marhof Opublikowano 19 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 Szyny foteli z WRX'a rozwiązują ten dyskomfort Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wally666 Opublikowano 19 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 Albo szyny z WRX + regulowany fotel recaro + wersja bez szyby dachowej:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek1 Opublikowano 19 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 No nie wiem. Mam 194cm + Forek XT 2003 z szyberkiem i brak problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amstaff23 Opublikowano 19 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 Szyberdach to jest miód malina i kawior. Możecie się śmiać, ale szyberdach to był jeden z głównych powodów że się zainteresowałem Foresterem i rozważałem go jako auto dla siebie (zawsze chciałem mieć cabrio ale mam 190 cm wzrostu, co dość znacznie utrudnia dobór takiego auta). W każdym innym aucie bez okna w dachu czuję się jak w trumnie, a te co mają to mają jakieś takie małe, nijakie... Mam w kolejnym aucie i kompletnie nie korzystam Da się żyć bez tego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 20 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2015 Nie szyberdach ale dach panoramiczny :-) To się otwiera do połowy siedzisk tylnych foteli! :-) Też nie wyobrażam sobie Forka bez panoramy. Jak już ktoś mocno się uprze, po opuszczeniu wszystkich szyb, otwarcia dachu, to mamy cabrio :-) Raz tak zrobiłem przy wieczornej pojeżdżawce plus dicho polo na maxa, i nigdy tego nie powtórzę. Za dużo Lachonów mi nawpadało do środka :-) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawskip Opublikowano 20 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2015 ja wiem, że w Subaru jest super hiper ekstra duże okno dachowe, jednak ja się cieszę z tego, że mój legaś nie ma tego zbędnego bajeru. Miałem szyberdach w poprzednim aucie i bardzo rzadko korzystałem z niego (chociaż auto nie miało klimy). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartol Opublikowano 20 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2015 (edytowane) Ja też nie mam i nie narzekam... o jedną rzecz do zepsucia mniej Edytowane 20 Maja 2015 przez bartol Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RadziejS Opublikowano 20 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2015 Miałem, nie mam, wolałbym mieć, ale argument o jednej rzeczy do zepsucia mniej również do mnie przemawia . To okno jest fajne jak się powoli jeździ, przy wyższych prędkościach (już ponad 70-80kmh zamykałem) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rysiop Opublikowano 20 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2015 A ja nie mam i nie żałuję. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marhof Opublikowano 20 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2015 U mnie szyber jest częściej używany niż okna Fakt, jest głośniej, ale generalnie auto ciche nie jest więc mi to nie przeszkadza. Jeśli tylko na dachu nie ma śniegu i jest chociaż te 5 stopni to mam cabrio. Jak się dba o uszczelki i regularnie używa to szanse na awarie maleją, ale z tym że to kolejny element co się może zepsuć nie można się nie zgodzić... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beren Opublikowano 20 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2015 Ja używam zamiast okien bo ciszej i włosów nie targa (jak ma się długie to przeszkadzają boczne) No i wpuszcza sporo powietrza także jak nie ma mega upałów to wystarcza zamiast klimy. Bardzo się przyzwyczaiłem i nigdy go nie zasłaniam, daje sporo światła w środku a w nocy widać gwiazdy. Dla mnie jeden z ważniejszych plusów auta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kosmit Opublikowano 20 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2015 Jak się używa okienka w dachu to się nie zepsuje . W s-turbo z 1999 działa od nowości, w 2.5XT także, tylko uszczelki pielęgnować, otwierać, zamykać, przejrzeć co jaks czas prowadnice i będzie dobrze . W wersji bez okna jest mniej miejsca, gdyż sufit jest niżej, a w wersji z oknem zawsze można otworzyć . Ten egzemplarz może mieć składane lusterka, mimo ze nie ma okna, navi i skór. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skomo Opublikowano 20 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2015 Ja kupując mojego forka też jako jedno z elementów które musiało być to szyber. Zaraz po kupnie wybierałem się na bałkany i uważałem , że będzie to świetna rzecz. Ale przy tamtejszych upałach tak na prawdę okno niestety w ciągu dnia było stale zamknięte i zasłonięta roleta. Za to gdy słońce zaszło to dach otwarty na maxa i wówczas nie wyobrażam sobie go nie mieć. W polsce mam szyber stale odsłoniety bo fajnie doswietla auto i jak się przesiadam do jakiegokolwiek innego samochodu to zawsze mi jest za ciemno w środku. Ale nikt tu nie wspomniał o dość ważnej rzeczy. Jeżeli ktoś ma zamiar robić z Forka jakiegoś killera ulicznego to wtedy powinno mu zalezeć na masie a szyber (szkło + mechanizmy) na pewno ważą więcej niż goła blacha. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radnor Opublikowano 20 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2015 Szyberdach to jest miód malina i kawior. Możecie się śmiać, ale szyberdach to był jeden z głównych powodów że się zainteresowałem Foresterem i rozważałem go jako auto dla siebie (zawsze chciałem mieć cabrio ale mam 190 cm wzrostu, co dość znacznie utrudnia dobór takiego auta). W każdym innym aucie bez okna w dachu czuję się jak w trumnie, a te co mają to mają jakieś takie małe, nijakie... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartol Opublikowano 20 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2015 Składanie lusterek chyba dopiero w 2007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiuss Opublikowano 23 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2015 Ok. Udało mi się kupić forka Od handlarza, sprawdzony w mojej obecności w ASO, faktycznie jeżdżony przez osobę rocznik 1945 (duński pesel ), przebieg prawie 130 kkm, rok 2006, 2.5 XT MT, Auto genialne, pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kosmit Opublikowano 24 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2015 Ok. Udało mi się kupić forka Od handlarza, sprawdzony w mojej obecności w ASO, faktycznie jeżdżony przez osobę rocznik 1945 (duński pesel ), przebieg prawie 130 kkm, rok 2006, 2.5 XT MT, Auto genialne, pozdrawiam Gratulacje i witamy w gronie użytkowników lodówki na kołach . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiuss Opublikowano 24 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2015 (edytowane) @kosmit Dziękuję bardzo, do tej pory jestem zaskoczony jak bardzo to auto nie jest powszechnie doceniane w Polsce (oprócz Subarowiczów oczywiście). Po weekendzie jadę na porządne przetrzepanie (wybór padł na nie-ASO w Wawie, ale nie wiem, czy na kropce mogę o tym wspominać ) Pozdrawiam innych użytkowników turbolodowek. Edit: autocenzura, jak miło Edytowane 24 Maja 2015 przez arkadiuss Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marhof Opublikowano 24 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2015 To że nie jest powszechnie doceniane w PL to jedna z jego największych zalet Jeśli tylko nie przegniesz z wydechem to jesteś praktycznie niewidzialny, nikt nie zwraca na Ciebie uwagi, złodzieje się nie interesują itp. A masz rakietę na kołach z osiągami Nissana 350Z i możliwością jazdy 'wszędzie' i 'zawsze'. Dodatkowo możesz do środka wrzucić rower górski bez większego wysiłku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 25 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2015 Ok. Udało mi się kupić forka Od handlarza, sprawdzony w mojej obecności w ASO, faktycznie jeżdżony przez osobę rocznik 1945 (duński pesel ), przebieg prawie 130 kkm, rok 2006, 2.5 XT MT, Auto genialne, pozdrawiam @kosmit Dziękuję bardzo, do tej pory jestem zaskoczony jak bardzo to auto nie jest powszechnie doceniane w Polsce (oprócz Subarowiczów oczywiście). Po weekendzie jadę na porządne przetrzepanie (wybór padł na nie-ASO w Wawie, ale nie wiem, czy na kropce mogę o tym wspominać ) Pozdrawiam innych użytkowników turbolodowek. Edit: autocenzura, jak miło Jak nie będziesz go pałował to pojeździsz, ale z tego co pamiętam, jest do upalania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiuss Opublikowano 25 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2015 @Wiatrak Auto to baza do projektu, ale na razie nic wielkiego - hamulce, grubsze staby, filtry, wydech i zastanawiam się co z zawieszeniem. A nie będzie upalania do czasu kiedy zrobię albo kucizne albo lepsza uszczelka i mocniejsze śruby glowic (zobaczymy jak z finansami i zamysłem na dalsze graty, ale to już dalsza wizja). Wszystko jak zwykle wyjdzie w praniu, muszę jeszcze lepiej poznać to auto. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się