Który samochód byś wybrał/a?

[marcinJ]

panklex, co było nie tak z FSI?

[termit]

Co do wyboru to stawiałbym na LEXUSA IS 220D mimo iż to diesel to i tak tańszy od benzyny

o około 11k

http://www7.nowe.mojeauto.pl/zaawansowa ... mit=Szukaj

[luki]

panklex, co było nie tak z FSI?

podobno te silniki są b. wrazliwe na jakość paliwa - generalnie nie przygotowane na polskie "wywary" na stacjach benzynowych

[owoc666]

Namów tatę na jazdę w zimie jakimś czterołapem (Legacy, Forester, Audi Quattro), a potem niech wsiądzie w RWD/AWD.

 

Przestanie się zastanawiać .

[Michał Bajorek]

VW Passat za duży jest, jazda na codzień dużym autem poza autostradami jest męcząca a w mieście to bardzo. Do czasu jak miałem Mondeo Kombi (4,9m długie) to myślełem,że rozmiar ma znaczenie. Auto fajne, narty można wozić w bagażniku i takie tam zalety. Ale wad więcej. Pasek jest jeszcze większy a tato pewnie nie wozi 5 osób i 2m sześciennych bagażu. Jeśli często jeżdzi w góry i ma do czynienia z syfiastymi drogami i niedajboże miesza za miastem gdzie często bywa nieodśnieżone to odradzam tylnonapędówkę - nawet z elektrniką wymięka. Z aut tu opisanych w tym zakresie cenowym to Audi A4 1,8T quatrro. Dlaczego nie Alfa 156 ta z napędem na 4 kapcie -ładna,mała zgrabna(ale dyzel).

[Michał Bajorek]

Ta Alfa chyba Q4 na wyższym zawiasie, że niby terenowa

[Loucyphre]

Na codzień mam styczność z Mercem, co prawda E, a nie C, ale właśnie 200 kompressor. Nie wiem jak te całkiem nówki, ale mojego ojca jest z 2001r i od nowości nic poza żarówkami, które "giną" dosyć często absolutnie nic się nie zepsuło. Auto w zimie nadaje się do raczej spokojnej jazdy, ale nawet daje radę (ojciec wozi w bagażniku zimą, 50 kg "dod. wyposażenia", ale mieszkamy w górach i śnieg w tym roku leży już od 1-szej połowy listopada ). Te nowsze mietki są troche mniej smutne w środku niż nasz, ale i tak awangarda to nie jest. Natomiast silnik jest kapitalny. jedzie od 1800 rpm i naprawdę niewiele pali. Jadąc autostradą non stop 220-230, wychodzi ok 12l/100. Po mieście ok 10. Na trasie po normalnych drogach spokojnie można zejść do 9 litrów. Ale to jeszcze nic, bo koleś od którego go kupiliśmy miał średnią w komputerze, na dystansie ok 7000 km : 7,7 litra/100km . Silnik w naszym ma ok 165 PS i wierzcie lub nie, jak nim jade mało kto jedzie wiele szybciej, do wyprzedzania też się nadaje

Hmm no i serwis w Jeleniej jest zajefajny, nie wiem jak w Warszawie, ale Wróbla z Jeleniej mogę zdecydowanie pochwalić w każdym zakresie.

 

Pozdrawiam

[Piskoor]

Kiedyś kumpel ( posiadacz Alfy ) powiedział mi coś takiego....

" Wiesz... z niemieckim samochodami jest jak z lodówką...spełniają swoją funkcję.. tak jak lodówka...podchodzisz otwierasz drzwi i wyjmujesz zimne piwko, potem drzwi zamykasz...i... i zero emocji"

i tak mi się moim skromnym zdaniem tez wydaje.

 

Alfa, czy Subaru to samochody do których cieszysz się na sama myśl że wsiadasz. A Passat czy inne tego typu samochody po prostu komfortowo przewioza cię z punktu A do punktu B.

[Azrael]

Piskoor jechałem raz Alfą i nigdywięcej jak nie będę musiał. Nigdy auto nie rozpadało mi się w oczach... a jak posłuchałem o tym konkretnym egzemplarzu i z nim przygodach (wtedy przebieg 9 tys km) to się do końca załamałem.

[TomekEl]

Polecam Audi 2.0 TFSI Quattro. Dla porownania to przy duzej ilosci blota posniegowego na drodze GT nie ma szans utrzymac sie za Audi. Bezpieczenstwo dzieki elektronice i 4X4 jest poprostu boskie. Ale ja jestem stronniczy bo sam przymierzam sie do takiego auta tylko czekam na testowke, ktora mam dostac na kilka dni. Zeby tylko snieg ocalal :wink:

[Milek]

TomekEl, zazdroszcze. A4 2.0TFSI jest zajefajne - piekne komfortowe i dobrze jedzie a przy tym wszystkim stosunkowo nieduzo pali, cena tylko odstrasza.

[Azrael]

Dla porownania to przy duzej ilosci blota posniegowego na drodze GT nie ma szans utrzymac sie za Audi.

 

Nie jechałem Audi ale śmiem polimeryzować ;-) Na podstawie samej wagi podejrzewam że Audi jest bez szans :-D O ile driver ma skills i cojonez ;-)

[marcinJ]

Michał Bajorek, Alfe 156 tata już ma, więc nie ma sensu nawet jeśli to Q4

 

Piskoor, zgadzam się z Tobą, ale w pewnym wieku emocje tracą na znaczeniu

 

Azrael, Alfa taty nie miała nawet jednej najmniejszej usterki, ale i przebieg niewielki (40 kkm) i bardzo delikatnie traktowana.

 

TomekEl, takie Audi doposażone będzie kosztować nie mniej od Lexusa, jakoś tak drogo wszystkie extrasy w Audi wychodzą :roll:

[WiS]

Marcin, przeczytałem wątek... I coraz bardziej mi się widzi, że czteronapędowe Audi Cię leczy :wink: Wygląda to na najlepszą ofertę z punktu widzenia potrzeb Twego ojca.

 

TomekEl - Ty popatrz - zgadzamy się... :shock: Co to się porobiło w Nowym Roku... :roll: :wink:

 

A jeśli nie Audi... to w każdym razie jakiś czterołap, jeśli ma być dla narciarza. Mercedesowskie 4x4 jest do de... (nie dot. serii G :wink: ), u VW też.

 

Z SUV-ów, jeśli nie Forester, to moze nowa Vitara? Dobra trakcja, wysoka jakość, estetyczny środek, jaka-taka dynamika, ładne pudło, rozsądna cena... i można kupić u jednego z forumowiczów :wink:

[Azrael]

Azrael, Alfa taty nie miała nawet jednej najmniejszej usterki, ale i przebieg niewielki (40 kkm) i bardzo delikatnie traktowana.

 

 

Mnie w aucie jednomiesięcznym odpadła gałka zmiany biegów przy wrzucaniu wstecznego na parkingu. Potem były tylko lepiej. Ale autko prowadziło się zacnie, ahh te łuki jechane z lewej nózki na zakopance 150 w nocy z zieleniejącym włascicielem na prawym :-)

[marcinJ]

WiS, w zasadzie tak, tylko tata mając przednionapędową Alfe radził sobie dobrze, nie miał nawet okazji nigdy zakładać łańcuchów, zawsze sobie radziła. Co do Vitary to jest fajna, ale SUVy nie wchodzą w grę.

Może dodam, że auto będzie tak naprawdę jeździło więcej w mieście niż na trasie, gdzie czesto kierowcą będzie mama. W związku z tym brana pod uwagę jest właśnie Civic, jako świetnie sprawdzający się mieszczuch. Dodatkowo przemawia za nią to, że jeździć będą tylko dwie osoby, więc ważne jest miejsce z przodu, którego w niej nie brakuje. Ona ma identyczną szerokoś jak Honda Accord!!!

Z drugiej strony chciałbym żeby ojciec wybrał jednak samochód troszeczkę większy, zapewne bardziej komfortowy i bezpieczny.

 

Azrael, i Ty się dziwisz że Alfa się rozpadała w czasie jazdy

[WiS]

Jeśli więc mówimy o ośkach, i jeśli wystarczyłby kompakt (premium), to pod uwagę brałbym:

- Civica;

- Audi A3;

- Mazdę 3 2.0 (cudo auto, nie wiem tylko, jak teraz serwis wygląda... :roll: );

 

Przeciwko Civicowi przemawia to, że to nowa konstrukcja. A, jak wiadomo, ostatnio inżynierowie pod naciskiem marketingowców mają skłonność do testowania nowych aut na klientach.

Mazda i A3 już trochę są na rynku, więc co było do poprawienia, już chyba poprawiono.

[ComeToDaddy]

marcinJ, Dwa mercedesy, jeden polowe swoje zycia pol rocznego spedzil w serwisach, drugiego (troche starsze auto) znajomy zabral do komisu majac go dosc i chcial sie zamienic to mu facet jakiegos focusa czy innego zaproponowal stwierdzajac: panie ja tu takich (mercedesow) to kilka mam.

[ComeToDaddy]

WiS, Mazda 3 to to samo co nowy focus tyle ze tansze i gorsze wnetrze. jezeli chodzi o civica, to w poprzednim modelu (zelazko) rembalo sie cos w zawieszeniu i wystarczylo przejechac kolko wokol serwisu zeby auto spowrotem wstawiac z luzami na kierownicy, zapytam kolegi jak to teraz wyglada bo mial praktyki w hondzie.

[WiS]

Mazda 3 to to samo co nowy focus

 

Zawias tak - to plus.

 

Nadwozie IMHO ładniejsze.

 

Jakość wykonania pewnie lepsza, jak to u Mazdy.

 

Co do wnętrza... mnie się podoba bardziej, niż Forda.

 

No i... last, but not least: nie jest Fordem! (wybacz, Kuba - ale Twój to Cossie, nie Ford :wink: )

[Azrael]

Azrael, i Ty się dziwisz że Alfa się rozpadała w czasie jazdy

 

Ja się naprawdę dość delikatnie z autami obchodzę, szczególnie z cudzymi. Wiele osób nawet mnei za to chwaliło :-D

 

 

No i... last, but not least: nie jest Fordem! (wybacz, Kuba - ale Twój to Cossie, nie Ford )

 

Nie martw się sam mam jak najgorsze zdanie o tej marce.

[wielkopolanin]

Jeszcze pół roku temu nie poleciłbym Passata, bo jakoś byłem uprzedzony. Tymczasem miałem niedawno okazję pojeździć Jettą 2.0 FSI i jest to naprawdę bardzo dobry samochód. Na tej podstawie twierdzę, że Passat jest 10 x lepszy, w związku z tym polecam.

 

Civ nowy mnie nie przekonuje. Kolega, który jeździł też miał mieszane uczucia. Natomiast na ulicy wzbudza ogromne wrażenie.

 

Alfy Q4 nie polecam. Miałem wrażenie, że chce sie rozpaść !

[Piskoor]

A ja wracam do Alfy.... ale juz nie namawiam.

Z opinie o znajomych którzy mieli Alfę można wynieśc jedno... bardzo rzadko ma awarię na tyle poważna że stajesz na drodze... Głownymi usterkami są jakies duperele...bardzo denerwujące to fakt..cos odpadnie , gdzieś śrubka odleci itp.

 

Ale dla porówania Opel Vectra Kombi 2005. Po 7 tys wymieniony silnik na nowy, po 10 000 nowa klimatyzacja, w międzyczasie kilkukrotna blokada pompy wspomagania kierownicy, kilka razy zawiesił się immobilizer, Komputer raz działał raz nie, a... i gasła poniżej 1100 obrotów..

Od miesiąca jest w miarę OK

[Milek]

To jakas strasznie pechowa ta Vectra. Znam grubo ponad 100 osob majacych vectry (wiekszosc niestety wirtualnie) i tylko jedna osoba musiala wymieniac sinik i to wlasnie stalo sie teraz na dniach z ta roznica, ze jest to rocznik zdaje sie 92. Z reka na sercu moge powiedziec, ze Vectra jest bardzo dobrym modelem opla. Ma swoje wady i swoje niedociagnieca ale tak takze jest z innymi markami wlacznie z Subaru

[panklex]

panklex, co było nie tak z FSI?

podobno te silniki są b. wrazliwe na jakość paliwa - generalnie nie przygotowane na polskie "wywary" na stacjach benzynowych

 

Nie mam żadnych doświadczeń z FSI bo to świeża konstrukcja ale w konstrukcjach GDI były kłopoty z osprzętem i sadzą, po kilkudziesięciu tysiacach przebegu strasznie dużo nagaru było wewnątrz silnika, Plusów praktycznie nie miał a komplikacja techniczna zajebista. Sztuka dla sztuki albo chęć pochwalenia się w prospektach i dużo szumu w mediach. Wisławski reklamował spalanie bodajże 5,5 oktawi a rzeczywiste cos jakby 2x tyle no i konieczność lania 98 oktanów.