Skocz do zawartości

Na zmiane furki czas nadchodzi...


Olleo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

dzis po kolejnej wizycie w warsztacie stwierdzilem, ze chyba lepiej przyspieszyc zmiane samochodu. Gdyby udalo mi sie obecna landare opchnac za jakies 15k (raczej male szanse - predzej jakies 12-13k), to dysponowalbym jakimis 33-35k PLN.

 

Marzylem o Foresterze MY'05, ale marzenia sobie, rzeczywistosc sobie. W gre wchodza m.in. Impreza i Forester, niekoniecznie turbo, raczej maks 2000ccm, bez zadnych amerykanow, czy brytyjczykow i w stanie do uzytkowania bez wiekszych nakladow (standard - plyny ustrojowe). Czy z takim budzetem i wymaganiami moge sobie na cos pozwolic sensownego? Jak myslicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 76
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Robiłem przegląd rynku przez ostatnie kilka miesięcy, kierując sie podobnymi warunkami brzegowymi i dysponując kasą na tym poziomie. Efekty:

- Forester raczej bez szans, jeśli już, to za te pieniądze tylko dość zjechane auta - z perspektywą dokładania do nich przez jakiś czas;

- Imprezy owszem, parę brałem pod uwagę, turbo i wolnossące, ale żadna specjalnie nie zachwycała...

- Legace i OBK 2.5 - parę nawet w niezłym stanie, ale też przebiegi powyżej 150 i wątpliwości, czy są AŻ tyle warte.

 

Efekt: przerzuciłem się na antyki turbo. Za 10-15 można wycelować w naprawdę fajny egzemplarz, tyle, że trochę starszy ;-) Ale:

1) one, te antyki, chyba jakoś porządniej były robione - bo upływ czasu nie robi na nich wrażenia;

2) nawet jeśli p. 1 okaże się nieprawdą, to mam w kieszeni luźne pieniądze na interwencyjne naprawy;

3) frajdy duuuuża kupa :-D ;-)

 

Pod rozwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dysponowałem identycznym budżetem 2 lata temu i kupiłem wtedy impreze kombi bez turbo z 2000 r. Po miesiącu rozbiłem ją. Poszła do złomiarza. Za pieniądze z AC (dobrze się ubezpieczyła ;)) kupiłem identyczny niemal egzemplarz, rocznik, kombi, kolor, kolor tapicerki i nią jeżdżę do dziś bez większych awarii. Oba autka oczywiście kupione w Niemczech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"jakies inne stale czterolapy bezawaryjne w miare nowe" za 30-35 tys., to w Erze ostatnio sprzedają... ;-)

 

Nie wiem, może jakieś quady?

 

A mówiąc serio: ze stosunkowo tanich czterołapów (niehaldeksowych) masz na rynku Ładę Nivę (30-50) oraz Suzuki Ignis i Jimny (50). Potem długo, długo nic - i zaczynają się auta za 80-100 tysięcy, czyli takie, które do ceny ok. 35 tys. spadają w wieku "balzakowskim".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"jakies inne stale czterolapy bezawaryjne w miare nowe" za 30-35 tys., to w Erze ostatnio sprzedają... ;-)

 

Nie wiem, może jakieś quady?

 

A mówiąc serio: ze stosunkowo tanich czterołapów (niehaldeksowych) masz na rynku Ładę Nivę (30-50) oraz Suzuki Ignis i Jimny (50). Potem długo, długo nic - i zaczynają się auta za 80-100 tysięcy, czyli takie, które do ceny ok. 35 tys. spadają w wieku "balzakowskim".

Juz analizowalem te propozycje. Planowalem zmiane auta gdzies pod koniec przyszlego roku, ale obecne mnie coraz bardziej wkurza, a postepujaca deprecjacja cen uzywanych aut raczej nie sklania do kupna samochodu za 50k zl.

 

Wyglada na to, ze Impreza, to najbardziej realna propozycja? A jakies szczegoly? Tak rocznik 99-00 daloby rade?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam impreze'99. Kupiłem ją 8 miesiecy temu za rowniutko 50 tys, bo tyle trzeba zaplacic za model 99-00 ktory jest pewny, niebity, dobrze utrzymany i servisowany.

 

za 30tys bedziesz mial gt'ka po kajotesach, z wymienionym dachem i połową silnika a wlasciciel zapomni dodac ze do wymiany jest jeszcze cała skrzynia i turbo pada...

 

No i de facto i tak zostaniesz naciagniety bo bedziesz musial drugie 30 wlozyc w to auto w ciagu najblizszego roku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyglada na to, ze Impreza, to najbardziej realna propozycja? A jakies szczegoly? Tak rocznik 99-00 daloby rade?

 

A czytałeś mój post czy dopiero później go przeczytałeś ?? ;)

Czytalem i impreza kombi bez turbo wydaje sie ok perspektywa... Ale tak sobie potem pomyslalem - czy Impreza to w ogole dobre auto na Wroclaw?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre pytanie ;)

Ja mieszkam na wsi i tu przez dużą część sezonu zimowego utrzymuje się warstwa śniegu na drodze, dojazd mam zresztą droga polną. OStatnio zaś coraz częściej odwiedzam góry zimą. Poza tym awd daje jakieś tam większe bezpieczeńśtwo pasywne na drodze. Myślę że w tym wieku to praktycznie nie kradną. I to wszystko. Aha, na razie się nie psuje i podobno rzadko się psuje. Poza tym same wady - słabsze niż odpowiedniki 2 litrowe z fwd, dostęp do częsci (przynajmniej u mnie) gorszy, o dobrego speca od subaru też trudniej, więcej rzeczy do popsucia z racji napędu. Głośniejsze w środku, mały bagaznik, mało miejsca w środku, dużo pali. etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre pytanie ;)

Ja mieszkam na wsi i tu przez dużą część sezonu zimowego utrzymuje się warstwa śniegu na drodze, dojazd mam zresztą droga polną. .

Problem z Wroclawiem jest taki, ze jest to poligon testowy dla zawieszen. Kostka brukowa, ktora jeszcze Twierdze Breslau i najazd ruskich czolgow pamieta, czeste muldy asfaltowe, dziury, wystajace tory, koleiny - to jest norma. We Wroclawiu nie da rady jechac przepisowo patrzac na znaki - albo jedziesz 20-30kmph i patrzysz na te znaki, albo jedziesz 50kmph, ale juz maks skupiony slalomem. Ja swoja trase praca-dom znam na pamiec i wiem juz jak skrecic kola, ktora strona jezdni, czy jak blisko kraweznika dany odcinek pokonac, by jak najmniej lupnelo po zawieszce. Dlatego wlasnie marzylem o Foresterze - wysoki przeswit, duzy skok, mocniejsza zawiecha - no nie jest to to, co Patrol, ale za to mozna swobodnie parkowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam impreze'99. Kupiłem ją 8 miesiecy temu za rowniutko 50 tys, bo tyle trzeba zaplacic za model 99-00 ktory jest pewny, niebity, dobrze utrzymany i servisowany

 

Heller potwierdzam bo dokladnie tyle dalem za swoje auto spelniajace te warunki.

 

30-35k to w sam raz na imprezke 2,0 99-00.Bylo pare ogloszen na auta nawet kuione w SIP.No i wyglada "prawe jak GTek" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Impreza to fatalne auto na Wrocław. Ciężko nim jeździć przepisowo, a przy jeździe 90 km/h po dziurach trzeba przynajmniej jedną felgę na sezon prostować, dość duży prześwit sprawia, że nie chce wystukiwać pięknej melodii miską olejową, co więcej mimo dziur trzyma się z drogi i przy normalnej jeździe nie lata bokami, a ni nie wylatuje z zakrętów. Najstraszniejsze, że w zawieszeniu jakieś gumki za 30 zł padają co 40 tys. km i w ogóle. Lepiej kup sobie np. Audi A4. Tam wymieniasz całe zawieszenie raz na kilka lat i możesz dalej sobie spokojnie jeździć to 30 km/h.

 

No i nie pytaj się przypadkiem o opinie, na temat zawieszenia Imprezy, osób z Wrocławia, które mają GTeki. Oni Ci nic nie powiedzą, bo się nie znają.

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olleo, dość dawno nie byłem autem we Wrocku - ale z tego co kojarzę, to aż tak bardzo (poza nadprogramową powierzchnią kostki) to się on od Kielc, Warszawy czy Krakowa nie różni - a szkód górniczych ma z pewnością mniej niż Górny Śląsk.

Wszędzie, panie dzieju, krzywo i dziurawo... Natomiast:

1) kostka się przynajmniej nie wybrzusza w koleiny przy tej pogodzie, więc nie narzekaj - masz chociaż część ulic prostych (w miarę),

2) kostka po deszczu jest bardziej śliska, niż asfalt - co też jest dobrym argumentem za AWD,

3) pomiędzy Imprezą a Foresterem różnica jest tylko w prześwicie (bodaj 3 czy 4 cm), natomiast konstrukcyjnie jest to chyba to samo zawieszenie, bynajmniej nie jakieś mocniejsze w wypadku Leśnika.

Więc napalanie się na Forestera, zamiast na Imprezę, tylko z racji zamieszkiwania Prastarego, Piastowskiego Breslau - to IMHO pewna przesada.

Ale - jak babcia uważa... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3) pomiędzy Imprezą a Foresterem różnica jest tylko w prześwicie (bodaj 3 czy 4 cm), natomiast konstrukcyjnie jest to chyba to samo zawieszenie, bynajmniej nie jakieś mocniejsze w wypadku Leśnika.

A jestes pewien, ze wiekszy skok zawieszenia duzo nie daje? Impreza zdaje sie dosc twarda jest?

Zastanawiam sie jeszcze nad Mondeo - dwulapy, ale ponoc swietna trakcje ma. Tylko nie wiem jak z jazda po Wrocku i awaryjnoscia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Impreza to fatalne auto na Wrocław. Ciężko nim jeździć przepisowo, a przy jeździe 90 km/h po dziurach trzeba przynajmniej jedną felgę na sezon prostować, dość duży prześwit sprawia, że nie chce wystukiwać pięknej melodii miską olejową, co więcej mimo dziur trzyma się z drogi i przy normalnej jeździe nie lata bokami, a ni nie wylatuje z zakrętów. Najstraszniejsze, że w zawieszeniu jakieś gumki za 30 zł padają co 40 tys. km i w ogóle. Lepiej kup sobie np. Audi A4. Tam wymieniasz całe zawieszenie raz na kilka lat i możesz dalej sobie spokojnie jeździć to 30 km/h.

 

No i nie pytaj się przypadkiem o opinie, na temat zawieszenia Imprezy, osób z Wrocławia, które mają GTeki. Oni Ci nic nie powiedzą, bo się nie znają.

 

:mrgreen:

 

Uderz w stol :mrgreen: a Witka sie nie sluchaj, on jezdzi szewroletem i nie wie co i jak. ;)

 

Zadne Mondeo, w ogole zaden ford, to fatalne auta sa ;) Jak wsiadziesz do Subaru to juz z niego nie wysiadziesz.

Jak chcesz miekko to zastanowil bym sie nad Foresterem, Imprezy twardze sa, w Twoich kryteriach kupil byl jakies 2.0 bez turbo. wazne zeby zadbane i serwosowane najlepiej bezposrednio z zaganicy. Albo cos takiego, bezposrednio z Subaru Import Polska:

 

Forester 2.0 X

Rok produkcji: 2000

Data 1 rejestracji: 2000

Kolor: zielony-met.

Przebieg: 150000 km

Wyposażenie: standard,dodatkowo:alarm,opony zimowe, nakładki progowe, osłona zderzaka przód,

Kontakt: 603 888 218 604 402 810

E-mail: mzebala@emilfrey.subaru.pl

 

Cena 32 000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forester 2.0 X

Rok produkcji: 2000

Data 1 rejestracji: 2000

Kolor: zielony-met.

Przebieg: 150000 km

Wyposażenie: standard,dodatkowo:alarm,opony zimowe, nakładki progowe, osłona zderzaka przód,

Kontakt: 603 888 218 604 402 810

E-mail: mzebala@emilfrey.subaru.pl

 

Cena 32 000.

Widzialem to juz wczoraj, ale jak czytam - ciezko w tej cenie kupic cos zadbanego.

 

p.s. czy ta wersja ma klime? Po aucie z klima nie mam zamiaru sie na grzalke przesiadac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uderz w stol :mrgreen: a Witka sie nie sluchaj, on jezdzi szewroletem i nie wie co i jak. ;)

Po pierwsze Chevi ma nowe, twardsze amorki dzięki czemu po skręceniu kierownicy na dziurach skręca (do czego muszę się jeszcze przyzwyczajać), po drugie, WRXem też trochę już przejechałem więc mam świetne porównanie.

 

Sykstus, sam się nie słuchaj :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uderz w stol :mrgreen: a Witka sie nie sluchaj, on jezdzi szewroletem i nie wie co i jak. ;)

Po pierwsze Chevi ma nowe, twardsze amorki dzięki czemu po skręceniu kierownicy na dziurach skręca (do czego muszę się jeszcze przyzwyczajać), po drugie, WRXem też trochę już przejechałem więc mam świetne porównanie.

 

Sykstus, sam się nie słuchaj :P

A czym ty sie teraz bujasz? Lacetti czyli Nubira III? Bo w mojej Nubirze (II) nawet po wymianie amorow na gazowe kayaby i sprezyn, Wroclaw ostro daje w kosc - trzyma sie wprawdzie drogi, nie rzuca zbyt mocno na koleinach i dziurach, ale dalej slychac mocno kazde walniecie, az serce boli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet ? Zwłaszcza po wymianie amortyzatorów. Nubira, zwłaszcza I ma tak miękkie zawieszenie, że się przelatuje przez dziury.

 

Na nasze miasto Forester jest świetnym autem, ale WRX jak na razie daje radę. Nasze miasto ma dziurawe drogi, ale inne też, a jakoś wiele osób sobie chwali Imprezy i nikt nie narzeka, że mu zawieszenie szybko się kończy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet ? Zwłaszcza po wymianie amortyzatorów. Nubira, zwłaszcza I ma tak miękkie zawieszenie, że się przelatuje przez dziury.

Nawet. Seryjne zawieszenie tak buja, ze mozna dostac choroby morskiej, a nie raz zahaczylem podwoziem o wystajace fragmenty drogi - trzeba jechac min 30% wolniej, niz przy moim obecnym zawieszeniu. Kayaby nie sa na tyle twarde, zeby plomby wypadaly, ale z drugiej strony Nubira jest autem zaprojektowanym na rowne autostrady, wiec po Wroclawiu wszystko wali, stuka, trzeszczy i sie rozlatuje. Tym bardziej, ze wyciszenie jest zaledwie umowne.

 

Na nasze miasto Forester jest świetnym autem, ale WRX jak na razie daje radę. Nasze miasto ma dziurawe drogi, ale inne też, a jakoś wiele osób sobie chwali Imprezy i nikt nie narzeka, że mu zawieszenie szybko się kończy.

Wciaz sie zastanawiam. Jak w Imprezie 2.0 wolnossacej z 99-00 sie zachowuje (spalanie, dynamika, LPG)?

 

[ Dodano: Czw Sie 03, 2006 1:02 pm ]

A co myslicie o tym Foresiu?

 

http://motoallegro.pl/show_item.php?item=117296209

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stifan z forum sprzedaje Legacy w sedanie 2.0 z szyberdachem, przebieg 105.000, stan igła, na feldze 17 cali. Auto jest na stronie www.subaru.pl w dziale samochodów używanych. Cena 16.000 pln brutto.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...