Adam. Opublikowano 2 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2006 740 d :shock: :shock: :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 2 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2006 No cóż, każda marka ma swojego krzysioma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropek Opublikowano 2 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2006 bubel za 0,5 mln. złotych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart1000 Opublikowano 2 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2006 Jakos mnie to niedziwi W sumie to co jest tam opisane to jakby kopia tego co przeszedl moj ojciec z 530d E60. Z najwiekszych usterek to: - po ok. 500 km wymiana wadliwej automatycznej skrzyni biegow - po ok. 10 000 km wymiana turbosprezarki - po ok. 30 000 km wymiana turbosprezarki ze o wadliwie dzialajacej klimatyzacji, wyswietlaniu komunikatow o bledach ktorych nie bylo trzeszczecych wszystkich plastikach ktore w tym aucie sa nie wspomne, no jeszcze byl problem z ciagle rozladowujacym sie akumulatorem i wiele wiele innych, moznaby ksiazke napisac. Aktualnie po dojsciu do ugody z dealerem wymienilismy 530d (65000 km przebiegu) na 545i z rocznika 2004 lecz bez przebiegu, auto stalo poprostu na wystawie, moze nie jest juz takim szmelcem jak 530d ale mimo wszystko to auto dalej mnie rozczarowuje z kazdym dniem. Jak wiec widac to nie tylko moj ojciec ma pecha z BMW... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
man111 Opublikowano 2 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2006 To wszystko prawda, ale nie wolno też zapominać, że poprzednia buda była naprawdę OK. Mój znajomek ma 525 TDS-a od nowości, przejechał 120 t km i jest nadal zachwycony :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beben Opublikowano 2 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2006 kiedys byla podobna sytuacja z nowym Mercem SL w Lublinie. Samochód wiecej stał w serwisie niz jeździł. Ciekaw jestem jak sie tamta sprawa skonczyła bo też sąd był konieczny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Loucyphre Opublikowano 3 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2006 kiedys byla podobna sytuacja z nowym Mercem SL w Lublinie. Samochód wiecej stał w serwisie niz jeździł. Ciekaw jestem jak sie tamta sprawa skonczyła bo też sąd był konieczny. Jakiejś lekarki bodajże. Auto chciało ją zabić - dosłownie, podczas jazdy na autostradzie fotel sam sie przysuwał na maxa do przodu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chmielek Opublikowano 3 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2006 Jakiejś lekarki bodajże. Auto chciało ją zabić - dosłownie, podczas jazdy na autostradzie fotel sam sie przysuwał na maxa do przodu :shock: :shock: gdyby to było USA to by pewnie wyciągneła z 1mln$$ odszkodowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal Opublikowano 3 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2006 Ja moge duzo opowiadac o 535d z 2004 roku. Oj duzo... Najgorzej, ze serwisy na domiar zlego "psuja" to auto dalej... Jakos mnie to niedziwi W sumie to co jest tam opisane to jakby kopia tego co przeszedl moj ojciec z 530d E60. Z najwiekszych usterek to: - po ok. 500 km wymiana wadliwej automatycznej skrzyni biegow - po ok. 10 000 km wymiana turbosprezarki - po ok. 30 000 km wymiana turbosprezarki ze o wadliwie dzialajacej klimatyzacji, wyswietlaniu komunikatow o bledach ktorych nie bylo trzeszczecych wszystkich plastikach ktore w tym aucie sa nie wspomne, no jeszcze byl problem z ciagle rozladowujacym sie akumulatorem i wiele wiele innych, moznaby ksiazke napisac. Aktualnie po dojsciu do ugody z dealerem wymienilismy 530d (65000 km przebiegu) na 545i z rocznika 2004 lecz bez przebiegu, auto stalo poprostu na wystawie, moze nie jest juz takim szmelcem jak 530d ale mimo wszystko to auto dalej mnie rozczarowuje z kazdym dniem. Jak wiec widac to nie tylko moj ojciec ma pecha z BMW... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomekg Opublikowano 3 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2006 Ja moge duzo opowiadac o 535d z 2004 roku. Oj duzo... Najgorzej, ze serwisy na domiar zlego "psuja" to auto dalej... Jakos mnie to niedziwi W sumie to co jest tam opisane to jakby kopia tego co przeszedl moj ojciec z 530d E60. Z najwiekszych usterek to: - po ok. 500 km wymiana wadliwej automatycznej skrzyni biegow - po ok. 10 000 km wymiana turbosprezarki - po ok. 30 000 km wymiana turbosprezarki ze o wadliwie dzialajacej klimatyzacji, wyswietlaniu komunikatow o bledach ktorych nie bylo trzeszczecych wszystkich plastikach ktore w tym aucie sa nie wspomne, no jeszcze byl problem z ciagle rozladowujacym sie akumulatorem i wiele wiele innych, moznaby ksiazke napisac. Aktualnie po dojsciu do ugody z dealerem wymienilismy 530d (65000 km przebiegu) na 545i z rocznika 2004 lecz bez przebiegu, auto stalo poprostu na wystawie, moze nie jest juz takim szmelcem jak 530d ale mimo wszystko to auto dalej mnie rozczarowuje z kazdym dniem. Jak wiec widac to nie tylko moj ojciec ma pecha z BMW... jestem na etapie zmiany dupowozu(i szybkowozu zresztą też, ciekawe co mój bank na to ) i rozważałem 535D które z wyglądu mi się strasznie podoba, ale w środku jak dla mie cuś nie tak, pewnie dlatego że ponoć mam ADHD i za mało guzików do branzlowania w trakcie jazdy, jechałem takim i wymiata strasznie , każdego WRX pogoni na trasie a i STI musi się napompować dobrze żeby takiego zgubić, ale po zebraniu opini odnosnie niezawodności i serwisu podziękowałem i pewnie zakupię Audi A6 3.0 tdi oczywiście Quatro i zwirusuję je na jakieś trzysta parę kucy, BMW -nie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huzar105 Opublikowano 3 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2006 pewnie zakupię Audi A6 3.0 tdi oczywiście Quatro i zwirusuję je na jakieś trzysta parę kucy Słyszałem, że dobre auto! BMW -nie Nigdy nie lubiłem bmw Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart1000 Opublikowano 3 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2006 Ja moge duzo opowiadac o 535d z 2004 roku. Oj duzo... Najgorzej, ze serwisy na domiar zlego "psuja" to auto dalej... Jakos mnie to niedziwi W sumie to co jest tam opisane to jakby kopia tego co przeszedl moj ojciec z 530d E60. Z najwiekszych usterek to: - po ok. 500 km wymiana wadliwej automatycznej skrzyni biegow - po ok. 10 000 km wymiana turbosprezarki - po ok. 30 000 km wymiana turbosprezarki ze o wadliwie dzialajacej klimatyzacji, wyswietlaniu komunikatow o bledach ktorych nie bylo trzeszczecych wszystkich plastikach ktore w tym aucie sa nie wspomne, no jeszcze byl problem z ciagle rozladowujacym sie akumulatorem i wiele wiele innych, moznaby ksiazke napisac. Aktualnie po dojsciu do ugody z dealerem wymienilismy 530d (65000 km przebiegu) na 545i z rocznika 2004 lecz bez przebiegu, auto stalo poprostu na wystawie, moze nie jest juz takim szmelcem jak 530d ale mimo wszystko to auto dalej mnie rozczarowuje z kazdym dniem. Jak wiec widac to nie tylko moj ojciec ma pecha z BMW... jestem na etapie zmiany dupowozu(i szybkowozu zresztą też, ciekawe co mój bank na to ) i rozważałem 535D które z wyglądu mi się strasznie podoba, ale w środku jak dla mie cuś nie tak, pewnie dlatego że ponoć mam ADHD i za mało guzików do branzlowania w trakcie jazdy, jechałem takim i wymiata strasznie , każdego WRX pogoni na trasie a i STI musi się napompować dobrze żeby takiego zgubić, ale po zebraniu opini odnosnie niezawodności i serwisu podziękowałem i pewnie zakupię Audi A6 3.0 tdi oczywiście Quatro i zwirusuję je na jakieś trzysta parę kucy, BMW -nie Tomek z tym 300+ to zart :wink: :?: Mialem okazje na nocnych jechac z takim A6 3,0 TDi Quattro (manualna skrzynia biegow) po programie w firmie CompSport, z tego co pamietam to 285hp&500Nm (auto opisane w dziale projekty na sr.pl) , i jakiegos szalu to nierobi na jedynce oberwal 1 dlugosc ktra stracilem robiac miss shifta z 1 na 2 , ale kiedy 2 bieg wrzucilem to juz miazga, wiec taki wynalazek nawet do seryjnego STi na szczescie nie podskoczy A teraz juz tak na powaznie to chyba jednak dobrze dla Ciebie ze wybrales Audi, bo jak widac nasze problemy z dwoma nowymi E60 to przypadek nie jest... i pisze to mimo mojej calej sympatii do marki BMW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomekg Opublikowano 3 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2006 Tomek z tym 300+ to zart Mialem okazje na nocnych jechac z takim A6 3,0 TDi Quattro (manualna skrzynia biegow) po programie w firmie CompSport, z tego co pamietam to 285hp&500Nm (auto opisane w dziale projekty na sr.pl) , i jakiegos szalu to nierobi na jedynce oberwal 1 dlugosc ktra stracilem robiac miss shifta z 1 na 2 , ale kiedy 2 bieg wrzucilem to juz miazga, wiec taki wynalazek nawet do seryjnego STi na szczescie nie podskoczy Tak to prawda, takie Audi ale w Quatro z STI nie powalczy , bo też straty na kołach są znaczne, ale pisałem o BMW w RWD które juz po trasie seryjnego STI pogoni, ale tak od 160 km/h A teraz juz tak na powaznie to chyba jednak dobrze dla Ciebie ze wybrales Audi, bo jak widac nasze problemy z dwoma nowymi E60 to przypadek nie jest... i pisze to mimo mojej calej sympatii do marki BMW. Też tak myślę , że to dobry wybór , a to czy będzie miał 280 czy 300 km nie ma znaczenia dla mie bo to dupowóz ale za to moje nowe EVO będzie miało ok 400 km ...............na kołach 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 4 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 mam ADHD Czy nie mogłeś tak od razu? Bo od momentu Twojego pojawienia się na Forum zachodzę w głowę, co za nieszczęście pchnęło Cię w stronę evo. I wreszcie wiem! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norveg Opublikowano 4 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 mam ADHD Czy nie mogłeś tak od razu? Bo od momentu Twojego pojawienia się na Forum zachodzę w głowę, co za nieszczęście pchnęło Cię w stronę evo. I wreszcie wiem! ROTFL Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 4 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 Przemeq, co to jest ADHD ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 4 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 A googli to już nie ma? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gulipin Opublikowano 4 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 ADHD (Attention Deficit Hyperactivity Disorder) - zespół nadpobudliwości psychoruchowej A co do tematu. Przestają mnie w takim razie dziwić problemy z toyotą i to w kilku segmentach. W firmie jeżdżą u mnie 1x corolla 1.4 16V man., 1x Rav4 2.0 16V aut., 2x LC90 3.0 D4-D aut. i 2x LC100 4.2D aut. W pierwszym wysiadła skrzynia po niecałych 100.000 km, w obu LC90 był problem z kołem zamahowym, a w jednym z nich również skrzynia (tym razem automat). Do tego jeszcze w jednym z nich padła na amen konsola z kompasem i tymi bajerami co tam są (już nie pamiętam jakie). W ostatnich dwóch były problemy z systemem elektronicznym (wyświetlacz dotykowy, GPS, bluetooth itp.). Sam wyświetlacz kosztuje 19.000 zł netto, a moduł sterujący 11.000 zł netto. Na szczęście auta jest ciągle na gwarancji. Oprócz tego, OBA LC100 czasami zachowywały sią jak mastify neapolitańskie - podczas jazdy system regulacji wysokości zawieszenia robił tak: przód na najniższe położenie, a tył na najwyższe! Wspomnę tylko, że robił się wtedy twardszy od niejednego sportowego auta. Czujniki wymieniane były w jednym 3 razy, a w drugim 2 razy. Auto może nie kosztuje pół bańki, ale 305.000 zł też piechotą nie chodzi. Z całego tego towarzystwa jedynie Rav4 jakoś się spisuje. Co prawda ma najmniej przejechane (przez ponad 4 lata jakieś 65.000 km), ale za to za kierownicą siedzi człowiek "gaz-hamulec-wszystko-opór"... Tyle z moich doświadczeń. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spalili Opublikowano 4 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 co to jest ADHD lubie te forum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huzar105 Opublikowano 4 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 co to jest ADHD lubie te forum Sami swoji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal Opublikowano 4 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 Ja moge duzo opowiadac o 535d z 2004 roku. Oj duzo... Najgorzej, ze serwisy na domiar zlego "psuja" to auto dalej... jestem na etapie zmiany dupowozu(i szybkowozu zresztą też, ciekawe co mój bank na to ) i rozważałem 535D które z wyglądu mi się strasznie podoba, ale w środku jak dla mie cuś nie tak, pewnie dlatego że ponoć mam ADHD i za mało guzików do branzlowania w trakcie jazdy, jechałem takim i wymiata strasznie , każdego WRX pogoni na trasie a i STI musi się napompować dobrze żeby takiego zgubić, ale po zebraniu opini odnosnie niezawodności i serwisu podziękowałem i pewnie zakupię Audi A6 3.0 tdi oczywiście Quatro i zwirusuję je na jakieś trzysta parę kucy, BMW -nie Dobry wybor 535d mnie roczarowalo pod wzgledem jakosci, a o serwisach moge trylogie napisac. Nie polecam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Intakwrx Opublikowano 4 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 ale za to za kierownicą siedzi człowiek "gaz-hamulec-wszystko-opór"...Tyle z moich doświadczeń. No jak skormnie o sobie napisąłes Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 4 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 Dobry wybor 535d mnie roczarowalo pod wzgledem jakosci, a o serwisach moge trylogie napisac. Nie polecam. Ty to w ogóle powinieneś siedzieć cicho w temacie dupowozów - masz SE, poszedłeś kupić dupowoza i wróciłeś do domu... evo. To jaki z Ciebie ekspert w tej dziedzinie? :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paul_78 Opublikowano 4 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 kiedys byla podobna sytuacja z nowym Mercem SL w Lublinie. Samochód wiecej stał w serwisie niz jeździł. Ciekaw jestem jak sie tamta sprawa skonczyła bo też sąd był konieczny. Jakiejś lekarki bodajże. Auto chciało ją zabić - dosłownie, podczas jazdy na autostradzie fotel sam sie przysuwał na maxa do przodu Christine :shock: :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gulipin Opublikowano 4 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 ale za to za kierownicą siedzi człowiek "gaz-hamulec-wszystko-opór"...Tyle z moich doświadczeń. No jak skormnie o sobie napisąłes Eee... Jak pisałem wcześniej, jeżdżę leganzą... Tzn. "stoję" leganzą, bo większość czasu spędza ostatnio w warsztacie, a nie w trasie - tam gdzie jej miejsce. No ale ma się to zmienić, dlatego szukam jakiegoś Forestera w przyzwoitej cenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się