Skocz do zawartości

Subaru Outback. Czy da radę?


grzes124

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 68
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

@@grzse124, uciążliwe to może być na autostradzie, fakt. Na zwykłych podłych drogach, 350km jest bardziej wkurzające.

To zależy od kierowcy. Ja jeździłem namolnie (2x w miesiącu) Olsztyn-Berlin i w sumie najbardziej nie mogłem doczekać się postoju na autostradzie. Nawet cieszyłem się, że Forek chlał jak stary żul bo miałem okazję kawkę strzelić.

Jakoś to monotonne było wszystko. Jak przy Gnieźnie kończyła się dwupasmówka to pojawiało się jakieś "życie na osiedlu", wyprzedzania itp. więc jakoś szybciej mi zlatywało.

Może też to trochę wina Forka bo na autostrady to on się nie nadaje. 140-150 wbite na tempomacie i koniec. Jakbym pomykał jakimś grubszym dieslem to pewnie więcej "atrakcji" by było ( oczywiście po stronie niemieckiej :) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam impreze 2.0 z reduktorem oddam za 12tys da razy w tych warunkach, pod warunkiem ze na drodze nie ma półmetra sniegu a droga to droga a nie podmokłe bagno i przyczepa nie waży niewiamo ile. Jak chcesz targac 1.5-2tonowe przyczepy po błocie to tylko terenówka na mtekach ci pozostaje. Gdzie ta działka możemy sprawdzić jak dojedzie to bierzesz za 13.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam impreze 2.0 z reduktorem oddam za 12tys da razy w tych warunkach, pod warunkiem ze na drodze nie ma półmetra sniegu a droga to droga a nie podmokłe bagno i przyczepa nie waży niewiamo ile. Jak chcesz targac 1.5-2tonowe przyczepy po błocie to tylko terenówka na mtekach ci pozostaje. Gdzie ta działka możemy sprawdzić jak dojedzie to bierzesz za 13.

 

Hmm... raczej rozglądam się za OBK w automacie, a działka jest w okolicach Żywca.

Jeśli masz ochotę przetestować wjazd na działkę to pisz na priv.

 

H4lik możesz coś więcej napisać o awariach, na co się przygotować?

 

W moim przypadku to bardziej dostepnosc i cena czesci zamiennych, niz same awarie, np. tlumik, czy pompa wspomagania.

 

Powiedzcie, bo tego jeszcze nie sprawdzałem, czy z częściami zamiennymi do OBK jest generalnie kiepsko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie, bo tego jeszcze nie sprawdzałem, czy z częściami zamiennymi do OBK jest generalnie kiepsko?

A co masz na myśli? Dostępność czy cenę? Moim zdaniem jest kilka części, do których niestety nie ma sensownych zamienników i trzeba stosować oryginały (np. SLSy), ale zdecydowana większość dostępna i w normalnych cenach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli OBK z 2.5 bez turbo, to manualny moze byc lepszy na "bezdroza", ma 50/50 stale rozlozenie mocy na przod/tyl

W automatyku jest to dynamiczne i regulowane przez komputer.

Ja jezdze czesto po sniegu/lodzie w zimie i nie mialem zbyt wiele sytuacji zebym mial problem gdzies zajechac, z tym ze nie jezdzilem z przyczepa, ale jak jest mala to pewnie nie problem.

Subaru ma bardzo dobre AWD i poniewaz jest w miare lekkie dobrze sie zachowuje na niepewnych drogach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli OBK z 2.5 bez turbo, to manualny moze byc lepszy na "bezdroza", ma 50/50 stale rozlozenie mocy na przod/tyl W automatyku jest to dynamiczne i regulowane przez komputer. Ja jezdze czesto po sniegu/lodzie w zimie i nie mialem zbyt wiele sytuacji zebym mial problem gdzies zajechac, z tym ze nie jezdzilem z przyczepa, ale jak jest mala to pewnie nie problem. Subaru ma bardzo dobre AWD i poniewaz jest w miare lekkie dobrze sie zachowuje na niepewnych drogach.

Taki stary filmik:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak oceniacie silniki diesla po 2009 roku?

 

Jest to już udana konstrukcja?

 

 

tu masz lekturę na kilka wieczorów. wszystko odnośnie OBK SBD MY10.

http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/33962-outback-20d-my10-pierwsze-kilometry/

 

Jezeli OBK z 2.5 bez turbo, to manualny moze byc lepszy na "bezdroza", ma 50/50 stale rozlozenie mocy na przod/tyl W automatyku jest to dynamiczne i regulowane przez komputer. Ja jezdze czesto po sniegu/lodzie w zimie i nie mialem zbyt wiele sytuacji zebym mial problem gdzies zajechac, z tym ze nie jezdzilem z przyczepa, ale jak jest mala to pewnie nie problem. Subaru ma bardzo dobre AWD i poniewaz jest w miare lekkie dobrze sie zachowuje na niepewnych drogach.

Taki stary filmik:

 

klasyka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu napisze, ze jestem zwolennikiem Subaru AWD, ale żeby być fair, video pokazuje starszy model Volvo AWD.

To video spotkalo się z krytykę na internecie, ponieważ po halasie silnika wygląda na to ze, kierowca Volvo był mniej ostrożny z przyciskaniem gazu niż ten w Subaru.

Mialem okazje jezdzic Subaru, (Legacy, Outback i LGT), jak również Volvo XC70 i Volvo nie jest takie zle w terenie gdzie się traci przyczepność, ale jak drogi sa bardzo zle to jednak preferuje Outback, ponieważ jest lżejszy i ma „full time” AWD and nie „part time”, sterowane komputerem (Volvo, BMW, Mecedec, etc.).

Subaru ma również ten plus, ze używa silnik „boxer”, który pozwala obnizyc srodek ciezkosci samochodu, (jest powod, ze Porsche tez używa ten typ silnika), jak również jest to silnik, który bardzo długo wytrzymuje, ponieważ jest naturalnie wywazony.

Jest wiele ludzi którzy przejezdzaja ponad 300K km na tych samochodach, bez poważnych remontow, (Ja mam 150K+ na Outback-u).

Teraz, jeżeli samochod jest potrzebny tylko na to żeby jezdzic do bezdrożach, to jednak Land/Range Rover lub Jeep były by najlepszym wyborem.

Jezdzilem Jeep-em w miejscach gdzie nie wybral bym się jakim innym pojazdem, (bloto, snieg, dziury i uskoki powyżej 30 cm).

No ale wtedy jest mowa o pojazdach terenowym a nie samochodach a to już inna categoria.

Jeżeli samochod ma jezdzic w większości na w miare normalnych drogach, a czasami tylko być uzyty na bezdrożach to wyborem jest Subaru lub Audi, (w mojej opinii jedynie Audi AWD knokurujace z Subaru i czasami wygrywa).

Trzeba pamietac, ze Subaru i Audi, (w większości modeli), używa roznego rodzaju AWD, Torsen (Subaru) vs. Haldex/Torsen (Audi).

Podobne roznice sa z innymi markami.

Dla rozrywki podaje poniezej 2 linki do video z dosc niedawnym porównaniem AWD w subaru i innych „podobnych” samochodach. (Trzeba jednak pamietac, ze pewnie przygotowane to było przez zwolennikow Subaru)

  1. Test polega na wjechaniu na platformę pod katem, gdzie najpierw tylko przednie lub tylne kola maja przeczepnosc a później tylko jedo kolo ma przeczepnosc.

  1. W tym teście tylko jedno kolo ma przyczepność.

 

W obydwu przypadkach narrator twierdzi, ze kierowca nie zmienia nacisku na gaz a zmiany sa spowodowane reakcja komputera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

 

Osobiście skłaniam się do opcji kupienia starszego samochodu. Wiadomo, że przy budowie na pewno się coś przyniszczy.

Pytanie czy 2.5 AT, da rade po takich górkach z dodatkowym ładunkiem?

 

(...)

 

Da radę, do tego jest stworzony. Automat obciążany przyczepą, czy terenem dłużej pożyje w pełnym zdrowiu jak manual. Mój co roku przywozi kilka m3 drewna opałowego z lasu, przeżył też budowę, kilka razy lawetę, wyrywanie pechowców z zasp i rowów i ma się dalej dobrze. Rocznik 99.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedź. Do teraz wiedziałem że ten automat który mnie interesuje ma 60 na tył i 40 na przód non stop ?????

To jest wogóle american . czym sie różni od naszych ? ... Pewnie wszystkim , ale czy są jakieś miny jeśli o americana chodzi ?

 

No i gaz + automat ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Django, Ponizej jest link do strony Subaru w stanach, gdzie omawiaja jak jest moc rozprowadzona, w obecnych modelach. Mozliwe, ze poprzenie modele mialy male roznice, ale wydaje mi sie ze bylo to bardzo podobne.

 

http://drive2.subaru.com/Win09/Win09_ItsWhatMakes.htm

 

Pod manualnym jest napisane, ze normalnie jest to 50/50 w pieciobiegowej i 41/59 w szescio biegowej skrzyni.

Pod automatem 4 biegowym pisza, ze moc jest doprowadzana gdzie potrzeba bez podawania procentowo przod/tyl, w pieciobiegowej pisza, ze jest to normalnie 45/55.

Poniewaz, moc jes roprowadzana dynamicznie, gdzies czytalem, ze moze to byc nawet 90/10 lub 10/90

 

Nie wiem czym sie rozni american od tego w Polsce, jezdze amerykanskim, manualnym i przejechalem 150K+ km.

 

Okolo 80K km musialem wymienic pompe wspomagania ukladu kierowniczego po wysiadala, ale bylo to jeszcze pod gwarancja.

Przy 120K wymienilem starter, po robil halas/zgrzytanie przez kilka secund jak samochod byl zapalany w zimie. Mechanik twierdzil, ze to nie jest problem, ale na wszelki wypadek wymienilem.

Przy 120K rowniez wymienilem sprzeglo bo bylo bardzo zuzyte, ale samochodem jezdzila moja zona i uczyla sie moja corka, takze zrzuce to na nie ;-)

Akumulator zmienilem po 5 latach i przy 145K km zmienilem pasek rodzielczy, pompe wodna i naciagi. Subaru mowi zeby to zrobic przy 170K, i mechanik twierdzil, ze nie musialem jeszcze, ale nie chcialem ryzykowac, poza tym nie planuje jezdzic nim wiecej niz 300K

 

Starsze modele turbo, szczegolnie przed 2008, czasami mialy problem bo turbo sie rozlatywaly i niszczylo silnik, poniewaz czesci wpadaly do srodka. Problem byl bardzo maly filtr oleju w lini ktora go doprowadzala. Jezeli olej sie zabrudzil, (nie byl czesto zmieniany), to filtr sie zapychal i olej szedl wokol nie dostrczajac wymaganego chlodzenia, rezultant, turbo w srodku silnika.

Z tego co wiem to wiekszosc problemow pojawiala sie przed 30K km.

 

W starszych modelach wiem, ze byly rowniez problemy z uszczelka w silniku, z powodu ulozenia silnika, (boxer), przeciekaly. W polowie lat 2000 chyba to zmienili i i nie slyszalem o zbyt wielu problemach.

 

W starszych samochodach, lozyska kol byly tez problemem, ale to dosc latwo uslyszec podczas jazdy.

 

Ja bym tez sprawdzil osie i przeguby, poniewaz jest to AWD jest tego troche wiecej, i dyferencjal, (uklad roznicowy).

 

Z tego co wiem skrzynie automatyczne i same silniki wytrzymuja dosc dlugo 300K+ km, jezeli sa serwisowane, (zmiana oleju przynajmniej co 7-10K km)

 

Ogolnie jest to trudny do zajechania samochod jezelii sie nim troche zajmiesz. Poznalem ludzi, ktorzy mi mowili, ze byl i chyba jeszcze jest to ulubiony samochod beduinow w afryce, a na pustyni nie ma wiele stacji serwisowych lub sklepow z czesciami zamiennymi ;-)

 

Zycze powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...