Skocz do zawartości

Zakup Legacy PB


kowalchełm

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

jestem na forum nowy, obecnie od 5 lat jeżdze Accordem VI z 2000roku 2,0 147KM ale przyszedl czas na zmiany. Bardzo spodobał mi sie Legacy IV, przeczytalem kilka tematow o nim i mam kilka pytań do Was uzytkownikow auta.

1. Ile wynosza realne koszty serwisowania w przypadku Legacy 2,0 165KM MT?
2. Jak silnik się gazuje bo to priorytet?
3. ile wynoszą realne osiagi predkosc maxymalna i przyspieszenie (na autocentrum napisali ze vmx tylko 200kmh w co ciezko mi uwierzyc przy takiej mocy)
4. Na co zwrocic uwage przy ogledzinach Legacy?

dzieki za informacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

jestem na forum nowy, obecnie od 5 lat jeżdze Accordem VI z 2000roku 2,0 147KM ale przyszedl czas na zmiany. Bardzo spodobał mi sie Legacy IV, przeczytalem kilka tematow o nim i mam kilka pytań do Was uzytkownikow auta.

 

1. Ile wynosza realne koszty serwisowania w przypadku Legacy 2,0 165KM MT?

2. Jak silnik się gazuje bo to priorytet?

3. ile wynoszą realne osiagi predkosc maxymalna i przyspieszenie (na autocentrum napisali ze vmx tylko 200kmh w co ciezko mi uwierzyc przy takiej mocy)

4. Na co zwrocic uwage przy ogledzinach Legacy?

 

dzieki za informacje

Odniosę się jedynie do pkt. 3.

Tak, to jest możliwe i realnie do osiągnięcia nawet na 137KM silniku. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie szukałbym 2.5 SOHC. Mniej kosztowny w utrzymaniu od brata z DOHC, osiągi moim zdaniem lepsze - lepszy dół. Gaz przyjmuje baaaardzo dobrze.

Zwrócić uwagę na napędy (wiskoza, dwumasa), korozję, dobrze odpalić na zimno i posłuchać jak zachowuje się silnik. Reszta jak normalne auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slawskip mylisz się. Ja tak samo jeździłem wcześniej takim samym accordeonem i daleko mu do tego co prezentuje legacy. Inaczej się zbiera, prowadzi, przyśpiesza, już nie wspominając że po 15 latach mało który ma te 147 KM fabrycznych. Na pewno nie są na tym samym poziomie, wiem co mówię bo miałem porównanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jasne, accord to bardzo zacne auto, mi się jeździło tym mega przyjemnie i wygodnie ale potrzebowałem zmiany na kombi i przesiadłem się do legaca :)

Co dziwne, te accordy nadal po tylu latach świetnie się prezentują i jeżdżą w zasadzie bez większych problemów. Ostatnio brata nawet namówiłem do zakupu tego autka jako dojazdówki do pracy i zadowolony :D

Ale legacy to całkiem inna bajka :P bierz pan, będziesz zadowolony, tylko przetrzep dokładnie bo naprawy ewentualnie "trochę" droższe niż w hondzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zdecydowanie szukałbym 2.5 SOHC. Mniej kosztowny w utrzymaniu od brata z DOHC, osiągi moim zdaniem lepsze - lepszy dół. Gaz przyjmuje baaaardzo dobrze.

 

Też polecam 2.5 SOHC, nie tylko dlatego, że właśnie taki mam ;) ale jeżeli chcesz zagazować, to faktycznie np. tańsza regulacja zaworów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pany dziekuje za odpowiedzi ... z Accorda jestem bardzo zadowolony i jeździłbym jeszcze nim z 5 lat no ale poprostu mi sie znudzil chcialbym cos świeższego a Legacy w sumie bardzo podobnie wyglada ... Subaru mówi samo za siebie ......... silnik 3,0 zdaje mi sie ze bedzie za duzo palił a musi to bys złoty środek miedzy osiagami a spalaniem ( Accorda Pali mi z 10 LPG na trasie i 13 LPG po Warszawie osiagi 10 sekund do setki vmax 210 ) chcialbym zeby nowe auto mialo ciut lepsze przyspieszenie tylko dziwi mnie ze na www.autocentrum.pl podali ze jedzie tylko 200 moze jakas pomylka) ....... Powiedzcie mi jeszcze jak sie prezentują koszty serwisowania w stosunku do auta typu Accord silnik rzędowy 4cylindry a nie boxer no i naped na przód) Czy plastiki w srodku skrzypiączy to klasa premium?

Robicie jakies spoty w Warszawie moze podjechalbym i pomacal najlepsze forumowe sztuki :) ?

Edytowane przez kowalchełm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do niedawna miałem Legacy 2.0 165KM i byłem cąłkiem zadowolony z niego. Serwisowanie to tylko hamulce, gumy stabilizatora, rozrząd no i dwumasa - tutaj uważaj na ćwierkanie bo będzie to znaczyć, że musisz liczyć się z wydatkiem. Najlepiej poszukać czegoś z przełożoną dwumasą na sztywne koło. 

Ceny części były wmiarę normalne - mam porównanie do Audi.

 

3. ile wynoszą realne osiagi predkosc maxymalna i przyspieszenie (na autocentrum napisali ze vmx tylko 200kmh w co ciezko mi uwierzyc przy takiej mocy)
 

 

Prędkość maksymalna jaką poleciałem to ok 215 licznikowych km - te 165KM to nie jest jakaś super moc, a osiągana jest przy ok 6000obr/min. Ale zbiera się dość dobrze - oglądał go przed zakupem gościu, który też miał Accorda (nie wiem dokładnie jaki silnik) i mówił, że Subaru lepiej się zbiera. Podobnie nowy Właściciel - też miał porównanie do Accordów i też lepiej mu się tym jeździło.

Bardzo wygodny w trasy. I pakowny.

 

Generalnie polecam autko.


Co do plastików to były nawet ciche. Ale hałasowała antenka zlokalizowana w okolicach prowadnicy szyberdachu.

 

Spalanie - średnio ok 10l/100km. W mieście do 11.5 (zima). Trasa to ok 8.5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupilem w kwietniu 2.0 165KM.

Pierwsze wrazenie nie bylo zbyt przychylne jesli chodzi o osiagi. Mialem zalozony gaz (poprzedni wlasciel zalozyl). Walczylem z autem okolo 2 mies.

Mial 2 typowe usterki ktore wydawaly mi sie jakimis nieistotnymi pierdolami. 1) zacinajacy sie tylni zamek od klapy. Kupujac pomysalem ze psiknie sie jakims wd40 i po klopocie. Drugie to skrzypiaca (tekoczaca) klima. Przy wylaczaniu silnika z okolic centralnych nawiewow slychac bylo terkotanie. Na forum odpisali mi ze TTTM i zeby sie nie przejmowac. Problem byl taki, ze terkotanie stawalo sie coraz bardziej nieznosne az w koncu nie otwieraly sie juz klapki nawiewow na przodzie.

Pierwsza naprawa (zamek w klapie) to rozbieranie calej tylnej klapy, wyciaganie zamka nawiercanie mikrootworkow bo trzpien byl juz tak zardzewialy ze nawet zamek na wierzchu nie dal sie "rozchodzic". Koszt 0 zl pol dnia roboty.

Terkotanie okazalo sie ze polecial jakis slimak przy silniczku sterujacym nawiewami. Na szczescie nie trzeba bylo rozbierac calego podszybia tylko jakos inaczej znajomy mechanik dobral sie do tego ustrojstwa. Niby zregenerowal ten slimaczek ale zaznaczyl uczciwie, ze to prowizorka i nalezaloby wymienic caly silniczek. Teraz jak juz padnie, to przynajmniej wiem co robic :).

No i ze wzgledu ze malo jezdze, pozbylem sie gazu. Od razu uspokoilem nerwy. Zniknelo nerwowe zachowanie sie silnika (raz zapalila mi sie kontrolka check engin plus te od tempomatu). Mysle ze regulacja zaworow tez mnie nie czeka (zrobie nie wiecej jak 15tys km tym autem i przymierzam sie Outbacka :) ). A te 10-11l/100km srednio jakos przeboleje na benzynie

Generalnie, teraz po wyeliminowaniu takich dupereli ale mocno uciazliwych patrze na auto innym wzrokiem :). Wydaje mi sie, ze jednak osiagi sa OK :). Prowadzenie super, wyglad niezly, brzmienie wydechu robi wrazenie (mam zmieniony wydech :) ).

PS. Poprzednio mialem Nissana X'a. 136KM 2.2 dCi. Mial lepsze odejscie przy wyprzedzaniu. Ale to diesel wiec nie ma co porownywac. No i konczyl zycie na 4000 obrotow a Subaru dopiero zaczyna sie rwac :).

Edytowane przez pawel_zf2003
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie przesiadłem z BMW E46 323i 170 KM na Imprezę 2.0 n/a 160KM a później legacy IV 2.0 n/a 165KM i powiem szczerze, że BMW pomimo, że było prawie 10 lat starsze od Subaryn to na prostej wciągało nosem imprezę, a tym bardziej legasia, który był jeszcze wolniejszy od Imprezy. 

 

Jednak SAWD spowalnia auto w sprincie. 

 

Musiałbyś się przejechać autem, żeby nie był rozczarowany, bo niestety 165KM w Legasiu szału nie robi. Nie mniej jednak każdy ma swoje priorytety i musi sam ocenić czy mu pasuje taka charakterystyka. Legacy podobało mi sie o tyle, że miało niezły dół jak na 2.0 - przypominało trochę diesla :).

Co do spalania to auta paliły mi ok 10-13 w mieście (Trójmiasto, krótkie odcinki). W trasie najmniej udało mi się zrobić 7 l/100km ale to była męczarnia. Normalna jazda w trasie to ok 8,5 l. 

 

KOSZTY

Legacy sprzedałem jak miał ~45 tys km i wymieniłem w nim tylko gumy stabilizatora. Jeśli chodzi o przeglądy to roczny przegląd standard (olej, filtry) to koszt ok 600-800 zł. 

Edytowane przez Mike_gda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich! zarejestrowałem się tutaj bo również jak kolega kowalchełm chciałbym zakupić subaru legacy IV. poczytałem trochę na forum o silnikach benzynowych jak i dieslach, jak dotąd przychylny byłem dieselkowi ale z tego co wyczytałem w grę wchodzi raczej już tylko 2.0 DOHC 165km po lifcie czyli od 2006 roku.
Liczę sie z tym że będę musiał wydać ok 2,5-3k na konwersję sprzęgła z kołem 1masowym, jednak czy podpowie ktoś na co konkretnie trzeba jeszcze zwracać uwagę? jakieś typowe dolegliwości, które powtarzają się niemal w każdym egzemplarzu...?
znalazłem też info odnośnie opadających sprężyn tylnego zawiasu - wydaje mi się to dziwne ale sporo osób o tym pisze więc pewnie prawdziwe. czy w poliftach też wystepuje ten problem?

 

Acha i moje główne pytanie -> jak wygląda sprawa z korozją? Czy Legacy IV bardzo jest podatne na korodowanie? planuję zakup samochodu z rocznika 2008-2009 więc teoretycznie nie powinno być jeszcze dużych jej ognisk, jak sądzicie?

w temacie subaru jestem zupełnie świerzy więc stąd moje pytania.

Edytowane przez rico986
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sprzedawałem dwa lata temu swoje Legacy z 2004, to nie było żadnego problemu z korozją. Nigdzie. Do tego (nie wiem jak w sedanie, ale pewnie też) w kombi maska i tylna klapa są aluminiowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawias pod obciażeniem siada w każdym samochodzie (ze starszych lat) i chyba nie powinno się uważać że jest to wada tylko taka jest fizyka .... nie oczekuję od 1,5tonowego i 4,72m dużego samochodu że bedzie sie zbierał jak wyścigówka ale nie ukrywam że chciałbym żeby było lepiej niż w moim obecnym Accordzie ... jakie sa objawy uszkodzonej dwumasy bo z tego co sie orientowałem wystepowao to tylko w dizlach a nie benzyniakach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajnie że Goldii_M podrzucił typowe objawy niedomagającej dwumasy  :) ta wiedza napewno bardzo się przyda, a czy ktoś wie w jaki sposób nieuczciwy sprzedawca może coś takiego zatuszować na czas sprzedaży? czy w ogóle da się to zrobić? doświadczenie nauczyło że niejednokrotnie ludzie stosują różne sztuczki żeby auto wyglądało i działało super, a co za tym idzie żeby klient zapłacił więcej... tyle tylko że po miesiącu mimo że dalismy 10k więcej auto i tak ląduje u mechanika :( da się jakos ustrzec przed takimi praktykami w przypadku omawianego sprzęgla z dwumasą?

Edytowane przez rico986
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej wziąć ze sobą kogoś kto ma doświadczenie w temacie - mechanika, albo diagnostę - i ma dostęp do narzędzi diagnostycznych.

 

Ja mam takiego znajomego diagnostę, który dodatkowo lubi Subaru i od ich używa, więc z nim kupowałem swoje auto. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...