Trójmiejskie spoty

[Kruk]

Myslalem ze sie nie wyrobie ale udalo mi sie cyknac pare fotek przed zmrokiem Mamy tu pas w dwie strony i jakis tam ruch automobilowy + plac na koncu pasa :arrow:

btw; KFC lub MCD (co kto woli) tez nie daleko

 

Pierwoszyno?

[kropkowicz]

Baba za kierownicą niekoniecznie musi być kobietą

 

właśnie! mogę to być ja jadący przepisowo na przekór całej wycieczce

a letnie gumy zimą uczą pokory, nie ma kilometra bez boka

[JD555]

Kruk, dokladnie :wink: chyba dobre miejsce na testy Twojego potwora

[Kruk]

Lataliśmy już tam parę razy z kolegami z SRT, bardzo fajne miejsce do testowania aut.

[AdaSch]

Dziki wszystkim za super spota

 

to tośmy sobie polatali Warunki idealne ale spory tłok. Na szczęście po 0:00 było luźno

[kjecik]

takie pytanko

czy jak tak latacie widzicie jakieś zużycie opon?

czy jest jakieś? jakie zagrożenia dla nich są?

widziałem ze jeden z was sprawdzał chyba czy się rozgrzały.

nie ma zagrożenia ze potem przy 130km/h ci coś nagle strzeli na trasie?

[Qóba]

Miejsce całkiem fajne, ale wyślizgane, trzeba chyba uważać żeby się do czegoś albo co gorsza kogoś "przytulić".

Miło było popatrzeć na Subaru w takich warunkach :wink:

 

PS. - Ujawniam się, jeden z tych dwóch co podeszli się przywitać

[mzy]

kjecik, oczywiście wszystko zależy... ale jeśli nie masz zajeżdżonych opon, nie będziesz kręcił bączków dwie godziny (wiskozie to też nie służy) i nie przyłożysz kołami w jakiś krawężnik czy sporą dziurę, to raczej nic złego oponom się nie powinno stać. Polatanie chwilę bokami po śniegu za bardzo ich nie zje.

[AdaSch]

ja sprawdzałem temp opon - LODOWATE i OBLODZONE

 

praktycznie nowe zimówki i totalny brak przyczepności :shock:

 

na 2 biegu od 1000rpm się ślizgaly

 

btw miło poznać kolegów

[Młody]

Nie no zajebiście wczoraj było

 

Bok Maxa jak z pasa wyjeżdzaliśmy na czikena :shock: Fajnie to w lusterku wyglądało

[Mistral]

Nie no zajebiście wczoraj było

 

Bok Maxa jak z pasa wyjeżdzaliśmy na czikena :shock: Fajnie to w lusterku wyglądało

 

 

ha ha... nawet AT dawał radę!

 

Było zajebiście!

 

 

Mistral

[kjecik]

no fakt bylem pod wrażeniem automatu szczególnie po tym co się naczytałem ze jednak różnią się te napędy całkiem sporo

 

tak jakby ktos byl zainteresowany jutro z Qóba sie wybieramy na ogladanie rajud offroadowego

jakby ktos byl zainteresowany

http://www.grupaoffroad.hostit.pl/

kumpel bierze udzial w nim ale w wyczynie (co moze nie jest jakies szalowe do ogladania ale jest tez trasa extreme)

nic niestety nie jest wiadome gdzie co i jak

zamierzamy podjechac do organiztorow i sie cos dowiedziec wiec nie wiem czy to fajnie wypali ale ma byc dzien przerwy od uczelni

wyjezdzamy o 8 z gd zamierzmy wracac kolo zmroku

jako cos pw

[Max]

Bok Maxa jak z pasa wyjeżdzaliśmy na czikena :shock: Fajnie to w lusterku wyglądało

 

 

[nikko]

Uwaga, uwaga!

Mam propozycję dla trójmiejskich subarowych forumków i forumek.

Kategoria: WINTER FUN

 

Natchniony przez Oskara z KrK (albo kRk - już nie pamiętam) oraz zachęcony słowami wielkiego wodza zza oceanu, który grzmiał zza mikrofonu:

"[...] nie pytaj co Twoje forum może zrobić dla Ciebie. Zapytaj co Ty możesz zrobić dla Twojego forum [...]" (lub coś w tym stylu), proponuję, co następuje:

 

Jako że sam od wielu lat rozkoszuję się przyjemnością zimowych kąpieli w morzu, może i Wy będziecie zainteresowani...

 

Krótki wstęp:

Możecie czuć się zniechęceni po własnych doświadczeniach z kąpielami wczesnym lub bardzo późnym latem. Nic dziwnego. Woda jest wtedy najgorsza do kąpieli - jest wystarczająco zimna, żeby być nieprzyjemna, a nie dość zimna, żeby znieczulać skórę. I stąd całe cierpienie...

Woda <10'C znieczula zakończenia nerwowe w skórze i ew. nieprzyjemny efekt daje się odczuć najwyżej przez kilka sekund.

 

W kwestii zdrowia:

Znam wiele osób, które się kąpią zimą i wiele osób namówiłem, żeby spróbowały. Jeżeli już ktoś kiedyś zachorował, to na pewno nie po zimowej kąpieli. Gadanie, że zaraz się przyplącze zapalenie płuc albo inna groźna choroba to tylko mity. BTW - wszyscy, którzy przy mnie próbowali pierwszy raz (z teściową włącznie) twierdzą, że gorzej to wygląda niż jest w rzeczywistości. Nikt też od zimowych kąpieli nie umiera - o ile nie ma jakichś poważnych "obciążeń" w stylu zaawansowana niewydolność krążenia itp. (a i wtedy rzadko).

 

W kwestii komfortu:

Dobrze jest przed kąpielą się porządnie rozgrzać. Mnie dobrze robi ok. półgodzinny bieg w ciepłym ubranku - idealnie zapobiega wyziębieniu ciała.

 

W kwastii terminu i miejsca:

Proponuję niedzielę 12 grudnia o godzinie 9:00 przy molo w Brzeźnie - jako czas wejścia do wody.

Czyli jeżeli ktoś chce się rozgrzać machając 15 minut łapkami, to 8:45 itd. Ja będę na plaży pewnie coś koło 8:20, żeby się kawałek przebiec, do czego również zachęcam.

 

W kwestii motywacji:

1) Przez cały dzień będziecie się czuć jak nowo narodzeni

2) Przy regularnym stosowaniu - zapomnijcie o przeziębieniach, sezonowych grypach itp.

3) Jak ktoś będzie gadał o zimowych kąpielach, będziecie mieli na ten temat własne zdanie (prawdopodobnie dobre...)

 

Jeżeli pośród 3-miejskich forumowiczów są zainteresowani, to umieszczam poniżej listę. Dopisujta się śmiało!!!

 

1) nikko

[granat833]

na pasie było egzotiko i kółka i boki i oczywiscie widowisko wieczora dwa kapcie w Skodzie auto niemiecka nanotechnologia sie .........l;

[Aga]

W kwastii terminu i miejsca:

Proponuję niedzielę 12 grudnia o godzinie 9:00 przy molo w Brzeźnie - jako czas wejścia do wody.

Czyli jeżeli ktoś chce się rozgrzać machając 15 minut łapkami, to 8:45 itd. Ja będę na plaży pewnie coś koło 8:20, żeby się kawałek przebiec, do czego również zachęcam.

To co najmniej potrójny hardcore, jak dla mnie

[nikko]

W kwastii terminu i miejsca:

Proponuję niedzielę 12 grudnia o godzinie 9:00 przy molo w Brzeźnie - jako czas wejścia do wody.

Czyli jeżeli ktoś chce się rozgrzać machając 15 minut łapkami, to 8:45 itd. Ja będę na plaży pewnie coś koło 8:20, żeby się kawałek przebiec, do czego również zachęcam.

To co najmniej potrójny hardcore, jak dla mnie

 

Czyli rozumiem, że jesteś na TAK...?

[Tummi]

Kategoria: WINTER FUN

 

Ja podziekuje za taki fun Wczoraj plywalem na zewnatrz w Aquaparku i dla mnie wystarczy

Ale szwagier mnie mocno meczy, zeby sprobowac - widac coraz wiecej morsow w kraju

 

T.

[Aga]

W kwastii terminu i miejsca:

Proponuję niedzielę 12 grudnia o godzinie 9:00 przy molo w Brzeźnie - jako czas wejścia do wody.

Czyli jeżeli ktoś chce się rozgrzać machając 15 minut łapkami, to 8:45 itd. Ja będę na plaży pewnie coś koło 8:20, żeby się kawałek przebiec, do czego również zachęcam.

To co najmniej potrójny hardcore, jak dla mnie

 

Czyli rozumiem, że jesteś na TAK...?

 

Znalazłam kolejny argument na "nie" :roll: .

 

Kobietę jednak łatwo przekonać w pewnych kwestiach :wink: , więc nie mówię nie

[nikko]

Tak naprawdę to nie nalegam. Taka to była tylko luźna propozycja za sprawą kolegi Oskara (nie ma to jak zdjąć z siebie odpowiedzialność... :wink:).

Ale jak kto będzie chętny, to gorąco polecam...

[Aga]

Heh, Oskar mieszka w Krakowie, więc się nie wymiguj :wink:

[Młody]

Ale szwagier

 

at least 4 feet

 

[Tummi]

Młody, powiem Ci, ze duzo sie nie pomyliles

 

T.

[Mistral]

Uwaga, uwaga!

Mam propozycję dla trójmiejskich subarowych forumków i forumek.

Kategoria: WINTER FUN

 

Natchniony przez Oskara z KrK (albo kRk - już nie pamiętam) oraz zachęcony słowami wielkiego wodza zza oceanu, który grzmiał zza mikrofonu:

"[...] nie pytaj co Twoje forum może zrobić dla Ciebie. Zapytaj co Ty możesz zrobić dla Twojego forum [...]" (lub coś w tym stylu), proponuję, co następuje:

 

Jako że sam od wielu lat rozkoszuję się przyjemnością zimowych kąpieli w morzu, może i Wy będziecie zainteresowani...

 

Krótki wstęp:

Możecie czuć się zniechęceni po własnych doświadczeniach z kąpielami wczesnym lub bardzo późnym latem. Nic dziwnego. Woda jest wtedy najgorsza do kąpieli - jest wystarczająco zimna, żeby być nieprzyjemna, a nie dość zimna, żeby znieczulać skórę. I stąd całe cierpienie...

Woda <10'C znieczula zakończenia nerwowe w skórze i ew. nieprzyjemny efekt daje się odczuć najwyżej przez kilka sekund.

 

W kwestii zdrowia:

Znam wiele osób, które się kąpią zimą i wiele osób namówiłem, żeby spróbowały. Jeżeli już ktoś kiedyś zachorował, to na pewno nie po zimowej kąpieli. Gadanie, że zaraz się przyplącze zapalenie płuc albo inna groźna choroba to tylko mity. BTW - wszyscy, którzy przy mnie próbowali pierwszy raz (z teściową włącznie) twierdzą, że gorzej to wygląda niż jest w rzeczywistości. Nikt też od zimowych kąpieli nie umiera - o ile nie ma jakichś poważnych "obciążeń" w stylu zaawansowana niewydolność krążenia itp. (a i wtedy rzadko).

 

W kwestii komfortu:

Dobrze jest przed kąpielą się porządnie rozgrzać. Mnie dobrze robi ok. półgodzinny bieg w ciepłym ubranku - idealnie zapobiega wyziębieniu ciała.

 

W kwastii terminu i miejsca:

Proponuję niedzielę 12 grudnia o godzinie 9:00 przy molo w Brzeźnie - jako czas wejścia do wody.

Czyli jeżeli ktoś chce się rozgrzać machając 15 minut łapkami, to 8:45 itd. Ja będę na plaży pewnie coś koło 8:20, żeby się kawałek przebiec, do czego również zachęcam.

 

W kwestii motywacji:

1) Przez cały dzień będziecie się czuć jak nowo narodzeni

2) Przy regularnym stosowaniu - zapomnijcie o przeziębieniach, sezonowych grypach itp.

3) Jak ktoś będzie gadał o zimowych kąpielach, będziecie mieli na ten temat własne zdanie (prawdopodobnie dobre...)

 

Jeżeli pośród 3-miejskich forumowiczów są zainteresowani, to umieszczam poniżej listę. Dopisujta się śmiało!!!

 

1) nikko

 

 

 

A ja się piszę!

 

Jestem z nad samego morza i zdarzało mi się lądować w Bałtyku w grudniu!

 

Potwierdzam wszystko, co kolega z Audi napisał - Was także zachęcam, abyście chociaż przyjechali, a może następnytm razem się przekonacie.

 

Ja pamiętam, jak ludzie zawsze dziwnie poatrzeli na nas (na mnie i kumpli z Półwyspu), jak w padzierniku i listopadzie pływaliśmy na deskach w sztormach. Oni zmarznięci chodzili po molu i plaży, a my byliśmy super rozgrzani i w doskonałych humorach. Jak ktoś tego nie spróbuje, to nie zrozumie! Tutaj dopiero potwierdza się maksyma, że kąt widzenia zależny jest od kąta patrzenia!

 

Poza tym ja od zawsze miałem nieco odmienną od innych tolerancję zimna, a to wynikało poniekąd z tego, że się za młodych lat po prostu hartowałem (nietórzy z Was zauważyli to na spotach). Dzisiaj jestem misiem w ciepłych kapciach, ale mam nadzieję, że dam radę!

 

Oby tylko terminy się nie posypały... póki co jednak wszystko wskazuje na to, że się terminowo pozapina.

 

Do zobaczeia na plaży!

 

 

1) nikko

2) Mistral

3) ...

[Qóba]

Ja też się poważnie zastanawiam, być może pojawię się w niedziele, z kumplem lub dwoma.