Skocz do zawartości

Zmiany w wydechu STI, ale bez ostrego dłubania czy remapu


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

Czy w sklad PPP wchodzi nowy wydech o wiekszej srednicy?

Jesli nie to Przemeq masz odpowiedz dlaczego tylko 450Nm...

 

I drugie pytanie czy remap ecu w przypadku PPP to gotowiec?

bo jesli tak no to dla mnie nie byloby watpliwosci zeby zostawic auto w mapteku

tam Ci zrobia samochod indywidualnie.

Przeciez nie od dzisiaj wiadomo ze cos co jest do wszystkiego jest w sumie do ...

A jakby nie bylo kazdy silnik jest inny.

 

W kazdym razie Przemeq ja sie kierowalem zupelnie czyms innym niz Ty,

dla mnie odrazu bylo wiadomo ze gwarancja moze mi tylko preszkadzac.

Ale nawet gdybym ja mial to i tak bym modyfikowal.

Ale jesli chodzi o to co ja bym zrobil w Twojej sytuacji to jesli gwarancja jest priorytetem

odpuscilbym sobie PPP i jezdzil seria. Wiem ze zaraz mnie ktos pojedzie ale ja bym tak wlasnie zrobil. Wole nie miec nic niz byle co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 132
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Wszystko jest lepsze w mapteku do momentu w którym coś poważnego sie nie wysypie (np dyfry,skrzynia itp) a wtedy człek zadaje sobie pytanie po grzyba kupował auto z gwarancją :roll: Zrobiłem tak z jednym nowym autem i drugi raz bym tego nie zrobił :mrgreen: Kilka dni temu rozmawiałem z Vamperem i na jego stwierdzenie " to ty tam dmuchasz 1.75 !? " odpowiedziałem z spokojem ze ja tam nic nie dmucham - dmucha auto gt :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczególnie, że dochodzi do tego kolejna myśl: po co pakować w ten samochód, czy nie lepiej nie wydać i dzięki temu wcześniej wymienić go na nowszy model?

I to jest myśl. Zważywszy że foreś już mnie nieco nudzi (jeżdżę rok) pewnie za jakiś czas będę chciał się przesiąść na STI. Jęśli nic nie popsujesz :twisted: to może będę potencjalnym klientem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym wywalił na samochód blisko 200tys. zł i to - tak jak Przemek - żeby mieć z niego przede wszystkim ZABAWĘ, gwarancję bym olał totalnie. No bo jak? Kupujesz auto za worek pieniędzy, żeby się z nim "męczyć" dwa lata, po czym stwierdzić, że się je sprzeda? Ja bym inwestował w samochód, żeby był bardzo "mój" i taki, jak ja chcę, a nie jak chce SIP. :mrgreen: Moim zdaniem - nie-ASO z brakiem gwarancji. :twisted: To tak jakby mieć kasę na auto, a na paliwo już nie. Na naprawy trzeba mieć również. :mrgreen: :wink: :cool:

 

Nie wiem, może teraz łatwo mi mówić, bo nie stoję przed tym problem, ale chyba jednak moje oczko w głowie byłoby takie, jakie bym chciał. :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym wywalił na samochód blisko 200tys. zł i to - tak jak Przemek - żeby mieć z niego przede wszystkim ZABAWĘ, gwarancję bym olał totalnie. No bo jak? Kupujesz auto za worek pieniędzy, żeby się z nim "męczyć" dwa lata, po czym stwierdzić, że się je sprzeda? Ja bym inwestował w samochód, żeby był bardzo "mój" i taki, jak ja chcę, a nie jak chce SIP. :mrgreen: Moim zdaniem - nie-ASO z brakiem gwarancji. :twisted: To tak jakby mieć kasę na auto, a na paliwo już nie. Na naprawy trzeba mieć również. :mrgreen: :wink: :cool:

 

Podejście dość radykalne, ale ma jedną wadę: mi ten samochód sprawia radości po pachy i w zupełności wystarczy. Wzmocnienie go to czysta fanaberia (jak cały ten samochód :twisted:). I rzecz rozbija się o ustalenie górnego pułapu szaleństwa - przy zachowaniu gwarancji wydajesz na PPP i ograniczasz bezsensowne/niepotrzebne wydatki do niego. Przy Mapteku potencjalna suma strat jest ograniczona wartością samochodu bez uwzględnienia karoserii i zawieszenia, przeliczoną według cen części zamiennych, z dodaniem kosztów robocizny :twisted:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.75 to sporo...

 

EVO gr1zly'ego dmucha 1.6 bara, a już jeździ jak wściekłe...

 

Wściekłe to bedzie jak gt zamontuje mi hybrydke :mrgreen: (mam nadzieje że do 3 tyg)

To że odpowiedzialność modyfikującego nie kończy sie wraz z wyjazdem z warsztatu (a w praktyce tak jest w przypadku firm tuningowych)jest dla mnie gwarancją że auto będzie więcej jeżdzić niż stać :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejście dość radykalne, ale ma jedną wadę: mi ten samochód sprawia radości po pachy i w zupełności wystarczy.

 

Przemeq w takim razie to chyba pomylka z tym tematem :roll:

 

W kazdym razie ja prezentuje takie same podejscie jak PoliniTuning,

nie lubie polsrodkow, a tym jest dla mnie PPP.

 

Pozatym Azreal czy ja dobrze rozumie ze w sklad PPP wchodzi wydech catback bez downpipe? jesli tak jest w istocie to to naprawde nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejście dość radykalne, ale ma jedną wadę: mi ten samochód sprawia radości po pachy i w zupełności wystarczy.

 

Przemeq w takim razie to chyba pomylka z tym tematem :roll:

 

No właśnie nie - popatrz, że w tytule wątku wyraźnie mówię o "zmianach bez ostrego dłubania". A więc chodzi o dodanie paru koni/Nm i odpowiedź na pytanie, czy jest się sens w to bawić w zakresie akceptowanym przez gwarancję.

 

Jak rozumiem, według Ciebie i Poliniego go nie ma :twisted:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W gruncie rzeczy - można zamykać. Chciałem się upewnić, czy PPP jest jedynym wyjściem przy założeniach, które zrobiłem. I okazuje się, że jest :twisted:.

 

Tylko niech mi je Andrzej sprzeda jeszcze za 5K, to już w ogóle będzie w dechę :mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie - popatrz, że w tytule wątku wyraźnie mówię o "zmianach bez ostrego dłubania". A więc chodzi o dodanie paru koni/Nm i odpowiedź na pytanie, czy jest się sens w to bawić w zakresie akceptowanym przez gwarancję.

To jedz do nie-ASO'a po sam program i nikomu sie nie przyznawaj. Mozna tak zrobic ze nie bedzie sie dalo wykryc reflashu (tylko musisz o to poprosic, bo normalnie Ecutek ma zabezpieczenie, zeby nikt nie kopiowal ich map i pozniej takiego kompa nie da sie odczytac normalnymi narzedziami). Pozatym ta cala dyskusja jest bez sensu, zobacz sobie na moj podpis.

 

Co do gwarancji, to czy nie jest tak ze nie mozna jej stracic calkowicie? Przykladowo w stanach jest tak ze SOA musi udowodnic, ze dana modyfikacja wywolala okreslona usterke. Mozna miec wtedy nawet ogromne turbo w samochodzie, a servis powinien wymienic np stacyjke, ktorej przyklad byl podawany wczesniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do jazdy po ulicy to bchyba bym wymiękł w Evo mocniejszym niż GT340, seryjny MR jest strasznie szybki.

 

Problem widze nie tyle w mocy (choć ja bym te granice podniósł gdzieś o 60-80 hp :razz: )co w przypadku IX w sposobie jej rozwijania.Jezeli lag sie powiekszy z hybrydą wiecej niz o 300 rpm to dam sobie raczej spokoj (postaram sie troche to zniwelować test "rurkom" i wiekszym turbo outletem). Co do opłacalności relatywnie do "przyrostów"drogiego PPP - ja w aucie z gwarancją zrobiłbym to na 100 %.IX to moje 3 dłubane auto i po tych doświadczeniach wiem że "świety" spokój ma znaczenie :mrgreen: Oczywiście rozumiem podejście "albo wszystko albo nic" ,tyle że dla jednego 20 hp już jest ok a drugiemu i +200 bedzie mało.. :mrgreen: Mam na paliwo i mam na cześci ale czy to oznacza ze mam także olać AC bo jak sie coś stanie a kupiłem auto za 200 tysi to i powinienem mieć na nowe ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...