnie zapomnieć...

Ostatnio przejechałem nowym Foresterem niecałe 3.000 km prawie wyłącznie po autostradach ( trochę tylko po mieście w Monachium i Düsseldorf, parę kilometrów w moje wiosce ). Proporcje ilościowe samochodów osobowych wyprzedzających do wyprzedzanych to ok 1:10. Moją "standardową" trasę ( 1140 km) przejechałem dokładnie w 8 godzin ( w tym 40 minut na obiad ). Pomimo sporej ilości klasycznych "niedzielnych kierowców" a także ( nielicznych ) "demonów prędkości" ( nie rozumiane negatywnie !) kompletnie bezstresowo. Wnioski: 1. Po autostradzie też jak najbardziej można podróżować sprawnie; 2. To nie maksymalna prędkość, z jaką chcemy podróżować, lecz warunki drogowe dyktują w przeważającym stopniu czas podróży 3. Jeżeli chcemy należeć do tych, którzy stale podróżują lewym pasem, to Forester e-boxer nie jest autem dla nas Pozdrowienia

Pozwolę sobie zauważyć, że moja odpowiedź dotyczyła konkretnego pytania zadanego przez konkretnego Forumowicza ( pytanie było cytowane). Pańskie sformułowanie "co komu..." jest nieracjonalne; wyrażając swoją opinię ( którą szanuję ) powinien Pan był zapytać "po co mi ..." Ponadto oszczędności w określonych warunkach ( które opisałem ) obiektywnie nie są iluzoryczne ( nawet jeżeli dla Pana takimi właśnie mogą być ...). Trochę jest mi przykro, że pamięta Pan moje sformułowanie z czasu, gdy jeszcze nie wykonany został test porównawczy faktycznego przyspieszenia, a o samym porównaniu Pan zapomniał. Nazywania faktów "bajeczkami" nie posiada moim zdaniem wartości merytorycznej. Rozumiem i akceptuję tak krytykę obiektywną, jak i tę odnoszącą się do własnych oczekiwań. Ale uogólnienia na zasadzie "mnie się nie podoba, więc jest to złe" nie wydają się celowe. Sądząc po aktualnie dostępnych informacjach nie spodziewam się, aby dotarł do Europy w tym roku. Aktualnie są jeszcze w Polsce 4 Forestery poprzedniej generacji, więc nie planujemy żadnych dodatkowych akcji dla tego modelu. Pozdrowienia

Nie. Na autostradzie zużycie paliwa jest na tym samym poziomie ( silnik nieco oszczędniejszy, ale auto większe), natomiast na normalnej drodze a tym bardziej w mieście nowy Forester pali mniej ( zależnie od trasy, ale także temperatury 1 do 2l / 100km mniej ). To oczywiście wyniki moich własnych obserwacji ( aktualnie jeżdżę taki m właśnie samochodem ).

Jeżeli nie ma innych znaków zakazujących oraz nie jest to strefa zamieszkania ( oznakowana !) to można parkować także po drugiej stronie ulicy (chyba, że szerokość ulicy zbyt mała i utrudniało by to przejazd innych samochodów )

Dzień dobry. Również wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Nawiążemy kontakt z SJS z prośbą o nieco bardziej elastyczne podejście do tematu szkoleń ( wcześniejsza informacja o terminach ). Aby ew. przedłużyć termin przysługującego Państwu terminu uprzejmie proszę o przesłanie na PW numer VIN Państwa samochodu. Pozdrowienia

Pierwsze demo ( 2.0 e-boxer) powinny się pojawić w dealerstwach na przełomie stycznia i lutego. W Krakowie można też ( nie zawsze !) "zastać" samochody testowe importera ( nieco inna specyfikacja, ale jeżdżą praktycznie tak samo jak seryjne ). Pozdrowienia

Pozwolę sobie odpowiedzieć. 1. Na pierwsze pytanie są dwie odpowiedzi - z punktu widzenia opanowania samochodu było odpowiedzialne; z punktu widzenia ew. wpływu na innych uczestników ruchu ( mogli się przestraszyć i w efekcie wykonać niebezpieczne manewry ) - nie było odpowiedzialne. 2. Miko złamał przepisy ruchu drogowego ( został też za to ukarany ). Errare humanum est. Każdy z nas popełnia błędy. Ważne jest to, aby wyciągać z nich wnioski ( znam dobrze Miko i wiem, że tak właśnie będzie ). Pozdrowienia

Nie chciałbym toczyć dyskusji na temat zrozumienia języka niemieckiego ( niektórzy z Forumowiczów znają przyczyny ). Przepis mówi wyraźnie, że należy ustąpić pierwszeństwa, jeżeli pieszy wyraźnie zamierza z przejścia skorzystać . To sformułowanie nakłada na pieszych określone obowiązki ( ujęte w innym przepisie ). Gdyby pierwszeństwo pieszych było traktowane bezwarunkowo, to w cytowanym przepisie musiałby być zapis "stets" ( lub "immer"). Przepisy niemieckie są bardzo racjonalne ...

Obawiam się, że nie rozumiem. Przepisy mówią tylko o prędkości maksymalnej - nie ma obowiązku jechania z maksymalnie dopuszczalna prędkością. Do tego dochodzi jeszcze jedne dylemat ( proszę o wyjaśnienie !) : zgodnie z tym, co jet mi wiadome prędkość 120 km /godz jest dopuszczalna na drogach szybkiego ruchu ( jeżeli brak innych ograniczeń ). Ale na takich drogach nie ma przejść dla pieszych ... Ponadto - już dziś nie wolno wyprzedzać bezpośrednio przed przejściem dla pieszych oraz na przejściu - tak więc wtym punkcie nie ma zmiany ... Bardzie ogólnie co do poszczególnych punktów ( moja, czysto subiektywna opinia ): - ograniczenie do 50 km/godz w nocy w terenie zabudowanym - jak najbardziej tak ( tyle, że powinno się też zweryfikować oznakowanie tych terenów, bo niejednokrotnie zupełnie bezsensowne ); - zatrzymanie prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/godz także poza terenem zabudowanym - tak ( bo właśnie różnica prędkości jest często przyczyną wypadków ...) - pierwszeństwo dla pieszych na pasach ... mam wątpliwości. Tak opisane może być interpretowane jako bezwzględne pierwszeństwo, co potencjalnie może wręcz pogorszyć bezpieczeństwo ( tym bardziej w epoce stałego używania smarfonów ...). Gdy spojrzymy na przepisy u naszych zachodnich sąsiadów ( co by nie powiedzieć, mają w tym znacznie większe doświadczenie !) to brzmią one następująco : An Fußgängerüberwegen haben Fahrzeuge mit Ausnahme von Schienenfahrzeugen den zu Fuß Gehenden sowie Fahrenden von Krankenfahrstühlen oder Rollstühlen, welche den Überweg erkennbar benutzen wollen, das Überqueren der Fahrbahn zu ermöglichen. Dann dürfen sie nur mit mäßiger Geschwindigkeit heranfahren; wenn nötig, müssen sie warten . Czyli kierowcy muszą umożliwić przejście pieszym wyraźnie zamierzającym skorzystać z przejścia. W tym celu muszą zwolnić, a gdy zachodzi taka potrzeba zatrzymać pojazd. Czyli piesi w Niemczech nie spotykają się z informacją, że "mają pierwszeństwo". Pozdrowienia

Interesująca teza. Dopiero teraz zdałem sobie sprawę z tego, jak wiele zaoszczędziliśmy w czasach, gdy przy OS-ach kręciły się dziesiątki "niebieskich ludzików" a my ... nic im nie płaciliśmy Ale na serio. Duża firma zaangażowała się w promocję swojego zawodnika ( a naszego wychowanka ). To dobrze, czy źle ? Może być tak, że w nagrodę dla pracowników zafundowała im wycieczkę na Barbórkę wraz z odpowiednim strojem. Co w tym złego ? Przecież to jest zwykły marketing - im więcej osób zauważy, że warto na to wydawać pieniądze, tym większe szanse dla zawodników na pozyskanie budżetu ... A im więcej ludzi kibicuje Miko, tym większe ma szanse na kontynuowanie kariery ( dotyczy to naturalnie także innych zawodników ). A co do samej oceny Karowej. I Kajto i Miko jechali bardzo dobrze. Kajto miał większą presję psychiczną, bo wszyscy oczekiwali że wygra ((doświadczenie + sprzęt). Być może z tej przyczyny ten jeden mały błąd ... Bardzo ładnie też pojechał Huttunen ( gdyby nie błąd .. kto wie ) a i ( nie rozjeżdżony !) Wojtek pokazał że potrafi . Natomiast tak w całym Rajdzie jak i na Karowej bardzo pozytywnie zaskoczył mnie Maciek Oleksowicz ( tym bardziej, że nogdy nie był fanem śliskiej nawierzchni ...).

Z filmiku absolutnie to nie wynika. Klasyczny permanentny AWD z otwartymi dyferencjałami tak by się zachował. Na filmiku nie widać, co "robi" tylne prawe koło ( wygląda na to, że jest odciążone ...). Bez żadnych dodatkowych czynności wystarczyło samochód trochę cofnąć, dodać gazu i przejechać. No ale ponieważ nie każdy ma doświadczenie w pokonywaniu przeszkód w terenie podpowiem: 1. Wyłączyć ESP ( kontrola trakcji będzie działała, ale nie będzie ograniczenia momentu obrotowego silnika ). 2. Trzymać kierownicę na wprost, przytrzymać lewą nogą hamulec i dodać gazu. 3. Gdy obroty wejdą na tak ok. 1.500 puścić hamulec dodając gazu do oporu. 4. Rozpakować samochód na działce Pozdrowienia

Aktualnie jest dostępna w EU tylko z silnikiem 1.6. Wobec małego zainteresowania i ograniczonych dostaw zdecydowaliśmy się na koncentrację na bardziej poszukiwanych modelach. W przyszłym roku będzie też dostępna z jednostką napędową z XV ( czy Forestera ). Jeżeli będzie zainteresowanie - przywrócimy

Błąd : https://theicct.org/sites/default/files/NEDC_CO2_car_Jun2019.pdf Faktycznie są praktycznie wszędzie. Tyle, że redukcja emisji CO2 odbywa się z różna prędkością ...

Tutaj link : https://www.spaccer.com/de_DE/marken-und-modelle/subaru/outback/ Pozdrowienia