Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

A ja ostatnio jadę Alejami Jerozolimskimi w Krakowie, staję na światłach, a tu jakiś goguś w Subaru STI niebieskim, zielone, ruszamy, trochę hałasował tym swoim 3 calowym wydechem, ale nic to nie pomogło i został o 3 długości z tyłu...

 

Na następych światłach już pokornie spóścił swój wystraszony wzrok - już wiedział, że nie ma szans tym swoim STI.

 

A moja Skoda majestatcznie i powoli odjechała, wiedząc, że kolejne subaru zostało nauczone pokory i bezpiecznej jazdy !

 

aż nagle usłyszałeś jakieś pipczenie i trzeba było wstawać do pracy :twisted::mrgreen:

 

 

 

i jeszcze jedno pytanie czy skoda octavia WRC miała napęd awd :?: :oops: i jaki miała silnik :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za różnica - przecież z góry było wiadomo, że historia jest wyssana z palca... :cool:

 

A ja tam mam nieodparte wrazenie, ze owa historia nie jest jednak wyssana z palca. Jest wyssana z miejsca, w ktorym plecy traca swa szlachetna nazwe.

Dla rozluznienia warkoczykow:

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chcę Superba z wielkim motorem, by na śniadanie pożerał Mitsubishi Lancery Evo i inne, zadzierające nosa auta. Satysfakcja tym większa, że nikt się po Superbie nie będzie tego spodziewał.

 

To ja bym to chciał zobaczyć... no, ale podobno nawet na mokrym haldex i ESP w tym aucie sprawuje się nieźle. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra dobra, pozna noc, czarny Chrysler 300, murzynskie felgi, szuwaks na oponach, gangsta stylish lancuchy, rozpiete koszule, latynowskie kolnierze, kota dostali jak mnie zobaczyli, to im tego kota szybko odkrecilem ogonem. oczywiscie zlota korbka byla :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na mnie sie nadzial po nocy pan w jakims wielkim Volvo. Na pierwszych swiatlach mnie zaskoczyl (pierwszy raz sie scigalem z takim wielkim wozem) ale chwile potem dopedzilem, przegonilem z gwizdem i na nastepnych swiatlach malzonka tegoz poinformowala mnie przez okno, ze bedzie wyscig. No to strzelilem ze sprzegielka, -łomot. Potem pan ustawil sie do kolejnego lania na zewnetrznym do skretu bez mozliwosci jazdy na wprost. Optymista. :wink: Łomot po raz drugi. Potem po raz trzeci... A potem skrecilem do domu. Dalem jednym slowem odpust szwedom jak pod Czestochowa i potop powstrzymalem, zatem bracia Pana Prezesa -zadanie wykonane ku Chwale Ojczyzny. :mrgreen::twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wychylasz sie i dobrotliwie machasz ofiarom wlasnej naiwnosci

 

:mrgreen: dobre! bo polityczne! tylko przy moich skromnych gabarytach musialbym selekcjonowac uzywanie golden korben jedynie na podobnie spokojnie usposobionych tzn. bez bejsbolowego blysku w oku :shock: Inaczej sprowokowany abs gotowy przerobic impreze '02 na '08 przy pomocy kilku celnie zadanych kopniec dreso-noga obuta w 3 paski :roll: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...