Skocz do zawartości

Cos nie teges


555

Rekomendowane odpowiedzi

nieteges wielki jak 488zł :evil:

 

Forka mnie przestawili spod blue city aż na Włochy i jeszcze kazali zapłacić: 350zł hol, 28zł jedna doba parking, 100 zł mandat. No i jako wisienka na torcie jeden punkcik karny. Plus pół dnia na straty.

 

Zdrowo się wydygałem, że ciągnęli za jedną oś... zdjęcia mnie uspokoiły.

 

Wasze zdrowie bo muszę to zapić zimnym Grandem.

 

http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,obil-sie-o-barierke-dwa-drzewa-i-audi-na-koniec-dachowal,330806.html

 

Mam nadzieję że kierownikowi i pasażerom nic się nie stało ...

Chyba nie "forumowy" - żadnych oznak przynależności do sekty na klapie ani lusterkach nie widać ....

 

:) w niedziele tamtędy frunąłem i znajomy z prawego mówi do mnie: "tu uważaj ... coraz większe barierki stawiają". nie pomogły :twisted:

 

 

Aster :twisted: A właściwie to jeden złośliwy monter z tej kablówki :twisted:

Szukam innego dostarczyciela. Używacie Vectry?

 

Vactra u mnie działa TIP-TOP. Mam internet z WiFi z ich modemem (dwa numery IP w cenie, następne płatne) plus TV z nagrywarką HD. Też się bałem bo wszyscy gadali jakieś głupoty. U mnie internet działa pomiędzy 16 a 54 Mb/s mimo tego, że płacę za 16 w dzień i 24 w nocy :shock: Nie mówię już o cenie bo aktualnie to mają najlepszą ofertę. Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forka mnie przestawili spod blue city aż na Włochy i jeszcze kazali zapłacić: 350zł hol, 28zł jedna doba parking, 100 zł mandat. No i jako wisienka na torcie jeden punkcik karny. Plus pół dnia na straty.

 

 

a trzeba było parkować i blokować przejazd, wyjazd? :twisted:

i tak dobrze, że tylko tak się skończyło... z tego co wiem w Bremen pojazdy są odholowywane na zadupie w okolicy lotniska. kilka razy tam przejeżdżałem i często widziałem, że lokalni "jumacze" dodatkowo żerują na tych autach - sporo z nich miało wybite szyby zapewne w środku były ogołocone...

PZDR!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wielkim nietegesem, a zarazem rozczarowaniem jest postawa empiku.

Jak dotąd byłem bardzo zadowolony z zakupów poprzez stronę www ale niestety musiało się to zmienić.

Zamówiłem sobie już na początku listopada książkę o Jobsie, pierwszy termin odbioru był 23.11....

Do tej pory odbiór był przekładany już 5 razy, książka normalnie leży stosami na półkach, a firma niby nie potrafi dostarczyć jednej książki przez taki okres czasu? :roll:

Jeden uprzejmy pan w sklepie powiedział mi wprost, że przeliczyli się z ceną sprzedaży na początku i dlatego, że zamówiłem ją dużo taniej to pewnie czekają aż anuluje zamówienie i kupię po obecnej cenie, choć powiedział, że prędzej czy później muszą ją dostarczyć. Ale trzeba być twardkim i będę czekał :twisted:

 

-- 3 gru 2011, o 21:09 --

 

tadadam! empik sam anulował moje zamówienie :lol::evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tynek wstaje po Karowej i na czterech, łazienka, kuchnia, spr kieszenie. Jest OK!

Piesku! Spacer. A tam...

zdjcie0850u.th.jpg

 

ktoś ma lipę :shock:, co za cham :!:

Idę dalej i :cry:

wh29.th.jpg

 

Większość sąsiadów już gdzieś odjechała, ale widziałem jeszcze fiata pandę maźniętą tak jak moja Subarynka, tyle że po szybach i słupkach.

 

Seta spirytusu, rolka papieru trochę polerki i jest OK. Z plastików nie zeszło do końca.

Auto 3tygodnie temu odebrane od lakiernika, robione były nadkola :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 2 tyg w końcu znalazł się chętny na samochód żony. Przjechaliśmy się wszystko pasowało nabywcy, samochód bez zarzutu. Umowę spisaliśmy, kasa się zgadza więc każdy zadowolony. Po 30 min nowy właściciel dzwoni że nadal stoi pod blokiem i nie może odpalić. Posprawdzałem wszystko bo nigdy nic takiego nie miało miejsca i nic. Okazało się że akumulator padł nagle. Chyba jakieś zwarcie bo się grzeje a prądu w ogóle nie daje :evil::evil::evil: Wkurzony jestem na maksa bo godzinę wcześniej jeździliśmy i wszystko ok było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 2 tyg w końcu znalazł się chętny na samochód żony. Przjechaliśmy się wszystko pasowało nabywcy, samochód bez zarzutu. Umowę spisaliśmy, kasa się zgadza więc każdy zadowolony. Po 30 min nowy właściciel dzwoni że nadal stoi pod blokiem i nie może odpalić. Posprawdzałem wszystko bo nigdy nic takiego nie miało miejsca i nic. Okazało się że akumulator padł nagle. Chyba jakieś zwarcie bo się grzeje a prądu w ogóle nie daje :evil::evil::evil: Wkurzony jestem na maksa bo godzinę wcześniej jeździliśmy i wszystko ok było.

 

Złośliwość rzeczy martwych. Samochód chce zostać z żoną :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżanka właśnie dzwoniła, że jakieś dwie godziny temu szła sobie po schodach prowadzących do podziemi przy hotelu Marriott, wyprzedził ją człowiek, spieszył się... nagle poślizgnął się i upadł, uderzył głową w schody. Za nią szło dwóch policjantów, jeszcze bardziej spanikowanych od niej. Jakoś próbowali mu pomóc, ale się nie ruszał. Pulsu - nie ma. Przyjechała karetka, lekarze stwierdzili zgon.

Co za idiotyczny, beznadziejny sposób na śmierć. Od dzisiaj chyba nie ruszam się z domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lukasdraz, może coś z klemami?

 

 

Akumulator już wymieniłem na inny i samochód oddałem nowym nabywcą 8)

W starym musiała zerwać się jedna cela i dlatego nagle i bez powodu umarł. Nowa właścicielka przyznała się jak próbowała pierwszy raz ruszyć to wjechała w krawężnik i w tym momencie samochód stracił prąd. Na szczęścię to już nie mój problem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaliczyłem o poranku pierwszego check engina w forku.

Szybciutko do Zbyszka i wyskoczyło 186. Skasowane i na razie się nie pojawia. Mam nadzieję już nigdy go nie zobaczyć.

Swoją drogą dziwnie to jakoś rozwiązane - komputer powinien zdiagnozować się ponownie po przejechaniu jakiegoś dystansu i jeżeli błąd już nie występuję wykasować check engine. A tak trzeba śmigać do fachowca z byle pierdołą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...