Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

 

Podobało mi się napinanie kierowców Golfów, służbowych Mondeo, Vectr. Miasto jest pełne kompleksów

i kto to mowi? :roll:

z moich doswiadczen wynika, ze to wlasnie posiadacze motocykli takich "jak w avatarze" sa najbardziej zakompleksionymi typami na ziemi... :neutral:

 

A co Kolega wie o motocyklach takich jak w "avatarze" ???? Aby się Kolega nie męczył to ten motocykl to nie ścigacz tylko turystyk, a że szybki jest..... no cóż, bywa :twisted::mrgreen::twisted:

Poza tym miałem przyjemność poznać daab'a i nawet z nim pośmigać - jak Go nie znasz to Go nie obrażaj równając do stereotypów dot. motocyklistów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze ten watek troszke zboczyl z toru ale musze sie pilnie wyspowiadac :)

Podczas mojej wyprawy do Polski mialem wiele spotkan z VW, Audi, BMW i Fokusem (ta pomaranczowa wersja, swoja droga ten byl bardzo dzielny). Pozwole sobie opisac chyba najciekawsze spotkanie. Zaczolem wyprzedzac sznurek kilku turystow i przyspieszylem tak do 150, nagle z nikad ktos mi mruga. Przyspieszylem i zjechalem na prawy pas, minela mnie nowa TT z kolesiem w marynarce, mialem nie szalec i oszczedzac paliwo, ale przeciez on mnie zmrugal jak jakiegos zawalidroge ! Taka zniewaga dla mojego autka :) nie zdzierzylem. Siadlem mu na tylku, koles zaczol ostro przyspieszac ale przy okolo 250 polegl, zjechal mi z drogi a ja oddalilem sie z wielkim usmiechem :grin: Na nastepnej stacji moje malenstwo dostalo w nagrode smakowita 100 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na prosbe ONEGO :mrgreen:

 

Panowie,

 

 

 

okolicznosci nieprzyjemne zmuszaja mnie znowu. widze tutaj cwaniakow, maturzystow i innej masci awanturnikow. maturzysci po piec zlotych, cwaniacy po trzydziesci, tak przyslowie mowi. nigdy przed nimi nie uciekne, chocbym zostal moim nadwornym jastrzebiem. zatem gnoje. albo falszywi prorocy, lubiezni kaplani, brzydcy mnisi, lysiejacy szarlatani, okrutni wydrwigrosze, tredowaci i chromi, laziki i lazegi, dziady koscielne, nicponie sakramenckie, oberwancy, bajarze, wedrowni scholarze, szulerzy, zonglerzy, okaleczeni weekendowi tulacze, samotnie sypiajajcy nieudacznicy, zlamani, niewierni i pijani szalency, donosiciele. wszystkim Wam brakuje meskiego hormonu, odejdzcie w pokoju.

 

ale ja wroce tutaj na chwile, by sprawdzic, jak sie sprawy maja. przejme ulotnie kontrole. kto ma ewentualne watpliwosci, pozostanie z nimi albo natychmiast zobaczy, jak to jest zmielic pasztet na lepkosc rozgrzanej oliwy. nie chce wiecej pisac pustych slow, chce dotrzymac Wam kroku. nie chce takze sprawiac nikomu przykrosci. lecz jesli bede musial, to zrobie to zelazkiem na len przemyslowy. albowiem co mi tam. albo jestescie ze mna, albo przeciw mnie.

 

nie powroca legendarne usta, zagrzewajace do boju. nie bede Wam brzeczal nad uchem. dla jednych bylem jak lawenda kojaca glebokie rany, dla innych jak dziegiec w beczce z miodem pitnym szlacheckim znad Soliny. ale nie to jest wazne. chce mowic o swojej duszy. otoz ostatnio utylem znowu, wraz z latem nabralem zlego wygladu i cera moja tez stala sie zgorzkniala. nie jest to wesole, ale smutne, a co jest smutne dla duszy mojej, jest i dla niej okrutne. jestem w glebii delikatny jak lania, jak ksiezna Diana, jak dama blawatna, co krolowi w pas sie klania i welonem zamiata po ziemi, co bogactwami poszczycic moze sie roznymi. tu kolia z diamentow, tutaj naszyjnik lity, nie jestem szczuply, lecz jestem utyty.

 

i tu jest sedno meritum sprawy primo ultimo. chce napisac o tym sonate liryczna. mozna ja krytykowac lub nie, ale pamietajmy, ze doskonale oddaje stan mojego ducha i Konfesjonalu na chwile te, tamta i obecna.

 

kwietnych alei jesiennych pasazy,

krople deszczu lzy cieple z witrazy liscie obmyly,

 

nie bedzie juz w Konfesjonale moich wojazy.

jestem maly, brzydki i otyly.

:mrgreen::mrgreen::twisted::twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy okolo 250 polegl

 

A możesz się pochwalić co Ty masz pod maską :?:

 

Z tego co sie dowiedzialem na forum to jest GT, GC8FK8D z EJ20G z FMIC i turbina od STI i kilkoma drobiazgami. Sam bylem zaskoczony ta predkoscia, ale nawigacja pokazywala 254 (chyba bo nie zabardzo mialem czas sie przygladac :)) a licznik sie skonczyl. Obroty przekroczyly 6000 i jeszcze bylo troche miejsca pod stopa ale troszke odwaga zaczela mi szwankowac a do domu jeszcze kawal drogi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na nastepnej stacji moje malenstwo dostalo w nagrode smakowita 100

 

Należało mu się :grin: :lol:

 

A możesz się pochwalić co Ty masz pod maską

 

Zapewne boxera jakiegoś, ale mogę się mylić :roll: :lol:

Bo na zdjeciu wygląda jak bolid Gracowego tylko bez naklejek "got2b" :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JED napisał/a:

Sorry za OT, ale czy to nie przesada...?

Ale jednak bluzgi na stronie internetowej firmowanej przez oficjalnego importera pewnej szanowanej marki to coś, na co nie można się zgodzić.

No, dopiero ta argumentacja jakos do mnie przemawia.

Ale, jednak, nie do konca - czy wlasnie nie zaczynamy byc swietsi od swietych?

Wklejam tekst, ktory przeczytalem minute temu, na jednym z internetowych portali, ktory jest przegladany przez "cala Polske".

"Zjednoczenie Polskie w Wielkiej Brytanii wystosowało oficjalną skargę przeciwko felietoniście brytyjskiego dziennika "The Times", Gilesowi Corenowi, informuje "Polish express" za "The Jewish Chronicles". Felietonista poproszony o komentarz odpisał mailowo: "F*** the Poles".

 

Zjednoczenie Polskie zarzuca Corenowi "znieważanie" i "ignorancję" w napisanym przez niego artykule, z lipca tego roku, o polskich emigrantach. Felietonista zapytany o komentarz do sprawy odpowiedział krótko: "F*** the Poles (Pie****** Polaków)".

Ja wiem i rozumiem, kto tu rzadzi i, ze tu, to nie "tam", ale czy jednak nie popadamy w jakas kolejna paranoje?

A jak paski za kropki odniesc do slownictwa forumowej swietej krowy?

Jak jej, krowy aka. matki teksty maja sie do tego zdania:

Ale jednak bluzgi na stronie internetowej firmowanej przez oficjalnego importera pewnej szanowanej marki to coś, na co nie można się zgodzić.

Nie masz wrazenia, ze jedno wyklucza drugie?

Uwielbiam posty (niektore) matczyne i ich jezyk, wiec nie wnosze o pozbawienie jej dotychczasowych praw, zeby byla jasnosc, ale nie dajmy sie zwariowac!

 

Sorry za kolejny OT, ale uwazam, ze to wazna kwestia.

 

[ Dodano: Pon Sie 18, 2008 3:54 pm ]

Siadlem mu na tylku, koles zaczol ostro przyspieszac ale przy okolo 250 polegl, zjechal mi z drogi a ja oddalilem sie z wielkim usmiechem Na nastepnej stacji moje malenstwo dostalo w nagrode smakowita 100

Rozumiem, ze osiagajac ok. 300km/h? :mrgreen:

Ach, te opowiesci z Wyspy... :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wychodzi na to, że zamiast określonych słów trzeba będzie pisać "POMIDOR"

 

Ależ to straszne musi być nieszczęście, jak se nie można pobluzgać... Współczuję.

 

:twisted:

 

I, żeby zamknąć temat: ustalenia dot. bluzgów są takie, a nie inne. Wszelkie uwagi dotyczące tych ustaleń proszę zwracać Dyrekcji. Moja rola tutaj to nie jest ustalanie zasad, a - tam gdzie konieczne - przypominanie o nich. Dlatego nie jestem właściwym adresatem tych uwag.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...