Skocz do zawartości

W sprawie kształtu forum!


Azrael

Rekomendowane odpowiedzi

Żarty żartami...

 

Znajomy kiedyś usłyszał ode mnie coś o zaletach napędu AWD, boxera i innych takich drobiazgach. Spodobało mu się. Potem dorzuciłem coś subarowej rodzinie, atmosferze, poziomie ogólnym towarzystwa i jego dobrze pojętej elitarności.

 

Już, już człowiek kupiłby OBK - w miejsce dwóch czy trzech Volvo, którymi jeździł ostatnio. Niestety, napomknąłem też o forum. Niestety - bo gość wszedł, poczytał i kupił Dżaguara.

Nie wiem dokładnie, CO wyczytał, ale mniej więcej się domyślam - na podstawie jego zjadliwych komentarzy ("stary, ja po to mam portiera na dole, żeby ludzi na tym poziomie kultury osobistej oglądać tylko przez okno", etc.).

I zapewniam, że nie o błędy ortograficzne tu chodziło.

Nawet nie próbowałem tłumaczyć, że to, co czytał, to były - w pojęciu autorów - "dobre żarty". Chyba by nie uwierzył...

 

Dlatego apeluję do kolegów niekiedy nadmiernie "dowcipnych": zastanówcie się czasem, co piszecie na forum publicznym.

Chyba, że imidż i marketing SIP (jakby nie spojrzeć, gospodarza tego zakątka) macie w głębokim poważaniu. Chyba, że w tym samym miejscu macie ogólną opinię o subarowym środowisku, zbliżającą się z wolna do opinii o beemwiarzach, golfistach i kalibrowcach.

Chyba, że jeszcze głębiej macie prywatną opinię, jaką ja mam o Was... ;-)

 

To piszcie dalej, co Wam ślina na brudne paluchy przynosi. Ale się potem nie dziwcie.

 

I to by było na tyle, w kwestii konkretnych postulatów. To forum będzie takie, jakim je sami czynimy. A łyżka dziegciu skutecznie psuje beczkę miodu, jakby ktoś zapomniał...

 

To, może dobrze, że nie kupił tego OBK? Kolejny spięty by się znalazł.

 

WiS - a jak ty żartujesz o szeroko pojętym "pedalstwie" na forum - to jest OK..?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 277
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Owoc - nie, gość nie jest spięty. Ma poczucie humoru, ale nie lubi chamstwa. Tak bywa... jeszcze.

 

I nie o żarty nt. "szeroko pojętego pedalstwa" chodzi. Nie o temat. Montypytoni potrafią żartować ze wszystkiego, z religii, obyczaju, seksu i biznesu, ale mimo to śmieszą... niektórych. Mnie na przykład do łez, w/w faceta też. Innych oburzają... i to się nazywa "kwestia gustu".

I nie o gustach tu dyskutujemy.

 

Mówimy o sposobie i stylu żartowania. O tym, że ktoś rzuca w drugiego kamieniem - i uważa to za dowcip (była taka piękna scenka w "Walce o ogień"...). Albo ktoś używa wulgaryzmu nie dla wzmocnienia emocji, tylko zamiast przecinka - bo przywykł, że to jest normalne słowo, jak każde inne. I tak dalej, i tak dalej...

 

Są rzeczy, które kiedyś "człowiekowi na poziomie" publicznie nie uchodziły. Dziś uchodzi wszystko, można kraść (zaradny), pluć na podłogę (wyluzowany) i obrażać bliźnich bez konsekwencji (radykalny i bezkompromisowy). I jeszcze być z tego dumnym. Takie czasy.

 

Ale mnie się to nie musi podobać, ot, co... I mogę to nazywać "buractwem". Dla jasności, poza sporadycznymi wyjątkami staram się piętnować zjawisko, a nie ludzi. Licząc na to, że każdy z nas - ja przy okazji też - postanowi jednak pilnować się sam, by na miano buraka i chama nie zasłużyć.

 

Staram się wytłumaczyć łopatologicznie. Jak ktoś jeszcze nie rozumie, jego problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tylko chciał zauważyć, że Owoc burakiem nie jest. Z dwóch powodów:

 

1. Znam go i wiem, że tak nie jest. Jak każdy pedryl jest inteligentny i zadbany

2. Technicznie być burakiem nie może, bo burak to warzywo, a Owoc to owoc.

 

:mrgreen:

Włosi mówią: "wyjmij korek". Przemeq wyjął - wyjmijmy i my :mrgreen: Myślę, że ostatnie dyskusje tak czy siak oczyściły atmosferę i każdy zastanowi się teraz dwa razy zanim coś "żartobliwego" napisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każdy zastanowi się teraz dwa razy zanim coś "żartobliwego" napisze.

 

Przez 30 lat nie udało mi się opanować trudnej sztuki zastanowienia się, zanim coś powiem lub napiszę i teraz miałoby się to zmienić? Spróbuję, ale może być ciężko :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każdy zastanowi się teraz dwa razy zanim coś "żartobliwego" napisze.

 

Przez 30 lat nie udało mi się opanować trudnej sztuki zastanowienia się, zanim coś powiem lub napiszę i teraz miałoby się to zmienić? Spróbuję, ale może być ciężko :mrgreen:

 

Ponad trzydzieści, kochanieńki, ponad trzydzieści... :mrgreen: Nie oszukujmy się, zresztą Juras już rozdał numery :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, napomknąłem też o forum. Niestety - bo gość wszedł, poczytał i kupił Dżaguara.

Nie wiem dokładnie, CO wyczytał, ale mniej więcej się domyślam - na podstawie jego zjadliwych komentarzy ("stary, ja po to mam portiera na dole, żeby ludzi na tym poziomie kultury osobistej oglądać tylko przez okno", etc.).

 

Wybacz WiS, ale jeśli koleś w życiu kieruje się takimi ocenami (zwłaszcza ich powierzchowność mam na myśli) to z pewnością nie ma czego tutaj szukać.

 

Kultura osobista to umiejętność zachowania się w różnych sytuacjach. Sztuką jest umieć zachować się zarówno na salonach, jak i pod budką z piwem. Podałem skrajne przykłady celowo. Bo zwykle w skrajności się nie zapuszczamy działając na codzień gdzieś pośrodku.

 

Choć tu na forum zdarzają się jednostkowe przypadki obniżenia poziomu, to jednak można chyba stwierdzić, że ogólnie z kulturą nie jest najgorzej. Zwłaszcza w porównaniu do innych forów. Tutaj te przypadki są wyjaśniane i ogólnie piętnowane. Moim zdaniem Twój znajomy po prostu dobrowolnie zamknął sobie drogę do obcowania z wieloma fajnymi ludźmi. Jego wybór. Niech znajdzie fajnych w klubie jaguara ;-)

 

Zresztą skoro ma portiera, to subaru raczej nie jest dla niego. Gdyby się pokusić o równie powierzchowną ocenę jego zachowania, to bym powiedział, że z niego dupek ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie WiS ma rację. Ale... :twisted: myślę, że powinniśmy wszelkie dyskusje niemerytoryczne i czasem zbyt frywolne lub nawet zaczepne prowadzić nadal ale w dziale off topic (tam powinno panowac większe zrozumienie dla takich akcji) Dział jest opisany jako ten, gdzie wchodzi się na własne ryzyko i nawet postronne osoby zorientują się, że często robimy sobie tam żarty. W wątkach tematycznych proponowałbym powstrzymywac się od dowcipasów (szczególnie w głównym, technicznym, organizacyjnym i w pytaniach do dyrekcji), bo te chyba najcześciej odwiedzają przypadkowi, nie oswojeni z forum goście.

 

Tym samym połączymy przyjemne z pożytecznym. IMHO oczywiście :mrgreen:

 

 

A ja tylko przypominam, że forum Off-Topic jest także moderowane ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może powtarzacie ten sam błąd, jaki zrobił znajomy WiSa - oceniacie kogoś na podstawie jakiejś krótkiej wypowiedzi.

 

Rzeczywiście, na forum jest wiele interesujących osób. Można porozmawiac o wielu rzeczach, poczynając od spraw czysto technicznych, dotyczacych eksploatacji samochodu, a kończąc na poradzie w sprawie wyboru ekspresu do kawy. I to jest wartościowe w tym forum.

 

Pojawiają się jednak od czasu do czasu wypowiedzi, które są co najmniej nie na miejscu. A pamiętać trzeba, że to co napiszemy tutaj, to pozostaje. Nie każdemu może podobać się styl rozmów kolesiowskich, bo nie każdy chciałby, aby jego też ktoś tak poklepywał po ramieniu.

 

Jak rozmawiam z kimś osobiście, wówczas widzę jego twarz, postawę i mogę wyciągać jakieś wnioski co do jego osoby. Widząc tylko to, co ktoś napisał, stwarzam sobie obraz na podstawie tego, co moge przeczytać. Często błędnie, ale człowiek jest już tak skonstruowany, że pierwsze wrażenie jest bardzo ważne. I dlatego uważam, że trzeba przemyśleć każdą wypowiedź.

 

Ponadto - to już będzie bardziej personalne - Przemeq, no wybacz, ale muszę to napisać. Jesteś moderatorem. Reprezentujesz w pewien sposób władzę na forum. Uważam, że przede wszystkim moderatorzy i administratorzy powinni dbać o obraz całościowy forum. I może uważasz, że ta "afera" to rozdmuchana rzecz, ale jednak takie słowa nie powinny padać "spod palców" moderatora. Dla jasności - nie chcę, żebyś przestał być moderatorem. Nie ja proponowałem Ci tę funkcję i nie moją rzeczą jest uznanie, czy dobrze wywiązujesz się z tych obowiązków, czy nie. Sam tym bardziej nie chcę być moderatorem. Jestem na innym forum i juz mi wystarczy. Być może kiedyś spotkamy się osobiście i będziemy mogli o tym porozmawiać.

 

Co do propozycji rozwijania forum - czy istnieje coś takiego, jak regulamin forum? Może warto stworzyć coś, na podstawie czegoś będzie można oceniać wypowiedzi użytkowników. Jest coś, znanego ogólnie jako Netykieta, ale byc może to za mało ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...