Skocz do zawartości

Samochód z napędem na tył do 40k z mocą 250PS +


krako

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Biorąc pod uwagę fakt, że na forum jest wielu doświadczonych fanów motoryzacji co nie z jednego pieca chleb jadło podrzucam temat do zaopiniowania,

 

Szukan samochodu w cenie do 40 000 zł, preferowany napęd na tył ( nie będzie służył do driftu )

Ma być to weekendowe auto, którym wyjadę od czasu do czasu posmakować prawdziwej motoryzacji :D

 

Subrau już było ( WRX GH - miło wspominam ) chce zasmakować czegoś innego

 

Pierwotnie szukałem e46 M3 - mimo, że to wspaniałem auto to przez kierowców z marginesu zachowuje dystans (szroty z oznaczeniami M i kierowcy chamscy na drodze, parkujący na miejscach dla inwalidów lub w poprzek), niestety nadal margines takich użytkowników pokutuje na postrzeganie marki.

 

Póżniej zapaliłem sie na 350Z, 2 obejrzałem ale po podejściu sprzedających straciłem wenę - cały malowany, nierówne szczeliny ale bezypadkowy / budżet ogranicza w dotarciu do dobrego egzemplarza z Europy (USA nie wchodzi w gre - znacząca różnica w wyposażeniu)

 

Ostatnbio zacząłem weryfikować Jaguara XKR - mocny motor, ponoć żywotny motor,

do tego sądze , że to kultowe auto które jak sie utrzyma w nienagannym satnie to nie będzie miało dużych utrat wartości

 

Co śądzicie nt tych 3 opcji?

Jaką alternatywe byście rokomendowali ?

 

hmmm wszedłbym w BRZ ale na dzień dzisiejszy sa inne priorytety i na auto jest tylko 40k

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o BMW to zaintresuj się klasyczną serią 8 - ostatnio bardzo wzrosło zainteresowanie tym youngtimerem. Osoby z jak to mówisz "marginesu" raczej nie są zainteresowane takimi autami. Albo Porsche 928 jeśli oczywiście w grę wchodzą klasyczne auta.


 

 

Ma być to weekendowe auto, którym wyjadę od czasu do czasu posmakować prawdziwej motoryzacji

 

http://allegro.pl/mirek-handlarz-uszczupla-kolekcje-fsm-fiat-126p-i4499686318.html 

 


:P  :P  :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Jaguara to o ile kupno takiego nie wymaga dużo kasy to utrzymanie potrafi przyprawić o ból głowy. Ceny używanych samochodów luksusowych są niskie lub bardzo niskie szczególnie w porównaniu do pierwotnej ceny zakupu. Niestety koszt utrzymania jest nadal luksusowy.

Z budżetem 40k trzymałbym się daleko od tego typu samochodów.

Pozostając na ziemi szukałbym coś ze znaczkiem Nissana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e46 m3 nie kupisz w tych pieniadzach. Nie wiem jak z 350z, ale jeszcze jakis czas temu za podobna kwote byly tylko USDM (różnice m.in w hamulcach wzgledem EUDM, no i zazwyczaj powypadkowe). Jag to wysokie koszty utrzymania. 200sx spoko, ale ciezko o dobry egzemplarz, bo wiekszosc miala epizody z bardziej lub mniej profesjonalnym driftem + sr20det ktory jest spoko, ale jednak zawsze bedzie potencjalnie bardziej awaryjny niz wolnossacy silnik. Ja bym sie sklanial ku Bosxterowi jesli nie przeszkadza Ci ze to cabrio, ew s2000 jesli masz wieksze jaja :) Albo poszukaj Infinity G35. Praktycznie to samo co 350z, ale jednak zazwyczaj sa mniej zniszczone życiem. Moj kolega kupil jakis czas temu za ok 40k PLN i chwali sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że większość infinity G35 ma ten sam problem co 350z. Pochodzi z USA i niestety w tym wypadku o bezwypadek będzie bardzo ciężko.

Prosiak niestety z kosztami utrzymania może za portfel dobrze pociągnąć.

Z tych wszystkich propozycji moim zdaniem nissan lub honda. Ewentualnie coś słabszego np jakaś Toyota MR2 lub Mazda Mx5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e46 m3 nie kupisz w tych pieniadzach. Nie wiem jak z 350z, ale jeszcze jakis czas temu za podobna kwote byly tylko USDM (różnice m.in w hamulcach wzgledem EUDM, no i zazwyczaj powypadkowe). Jag to wysokie koszty utrzymania. 200sx spoko, ale ciezko o dobry egzemplarz, bo wiekszosc miala epizody z bardziej lub mniej profesjonalnym driftem + sr20det ktory jest spoko, ale jednak zawsze bedzie potencjalnie bardziej awaryjny niz wolnossacy silnik. Ja bym sie sklanial ku Bosxterowi jesli nie przeszkadza Ci ze to cabrio, ew s2000 jesli masz wieksze jaja :) Albo poszukaj Infinity G35. Praktycznie to samo co 350z, ale jednak zazwyczaj sa mniej zniszczone życiem. Moj kolega kupil jakis czas temu za ok 40k PLN i chwali sobie.

no tak, bo przecież boxster uchodzi za niesamowicie bezawaryjne auto :) dużo większa jest dostępność gratów do s14(a) niż do porsche, to po pierwsze; po drugie - zupełnie inna dostępność serwisu; po trzecie - pisanie, że większość s14 była katowana w drifcie to bzdura...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może poszukaj infi g37? Jeżdzę takim z ostatniego wypustu przed q50. Co prawda nie wiem, ile kosztują używki, ale samochód gwarantuje przyjemność z jazdy. Jest tyłopęd, jest piękniebrzmiący V6 3.7 i jest 320 koni.

Salon w Warszawie jest OK, ludzie są tam bardzo mili, może warto zapytać? Używane się tam zdarzają, wiem to na 100% bo jak się pozbywałem poprzedniego auta, to proponowali przyjęcie w rozliczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co do Mustanga - 5. generacji (od 2005) nie kupi się w dobrym stanie za 40k z silnikiem V8 (a ten spełnia warunek mocy powyżej 250 km). W tej cenie tylko V6, ale ten ma 210 km.

znajomy ma mustanga V6 i daje radę , jest jeszcze merc CL :)

 

Dawać daje, też mam takiego. Ale tytuł wątku jednoznacznie wskazuje na 250+ KM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boxstera mieliśmy i tak jak nie lubię Porsche to ten samochód przekonał mnie do tej marki. Niesamowite dla mnie było to, że w nastoletnim samochodzie wszystko działa, guziki nie są wytarte, wyraźnie klikają przy naciśnięciu, to wszystko się tak nie rozmywa po latach tylko jest niemiecko precyzyjne i trwałe. Mieliśmy wersje 2,7 jakieś tam 200 koni i fajerwerków nie było ale sam układ jezdny dostarczał tylu wrażeń, że to była bajka. Brat teraz ma 911 i o ile jest ogólnie szybsze to wg mnie prowadzi się gorzej... ale to moja opinia laika ;) Boxster w zakrętach prowadził się bajecznie, siedziało się nisko i szedł przez ronda jak marzenie, jedyne co mi przeszkadzało to zła pozycja za kierownicą (brak regulacji kierownicy na wysokość i długa przekładnia kierownicza). Od tego samochodu poważnie polubiłem kabriolety, są tego warte i każdemu polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rx8 -wygląd,prowadzenie,wygoda itp wszystko na wysokim poziomie,tylko renesis taki sobie.
Ziomek dlugo kombinowal z różnymi autami(typowo na tor,ale z możliwością jazdy na drogach publicznych).
W końcu kupił opla gt i stwierdził ze to co w poprzednich udalo sie uzyskać pod względem jazdy,prowadzenia,zawiasu itp po wpakowaniu malej fortuny w cywilne auta,tutaj dostal w standardzie.
Ma wersje n/a 140hp i ostatnio na torze poznan porobil porszaka gt2,m3,m5,e30 V8 i kilka innych mocarzy.uległ "tylko"radicalowi i mocno podlubanym evo9 i evo10.
Po założeniu hampli z porszawki opel ma lepszy czas od 200do 0 niż ferrari italia a od 0-200-0 czas ok12 sekund.
W tym roku będzie swap na k20 hondy i będzie pocisk.
Jak mnie juz teraz na prawym przewiozl po sprawnosciowce to czulem sie jak bohaterowie filmu "Tron";)tak to skręca.
A najlepsze ze koszta serisowania motoru są smieszne(zwykly 2.2 z omegi)

W dodatku np sam koszt opon już jest akceptowalny ze względu na rozmiar.
Temat można znaleźć na forum mazdaspeed.pl w" pojazdach zastępczych " tytuł wątku "biala wdowa"capazo

http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=320&t=152843

 

post-16888-0-57563100-1408519186_thumb.jpg

Edytowane przez Bo_Lo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez 2 lata nie było żadnych awarii, tylko standardowy serwis. Jedyny problem to mocne dymienie w zakrętach ale coś tam się wymienia za grosze i problem znika.

Wg mnie żeby naprawdę pobawić się tym autem lepiej kupić wersje S.

Problem z Porsche jest inny: cenione, szanowane akceptowane są jedynie oryginalne egzemplarze. Wymieniasz zderzak na ładniejszy i wg użytkowników Porsche to auto to kundel, wsród nich jest niesprzedawalne. Strasznie są zboczeni pod tym względem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym budżecie szukalbym opla Gt turbo.Dodatkowy plus to gwarancja ze drugiego takiego na drodze raczej ciężko spotkać .

911 przy gt to prawie octavia czy mondeo;)

Ewentualnie rx7 FD,ale tu juz koszta eksploatacyjne bolą,chociaz kumpel ma FC ,jeździ nim prawie "na codzien"i zero problemów.jedynie spalanie boli-przy palowaniu na torze wzięła 70/100

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

przeanalizowałem Wasze opinie

 

odpada USA, kabriolet ,

Opel GT niestety 186 cm wzrostu, będzie raczej cięzko znaleźć pozycję za kierownicą,

 

Jagur XKR, Mercedes CL 500-600 - lukus który może kosztować, czy miał ktoś doświadczenie w serwisie takich aut ? nie obawiałam się wymian eksploatacyjnych po 1-2-3000 zł, normalne ale obawiam się grubszych napraw za 10 000 .... szczególnie zawieszenie w CLu

 

Mazdarx8 - naczytałem się o serwisie, silnik wankla mimo, że prosty to jak się orientowałem niewielu mechaników ma doświadczenie - uszczelnienie tłoka, technologia której nikt poza mazda w modelu RX8 nie rozwijał.

 

Nissan 350Z cały czas chodzi mi po głowie jednakże ma jeden minus - 2 miejsca / w sumie sam go będę użytkował ale czasem chciałbym zabrać na weekendowy wypad swoich synków  i to jest ograniczenie.

No i calkiem poważnie zacząłem patrzec na BMW 850 - ciekawy klasyk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...