Skocz do zawartości

Łańcuchy na zimę w górach? Na którą oś?


Tomasz M

Rekomendowane odpowiedzi

Czy w przypadku gdy jest znak nakazu używania łańcuchów droga jest pokryta śniegiem, ale jest w 100% przejezdna dla aut 4X4, a szczególnie dla Subaru. Czy zgodnie z przepisami AU lub IT muszę założyć łańcuchy czy nie? A druga spraw jak patrzy na to policja?

W austriackich Alpach spotkałem się ze znakami nakazującymi jazdę z łańcuchami, pod którymi był dopisek, że nie dotyczy aut z napędem na 4 koła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Naszły mnie ostatnio rozmyślania czy do subaraka mogą być potrzebne łańcuchy? W górach, na trasie etc.

 

Macie jakieś doświadczenia? Byliście kiedyś zmuszeni użyć łańcuchów jadąc subarakiem? Policja Wam kazała?

 

Dla mnie zima w górach była bajeczna i łańcuchy nie były potrzebne, tam gdzie inni musieli ich używać na FWD albo RWD ja miałem banana na gębie, ale może są jakieś sytuacje gdzie warto je mieć?

Edytowane przez mrowa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porządne zimówki spokojnie wystarczają, chyba że planujesz subarakiem po stoku jeżdzić ;-) S-AWD w 100% sprawdza się w górskim rejonie, jedynie przy takich niespodziankach jak pisał kolega marcinb101 i przy hamowaniu... ale to już fizyka i bardziej się przydaje rozsądek niż lańcuchy :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli myślisz o Europie, to np. we francuskich Alpach na niektórych odcinkach dróg jest obowiązek używania łańcuchów.

 

W Polsce, według mnie, mając AWD i trochę oleju w głowie, łańcuchy nie mają zasadności użycia. Nigdy nie miałem takiej potrzeby, a sporo poruszam się w niepłaskim i często niełatwym terenie Sądeckiego i Wyspowego. W dodatku mam tylko Legacy !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem łańcuchy są zbędne, ale jeżeli masz obawy to warto pomyśleć o opaskach, które wyglądają jak ekektrozłączki. Zawija się je o felgę i opone, moim zdaniem jest to ciekawa alternatywa dla łańcuchów. Nie wiem jak to się sprawuje ale filmiki na youtube są obiecujące. Napewno nie rysują felg i łatwiej się je zakłada, raz miałem okazje zakładać łańcuchy i nikomu tego nie życzę. Tylko nie wiem czy się zmieści między felgę a zacisk hamulcowy. Niestety nie pamietam jak te opaski się nazywają:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie i Panie :smile: W naszych samochodach z napędem AWD mamy jeden mały problem. Przyspieszając, jadąc w zakrętach itp mamy fantastyczną przyczepność i nawet lekka pod lub nadsterowność może wywołać u nas jedynie wielkiego banana na twarzach, a nie wzmożenie czujności. W tym momencie zaczynamy czuć się zbyt pewnie i problem pojawia się gdy próbujemy wytracić prędkość za pomocą hamulca. Na bardzo śliskiej nawierzchni na przykład lodzie przy małej prędkości gdy ABS już nie działa zwłaszcza przy zjeździe z górki tracimy przyczepność, a przy tym niejednokrotnie kontrolę nad naszym pojazdem. Ze swojego doświadczenia (choć nie jadąc Subarakiem tylko innym samochodem) wiem że w takich okolicznościach wpadamy w lekką panikę, zapominając iż nie wysprzęglając skrzyni biegów przy zblokowanych kołach zdusimy silnik, a wtedy nie wiele już możemy zdziałać.

 

Naszły mnie ostatnio rozmyślania czy do subaraka mogą być potrzebne łańcuchy? W górach, na trasie etc.

 

Macie jakieś doświadczenia? Byliście kiedyś zmuszeni użyć łańcuchów jadąc subarakiem? Policja Wam kazała?

 

Dla mnie zima w górach była bajeczna i łańcuchy nie były potrzebne, tam gdzie inni musieli ich używać na FWD albo RWD ja miałem banana na gębie, ale może są jakieś sytuacje gdzie warto je mieć?

Jeśli nie jeździsz zimą po górach, czujesz się dobrym kierowcą, a opony masz w odpowiednim stanie to myślę że łańcuchy są Ci zbędne. To co napisałem wyżej napisałem dla tych którzy nie mieli jeszcze do czynienia z takimi sytuacjami i nie wiedzą że może kiedyś zaskoczyć ich taka sytuacja. A wtedy: :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzyletnie pirelli? Hmmm... Ja swoje wyrzuciłem do śmieci, mimo tego, że optycznie sprawiały wrażenie nówek. Nie nadawały się już jednak do niczego...

Też tak uważałem, ale do myślenia dało mi, że w kategorii ultra high performance gdzie serie są wyjątkowo małe (pod Ferrari, Porsche itd.) montuje się opony 2-3 letnie do nowych aut, bo nie opłacałoby się uruchamiać linii co roku na klikaset-kilka tys sztuk. Tak więc wiek 3 lata to nie zbrodnia, ale przykładowo 8 lat to dużo. Więcej niż liczba lat ważne jest jak w tym czasie sobie leżały. Puste powinny stać w pionie, z felgą, napompowane jedna na drugiej w ciemnym przewiewnym pomieszczeniu.

3-tetnie pirelli jak najbardziej tak, różnica jest raczej w postępie technologicznym, który w zimówkach jest wciąż spory z roku na rok.

Edytowane przez przymar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakich warunkach leżały pojęcia nie mam, ale biorąc pod uwagę że poprzedni właściciel jest raczej pedantem niż niechlujem to domyślam się, że było wszystko ze sztuką zgodne. Co do stanu opon to nie mają nawet grama śladu mikropeknięć @@Przemeq, 3 letnia opona jest wg. norm europejskich uważana za nową (oczywiście jeśli była składowana odpowiednio) więc wyrzucanie opony tylko dlatego, że ma 3 lata to przesada chyba, iż miałą 3mm bieżnika na skutek dynamicznej jeździe po czarnym ;) Domyślam się jednak, że Twoje po protu nie trzymały wcale.

 

Wykonałem mega turbo odkładny pomiar odpowiednio przygotowanymi wykałaczkami i wyszło mi ze gumy mają jeszcze jakieś 6-7mm więc tą zimę na 100% przelatają :), ale z tytułu wątku wynika, że nikt z Was nie musiał bądź nie chciał uzywać łańcuchów na subaraku.

Edytowane przez mrowa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele słyszałem opinii, że w subarku wręcz nie mozna używać łańcuchów w szczególności na jednej osi. Sprawdzone organoleptycznie. W Forku po takim zabiegu wiskoza do wymiany po zimie u znajomego. Dodam, że nie jest On typem upalacza i nie jeździł jakoś specjalnie w terenie i poza drogą.

 

Ale niech się spece wypowiedzą.

 

PS: Zawsze można do bagażnika wrzucić paczkę najgrubszych i najdłuższych trytek do bagażnika i jak nie jesteśmy pewni podjazdu czy zjazdu to chwila moment pozakładać i do przodu ;].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@mrowa, zapakujesz z parę tych trytek na koło i może sie okazać że tyłek uratują ;). Muszę to z ciekawości przetestować jak to z wytrzymałością dokładniej, ale myślę że trochę wytrzymają i co najważniejsze to nie zniszczą felg i opon :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Cześć w Nowym Roku

 

Mam pytanie - jadę na narty do Włoch i wiem, że muszę mieć łańcuchy, pomimo napędu AWD. Czy możecie coś polecić. Wiem, że łańcuchy muszą mieć certyfikat.

 

Będę zobowiązany

 

PS - właśnie czytam, że OBK 2010 nie może używać łańcuchów - to teraz jak?

 

OK - widzę, że moderator zadziałał, gdzie wątek sprzed 5 lat nie jest tym, czego oczekuję. Więc konkretyzując mój dylemat, a pytanie brzmi: Ci z Was, którzy jeżdżą do Austrii/Włoch Subaru AWD - jak rozwiązujecie temat konieczności posiadania łańcuchów, gdzie z tego co czytam w modelu OBK 2010 nie zaleca się stosowania łańcuchów. Mam kupić cos na wypadek kontroli, czy pokazywać instrukcję od OBKa, że łańcuchy nie są wskazane?

Edytowane przez TP_S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w bagażniku tanie łańcuchy w dobrym rozmiarze. Byłem w Alpach Subaru zimą 4 razy. Nie użyłem, nie byłem kontrolowany. W innym 4x4 używałem łańcuchów, ale albo na bezdrożach, albo (we Włoszech) na drodze, która była już zamknięta dla ruchu z powodu śniegu (szlaban dało się objechać :) ). Austryjacy spodziewają się znaczka önorm i do wożenia polecam najtańsze z tym znaczkiem. Do używania natomiast polecam łańcuchy z napinaczem, a do mocnego używania to najazdowe, bez elementów plastikowych. Mam teraz na zbyciu 3 komplety dobrych łańcuchów, ale za wielkich do Subaru. Samochody do nich się zużyły, a łańcuchy jak nowe.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

którzy jeżdżą do Austrii/Włoch Subaru AWD

 

W zeszłym roku byliśmy na nartach w Zell am Ziller w Austrii.

Któregoś dnia pojechaliśmy na lodowiec po nocnych opadach śniegu. W Lanersbach policja zatrzymywała auta nakazując zakładać łańcuchy.

Na widok naszego outbacka i levorga siostry policjant kiwnął ręką żeby jechać dalej bez łańcuchów (i tak ich nie mieliśmy).

BTW były ustawione znaki o obowiązkowych łańcuchach ale wszystkie 4x4 były wpuszczane bez nich.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...