NIe mam zamiaru bronić subaru, bo mazda to fajne auto . Ale zobaczcie ,proszę dokładnie filmy.
1. Na pierwszym /Christoph/ subaru zatrzymuje się pół metra niżej od mazdy i hondy, a tylne koło ląduje tuż za garbem śnieżnym i z tej pozycji subaru rusza . Wiemy co to znaczy na śliskim i pod górę. Nie widać jeszcze prawej strony. Może są tam inne utrudnienia?
2. Na filmie z rolkami /karas/ mazda jest puszczona z hamulca i cofa się przed startem ok. 2 cm ,a subaru rusza od razu do przodu. Taki mały "rozpędzik".
Poza tym mazda nierównomiernie wjeżdża na te klocki tylnymi kołami ,bo po postawieniu przodu na rolkach powinni dopiero wtedy podsunąć je pod koła. ( jak było z subaru -nie wiadomo, tp prawda)
3. Dlaczego podjazd pod górę ma być wyznacznikiem napędu w użytkowym aucie-to dobre w rasowym terenowcu. Może sprawdzajmy jazdę po oblodzonym torze ze średnią prędkością ok 100 km/h . Na pewno częściej jazda drogowa dominuje w takich autach. Stary Land rover, land cruiser , jeep CJ , hummer też przegrają sromotnie z subaru , hondą , mazdą .
( jeśli ustalimy odpowiednio warunki testu czyli np. szybka jazda drogowa po śniegu)
Zawsze -co nie jest możliwe z powodu na rozmiar - powinny być opony takie same .
pozdr.