blejzu

Rzad probowal zrobic z tego taki sam "produkt" wyborczy jak 500+... Nic dziwnego, ze banki na to nie poszly. A teraz dostana po lapach. Ciekawe czy beda jakies akcje "odwetowe" z ich strony... Np. rozwiazanie umowy kredytowej.

No i tak to powinno zostac rozwiazane. Tylko na to tzw. Frankowicze nie chca sie zgodzic z tego co rozumiem. Tylko chca miec ciastko (niskie oprocentowanie jak przy kredycie walutowym) i zjesc ciastko (kredyt zlotowkowy).

Masakra... Za takie produkty finansowe jak wcisnieto Kortonowi to bank powinien dostac po lapach. Bank oraz doradca finansowy tylko, ze ci "doradcy" przewaznie maja w umowie zapisane, ze nie biora odpowiedzialnosci za nic. W Krakowie byl kiedys taki pan ktory tez sie sadzil z bankiem i twierdzil, ze nie wiedzial o zmiennych kursach walutowych. Taka sytuacja..

No wlasnie. Juz samo to powinno zapalic lampke Ale rzeczywiscie masz dzikie zapisy w umowie. Dopiero po uruchomieniu kredytu wiesz dokladnie ile masz splacic i splacasz w PLN kredyt indeksowany w CHF Jak to w ogole dziala?

Jest kilka takich parkingow ktore sa np. za budynkiem i wtedy kawalek po plantach sie przejezdza. Przykladem jest chociazby UJ kolo wawelu. Ale wtedy chodnik jest obnizony do poziomu asfaltu wiec taki przejazd jest przewidziany przez zarzadce drogi.

Albo ide do elektronika zeby sie przyjrzal umowie. Ale ludzie brali kredyt bo chcieli miec mieszkanie a pan od kredytow powiedzial, ze przeciez Franek nigdy nie wzrosnie...

Zgadzam sie z tym, ze czesc klientow byla oszukana bo bank mogl dowolnie definiowac oprocentowanie. I w tym przypadku powinien dostac po lapach. Zgadzam sie rowniez z tym, ze banki robily ludzi w jajo gdy ci probowali splacac rate w walucie (do czego powinni miec absolutnie prawo) i ingerencja panstwa w tym przypadku byla wlasciwa i potrzebna. Ale w przypadkach gdy oprocentowanie bylo uzaleznione od np. LIBORu, kwota kredytu byla wyrazona we frankach i nie bylo zadnych innych nielegalnych zapisow w umowie to nie rozumiem dlaczego sad mialby ingerowac i uniewazniac zapisy. W koncu kazdy dorosly czlowiek powinien wiedziec, ze ceny walut sie zmieniaja wiec biorac kredyt walutowy zaczyna spekulowac na rynku walutowym. I jeszcze pomysl o ile wzrosly ceny mieszkan bo latwo bylo o kredyt.

Dopóki Franek był tani to nikt się nie burzyl...:)

No troche takie papierowe panstwo mamy. Z jednej strony radary ktore niby maja homologacje ale niczego nie potrafia zmierzyc, z drugiej banda rajdowcow i cwaniaczkow ktorzy az sie prosza zeby ich z tych drog wyeliminowac na dluzej. A kazdy fotoradar wzbudza oburzenie, i "hurr durr, ukryty podatek". Skonczy sie jak w pierwszej scenie serialu SeaQuest jezeli ktos jeszcze pamieta

Oj... Subar + Swinka wbija sie na nielegala...

Wiesz, one mi sie podobaja ale mam 190cm wzrostu i wsiadanie/wysiadanie jest .. utrudnione Przyzwyczailem sie juz do wysokiego OBK, automatu i leniwego pedalu gazu. GT86 reagowalo na kazde, najmniejsze nawet, musniecie gazu co w korku jest niewygodne. Podejrzewam, ze brakuje mi doswiadczenia ale do pracy droge mam jaka mam wiec... Dlatego jezdze Subaru a nie Skoda/Dacia... bam! Oj, to sie dopiero zacznie

Oczywiscie, zawsze jest taka mozliwosc. Ale generalnie minimalizuje i w tej calej zabawie chodzi o minimalizowanie ryzyka. Kilka korporacji mialo problemy bo nie patchowalo swoich systemow i poplyneli na grube miliony. A wykorzystane podatnosci byly znane od lat. Podobna sytuacja odnosi sie do normalnego uzytkownika - szczegolnie jezeli ma firme lub wieksze pieniadze w banku. Jezeli tylko ma gniazdko sieciowe to podejrzewam, ze wczesniej czy pozniej cos by sie znalazlo - znajac zycie Metasploit ma gotowy zestaw narzedzi. Chyba, ze wylaczyles wiekszosc uslug sieciowych, Sambe, RDP, IIS, etc. Ale nie jestem hakerem wiec wyzwania nie podejme Jeszcze pare tygodni temu byla dziura ktora pozwala przejac dowolnego ajfona po wejsciu na strone www. Byla aktywnie wykorzystywana przez niektore panstwa do walki z "niepokornymi" obywatelami i kilka osob ponoc "zniknelo". Polskie sluzby maja kupionego Pegasusa wiec nawet sie nie zorientujesz, ze ktos bedzie cie podsluchiwal. W zeszlym roku byl blad ktory pozwalal odblokowac kazdego ajfona uzywajacego odcisku palca do blokowania. No jest tego troche wiec albo kupisz cegielke ala nokia 3310 (wtedy otwierasz sie na ataki w stylu klonowanie SIMa) albo bedziesz staral sie miec w miare aktualny telefon i liczyl na to, ze nikt powazniejszy sie toba nie zainteresuje

Nie wielowatkowasc a Hyper Threading czyli virtualne procesory. Fizyczne procesory sa odseparowane z tego co pamietam wiec wielowatkowosc dalej bedzie mozliwa tylko zamiast np. 8 CPU (4 x 2 virtualne) bedziesz mial 4 CPU (4 x 1 virtualny). Intel ponoc wiedzial o tej podatnosci od 2018 roku i w najnowszej generacji juz czesciowo zalatal ale nie wlaczyl. Latki mikrokodu uruchamialy tylko odpowiednie mechanizmy obronne. Oprocz tego zalatane zostaly systemy operacyjne a utrata wydajnosci pojawila sie juz w przypadku latania Spectre/Meltdown. Problemem nie sa pojedyncze podatnosci bo one sa latwe do naprawienia. Prawdziwym rarytasem sa lancuchy podatnosci a wtedy taki kompter bez latek moze byc w ciemnej d.

Nie tylko. Patche mikrokodu moga zawierac poprawki do poszczegolnych instrukcji i zastepowac implementacje sprzetowa (silikonowa) przez software'owa (niestety przewaznie wolniejsza). Wiekszosc wspolczesnych CPU ma nie-zerowa ilosc bledow A juz na pewno nie odradzaj nikomu wgrywania paczek latajacych dziury bezpieczenstwa bo to dosyc slaba porada. Obecna generacja atakow wykorzystujacych bledy sprzetu jest dosyc przerazajaca i zaczela sie pare lat temu od odpowiednio spreparowanych instrukcji CPU ktore potrafily zmienic zawartosc sasiadujacych komorek pamieci

Myślę ,że często to robi bo łatki windowsowe je zawierają. I to nie jest jednorazowa operacja - latasz przy każdym uruchomieniu od nowa. A przynajmniej intelowskie

Tu nie chodzi że będziemy bezpieczni bo nigdy nie będziemy. Chodzi o to żeby minimalizować ilość osób które mogą coś zrobić. Na twojego win2003 może każdy głupi się wbić przy wykorzystaniu skryptu sciagnietego z netu. Na zpatchowane najnowszymi latami serwery już tak prosto nie będzie. Podobnie z telefonem - stare androidy są dziurawe jak sito i łatwo je przejąć. A potem baj baj pieniądze z konta i bank powie że nie zadbales o zabezpieczenia. Nowego iPhona szybko apple lata i problem mniejszy.

To dlaczego dieselek z ESP zjechal z rolek a benzyna nie? Inny soft w ESP?

A jakie ustawienia X-Mode, ESP, etc?

Oj, bedzie sie dzialo VAG planuje zmiany w swoich markach i Seat bedzie konkurowal z Alfa a Skoda z Kia/Dacia. Czyli dalej lepiej niz Subaru ale juz nie bedzie takiej przepasci :p

No jest to piekne auto a jeszcze lepiej brzmi. Szczegolnie w tunelu przy otwartych oknach... Wszyscy kumple sie zeszli jak stal na parkingu, zeby podziwiac

Troche mnie dziwi to, ze w innych testach ten sam rocznik OBK (2015) ale dyszel zjechal z rolek bez problemu. Trzeba sie do nich kopsnac kiedys z 2018/19 zeby zaktualizowac dane

Ja raz pojechalem do pracy GT86 i od tego czasu podziwiam ludzi ktorzy tym jezdza na codzien

Watek urodzil sie po tym jak ktos rzucil haslo, ze autem bez X KM (gdzie X ~ 250KM) nie da sie bezpieczenie jezdzic po polskich drogach i wszyscy ktorzy jezdza 175-konnym Subaru to praktycznie samobojcy Wyprzedzanie TIRa wymaga kalendarza, wlaczanie sie do ruchu tylko po interwencji policji ktora zatrzyma auta na drodze z pierwszenstwem, etc (oczywiscie przejaskrawiam ale niewiele :P) Teraz powoli docieramy do poczatkowej tezy, tzn. moc jest przydatna ale nie konieczna do normalnego poruszania sie po drogach To o czym piszesz tez sie pojawilo, tzn. ta druga czesc. A jak nazwiesz gagatkow ktorzy kreca sie swoimi betami po rondzie albo pala kapcia na parkingu pod galeria? Osobiscie znam ludzi ktorym wieczorem zdarza sie wsiasc w auto i jezdzic bo maja fajna, mocna bryke i chca sie pokrecic po okolicy. Spoko, szanuje - tez mam dziwne rozrywki

Wole nowe, topowe ale to jakbys pytal czy wolisz nowe auto czy uzywane. To ja mam lepsza analogie: czy chcialbys miec super twarde, zawodnicze narty do super giganta a do tego buty narciarskie z betonu ktore musisz rozpinac po kazdym zjezdzie? Czy wolalbys raczej z normalnym flexem i nartki np. all mountain? Zakladamy, ze jezdzisz w Szczyrku, okolo poludnia Pierwszym zestawem jezdzilo mi sie wspaniale, bylem prawdopodobnie najszybszy na stoku (w alpach bo w PL sie nie da). Ale drugim zestawem jezdzi mi sie wygodniej i nie cierpie jak juz zjade. Lepiej? Czemu nie? Ale czy jej duza ilosc jest warunkiem koniecznym do bezpiecznej/normalnej jazdy? Na pewno nie

Tak, dwa posty wczesniej masz taki przyklad