Skocz do zawartości

Forester sf5 szarpie


wojtek8830

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Od jakiegoś czasu mam taki problem że jak odpalę auto jest wszystko ok, jak przełączy sie na lpg też jest wszystko ok ale jak pojeżdżę troszkę dłużej  od 20min wzwyż to auto zaczyna szarpać.

W momencie kiedy jeżdżę bardzo delikatnie jest prawie wszystko ok ale jadąc na drugim biegu przy obrotach niechałe 2tyś i wciskając mocniej gaz zaczyna nim strasznie szarpać.

Tak samo jest na innych biegach i przy niskich obrotach. Jak zredukuje bieg i wcisnę mocno gaz przestaje i jedzie normalnie. Na Bp nie jest to tak odczuwalne jak na lpg ale czuć że podszarpuje.

Na początku myślałem że zawory bo znajomy mi tak podpowiedział i okazało się że faktycznie nie wyglądało to ciekawie zostały zrobione przez 2-3 dni było ok.

Mam u siebie zmieniony intercooler na wrx-owy i zamontowanego blow-a więc możne tu jest problem ale byłby cały czas? (nie była robiona mapa ani nic jeszcze)

Jak jest w miarę ciepło a ja "się nudzę" w domu to nieraz jak grzebie pod maską żeby ic jakoś było lepiej przykręcone ładniej wyglądało czy coś to później przez 2-3 dni znowu jest ok ale wtedy go zdejmuje i zakładam od nowa.

Zastanawiam sie czy nie jest to wina np przepływki? A jak nie przepływka to już nie wiem ale strasznie dobijające jest to szarpanie bo jest naprawdę bardzo mocne na lpg a ze dużo jeżdżę to chciałbym to ogarnąć.

Bardzo was proszę o podpowiedzenie co to może być i jak sobie z tym poradzić bo nie chce popsuć auta do końca. 

Z góry bardzo dziękuje za wszelkie cenne rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wolnych obrotach jest wszystko ok. 

Faktycznie wcześniej (przed zaworami) pracował jakby na 3 cylindrach ale po zaworach jest wszystko ok nic nie trzęsie ani nic dopiero podczas jazdy z niskich obrotów lata pod tą maską jak by miał zaraz wyskoczyć. Zazwyczaj jak sąda jest trafiona to i spalanie rośnie a u mnie po zaworach zmalało i po mieście pali 13l więc uważam to za wynik bardzo dobry przy mojej nodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie masz przerwy na świecach ? Posprawdzaj dokładnie wszystkie wężyki od podciśnienia i spryskaj pianką do sprawdzania szczelności np. LPG okolice nawierceń (rurek od LPG) w kolektorze ssącym tam też mogą być nieszczelności, sprawdzaj na zapalonym silniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jakie mam przerwy na świecach ale na starych był problem po wymianie nic sie nie zmieniło a były kupowane dedykowane ngk do forka turbo właśnie. 

Jeśli chodzi o podciśnienia to też jest wszystko ok bo sprawdzałem :/

Jedyne co mi właśnie przychodzi do głowy to właśnie przepływka albo nie wiem co....


A jak bym odpioł przepływke to na uszkodzonej coś sie zmieni albo sprawnej? Chodzi mi o samo odpięcie kostki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj najtańszej opcji zanim zaczniesz wymieniać tak jak ja :) Podłącz pod komp i zresetuj ECU.

 

O mojej walce przeczytasz tutaj -> http://forum.subaru.pl/index.php?app=core&module=search&do=user_activity&mid=11413

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej kolego.

 

U mnie winowajcą była sonda:

 

http://forum.subaru.pl/index.php?/topic/83880-forester-20xt-my-03-szarpanie-przy-przyspieszaniu/page-2#entry2344564

 

Podłącz do kompa bo ja bez sensu wymieniłem parę rzeczy ( chociaż świece i tak trzeba było wymienić )

 

PS. Jakiego masz GS'a? Ja miałem MK II i wiem, że wrócę do do MKII ale 430 bo Subaru jest fajne ( właściwości jezdne i dźwięk boxera turbo :D  ) ale naprawdę, ciężko jest o fajną furę jak się jeździło GS'em:) Choć z Subaraka nie zrezygnuję bo frajda po bezdrożach jest niesamowita :D

 

Pozdrawiam

 

A jak byś chciał przepływkę dobrą, sprawdzoną to mam:

 

http://olx.pl/oferta/subaru-forester-03-05-przeplywomierz-aa310-CID5-IDcB56L.html

 

Kupiłem min. bez sensu właśnie przepływomierz, okazało się że mój był dobry.

Edytowane przez Markuss777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak można sprawdzić czy przepływka jest dobra?

Wydaje mi sie że jak by sonda była trafiona to by wyskakiwał błąd?

Co do GS-a to mam 300 jakos 2jz za mną mądrze przemawiał a poza tym trafiła sie zdrowa sztuka. Chwilowo jest unieruchomiony bo rozebrałem go w wolnych chwilach składam ale tych chwil jest nie za wiele :/ ale do wiosny sie powinienem wyrobić no i powoli rozglądam sie za kimś kto ogarnia regeneracje kół bo udało sie na nowy sezon coś bardziej markowego kupić.

Forester ekstra sprawa bo duże z dobrym napędem i silnikiem ;)


Po przeczytaniu na spokojnie całego Twojego wątku u mnie jest troszke inaczej bo szarpie w przedziale 1500-2500 ogrotów ale jak jade na 4,5 biegu ze stałą prędkością emerycko i stwierdze ze sie spiesze to szarpnie kilka razy i zaczyna jechac... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi sie że jak by sonda była trafiona to by wyskakiwał błąd?

U mnie, wprawdzie w Hondzie, też nie wywalało błędu, a winna była sonda. Objawy takie jak u Ciebie.

Odepnij tę sondę i zobacz jak będzie się wtedy zachowywał. 

Edytowane przez pajac_am
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak narazie odpiąłem akumulator na godzinkę bo akurat za godzinę kończę prace i zobaczymy może to błąd przepływki który wyskoczył pomiędzy kasowaniem go a regulacją zaworów i jest taki pamiętliwy i sobie czka.

Następna w kolejce będzie odpięcie przepływki i przejechanie się jak już zacznie czkać i zobaczymy czy coś top da a jak nie to ją podepnę i odepnę sondę i też zobaczę.  

Mam nadzieje że jakoś tym łopatologicznym sposobem uda się namierzyć usterkę?

Swoją drogą jest do sondy jakiś łatwy dostęp żeby zrobić to od góry w miarę cywilizowany sposób?

 

Ps. u mnie w accordzie przy sondzie palił się błąd a w civicu nie więc na dwoje babka wróżyła a pod kompa nie podłączałem ani accorda ani civica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie komputer stwierdził sondę. Wymiana była na podnośniku od dołu prawego koła. Tak było u mnie co nie znaczy, że u Ciebie jest to ta sama sonda, jeśli w ogóle to jest sonda:) Przyczyn szarpania jak już czytałeś może być wiele. Przepustnica, przepływka, czujnik położenia wałka rozrządu, solenoid turbo, cewka itd....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiec sytuacja wyglada tak:

Jak odpale i jade na zimnym (na benzynie) jest stale ruwnomierne podszarpywanie ale delikatne jak sie tylko przelaczy na lpg jest duzo wieksze szarpanie. Teraz jezdzilem i sprawdzalem. Okazuje sie ze caly czas szarpie tak samo tylko na zimnym jezdze na niskich obrotach i delikatnie dlatego tego tak nie czuc. Szarpanie jest na wszystkich biegach do 2,5-3tys obrotow pozniej jest juz ok. Jak bardzo delikatnie daje gazu to i delikatnie szarpie.

Odlaczalem przeplywke efekt bez zmian

odlaczalem sonde przy turbo efekt bez zmian pobawilem soe podcisnieniami i tez bez zmian

Nie mam juz pojecia o co moze chodzic a nie widzi mi sie wydawac kasy na wymiane dobrych gratow na dobre... Moze komus cps przyjdzie jeszcze do glowy po tym opisie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam juz pojecia o co moze chodzic a nie widzi mi sie wydawac kasy na wymiane dobrych gratow na dobre... Moze komus cps przyjdzie jeszcze do glowy po tym opisie...

 

Czasem odpinanie aku i trzymanie hamulca nie wystarczy. Trzeba zresetować ECU z poziomu programu diagnostycznego gdy do komputera dostały się korekty w niektóre obszary pamięci nie ulegające wyczyszczeniu po zaniku napięcia

 

To jest najtańsze i najprostsze na początek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piątek mam podjechać do znajomego podłaczy komputer i wszystko pokasuje ale nie wiem czy coś to da...


Teraz jeszce sobie tak myśle że może to wina intercoolera z wrx i chińskiego blow offa? może gdzieś to chińskie cudo przepuszcza powietrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za bardzo mam skąd wziąć a wydać 400zł nie wiadomo czy pomoże to słaby interes... jak ją odpiąłem to się świecił Check ale nie było ani gorzej ani lepiej w jeździe. Jak go podłączyłem przestał się świecić ale i lepiej nie jechał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kompie wyszła przepływka, ale skasowaliśmy błąd który początkowo cały czas wracał/nie chciał sie skasować aż w końcu sie udało.

Przejechaliśmy sie auto dalej szarpie,a błąd już nie wyskakiwał :/

Na tę chwile nie ma ani jednego błędu a auto szarpie. z ciekawości jeszcze zdjeliśmy przewody z cewki i na 1,2,4 było wszystko ok za to na 3 była cała końcówka pokryta jak by jakimś smerfnym pyłem. więc papierek ścierny wytrzeliśmy w droge... i bez zmian...

Zbaraniałem... może to cewka jest jakoś nadszarpnięta? ale z tego co sie zawsze spotykałem to jak cewka zdechła to i silnik nie chodził...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...