Pytania do Moderatorów

[owoc666]

Subaryta, jakoś onetu nikt nie zamyka za różne komentarze .

[Subaryta]

Subaryta, jakoś onetu nikt nie zamyka za różne komentarze

To nie onet.

Pozdrawiam

[TomekN]

Rezygnuję z uczestnictwa w tym forum.

 

Przynajmniej z uczestnictwa aktywnego[*]. Dlaczego? Bo warunki uczestnictwa w forum SIP,

określone przez dyrekcję SIP, a egzekwowane przez grono moderatorskie ze ślepą

konsekwencją godną wyższej sprawy, przestały być dla mnie akceptowalne.

 

Przestałem akceptować też metodę zarządzania forum, polegającą na

zamiataniu pod dywan (chowaniu, usuwaniu) wszystkich niewygodnych spraw.

Nie jestem osobą, której da się wmówić, że jak czegoś nie widać, to tego nie ma.

 

Przestałem też akceptować nadużywanie, czy wręcz ułomne rozumienie słów:

"szkalować", "dobro", "wizerunek", "prywatne brudy", "bluzg", itp.

Nie będę dłużej z własnej woli dawał sobie robić wodę z mózgu.

 

I w końcu przestałem również akceptować szereg absurdów, o których pisałem na

poprzedniej stronie niniejszego wątku. Społeczność tego forum spętana apodyktycznym

regulaminem odkryła przede mną zupełnie nowe znaczenia słów "udawać", "symulować", "szyfr", itp.

 

Czarę mojej goryczy bynajmniej nie przelał pasek za bluzg, którym dzisiaj

przywitało mnie forum. Cóż, widocznie nie potrafię tak wytrwale "udawać" ministranta

z kółka różańcowego i czasami wymsknie mi się jakieś dobitniejsze, męskie słowo.

Widocznie w rozumieniu SIP jestem chamem, wymagającym "ostrzeżenia".

 

Czarę goryczy przelały paski dla Michaela, którego zawsze uważałem za faceta z klasą.

Forum, będące w okresie wyraźnej, silnej erozji społecznej, powinno takie osoby

cenić i hołubić ponad wszystko, a zwłaszcza ponad regulamin, który w końcu jest

tylko narzędziem, a nie celem samym w sobie.

 

Absolutnie nie obchodzi mnie co nabazgrał Michael w poście, którego nota bene

i tak nie mogę przeczytać, ale cokolwiek by tam nie napisał, to był moim

zdaniem ostatnią osobą wobec której winno się stosować techniczne "kary".

 

Fakt, że się jednak tak stało, najdobitniej świadczy o ślepym obłędzie,

w jakim funkcjonuje administracja tego forum. A ja w tym obłędzie,

uczestniczyć dalej nie zamierzam.

 

 

* - "rezygnuję z uczestnictwa aktywnego" = Być może wejdę jeszcze czasami by

podtrzymać stosunki towarzyskie z wieloma fantastycznymi osobami, których

miałem przyjemność tu poznać, a których - tak jak mnie - zafascynowała

marka Subaru. Marka SIP mnie jednak nie zafascynowała, a wręcz odwrotnie.

Nie zostało na tym forum już nic, co by mnie zachęcało do regularnych odwiedzin.

Zostały tylko rzeczy i zjawiska, które do jakichkolwiek odwiedzin mnie zniechęcają.

Więc mnie, Panie Dyrektorze, może Pan już przesunąć w statystykach

do tabelki "użytkownicy utraceni".

Pozdrawiam, Tomasz Nowak.

[michal_]

Edit: Może być pasek, bo był bluzg

[kashmere]

Subaryta, bez urazy , ale czy nie myślałeś żeby zrzec się administrowania forum na rzecz którego z junior adminów?

[carfit]

Subaryta , nie wiem na ile Twoje posty są prawdziwe, a na ile musisz tak pisać w związku z pełnioną funkcją :roll: , ale jak chcesz zachować resztki szacunku forumowiczów to proponuje abyś sie poddał do dymisji, i sądze że Dyrekcja to zrozumie i przyjmie dymisję. :roll:

To jest naprawde żałosne i nawet mi sie nie chce komentowac ostatnich wydarzeń na forum :???:

[szczur75]

Subaryta , nie wiem na ile Twoje posty są prawdziwe, a na ile musisz tak pisać w związku z pełnioną funkcją :roll: , ale jak chcesz zachować resztki szacunku forumowiczów to proponuje abyś sie poddał do dymisji, i sądze że Dyrekcja to zrozumie i przyjmie dymisję. :roll:

 

Może regulamin tego nie przewiduje? :???:

[orzi]

Subaryta, bez urazy , ale czy nie myślałeś żeby zrzec się administrowania forum na rzecz którego z junior adminów?

 

Była już nawet propozycja samego zainteresowanego (wątek: Kierunek rozwoju Forum - co dalej) ale póki co cisza...

Postaram się znaleźć kogoś na moje miejsce i zrezygnuję z funkcji Admina.

Być może nie ma chętnego :roll:

[lukasdraz]

Subaryta, jakoś onetu nikt nie zamyka za różne komentarze

To nie onet.

Pozdrawiam

 

Jak dalej będzie będziecie podążać w tym kierunku co teraz to niedługo chyba sam Onet forum SIP przegoni :neutral:

 

Subaryta , nie wiem na ile Twoje posty są prawdziwe, a na ile musisz tak pisać w związku z pełnioną funkcją :roll: , ale jak chcesz zachować resztki szacunku forumowiczów to proponuje abyś sie poddał do dymisji, i sądze że Dyrekcja to zrozumie i przyjmie dymisję. :roll:

To jest naprawde żałosne i nawet mi sie nie chce komentowac ostatnich wydarzeń na forum :???:

 

100% poparcia, z tym że poziom ten chyba już został jakiś czas temu przekroczony.

Nie chciałem pisać nic w tym temacie bo może ze względu na małą ilość postów ( choć forum czytam już kilka lat) mam mało do powiedzenia ale ostatnie sytuacje spowodowały to że takie słowa same się cisną na usta.

Mam wrażenie, że ostatnio chodzi o to żeby zlikwidować użytkowników którzy wnoszą coś fajnego na forum, tworzą fajny klimat i piszą ciekawe rzeczy. Jeżeli tak będzie dalej to osiągniemy poziom Onetu.

[maciekSubru]

Niezłe dno i muł

 

Czy znacie jakieś inne forum na którym właściciel strzela sobie co jakiś czas we własną stopę przy pomocy jednego z moderatorów (notabene dealera konkurencyjnej marki )? :?:

[Aga]

No i dokąd to forum zmierza?

Czy to jest jednak retoryczne pytanie :roll: .

[Hogi]

Czas chyba na wyciągnięcie wniosków.

Wypowiedzi osób, które są na forum od lat powinny dać do myślenia...

[szczur75]

Czas chyba na wyciągnięcie wniosków.

Wypowiedzi osób, które są na forum od lat powinny dać do myślenia...

 

Przydały by się bardziej jakieś działania, samo myślenie o nich niewiele pomoże.

Chyba, że to ma być forum SIPModeratorni.

[MIKKI]

Tak jak marnie rozpoczął swoja dwu nick’ową "karierę", tak teraz, mam nadzieję, ją kończy.

 

Powyższe głosy chyba można potraktować jako wniosek o uchwalenie wotum nieufności wobec Sybaryty.

Ktoś jeszcze się podpisze?

[piotruś]

Tak jak marnie rozpoczął swoja dwu nick’ową "karierę", tak teraz, mam nadzieję, ją kończy

:shock: łoooo, to tak się ludzie tutaj zabawiają :shock: to jakie to były nicki :?:

[Subaryta]

MIKKI, - Subaryty cytuj poprawnie.

Co do Twojego wotum nieufności - możesz nawet listę społeczną podpisać, nic to nie da. Moja decyzja już zapadła i teraz czekam na rozwój sytuacji.

Pozdrawiam

[kashmere]

piotruś, http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=111933&start=0

Śmiech na sali.

[MIKKI]

Sorry Subaryta - literówka :roll:

,ale skoro piszesz, że "czekasz na rozwój sytuacji", to sądzę, że taka lista może sporo uzmysłowić wielu "ślepym" forumowiczom, a przede wszystkim Dyrekcji… a może wręcz przeciwnie i będzie ona działać na Twoją korzyść?

[kashmere]

edit: miałem sie nie wtrącać

[Tomasz_555]

Panie i Panowie, rozumiem wasze zniesmaczenie i rozgoryczenie wydarzeniami na forum i samą osobą Subaryty. Każdy z nas ma prawo sądzić o innym człowieku co chce - dopóki oczywiście zachowuje to dla siebie. Jeśli chce kogoś oceniać to powinien to zrobić bezpośrednio wobec tej osoby. Przynajmniej tak robi osoba, która ma honor i nie zaczyna się jąkać patrząc komuś w oczy.

Przestańmy się więc posuwać do jakichś zagrywek sejmowych typu wotum nieufności i sugerowanie stworzenia list poparcia dymisji admina. To zdecydowanie niekulturalne zagrania i nie w stylu ludzi wykształconych.

Postawcie się w roli Subaryty - Jacka. Z SIP'em ma relacje służbowe, pełni funkcję nadaną przez SIP - więc nie może zbyt pobłażliwie traktować użytkowników bo zaniedbuje obowiązki poniekąd służbowe. Ale moim zdaniem stara się i trzeba mieć odrobinę samozaparcia w sobie żeby brać się za takie - błoto. Nie chcę zastawiać Jacka w pełni swoim ciałem bo niektóre decyzje owszem są dość kontrowersyjne. Ktoś tutaj musi sprawować władzę niepodważalną. Kiedyś tego nie było i starszym użytkownikom ciężko się do tego przyzwyczaić. Moim zdaniem dalsze modyfikacje regulaminów czy zmiany w zarządzie to tylko dalsze pogrążanie się w to błoto. Myślę, że problem tkwi w naszym podejściu. Część powiedziała, że nie pójdzie na kompromis i poszła. Część już raz poszła i jesteśmy tu Przyszedł znów trudny okres dla naszej społeczności i musimy temu zaradzić tak aby atmosfera była zdrowa - najlepiej taka jak dawniej choć to wydaje się nieosiągalne (mowa o pierwszych krokach forum - to już nie wróci)

[vero]

piotruś, http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=111933&start=0

Śmiech na sali.

 

zajrzałam ponownie do tego wątku... ciekawy powrót do przeszłości, wiele uzmysławia, prognozy jak widać były całkiem celne :roll:

[Hogi]

piotruś, http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=111933&start=0

Śmiech na sali.

 

zajrzałam ponownie do tego wątku... ciekawy powrót do przeszłości, wiele uzmysławia, prognozy jak widać były całkiem celne :roll:

To pokazuje ile mamy do powiedzenia. Wyniki ankiety mówią za siebie.

Wejście Smoka z dnia 05.07.2007. Szybko można forum rozwalić...

 

Podobno, nieważne jak kto zaczyna, ważne jak kto kończy...

 

[ Dodano: Wto Lut 17, 2009 10:39 am ]

Fajne wypowiedzi są w tym cytowanym wątku.

Prorocze...

 

Wejście Smoka i zmiany:

No dobrze, początek mało szczęśliwy bo nie przedstawiłem profilu. Konto Moderator powstało w celu proponowania zmian i lekkiego porządkowania forum. Do konta mają dostęp 3 osoby: Flipper, Przemo i Subaryta dlatego jednoznaczny opis jest ciężki. Co do zasadności powstania tego konta to pomysł urodził się na Zlocie Plejad w porozumieniu i pełnej akceptacji ze strony Dyrekcji i ku radości Flippera (który ma mało czasu). Pewne mechanizmy działania forum są uszkodzone i wymagają napraw (PHP by Przemo) oraz są pewne propozycje, które można wprowadzić a brakuje innym na to czasu. wszystko po to, żeby forum było szybsze i bardziej czytelne (szczególnie dla nowych, bo stare wygi poradzą sobie koncertowo )

Mam nadzieję, że teraz jest nieco jaśniej i proszę o komentarze i pomysły do ankiety.

Pozdrawiam

 

Tym razem Subaryta

 

Reakcja modów i wieloletnich forumowiczów i prorocze przepowiedzi:

OK - wszystko jasne.

 

Biorąc pod uwagę brak czasu Flippera i fakt, że Przemo robi praktycznie wszystkie fora w tym kraju, rozumiemy, że kontrolę nad Forum przejął de facto Subaryta. Niech będzie i tak - my nie mamy nic do gadania.

 

PS. No to czekam teraz na wprowadzenie auto-cenzora i innych pomysłów autorstwa Hubeeerta. No i pierwszego paska (a także tych kolejnych), jaki od niego dostanę, bo pewnie zostanie Modem - jak na forum Mitsumaniaki, który służy niektórym za wzór .

 

Nie wiem jak pozostałe osoby dotychczas prowadzące forum, ale jeżeli regułą się stanie taka formuła zakulisowych zmiań i porzadki a'la Hubert to ja będę prosił o wykreslenie mnie z listy osób odpowiedzialnych. Zostawiam sobie parę dni na spokojne podjęcie decyzji w tej sprawie, ale wygląda na to ze nadchodzi dzień kiedy trzeba wiedzieć kiedy odejść.

 

Moderator, jakos mam zle przeczucia dotyczace tych zmian, mam nadzieje ze nie zakonczy sie to zamordyzmem i the Forum zachowa swoj niepowtarzalny charakter.

 

Przemeq, więcej wiary. Nikt nie przejął "kontroli" nad forum i nikt nie zamierza wprowadzać zmian bez zgody użytkowników (czego najlepszym przykładem jest ta ankieta...) Co do Twoich pasków czy ich braku - zasady są jasne i obowiązują w takim wymiarze jak do tej pory, czyli jeżeli sobie zarobisz - masz, a jak nie to nie.

Co do odpowiedzialności za posty - to konto jest kontem PORZĄDKOWYM i oprócz PROPOZYCJI nie pojawią się na nim opinie.

Szkoda, że tak została przyjęta inicjatywa pomocy, przyznaję, że spodziewałem się odrobinę entuzjazmu i konstruktywnych propozycji....

Pozdrawiam

 

I teraz własnym głosem, nie bardzo rozumiem o co Wam chodzi? Czy stało się coś co odebrało Wam forum? Zabrało jego klimat? Czy ktoś w ogóle zauważył, że ten post to ankieta? Że decyzja należy do użytkowników? Ktoś (oprócz Moderatora) dostał pasek? Jest propozycja - w moim odczuciu dobra, ale jeżeli forumowicze się na nią nie zgodzą - nie będzie podziału. Bo nie. Nie chcę (a wiem też, że i Flipper) żadnych rewolucji i zmiany będą TYLKO za przyzwoleniem użytkowników. Ale działa to w obie strony - jeżeli będzie na TAK - zmiany zajdą.

Pozdrawiam

Czyżby to były kłamstwa?

 

Bo teraz wyglądało to tak: "jestem nowa miotła, mam glejt od SIPu i w nosie obecnych Modów i Forumowiczów, co demonstruję w ten sposób, że nawet się nie przedstawię, a od razu pojadę z grubej rury i zacznę wielkie zamiatanie" .

I tak zostało...

 

To jest najlepsze:

Jezusie, jaka zmiana?? Nikt nie chce zmieniać Moda (żadnego z nich!!!). Zarówno ja jak i Dyrekcja i Flipper nie mamy zastrzeżeń do ich pracy, wręcz nawet przeciwnie. Ba, uważam, że Azrael w ogóle powinien być Adminem, bo jako jedyny ogarnia całość, WRC fan ma w sobie kupę pary i chce pomagać (BTW, napisałem o tym wątek wyżej...), Przemeq ma kapitalną lekkość bycia i robi to co powinien a co do Aflinty - to już zupełny szacuneczek za ogrom wiedzy technicznej. Nie, nie chcę zmieniać nikogo na jego stanowisku, chcę stworzyć własne.

 

 

 

 

Nie chce mi się dalej tego wszystkiego cytować.

Żenada.

[piotruś]

Moim zdaniem dalsze modyfikacje regulaminów czy zmiany w zarządzie to tylko dalsze pogrążanie się w to błoto. Myślę, że problem tkwi w naszym podejściu

Też mi sie tak wydaje. Moje podejście jest takie, że mnie te wszystkie rozgrywki g...uzik obchodzą :cool: Zaglądałem tutaj przed kupnem auta i bałem się zarejestrować, bo trafiłem na jakies pyskówki. Po zakupie auta, też nie byłem pewien ... Niedługo potem, po podobnych kłótniach, powstało inne forum ... :arrow: Jestem na obu (z tym samym nickiem), przestrzegając regulaminów i szanując wolę właścicieli, bo interesuje mnie wyłącznie to wszystko co z Subaru związane, a i tutaj i tam piszą na ten temat ludzie, którzy się na Subaru znają i współforumowiczom są życzliwi Dlaczego Oni kiedys się pokłócili ... nie pamietam i nie chcę tego wiedzieć - trochę szkoda, że tych wszystkich ciekawych informacji, porad, życzliwości i wzajemnego wsparcia nie ma już w jednym miejscu ... Ale to nic :arrow: jak będzie trzeba nadal bedę omijał pyskówki, prowokacje, opowieści z mchu i paproci i zarejestruję się na kolejnym forum aby szukać informacji związanych z Subaru .. tylko po co dzielić, po co :?:

[Hogi]

Następna ankieta, znowu forumowicze tworzący klimat mają dużo do powiedzenia:

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=107045

 

Wyniki ankiety swoje, rzeczywistość inna.

 

Pamiętajcie, forum jest dla ludzi którzy je tworzą.

Podobno.

:roll:

[Subaryta]

Wyniki ankiety swoje, rzeczywistość inna.

Wydawało mi się, że dość jasno zostało powiedziane, że forum nie rządzi się demokratycznym regułami. Pytania do Forumowiczów są jedynie wskazówką, która może ale nie musi być brana pod uwagę.

Pamiętajcie, forum jest dla ludzi którzy je tworzą.

I generalnie masz rację o ile jest to zgodne z wolą gospodarza forum, który, w tym konkretnym przypadku, utrzymuje to forum również jako reprezentację własnej marki, więc jeżeli coś godzi w interesy gospodarza - zgody na to nie będzie. Przypominam, że jest forum alternatywne, mające inne zasady i też o Subaru. Dlaczego nie przyjąć do wiadomości, że tu są pewne obostrzenia, które niekoniecznie mają miejsce na innym forum? Jeżeli jakiś temat tu jest, powiedzmy niewygodny, dlaczego nie poruszyć go gdzie indziej? Wilk syty i owca cała, nie ma awantur i krzyków, darcia szat...

Dalej, zwróć uwagę, że osoby niezadowolone to starzy forumowicze, przyzwyczajeni do reguły "wolność rządzi", nowi nie mają problemu z przestrzeganiem regulaminu, piszą we właściwych działach i zachowują właściwą formę. Nie daje Ci to do myślenia? Bo mnie tak. Powiem raz jeszcze: czasy "samoregulacji" były piękne ale skończyły się dawno temu, wtedy było nas kilkuset teraz jest kilka tysięcy.

Pomijam już fakt obrażania forumowiczów, podgryzania po kostkach, złośliwości i to wobec kobiet...Tego nie było, na to nie ma regulaminu, takie wartości powinno wynieść się z domu - to zwykłe zasady elementarnej kultury osobistej...Żadne regulacje tu nie pomogą. Spróbuj kiedyś postawić się po tej drugiej stronie (wiem, że to mało popularne i obecnie nie trendy, dziś łatwiej jest wkomponować się w "partię" krzykaczy bo odpowiedzialność się pięknie rozmywa, wszak kupa nas, i w "towarzystwie" będziemy cool...) zobacz, jak może odebrać to ktoś nowy...Wierz mi, że spektakl nabiera właściwego wyglądu jak widzimy go z widowni a nie ze sceny...

To tak do przemyślenia, nie mam złudzeń, że kilka osób uderzy się w pierś i powie: faktycznie, lipa wyszła, ale może ktoś się nad tym pochyli i przynajmniej zobaczy, że jest druga strona. To już będzie sporo.

Pozdrawiam