Skocz do zawartości

ex-Dyrekcja

Ojciec Założyciel
  • Postów

    5770
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    43

Treść opublikowana przez ex-Dyrekcja

  1. Jednoznaczne skojarzenie Subaru to stały napęd wszystkich kół. To pozostaje bez zmian. Ponadto silnik bokser. O ile w samochodach z napędem hybrydowym, czy też klasycznych też bez zmian, o tyle w ( planowanym ) "elektryku" już nie ( nie ma jak ). Oraz bezpieczeństwo aktywne - to pozostaje, ale uzupełnione o silniejsze podkreślanie pasywnego oraz prewencyjnego. Ponadto oczywiście sport ( ale uwaga - zaangażowanie w sporcie miało na celu podkreślenie zalet stosowanego napędu !). Tutaj Subaru musiało zrezygnować z WRC gdy zmieniły się przepisy ( bo samochody WRC Subaru to były przerobione auta seryjne; później weszły silniki 1.6 więc aktualnie nie ma szans ). Czy Subaru wróci do WRC - nie wiem. Natomiast jest zaangażowane w wyścigach w Japonii, 24h Nürburgring, czy też w rajdach w USA. Brak bardzo mocnych silników w aktualnej ofercie w Europie jest wynikiem tematyki kar za emisję CO2. Natomiast w innych regionach są oferowane mocniejsze wersje. Z powyższego wynika, że Subaru nie zrezygnowało z takich właśnie samochodów. Natomiast w Europie koszty kar za emisję były by zbyt wysokie ( bo to rzutuje na całą paletę modeli ). Co ciekawe - w większości państw Unii bardzo mocne samochody wcale nie są tak popularne ( nie bez kozery to właśnie w Polsce sprzedawało się najwięcej FXT ). Nie da się "na teraz" wprowadzić rozwiązań technicznych spełniających - to wymaga czasu ( wystarczy powiedzieć, że większość producentów europejskich też ma z tym problem - Mercedes, Audi czy BMW już zaanonsowały ograniczanie zatrudnienia ...). Tym bardziej dla relatywnie niewielkiej firmy jaką jest Subaru. Tak więc nie dziś i nie jutro. Ale na horyzoncie ... kto wie Pozdrowienia
  2. Zdaję sobie z tego sprawę. Są naturalnie właściciele Subaru Forestera XT, czy też niegdysiejszych OBK H6, dla których dynamika aktualnie oferowanych modeli nie jest wystarczająca. Są też tacy, którzy uwzględniając aktualne ( czy też oczekiwane ) warunki drogowe, lub też po jeździe próbnej stwierdzają, że aktualna oferta jest OK. Nie oceniam oczekiwań, gdyż, podobnie jak z oceną piękna, każdy ma swoje. Rozumiem zarówno tych, dla których > 200 KM to minimum, jak i tych, dla których nie jest to najistotniejszym kryterium. Oczywiście żałuję, że aktualnie nie możemy oferować czegoś, co te wyższe oczekiwania odnośnie dynamiki by zaspokajało. Nie znając przyszłości mogę tylko zapewnić, że w swych dyskusjach z producentem o nich nie zapominam. A jakie będą skutki tych moich nacisków - czas pokaże . Pozdrowienia
  3. Co ciekawe XV 1.6 dobrze się sprzedaje ... Ale wkrótce dołączy 2.0 ( też wspomagany elektrycznie ).
  4. Jakieś konkrety, źródła ? Wiele lat temu, gdy GM przejął część akcji FHI podawano jako pewnik, że import Subaru będzie przejęty przez Opla a sieć dealerska zniknie ( sprzedaż będzie prowadziła sieć tego właśnie Opla ). Jak się potoczyły losy wiemy. Kilka dni temu pojawiła się plotka, że Subaru zniknie z Polski. Jest na tyle powszechna, że nawet otrzymałem kilka zapytań od dziennikarzy. Niezależnie od przyczyn rozsiewania takich plotek faktem jest, że podobnie jak niegdysiejsza „akcja“ z Oplem tak i ta aktualna pozbawiona jest jakichkolwiek podstaw.
  5. Obawiam się, że jest Pan w błędzie. Otóż, cytując ( słusznie przypomniany, choć w niewłaściwym kontekście ) schemat 2 sekund. Całkowity czas reakcji ( kierowca, system hamulcowy ) jest przyjmowany na poziomie 1 sekundy ( gdy jest skoncentrowany !). Przyjmując prędkość samochodu jako 50 km/godz , czyli ok. 14m/s oraz możliwe opóźnienie ( w optymalnych warunkach, na suchej nawierzchni ok 10m/s2; tu przyjmijmy dobre 8m/s2 ) czas zatrzymania samochodu wyniesie 1,75 s . O 0,75s za mało ... Czyli wjeżdżając na pasy miał by jeszcze prędkość 6 m/s czyli ok 22 km/godz. Odstęp 2 s jest traktowany jako minimalny, aby zdążyć zareagować, gdy samochód przed nami zacznie gwałtownie hamować. Ale on nie zatrzyma się w miejscu - w omawianym przypadku ta zasada nie ma zastosowania. Nie chodzi o generalizowanie. Mnóstwo kierowców ( większość ?) kompletnie ignoruje zachowanie szczególnej ostrożności na przejściach dla pieszych. Wyprzedzają, jeżdżą z nadmierną prędkością, nie obserwują otoczenia, parkują bezpośrednio przed przejściem. Nie sądzę, aby ktokolwiek chciał ich rozgrzeszać. Ale w tym konkretnym przypadku ( moim zdaniem !) wina leży po stronie pieszej ... EDIT : jeżeli jest ograniczenie do 40 km godz ( dopiero teraz doczytałem ) to miał szansę się zatrzymać ( co nie umniejsza winy pieszej, ale być może kierowca istotnie jest współwinny )
  6. Raczej nie. Przepisy mówią, że najpierw włączają się przednie przeciwmgielne, dalej dopiero tylne. Ponadto przy wyłączeniu świateł lub stacyjki automatycznie wyłącza się tylne przeciwmgielne ( w tym sensie, że przy ponownym włączeniu silnika będzie wyłączone - trzeba je dopiero świadomie włączyć ). Te regulacje homologacyjne zostały wprowadzone właśnie w tym celu, aby tylne p.mgielne nie pozostawało włączone przez zapomnienie kierowcy. Naturalnie ma ono też dodatkową kontrolkę. Formalnie wolno je włączyć przy widoczności poniżej 50m.
  7. Kamery mieli, ale akurat nie było kierownika stacji mającego dostęp do nagrań ( RODO !). Ponadto, oglądając w internecie różne nagrania z kamer odnoszę wrażenie, że "moja" nagrywa z lepszą jakością. No i to, że mój samochód znajdował się bezpośrednio za samochodem złodzieja także jego twarz byłaby dobrze rozpoznawalna ( często przecież tankują na kradzione tablice ).
  8. Nie tylko wtedy. Tankowałem wczoraj wczesnym popołudniem koło Warszawy. Przy innym dystrybutorze tankował człowiek białe Audi A6. Po czym odjechał. Zakończyłem tankowanie i poszedłem płacić, gdy kasjerka zapytała mnie, zapamiętałem numer rejestracyjny tego Audi. Naturalnie nie. Cóż, gdybym miał kamerkę byłby numer samochodu i wizerunek tego złodzieja ...
  9. Dzień dobry. Finalnie "spacery" ( takie, jak zamontowane w naszym Foresterze ) są też dostępne do XV. Produkowane w Niemczech mają atest TÜV. Wersji zamontowanej w jednym z naszych XV dalej nie procedowaliśmy, gdyż "zysk" w porównaniu do cytowanych wyżej spacerów nie był mierzalny ( natomiast koszt zdecydowanie wyższy + konieczność dokonania homologacji części ). Pozdrowienia
  10. Symboliczna wartość ma sama korekta akcyzy dla samochodów o pojemności silnika poniżej 2.0. Podwyżka ceny wynikająca z opłaty za emisję CO2 to zupełnie inny temat ( w/g różnych źródeł może dochodzić nawet do 20% ceny ). Tak czy inaczej - pomimo mojej "Nissanowskiej" przeszłości ( daaawno temu !) nie mam na podwyżki cen w Nissanie żadnego wpływu
  11. Nie mamy takich planów. Ale nie mamy także planu podwyższania ceny po nowym roku (sygnalizowane przez wielu producentów ) jako wyniku opłat z tytułu emisji CO2. Pozdrowienia
  12. Taka składanka z poprzedniej Subariady w Maroku się przypomniała ( warto było pojechać !)
  13. Sam używam czasem - głownie do zapisania ( zarejestrowania ) ciekawych, krajobrazowo pięknych tras ( np. na Subariadzie ), lub do analizy przygotowywanych na Zlot prób. Ponadto oczywiście do analizy rajdowych on-boardów Na co dzień raczej nie ( czego czasem, na szczęście rzadko żałuję ...).
  14. Celowo - nie. Bardziej ogólnie - tak. Zresztą część kierowców nie ma zielonego pojęcia o tym, jaka jest dynamika dużego auta. Bywa, że wjeżdżają tuż przed ciężarówkę i zaczynają hamować. Brak instynktu samozachowawczego ? Nie, po prostu brak podstawowej wiedzy i wyobraźni. Coś, z czym niestety musimy się liczyć. Więcej wyobraźni, mniej egocentryzmu, więcej tolerancji oraz korekta ( uzupełnienie) niektórych przepisów ( + ich egzekwowanie !) i może być lepiej.
  15. Miejsca częściowo takie same, trasy trochę inne. Dojazd praktycznie wszędzie możliwy także normalnymi drogami. Trasy terenowe będą ujęte tylko w takim przypadku, gdyby zgłosiły się tylko ekipy samochodami o wyższym prześwicie. Reasumując - Imprezą można się zapisywać Pozdrowienia
  16. Absolutnie nie twierdzę, że uwzględniłem wszystkie aspekty. Stąd też napisałem o wyższej konieczności ( podając przykłady, które naturalnie nie wyczerpują wszystkich możliwości ). Sęk w tym, że w naszym kraju istnieje duże prawdopodobieństwo nadużywania ( przez błędne rozumienie ) art.26kk. Wprawdzie nie sądzę, aby wymuszający na innych hamowanie, blokujący drogę ( jak w wyżej przytoczonym filmiku ) itd. posiadali choćby podstawową znajomość kk, lecz ryzyko, że przeczytawszy taki artykuł ( bez realnego zrozumienia !) będą się czuli usprawiedliwienie wymierzając tu i teraz "karę" za zbyt wolne wyprzedzanie, zajechanie ( realne, lub tylko domniemane ) drogi itd. itd. wydaje się realne. Reasumując - wymuszenie zatrzymania innego pojazdu aby powiedzieć tamtemu kierowcy co o nim myślę nie spełnia ( moim zdaniem !) kryteriów opisanych w naszym prawie. Ale nie znam prawa, a tym bardziej orzecznictwa tak dobrze, aby uważać siebie za autorytet Jeżeli jestem w błędzie, z pokorą przyjmę korektę - w końcu dobrze jest wiedzieć więcej
  17. Nie odpowiem na to bezpośrednio. Jeżeli zachodzi uzasadnione podejrzenie, że "tamten" jest pijany, lub pod wpływem środków odurzających, lub też np. ucieka po dokonanym przestępstwie, to - moim zdaniem - jest to działanie w wyższej konieczności i usprawiedliwia obywatelskie zatrzymanie. Natomiast bardziej ogólnie. Otóż nie jest tajemnicą, że u naszych sąsiadów z zachodu, pomimo braku ograniczenia prędkości na wielu autostradach oraz większej intensywności ruchu kultura w ruchu drogowym jest na wyższym poziomie. Na wyższym poziomie jest też bezpieczeństwo w tymże ruchu. Stąd sensownym jest przyjrzenie się temu, jak takie zachowania są tam traktowane. I tu widzimy, że np. świadome zmuszenie innego kierowcy do hamowania ( a tym bardziej zatrzymania !) nie jest traktowane jako wykroczenie, lecz przestępstwo. Tak więc Niemczech obydwaj kierowcy musieli by się liczyć ze sprawą karną O ile w omawianym tu przypadku sprawa rozgrywała się przy niewielkich prędkościach, to necie jest wystarczająco dużo filmików pokazujących takie sytuacje również na drogach szybkiego ruchu czy autostradach, gdzie zagrożenie ze względu na różnice prędkości jest odpowiednio wyższe. Samo to nie jest jeszcze tragedią - jakiś procent idiotów jest wszędzie. Ale wiele takich zachowań jest przez większość komentujących pochwalana ... Reasumując - nie, nie uważam, że aby wymuszenie zatrzymania innego kierowcy ( bez wyraźnych wskazań jak na początku ) było uzasadnione. Albowiem popełnienie wykroczenia drogowego nie jest przestępstwem, które uzasadnia zatrzymanie obywatelskie. A zatrzymanie w wyniku wykroczenia jest dozwolone tylko wtedy, gdy istnieje obawa niemożności ustalenie sprawcy ( gdy znamy numery rejestracyjne samochodu trudno w to uwierzyć ). Powyższe na podstawie interpretacji ( wyjaśnień ) policji jak następuje : " Zatrzymanie obywatelskie możliwe jest w sprawie o każde wykroczenie, gdy sprawcę ujmuje się na gorącym uczynku lub w wyniku pościgu, ale jego legalność uzależniona jest dodatkowo od zaistnienia obawy ukrycia się sprawcy lub niemożności ustalenia jego tożsamości, a zatrzymanie ograniczyć się ma do ujęcia sprawcy i niezwłocznego przekazania go policji. Możliwość rozpoznania sprawcy wykroczenia w jakiś czas po czynie nie stwarza po stronie obywatela prawa do zatrzymania tej osoby "
  18. Dokładniejsze przeanalizowanie filmu potwierdza to - po osiągnięciu 30km/godz zwolnił do 18. Zakładam, że to (głupawa !) reakcja na zachowanie innego kierowcy ( błyskał światłami ? ). Z tym, że są siebie warci można się zgodzić. Ale pytanie "kto zaczął" to istotnie - w kontekście agresji w ruchu drogowym - powinno jednak pozostać w przedszkolu. Nie wiem, czy przy wydawaniu prawa jazdy. Natomiast u naszych sąsiadów coś w tym rodzaju funkcjonuje. Jeżeli ktoś nazbiera za dużo punktów, lub w ruchu drogowym "wykaże" się zachowaniami jak na filmiku ( w Niemczech : "Nötigung" ) jest kierowany na badanie w języku potocznym nazywane "Idiotentest" ( tego raczej nie trzeba tlumaczyć ). Myślę że przynajmniej takie rozwiązanie można by u nas wprowadzić.
  19. Tak. Ale tematem wątku jest chamstwo na drodze. Być może kierowca z kamerką zachował się niewłaściwie. Być może ( nie widać na nagraniu, czy istotnie zajechał drogę - być może "kontrahent" jechał zdecydowanie za szybko i kierowca niewłaściwie ocenił odległość - to wszystko tylko domysły ). Natomiast z punktu bezpieczeństwa w ruchu drogowym kierowca filmowany zachowywał się w sposób radykalnie uwłaczający normom. Jest dla mnie oczywistym, że w dzisiejszych warunkach intensywnego ruchu drogowego często muszę przyhamować, bo ktoś nieostrożnie włącza się do ruchu. Czasem nawet jest to denerwujące, gdy po włączeniu się jedzie ślamazarnie. Ale przecież nie jest to żadnym powodem do blokowania ruchu, powodowania niebezpieczeństwa kolizji a tym bardziej wypadku. O aspektach kultury jako takiej nie wspomnę. Pamiętajmy o tym, że KAŻDY popełnia błędy. Potrzeba trochę więcej dystansu ...bo ruch na drogach mniej intensywny nie będzie, więc po prostu szkoda zdrowia na denerwowanie się każdą nieprzewidzianą sytuacją. Pozwolę sobie ( uzupełniając ) zacytować post Piotra Gradonia z FB "Gdybyś na swoim koncie w banku miał 86,400 złotych i ktoś ukradł Ci z tej sumy 10 złotych, czy poświęciłbyś pozostałe 86,390 złotych na ściganie tego, który odebrał Ci tę dychę? Czy może byś raczej odpuścił i poszedł dalej swoją drogą? Każdy z nas ma codziennie na swoim koncie 86,400 sekund do dyspozycji. Nie pozwól, aby czyjeś 10 sekund kiepskiego nastroju lub negatywnego nastawienia do Ciebie odebrało Ci pozostałe 86,390 Twojego cennego dnia. Odpuść i idź dalej. To nie jest Twoje 10 sekund."
  20. ex-Dyrekcja

    Nowy XV e-boxer 2019

    Jest mi niewymownie przykro, że poczuł się Pan obrażony. Intencją filmu było, jak w tekście, sprawdzenie czy istotnie nowy Forester lepiej przyspiesza od aktualnej wersji N/A. Jako że na ten temat były też różne dywagacje ( wyższa masa własna nowego !) takie porównanie wydawało się też interesujące dla p.t. Forumowiczów. W samym filmiku nie ma żadnego komentarza, "wychwalania" ani próby wmawiania czegokolwiek. Czyli po prostu przedstawienie faktów oraz weryfikacja subiektywnych odczuć "popometru". W związku z powyższym muszę przyznać, że nie mam pojęcia czym moglem Pana obrazić ? Faktami ? Ale fakty są obiektywne i jako takie nie mogą nikogo obrażać. Za wyjaśnienie z góry dziękuję ( a jeżeli istotnie fakty Pana obrażają, to pozostaje mi tylko wyrazić współczucie - wobec masy faktów z którymi spotykamy się na co dzień musiałby Pan być praktycznie bez przerwy na kogoś / na coś obrażony .... no chyba, że Pan tak właśnie lubi ). Pozdrowienia
  21. Tak dla przypomnienia link do zdjęć z Subariady w Bułgarii z ... 2015 roku https://photos.app.goo.gl/LvdMFK6SUfUqrsGZ9
  22. Brzmi fantastycznie. Wprawdzie bywają i takie opinie: ale osobiście z takich "atrakcji" chętnie rezygnuję Natomiast tym, którzy sobie coś takiego cenią polecam powrót promem z Batumi do Odessy - przekraczanie granicy w Ukrainy w tym porcie to jakość, przy której nasze doświadczenia UA/RUS można opisać jako "mały pikuś"
  23. Wskazówki Milosza co do trasy przejazdu mogę ( przy znacznie mniejszym doświadczeniu !) tylko potwierdzić. Dobrze jest pamiętać, aby w pierwszej fazie wyjazdu przy noclegu hotelowym zadbać o dokonanie zameldowania ( inaczej w drodze powrotnej może być z tym problem, a w Czeczenii itd o to nie dbają ). Ale ogólnie wyjazd ZDECYDOWANIE godny polecenia. Fantastyczne wrażenia
  24. ex-Dyrekcja

    Nowy XV e-boxer 2019

    W kontekście tematu, czyli porównani przyspieszenia aktualnej i nowej wersji Forestera w bezpiecznych warunkach ( to dla nas naturalne ) uważam powyższy wpis za klasyczny gol samobójczy Natomiast na torze istotnie odbywają się szkolenia dla właścicieli Subaru w ramach SJS. I znowu - na torze - albowiem tam można to zrobić bezpiecznie. Jak łatwo się domyślić kto jak kto, ale Pan Koper szkoleń nie potrzebuje Z całym szacunkiem dla Pańskiej opinii - nie od dziś Subaru jest w podawaniu danych technicznych dość konserwatywne. Dotyczy to zarówno prędkości maksymalnej jak i przyspieszenia. Przyczyna jest dość prosta - nie chcą mieć reklamacji niezadowolonych klientów nawet wtedy, gdy samochód przyspieszał ( jechał ) z pełnym obciążeniem i do tego pod wiatr Każda ocena takiego podejścia do tematu będzie subiektywna, więc jako taka nie podlegająca krytyce. Pozdrowienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...