Skocz do zawartości

Thomas

Użytkownik
  • Postów

    345
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Thomas

  1. A nie trzeba tam mieć naklejki ekologicznej?!? chyba że określenie "przez centrum" oznacza Mittlerer Ring który do strefy nie należy...
  2. Daj info jaki wynik udało Ci się osiągnąć. Moje minimalne spalanie to 8,3 - wspominam to jako koszmar. Prawa noga zdrętwiała mi do bólu... Ogromna przyjemnością było potem zobaczyć wskazówkę obrotomierza za 4k obr.... 2.5XT to taki samochód, którym dużo przyjemniej się zużywa paliwo niż oszczędza...
  3. A może zamiast LPG prościej było by trochę nauczyć się jeździć... z całym szacunkiem dla Ciebie. Mam na mysli poznanie kilku zasad "eco-driving`u". Ja mam ten sam silnik, robię dużo tras i pali mi 10-12, rzadko przekraczam 13. Chyba że go nie dawno kupiłeś i sie nim cieszysz....
  4. Dużo nie pomogę, ale w lato 2011 jechalem w strone Monachium. Na wysokości Regensburga zrobiłem postój ale raczej tylko na sikanie i nakarmienie Forestera (Shell Tankstelle). Dłuższego biegania nie było. Natomiast w Austri jak ktoś jedzie z Wiednia w stronę Innsbrucka / Salzburga to polecam: http://www.gasthofzuralm.at/ Jedzenie dobre i nie za drogo, i blisko przy autobanie, przespać też się można. sorry że nie 100% w temacie, ale może się komuś przyda
  5. Jak nie ma nieszczelności i nie wycieka to chyba tylko wyparował. Kup litra destylowanej na CPN za 2,50zł i sobie dolej. Ja mojemu tak dolewam co jakiś czas. aha, płyn w zbiorniku u mnie jest kryształ...
  6. Potwierdzam powyższe stwierdzenie. Czy 95, czy 98 nie czuję żadnych różnic. Jedynie w Austri na autostradach jakoś mi mniej pali. Spokojnie mieszczę się w 10 na 100. I wlewam tam najzwyklejsze no Pb.
  7. Jeżeli jest kasa i furka ma słuzyć dłuższy czas to robić całość. bo tak to będziesz mieć inną charakterystykę zawieszenia na przodzie i inną na tyle...
  8. Ja byłem, tylko trasa była krótsza i co najważniejsze w odwrotnym kierunku. Z Łodzi do Gdyni na prom, promem do Karlskrona, potem wybrzeżem przez Ystad do Malmo (objrzenie Turning Torso) dalej do Kopenhagi, odwiedziny Syrenki czy jak się ta rzeźba nazywa, potem jeszcze wesołe miasteczko i dalej z buta do Niemiec. Zwiedzanie Berlina i Potsdamu i autostradą powrót do Polski. Szczerze polecam prom zaliczyć na początku, i jechać po lądzie już na spokojnie (jak by wracać), bo jak się człowiek na niego spóźni to on nie czeka. Wyruszyliśmy przed południem, prom odpływał o 19:00, nocleg na promie. Rano śniadanie (najdroższe w moim życiu) i około 6 rano zjazd na ląd. Potem zwiedzanie, jeden most chyba 120zł drugi około 90zł (polecam na prawdę warto. Miałem wtedy Skoda Fabia RS z szyberdachem do żona wyszła przez otwarty na maxa dach i robiła zdjęcia). Nocleg jakieś 200km przed Berlinem. Kolejny nocleg w Berlinie i po południu powrót do Polski. Łączny koszt o ile dobrze pamiętam (ja i kobitka, młody został z dziatkami) chyba 2500zł w 2006roku. Jak masz pytania to pytaj. Szerokości P.S. Na całej trasie najbardziej zmęczył mnie kawałek z Łodzi do Gdyni...
  9. Też mam tak. Forester z 2007, przebieg 144tyś. Nic z tym nie robiłem. Ma tak od czasu jak go kupiłem przy 56tyś. Olałem temat i jeżdżę dalej.... P.S. Dopóki wskazówka od temp silnika chociaż nie drgnie, to nie daję z buta. Max 2000-2500 obr. Dlatego nie wiem jak się zachowuje na zimno.
  10. A co ile się ten płyn wymienia?!? :?: Co jakiś przebieg? Czy co ileś lat...?
  11. Thomas

    Kielce i okolice

    Niedaleko jest chyba Dąb Bartek. Najstarsze drzewo w Polsce.
  12. http://www.rheinfall.ch/ masa wody robi wrażenie... i może jeszcze: http://www.mainau.de/ dla kobiety. Moja była zachwycona...
  13. Daruj sobie te podkładki, czy dystanse. Chyba,że chcesz żeby Forek na pusto wyglądał jak wywrotka Tatra za komuny (że wewnętrzna opona w bliźniakach wisiała w powietrzu). Mam KYB+IRON`y, jechałem do Austri 1200km w jedną stonę, w bagazniku 4 zgrzewki mineralnej, kilka walizek, na dachu trzy rowery, lodówka turystyczna... fakt, nie mam pełnego zbiornika LPG. moim zdaniem Forek za bardzo nie usiadł, chyba w ogóle nie usiadł. Przyjął obciążenie "na klatę" i trzymał fason. Szkoda kombinowania...
  14. Thomas

    śmierdzi ogrzewanie ?

    Nie trzeba Lepiej jest osuszać parownik przed wyłączeniem klimy i samochodu...
  15. Ja mam w Foresterze 2007 cały wydech SS od Imprezy 2002 (chyba). wszystko pasowało tylko tłumol końcowy ma wygiete troche mocowania i konczy sie "głębiej", jest jakby schowany pod zderzakiem (mniej go widać)
  16. No to w czym problem?!? :?: Wchodzisz na http://www.nuerburgring.de/ zmieniasz sobie jezyk na inny jak nie lubisz deutsche Sprache i zamawiasz bilety. Jak byś sie wczesniej obudził to mam paru kumpli w Niemczech to mógłbym spróbować Ci załatwić. Teraz trochę późno... Z resztą jeden sam chciał mnie tam wysłać ale plany się trochę rozjechały... Może za rok... za dwa...
  17. A na które GP się wybierasz, jeśli wolno spytać...?
  18. Thomas

    Sprężarka od klimy

    To nie pasek, raczej nie pasek. Wymieniany był 15tys temu na przegladzie 105 -- 6 cze 2011, o 20:29 -- I żadnego WD40 - to nie jest środek do takich zastosowań. Tak tylko rzuciłem z tym WD. Nie przepadam za tym środkiem, wolę np. Wuerth -- 6 cze 2011, o 20:30 -- Też była wymieniana... -- 6 cze 2011, o 20:31 -- Czyli jak nie jestem "zielony" to mogę sobie sam zaworkiem upuścić "na oko" te 50gram...
  19. Thomas

    Sprężarka od klimy

    Witam Jak włączam klimę to zaraz na początku uruchomienia piszczy mi sprężarka od klimy. Jest to typowy dźwięk wałka pracującego na sucho. Popiszczy jakieś 10-20sekund i jest cisza. Potem podczas pracy jest ok. Co z tym robić?!? Ogladałem sprężarkę, ale nie widać miejsca żeby można było psiknąć jakimś WD-40 na wałek. Znowu opsikać całą nie chcę, bo jak psiknę na sprzęgiełko to chyba nie za dobrze. Zacznie się ślizgać i dopiero będzie dziwne dźwieki wydawać. Miał ktoś taki problem? Co myślicie? Jak temu zaradzić?
  20. Thomas

    Jak przewiezc bagaze?

    Witam Tak od końca idąc... - raczej nikt z nas nie wie jakie są Twoje oczekiwania - na pewno sa bagazniki do Twojego samochodu - co chciałbyś przewieźć? - jaki to Forester? To znaczy czy ma relingi czy nie? Jak ma to otwarte, czy zamknięte? Generalnie to powinieneś udać sie do jakiegoś sklepu z bagażnikami i tam zadać to pytanie. Najpierw kupujesz belki bagażnika a potem do nich montujesz to co chcesz (w zalezności co bedziesz wozić: box na bagaże lub narty, uchwyty na rowery, na deskę ited itp) Powodzenia
  21. Cześć To co wiem to Ci odpowiem: Ad.3 Najlepsze dla Twojego portfela byłoby jak byś w ogóle nie kupował Subaru a skoro juz kupiłeś to zapomnij o portfelu i ciesz się jazdą nim. A tak poważnie, to ja bym polecał jeżdzić na V biegu z obrotami około 3000-3500. Poza tym z punktu widzenia silnika najlepsze są zmienne obciążenia, czyli wszystkiego po trochu. Trochę miasta, troche trasy, trochę zakrętów itd... Ad.4 Zapnij na III biegu obroty 1800, wcisnij gaz do spodu i poczekaj aż obrotomierz pokaże 6000obr. Jak poczujesz kopa w plecy to właśnie turbo sie włączyło. Praktyczne znaczenie ma bardzo duże!!! Zwieksza moc o jakieś 50% spokojnie. Zalezy od producenta. Ad.5 Turbo żyje, turbo pije! Ad.6 Trwałość sprzęgła zależy od Ciebie. Wracając do turbo to pamiętaj żeby nie dawać z buta na zimnym silniku, i po pałowaniu dać silnikowi popracować na wolnych obrotach zanim go wyłączysz. I sprawdzaj regularnie poziom oleju w silniku, inne płyny też. Gratuluję zakupu i szerokiej drogi.
  22. To nie trasa, tylko miejsca do odwiedzenia. Noclegujemy się w St.Anton i stamtąd będziemy robic wypady do tych miejsc. Czas pobytu 14 noclegów (2 tygodnie).
  23. Sankt Anton am Arlberg Oczywiście jedziemy Foresterem na dwa tygodnie Ja, kobita i dzieciak 7 lat W planach są: Davos Silveretta Zuerich Konstanz Friedrichschaffen Obersdorf Zugzpitze Garmisch-Partenkirchen Kaunertallergletscherstrasse Stilfserjoch Insel Mainau Wodospad Rheifall Oetzi-Dorf Budżet ok 10tyś +-5tyś
  24. Thomas

    Alpy - droga

    Cześć Ja tą trasą przez Niemcy jeszcze nie jechałem. Dopiero bedę jechać w lipcu tego roku. Ale wybrałem ją z pomocą dwóch kumpli z Niemiec. Doradzili mi tak jak Ci napisałem. Co do noclegu, to bym sobie darował. nie wiem z kim jedziesz, jakim samochodem, jak zapakowany, ale jak wyruszysz razem ze słońcem to na wieczór jesteś na miejscu. Zaoszczędzisz spokojnie co najmniej 25 EURO za osobę. No chyba że chcesz coś zwiedzać po drodze. Ja zamierzam wyjechać wieczorem z Łodzi i na popołudniu następnego dnia być na miejscu. Tylko że będę mieć trzy rowery na dachu (to Vmax = 120 na GPS i zakręty jak elektrowóz, a nie jak Loeb). Niemcy mi powiedzieli że tylko w Monachium może być ciasno. Jeżeli się uparłeś na nocleg i znasz niemiecki to polecam znaleźć na mapie jakąś średnią miejscowość, spróbować wejść na jej stronę w internecie i powinno być coś co sie nazywa Unterkuenfte czyli noclegi. Od osoby prywatnej bierzesz pokój ze śniadaniem i jest OK. Ja już trzy razy tak zrobiłem i zrobię czwarty. Nie płacę nikomu za pośrednictwo. Tylko warunkiem jest język. Jak wrócisz to napisz jak było i co zwiedziłeś. Powodzenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...