Skocz do zawartości

Cos nie teges


555

Rekomendowane odpowiedzi

To jest bardzo dobra poza :D

Ale chyba tylko dla kota ;)

Jeżeli Twój kot jest szczęśliwy to dla Ciebie chyba też ;)

 

Mój często tak leżał :)

Teraz już nie leży? Zmienił pozycję?

 

Na drugi bok się przekręcił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam już go, 14 lat ze mną wytrzymał ... raka wątroby miał :(

Oj, przykro mi :sad:

 

To jest bardzo dobra poza :D

Ale chyba tylko dla kota ;)

Jeżeli Twój kot jest szczęśliwy to dla Ciebie chyba też ;)

 

Mój często tak leżał :)

Teraz już nie leży? Zmienił pozycję?

 

Na drugi bok się przekręcił.

Nie pozycje tylko stan ducha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy z tym moim kotem jest wszystko OK :?: :shock:

jak na po wyjściu z pralki całkiem dobrze wygląda, pewnie nie wirowałeś

 

sprawca uciek
ktoś inny go zastrzeli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawca uciek
ktoś inny go zastrzeli

 

oby... byłem pewny że koleś zjeżdża na bok, żeby nie stać na środku, a on po chwili długa i go nie ma...

AC nie ma, sprawca poszukiwany... trochę sceptycznie do tego podchodzę...

 

Współczuje....

Byłem w szoku jak Cie zobacyzłem z rozwaloną Subarynką.....

Dodatkowy nieteges polega chbya też na tym, że to drugi raz w tym samym miejscu.....

Współczuje....

Masz chociaż numery rej. tego typa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak na po wyjściu z pralki całkiem dobrze wygląda, pewnie nie wirowałeś

Wirowanie wyłączyłem, tylko...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

...wężem odpływowym wyszła...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

...a pompa działa dalej :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzepnęłem w sarnę. Centralnie, pojawiła się z nikąd. Uszkodziłem auto ale na szczęście mi nic się nie stało. Sarenka nie była duża i nie przerzuciło mi jej na maskę tylko dostała zderzakiem i ją odbiło.

Poduszki nie odpaliły to bo to nie była duża prędkość ale i tak te dzisiejsze papierowe auta uszkadzają się od uderzenia w komara.

Obie lampy pourywane w zaczepach, zderzak popękany, grile, kratki też, belka przednia lekko też dostała.

Diabelny świat.

 

20121205155158.jpg

20121205154606.jpg

20121205154634.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dirkdiggler, szycha, sredniaq, panie i panowie - chyba raczej przykro, że sarenka zabita, a nie że:

 

Obie lampy pourywane w zaczepach, zderzak popękany, grile, kratki też, belka przednia lekko też dostała.

 

Samochód - jak pieniądze, rzecz nabyta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby drobiazg, ale mnie zdenerwował. Oddałem Cytrynkę do warsztatu z padniętym ABS-em. Po 7 godzinach dostałem rachunek na 200zł za diagnostykę komputerową i info, że z diagnostyki nic nie wynika i że nic więcej nie zrobią, bo nie ma elektryka. Próba wytłumaczenia, że to trochę nie teges umawiać się na naprawę elementu elektrycznego gdy nie ma elektryka nie znajduje zrozumienia. Panowie tłumaczą, że powinienem być szczęśliwy, że od razu nie zamówili całego układu do wymiany tylko uczciwie mówią, że nie wiedzą co się popsuło...

Zmarnowali mi kupę czasu na podwiezienie samochodu do warsztatu i jeszcze teraz muszę w całym internecie zamieszczać opinie o warsztacie :angry:. Labijak Auto Lama w Suchym Lesie.

Dobrze, że Forek śmiga jak należy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieteges a zarazem przestroga.

Wychodząc z domu na ostatnią chwilę nie zakładaj kozaków na 12 centymetrowym obcasie .

Możesz sobie zdefasonować ryja . :mrgreen:

W samą porę ta przestroga, bo właśnie jutro miałem takie zakładać. Uffff :hi:

Poza tym ryja i tak mam paskudnego, więc dodatkowe spaskudzenie było by wielkim nietegesem. :coffee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby drobiazg, ale mnie zdenerwował. Oddałem Cytrynkę do warsztatu z padniętym ABS-em. Po 7 godzinach dostałem rachunek na 200zł za diagnostykę komputerową i info, że z diagnostyki nic nie wynika i że nic więcej nie zrobią, bo nie ma elektryka. Próba wytłumaczenia, że to trochę nie teges umawiać się na naprawę elementu elektrycznego gdy nie ma elektryka nie znajduje zrozumienia. Panowie tłumaczą, że powinienem być szczęśliwy, że od razu nie zamówili całego układu do wymiany tylko uczciwie mówią, że nie wiedzą co się popsuło...

Zmarnowali mi kupę czasu na podwiezienie samochodu do warsztatu i jeszcze teraz muszę w całym internecie zamieszczać opinie o warsztacie :angry:. Labijak Auto Lama w Suchym Lesie.

Dobrze, że Forek śmiga jak należy :D

zapłaciłeś? Skoro nie było elektryka to kto ten układ zdiagnozował? bym zabił chyba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapłaciłeś? Skoro nie było elektryka to kto ten układ zdiagnozował? bym zabił chyba

Układ zdiagnozował komputer ;-). Zapłaciłem. Zgodziłem się na diagnostykę, podpisałem papier, wiedząc, że to pierwszy krok, nie wiedząc, że jedyny tego dnia. Nie było kogo zabić, bo facet który przyjął mój samochód pojechał już do domu. Opieprzyłem tylko gościa, który nic nie wiedział, bo miał mi tyko wydać samochód i dać fakturę. Oczywiście oni mi mogę ten samochód naprawić, tylko, że muszę jeszcze raz przyjechać gdy będzie elektryk, a później jeszcze raz gdy będzie ktoś inny itd.

Edytowane przez maarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...