Skocz do zawartości

Subaru Forester XT 2015 - Padł silnik przy 36780 km...


Grzesiek85

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

 

Co o tym sądzicie macie może również takie doświadczenia, na czyją pomoc mogę liczyć w sprawniejszym załatwieniu sprawy.

 

 

 

Dobra rada - unikać napraw w tym ASO jak ognia... 

 

Z którego ASO w takim razie korzystać ?

Dosłownie przed chwilą rozmawiałem z serwisem w MM Cars w którym pan kierownik przekazał że w bloku silnika wyrwana jest dziura :huh:

Zmartwił mnie tym że jeśli będzie decyzja SIP o wymianie jedynie short bloku a nie całego silnika będą go sami składać/reperować nie instalować cały nowy...

To przecież jakieś żarty są...

 

 

Silnik to nie prom kosmiczny do radę naprawić, wszystko zależy jakie uszkodzenia i czym spowodowane może faktycznie sam "shortblock" wystarczy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ponad 40 tysięcy zrobione po awarii silnika i auto jeździ więc nie ma co płakać że w Polsce złożą gorzej niż w Japonii.

Ja na auto czekałem 3 miesiące więc pozostaje uzbroić się w cierpliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wedlug ADAC FHI i marka Subaru jest najbardziej dochodowym koncernem motoryzacyjnym swiata.

Znalem jednego hodowce koni ktory byl tez dochodowy.

 

Opowiedzial mi historie jak to jego konie oduczyly sie prawie jesc.

Mowi: Panie jeszcze tydzien i bylo by sie udalo, szkoda ze padly ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ponad 40 tysięcy zrobione po awarii silnika i auto jeździ więc nie ma co płakać że w Polsce złożą gorzej niż w Japonii.

Ja na auto czekałem 3 miesiące więc pozostaje uzbroić się w cierpliwość.

ale ten sam silnik 2.0 DiT z turbo Ci padł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ponad 40 tysięcy zrobione po awarii silnika i auto jeździ więc nie ma co płakać że w Polsce złożą gorzej niż w Japonii.

Ja na auto czekałem 3 miesiące więc pozostaje uzbroić się w cierpliwość.

 

Ty tez miales awarie silnika w XT? :huh::o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Co o tym sądzicie macie może również takie doświadczenia, na czyją pomoc mogę liczyć w sprawniejszym załatwieniu sprawy.

 

 

 

Dobra rada - unikać napraw w tym ASO jak ognia... 

 

Z którego ASO w takim razie korzystać ?

Dosłownie przed chwilą rozmawiałem z serwisem w MM Cars w którym pan kierownik przekazał że w bloku silnika wyrwana jest dziura :huh:

Zmartwił mnie tym że jeśli będzie decyzja SIP o wymianie jedynie short bloku a nie całego silnika będą go sami składać/reperować nie instalować cały nowy...

To przecież jakieś żarty są...

 

 

Tak jak koledzy piszą czyli MTS albo jeżeli bliżej Katowic, to ASO Mikołów

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ten sam silnik 2.0 DiT z turbo Ci padł?

 

Si. Chyba byłem jednym z prekursorów bo po 9 tysiącach wymieniono silnik ale teraz jeździ jak powinien.

Edytowane przez Kukson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie na szczęście nie wywaliło dziury w bloku ale jakaś chyba wada fabryczna była lecz dokładnie już nie pamiętam.

 

ale wada fabryczna czego?

jak mozna nie pamietac, co bylo przyczyna awarii silnika w nowym aucie? :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

U mnie na szczęście nie wywaliło dziury w bloku ale jakaś chyba wada fabryczna była lecz dokładnie już nie pamiętam.

 

ale wada fabryczna czego?

jak mozna nie pamietac, co bylo przyczyna awarii silnika w nowym aucie? :mellow:

 

 

Złych rzeczy się nie pamięta  :D Zdaje się że był jeszcze jeden przypadek co ze dwa razy silnik był wymieniany w tym samym samochodzie. Jak to z maszynami ...

Edytowane przez Dobi1972
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ale wada fabryczna czego?

jak mozna nie pamietac, co bylo przyczyna awarii silnika w nowym aucie? :mellow:

Sytuacja miała miejsce pod koniec 2014(jak chcesz to poszukaj w temacie o Forku bo tam gdzieś pisałem)i w sumie nikt do końca nie wiedział co było przyczyną a specjalnie nie będę teraz jechał po książkę której w domu nie trzymam aby zobaczyć co tam było przyczyną jeżeli w ogóle tam było napisane. Auto jeździ i nikt nie trzyma go pod kocem ani nie brandzluje pod niego i jestem z niego zadowolony wiec kończę temat bo ta dwa różne przypadki. Tutaj komuś dziurę wywaliło w bloku, a u mnie auto wariowało.

Edytowane przez Kukson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

ale wada fabryczna czego?

jak mozna nie pamietac, co bylo przyczyna awarii silnika w nowym aucie? :mellow:

Sytuacja miała miejsce pod koniec 2014(jak chcesz to poszukaj w temacie o Forku bo tam gdzieś pisałem)i w sumie nikt do końca nie wiedział co było przyczyną a specjalnie nie będę teraz jechał po książkę której w domu nie trzymam aby zobaczyć co tam było przyczyną jeżeli w ogóle tam było napisane. Auto jeździ i nikt nie trzyma go pod kocem ani nie brandzluje pod niego i jestem z niego zadowolony wiec kończę temat.

 

 

ok ok, bez stresu, po prostu jako swiezo upieczony posiadacz XT'eka z DiT jestem ciekaw takich rzeczy, szczegolnie ze sa to jednostkowe przypadki

Edytowane przez eddie_gt4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żałośni jesteście gościowi pewnie spaprali coś przy naprawie tych świateł  a wy psy wieszacie na producencie 

W nowym  w123 gościowi się wał rozwalił po 40 km wyjechania z obioru auta a model był uważany za najmniej awaryjny na świecie , miał pecha i tyle . 

 

Teraz ci wymienia silnik albo cała góre bo i tak nigdy nie dojdą co się zepsuło , to znaczy będzie jakaś oficjalna wersja ale nikt tego dokładnie nie sprawdzi bo założenie nowego silnika to 1-2 dni pracy dla 1 mechanika a problemu można szukać przez tydzień. Gorzej tylko jak z dostępnością całego silnika .

 

Jeżeli ASO nie poleci w @##@ to możesz cieszyć się bardzo dużą ilością nowych elementów . Dowiedz się co będzie wymieniane , może warto od razu świece zrobić .

Edytowane przez Karenz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się tak od razu nie śmiał. Może auto było na podnośniku, i przy opuszczaniu zapomnieli wyciągnąć spod niego metalową skrzynkę z narzędziami, na której po opuszczeniu auta oparł się silnik. ;)

Teoretycznie wszystko jest możliwe.

:rolleyes:

 

Niestety nic nie jest w 100% niezawodne, zwłaszcza dziś. Należy życzyć tylko koledze, żeby ASO jak najszybciej naprawiło mu auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...