Skocz do zawartości

Justy - czy warto?


paul_78

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Chcę chronić Forysia przed zapędami pewnej kobiety, stąd pomysł nabycia czegoś małego, miejskiego i taniego. W jakiej cenie można nabyć Justy, które

a) pojeździ ze 2 lata

B) nie będzie horrendalnie drogie w eksploatacji

 

Czy w ogóle warto kupować Justy, czy po prostu szukać seicento albo innego kaszlaka?

 

 

Małe i tanie - Seicento od rocznika 00 z wielopunktowym wtryskiem, klimą i wspomaganiem. Trochę się psuje ale za co ceny części mogą zaskoczyć. Niestety auta tego segmentu mało tracą na warotśic i można kupić dużo wieksze auto za te pieniądze ale ja luię takie pudełka np.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lanos ? To już nie lepiej Nubirę ? Też są poniżej 10.000, a raczej bezpieczniejsze niż Lanosy...

Ja mam Nubcie i jedyna sytuacja, kiedy udaje mi sie namowic narzeczona do prowadzenia tego (wg niej) molocha, to moje upojenie alkoholowe (i to tylko w przypadku, gdy zaparkuje tak, zeby mogla wyjechac "na raz").

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem klatke obszytą materiałem ... było bardzo mięciutko 8)

Tylko to już wydatki :!: Choć brachol mówił że do malucha klatka to wydatek ok 500-1000 złota.

 

Jakoś mnie do Nubiry, nie ciągnie jak już to tylko Lanos, sam nie wiem dlaczego :)

To tak jak z subaru i mitsu.... :twisted: subaru zawsze wygrywa :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justy było by fajne jakby miało klatke w tedy jest bezpieczne (jak wszystkie auta z klatką)

Żeby auto z klatką było bezpieczne to raczej o kasku trzeba by pomysleć. Bo wydzwonienie głową w rurę to kiepski pomysł.

 

Pozatym klatka to pomoze przy rolce, a tak normalnie to tylko dodatkowe elementy o ktore mozna sobie krzywde zrobic ;)

 

pomijajac fakt ze autem z klatka nie mozna jezdzic normalnie.

 

Mozna... tylko po co ;) hehe Po 3 latach uzerania sie z samochodamia rajdowkopodobnymi doszedlem do wniosku, ze do rajdow tylko profi rajdowka na codzien kanapa, najlepsze polaczenie... bo w przeciwnym wypadku ani to rajdowka nia wygodny samochod :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozatym klatka to pomoze przy rolce, a tak normalnie to tylko dodatkowe elementy o ktore mozna sobie krzywde zrobic

 

Jak solidna to dlaczego miała by nie pomóc... W końcu dodatkowe wzmocnienia? Chyba nie? 8)

 

No niby tak, ale rzadko która klatka ma zastrzały boczne i do McPhersonow (jakkolwiek sie to pisze), szczegolnie w tych mniejszych samochodach, bo ludzie oszczedzaja. I wtedy taka klatka nie chroni z boku (czli jak w serii) ani nie wzmacnia z przodu. Jezeli ma te zastrzaly to jest ok no i przede wszystkim swietnie usztywnia bude (szczegolnie zastrzal do zawiechy McPhercoś tam ;))

 

A teraz popadając w skrajnosci, to klatka moze zabic, a mianowciei chyba ze 2 lata temu byl przypadek (dokladnie nie pamietam gdzie, ale chyba we wloszech na jakims rajdzie), ze Pług 206 WRC wpadl centralnie w zbocze gory (w sensie w skale) i samochod wgniotl sie nie wiele, ale przeciazenie bylo tak wielkie ze zaloga zginela (nie jestem pewien czy obaj- pilot kierowca czy tylko jeden z nich), wiem ze malo tutaj konkretow i przyklad ekstremalny, ale jak widzialem zdjecia to dalo to do myslenia, bo samochod wygladal jak po sredniej stluczce w miescie a ofiary byly :(

 

A w jezdzie cywilnej klatka potrafi wrecz zaszkodzic, bo po ulicach to sie w kasku nie jezdzi a otuliny, to za przeproszeniem mozna sobie w dup... wsadzic, jak przycedzisz w taka rure glowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wgniotl sie nie wiele, ale przeciazenie bylo tak wielkie ze zaloga zginela

Klatka napewno nie spowodowała wiekszego przeciążenia!!!Zły przykład :!:

 

Chodzi mi oto, ze mocno rozbudowana klatka, cala buda obspawana i brak w tym momencie stref zgniotu, czyli samochod zatrzymuje sie z duzej predkosci na ma malym odcinku... efekt duze przeciazenie...

Jezeli sie myle to mnie popraw, ale wydaje mi sie ze to wlasnie te czynniki, nie mam innego pomsyl jak to sie moglo stac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co dyskutować!To rola dla rzeczoznawców, którzy w tej sytuacji pewnie nie byli w stanie ocenić 100% powodów tragedii. Niewątpliwie klatka pomaga przy większych dzwonach. Przy stłuczkach, bez orzeszków na głowie może krzywdę zrobić :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem kiedyś zrobioną profesjonalną klatkę tylko obitą materiałem i nie było różnicy czy przywalisz głową w dach w rure!

Zauważ, ze klatka jest znacznie bliżej ciała kierowcy niż reszta auta. Tam gdzie przy stłuczce by co najwyżej naciągnął sobie mięśnie szyi w zwykłym aucie, to przy klatce nabije sobie conajmniej guza i żadna pianka na rurach go przed tym nie ochroni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem kiedyś zrobioną profesjonalną klatkę tylko obitą materiałem i nie było różnicy czy przywalisz głową w dach w rure!

Zauważ, ze klatka jest znacznie bliżej ciała kierowcy niż reszta auta. Tam gdzie przy stłuczce by co najwyżej naciągnął sobie mięśnie szyi w zwykłym aucie, to przy klatce nabije sobie conajmniej guza i żadna pianka na rurach go przed tym nie ochroni.

 

Wszystko zależy od tego jak i ile rur jest poprowadzone. Nie pamiętam dokładnie co to było za auto, ale były recardo kubły 5 pkt pasy, to trudno, żeby ciało w coś uderzyło. Jedyne co to chyba można ręke złamac :shock: Co do tych rur to nie sprawdzałem jak się głowa komponuje, ale wyglądało to na bardzo miłe i mięciutkie tworzywo 8) Można by się zakochac 8) 8) :shock: 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

huzar105, 5 punktowe pasy raczej kiepsko sprawdzają się w codziennym ruchu w zatłoczonym mieście, spróbuj coś ze schowka wyjąć albo sięgnąć po coś, co by nigdy nie sprawiło problemu w pasach bezwładnościowych a przy sztywnych staje się sporym problemem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 punktowe pasy raczej kiepsko sprawdzają się w codziennym ruchu w zatłoczonym mieście, spróbuj coś ze schowka wyjąć albo sięgnąć po coś, co by nigdy nie sprawiło problemu w pasach bezwładnościowych a przy sztywnych staje się sporym problemem

 

Wiem o tym doskonale. Napisałem specjalnie, bo ktoś powiedział że można się obić o klatkę... W takich pasach to strażacy mają problem człowieka wyjąć :wink:

 

Ekhm... moja kobita nawet słyszeć nie chce o klatce w samochodzie

 

I Jak tu zrozumieć kobiety 8)

Ale one mają z przodu dodatkowe zabezpieczenie, którego my nie mamy może to jest wytłumacenie :twisted::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozatym klatka to pomoze przy rolce, a tak normalnie to tylko dodatkowe elementy o ktore mozna sobie krzywde zrobic

 

Jak solidna to dlaczego miała by nie pomóc... W końcu dodatkowe wzmocnienia? Chyba nie? 8)

 

A teraz popadając w skrajnosci, to klatka moze zabic, a mianowciei chyba ze 2 lata temu byl przypadek (dokladnie nie pamietam gdzie, ale chyba we wloszech na jakims rajdzie), ze Pług 206 WRC wpadl centralnie w zbocze gory (w sensie w skale) i samochod wgniotl sie nie wiele, ale przeciazenie bylo tak wielkie ze zaloga zginela (nie jestem pewien czy obaj- pilot kierowca czy tylko jeden z nich), wiem ze malo tutaj konkretow i przyklad ekstremalny, ale jak widzialem zdjecia to dalo to do myslenia, bo samochod wygladal jak po sredniej stluczce w miescie a ofiary byly :(

 

.

 

Wydarzenie to mialo miejsce na rajdzie Rally del Salento 20 06 2003. Zginal w nim jeden z bardziej doswiadczonych wloskich pilotow rajdowych - Loris Roggia. Wydarzenie tym bardziej utkwilo mi w pamieci, ze kierowca (Andrea Aghini) nie odniosl wiekszych obrazen, a pilot zmarl...a i jak napisales juz Konrados, samochod (dokladnie Pug 206 S1600), wygladal jak po sredniej stluczce w miescie...ale to chyba tak na pierwszy rzut oka...bo jak sie mozna przyjrzec tylna czesc auta "wisi" w powietrzu...wiec jesli auto wbija sie sie w taki nasyp skal i pozniej jej tylna czesc jest w powietrzu, to mozna tylko sie domyslic, ze predkosc byla znaczna...

 

Zdjecia z tego wypadku:

 

7.jpg

 

8.jpg

 

9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 punktowe pasy raczej kiepsko sprawdzają się w codziennym ruchu w zatłoczonym mieście, spróbuj coś ze schowka wyjąć albo sięgnąć po coś, co by nigdy nie sprawiło problemu w pasach bezwładnościowych a przy sztywnych staje się sporym problemem

 

Wiem o tym doskonale. Napisałem specjalnie, bo ktoś powiedział że można się obić o klatkę... W takich pasach to strażacy mają problem człowieka wyjąć :wink:

 

Pasy 5 pkt. sa szalenie nie wygodne hehe.. najgorsze jest jak zapne sie i zapomne wczesniej zamknac drzwi... normalnie kurwica czlowieka bierze... Dlatego albo sie nie zapinam tylko zarzucam sobie na ramiona pasy, albo zapinam tylko gore. Co do klatki to przewaznie idzie blisko glowy szczegolnie nie uniknione jest to w malych samochodach. A otulina pomaga ale jak sie ma kask na glowie, bo wtedy ona amortyzuje a reszte przejmuje kask, niestety bez kasku to trepanacja czaszki gotowa ;)

 

a i jak napisales juz Konrados, samochod (dokladnie Pug 206 S1600), wygladal jak po sredniej stluczce w miescie...ale to chyba tak na pierwszy rzut oka...bo jak sie mozna przyjrzec tylna czesc auta "wisi" w powietrzu...wiec jesli auto wbija sie sie w taki nasyp skal i pozniej jej tylna czesc jest w powietrzu, to mozna tylko sie domyslic, ze predkosc byla znaczna...

 

No wlasnie, wydawalo mi sie ze to WRC, ale rzeczywiscie S1600. Co do stwierdzenia "srednia stluczka" to wlasnie chodzilo mi oto, ze predkosc byla duza, ale samochod malo byl wgnieciony (tzn. wzglednie malo) co by swiadczylo o duzym przeciazeniu chwilowym ktore musialo miec miejsce. Ale tak jak juz ALEX napisal, to sa moje domysly, wiec pozostawmy wyjasnienie przyczyn bieglym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę chronić Forysia przed zapędami pewnej kobiety, stąd pomysł nabycia czegoś małego, miejskiego i taniego. W jakiej cenie można nabyć Justy, które

a) pojeździ ze 2 lata

B) nie będzie horrendalnie drogie w eksploatacji

 

Czy w ogóle warto kupować Justy, czy po prostu szukać seicento albo innego kaszlaka?

Kup żonie/narzeczonej Impreze 93'-94' 1.6 - 1,8 sa tanie (ponizej 10tys) napedu nie popsuje itd. i bedzie zadowolona - moja byla jak jej dalem pojezdzic i ciagle chce wiecej (choc prawka nie ma):mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...