Skocz do zawartości

O motoryzacji ale niekoniecznie o Subaru


WRC fan

Rekomendowane odpowiedzi

Ja nie jestem naukowcem, ale z naszej wymiany linków wynika jasno ze nie chodzi tu o klimat ;) Każdy z tych "naukowców" bierze gruba kasę na swoje badania i będzie udowadniał ze to on ma racje. Do mnie bardziej przemawia ze jak walnie Yellostone to i tak mamy pozamiatane :)

Edytowane przez kordynator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na przestrzeni setek tysięcy lat koncentracja dwutlenku węgla w atmosferze oscylowała w granicach 180-300 ppm – to wystarczało, by Ziemia przeobrażała się gruntownie, przechodząc od zlodowaceń do ciepłych interglacjałów. Dziś ta koncentracja jest bliska 400 ppm i rośnie w ekspresowym tempie 2 ppm rocznie. Nasz eksperyment na klimacie nie ma precedensu w historii planety."

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/celem-jest-zdobycie-wladzy-a-nie-troska-o-klimat,118791.html

zacytuje artykuł z linku

 

"Ale w ciągu ubiegłych 100 000 lat temperatura globu około 25 razy podwyższała się niemal błyskawicznie o 5oC do 100C, w ciągu zaledwie 30 do 40 lat, a więc kilkadziesiąt razy szybciej niż obecnie. Te dawne okresy ciepła były zawsze korzystne dla biosfery."

 

takie zmiany temperatury nie byłyby dobre dla biosfery:

- prawdopodobnie nie występowałaby by woda w stanie ciekłym (paruje przy umowanych 100 st. C przy normalnym ciśnieniu atmosferycznym)

- nastąpiła by nieodwracalna koagulacja białka

 

100 000 lat wstecz to nie tak dawno i życie - jakie znamy - po takim dramacie nie zdążyło by się odrodzić

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Każdy z tych "naukowców" bierze gruba kasę na swoje badania i będzie udowadniał ze to on ma racje.

 

Pozwole sobie na mala dygresje: jako ze od paru lat rowniez zajmuje sie badaniami naukowymi (akurat w innej dziedzinie), to bardzo uprzejmie wypraszam sobie takiego generalizowania :) Jasne, ze zdarzaja sie czarne owce, ale nie mozna mowic, ze wszyscy "biora kase" - a juz tym bardziej "gruba" hehe Poza tym sa rozne miary wiarygodnosci danego badania, jak np. czasopismo, w ktorym dane opracowanie zsotalo opublikowane, ilu innych naukocow powoluje sie na wnioski z danego badania itd itp.

Najprosciej sprawdzic jest pod www.scholar.google.com wpisujac tytul danego artykulu i sprawdzajac ile razy byl cytowany. Jesli duzo, to dobrze, jesli malo to zle ;) 

 

Koniec dygresji!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na przestrzeni setek tysięcy lat koncentracja dwutlenku węgla w atmosferze oscylowała w granicach 180-300 ppm – to wystarczało, by Ziemia przeobrażała się gruntownie, przechodząc od zlodowaceń do ciepłych interglacjałów. Dziś ta koncentracja jest bliska 400 ppm i rośnie w ekspresowym tempie 2 ppm rocznie. Nasz eksperyment na klimacie nie ma precedensu w historii planety."

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/celem-jest-zdobycie-wladzy-a-nie-troska-o-klimat,118791.html
zacytuje artykuł z linku

 

"Ale w ciągu ubiegłych 100 000 lat temperatura globu około 25 razy podwyższała się niemal błyskawicznie o 5oC do 100C, w ciągu zaledwie 30 do 40 lat, a więc kilkadziesiąt razy szybciej niż obecnie. Te dawne okresy ciepła były zawsze korzystne dla biosfery."

 

takie zmiany temperatury nie byłyby dobre dla biosfery:

- prawdopodobnie nie występowałaby by woda w stanie ciekłym (paruje przy umowanych 100 st. C przy normalnym ciśnieniu atmosferycznym)

- nastąpiła by nieodwracalna koagulacja białka

 

100 000 lat wstecz to nie tak dawno i życie - jakie znamy - po takim dramacie nie zdążyło by się odrodzić

 

 

Spostrzegawczość !

 

5oC, czyli 5 st.C, a wcześniej: "Przez ostatnie 100 lat temperatura wzrosła o około 0.7oC" Czyli 0,7 st.C.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zasugerowałem się

 

"Ale w ciągu ubiegłych 100 000 lat temperatura globu około 25 razy podwyższała się niemal błyskawicznie o 5oC do 100C"

 

co pewnie jest błędem " w druku"

 

 

to że były okresy cieplejsze to nic nowego, kiedyś na Svalbard rosły gęste lasy (pozostały po nich skamieliny) a dzisiaj to "zamarznięta pustynia"

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ekhm, ketivv ja miałem na myśl zanieczyszczenia właśnie wszystkie wraz z CO2, w miejscach wrażliwych jak skupiska miejskie gdzie ta skala ma znaczenie...

 

wulkany odalone setki kilometrow, lasy które gdzieś płoną w środku tundry, a sąsiad który w swojej kamienicy pali odpady plastikowe, jeździ autem bez filtra cząsteczek stałych zalanym olejem rzepakowym, no to chyba jest różnica dla ludzi.

 

a o globalnym cośtamie i ludzkiej emisji dwutlenku się nie wypowiadam (choć gazy to akurat moja działka), za dużo nieścisłości w badaniach, tendencyjność. nie sposób się spierać gdy każdy ma rację ;) ale można dyskutować o smogu bo go po prostu widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Każdy z tych "naukowców" bierze gruba kasę na swoje badania i będzie udowadniał ze to on ma racje.

 

Pozwole sobie na mala dygresje: jako ze od paru lat rowniez zajmuje sie badaniami naukowymi (akurat w innej dziedzinie), to bardzo uprzejmie wypraszam sobie takiego generalizowania :) Jasne, ze zdarzaja sie czarne owce, ale nie mozna mowic, ze wszyscy "biora kase" - a juz tym bardziej "gruba" hehe Poza tym sa rozne miary wiarygodnosci danego badania, jak np. czasopismo, w ktorym dane opracowanie zsotalo opublikowane, ilu innych naukocow powoluje sie na wnioski z danego badania itd itp.

 

Najprosciej sprawdzic jest pod www.scholar.google.com wpisujac tytul danego artykulu i sprawdzajac ile razy byl cytowany. Jesli duzo, to dobrze, jesli malo to zle ;)

 

Koniec dygresji!

 

No trochę pojechałem z tym uogólnieniem :P Mi po prostu "śmierdzi" cała ta walka z ociepleniem klimatu, te konferencje, organizacje itd. Tam idą miliony i ktoś je zgarnia. A mam znajomka co pracuje przy komisji europejskiej i pisze te różne dyrektywy. Troszkę się nasłuchałem o lobbystach co organizują wyjazdy, konferencje, spotkania, zaopatrują w potrzebne materiały. :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amerykanie objęli śledztwem kolejne silniki VW - 3.0 V6 TDI stosowany m.in. w Touaregu i Porsche Cayenne. Robi się coraz ciekawiej...

 

 

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robi się coraz ciekawiej :)

Financial Times podaje że ma dowody na to że podobna sytuacja jest z : Oplem Zafirą Toruer, BMW X3 i Citroen C4 Picasso.

BMW i Zafira mają przekraczać norm e 10-krotnie, Citroen 5-krotnie.

Ciekawe co dalej - kto nastepny ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://moto.pl/MotoPL/1,88389,18903638,mitsubishi-lancer-evo-garsc-plotek-o-wyczekiwanym-xi.html#MotoImg

 

czyżby rzeczywiście Ciemna Strona Mocy miała powrócić w nowej elektrycznej odsłonie? Tylko jak to wtedy nazwać? Czysta Strona Mocy? :D

Swoją drogą takie rozwiązanie daje chyba całkiem fajny moment na starcie, ale czy to dalej będzie Evo? jakoś tak dziwnie, Evo na baterie... :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...