Skocz do zawartości

O rowerach


Niuniek

Rekomendowane odpowiedzi

Najlpeszy jest polski mielec. Można zamowic dowlna rame jaka sie tylko chce. I to kilka razy tanije niz za treka itp. A rama nie bedzie gorsza, a nawet lepsza.

http://biznes.mielec.pl/bikepol/

 

Znając Niuńka z widzenia i wnioskując z zadanych pytań uważam że w tym przypadku jednak najlepszym rowerem byłby "rekreacyjny góral". I nie alu (za sztywne!), ale CrMo. Bratanek (siostrzeniec?) Teresy Orlowski robi takie cóś: tutaj. Opinie na temat jego produkcji - tutaj.

Zrobi na wymiar i pod obstalunek. Cromoly rulez, alu to metal dla mas. :mrgreen:

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wesoly fajny sprzęcik. dawniej troszkę się jeździło na rowerku kilka razy dziennie w wakcje na Gubałówke i w dół, Albo Ojców wzdłuż i wszeż ale od kilku lat jakoś nie wychodzi to czasu brak albo chęci. Przed tym sezonem kupiłem kolarke i dowhillowca ale kolarka wiecznie kapcie łapie a na downchill juz jestem zbyt strachliwy, wiec pozostaje tylko zebrac sie w sobie wyremontować górala i pojeździc po ludzku w przyszłym roku. Tylu cyklistów na forum że możnaby "kółko" miłosników założyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś również, któraś z niemieckich marek... samochodów robiła dodatkowo rowery górskie, które można było złożyć i zapakować do bagażnika. Wydaje mi się, że BMW, ale może mi się tak tylko wydaje.

 

Mercedes i Porsche firmuje składane rowery górskie wysokiej klasy, robi je jakaś markowa firma. Niestety cena sprzętu nie jest proporcjonalna do jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wesoly fajny sprzęcik. dawniej troszkę się jeździło na rowerku kilka razy dziennie w wakcje na Gubałówke i w dół, Albo Ojców wzdłuż i wszeż ale od kilku lat jakoś nie wychodzi to czasu brak albo chęci. Przed tym sezonem kupiłem kolarke i dowhillowca ale kolarka wiecznie kapcie łapie a na downchill juz jestem zbyt strachliwy, wiec pozostaje tylko zebrac sie w sobie wyremontować górala i pojeździc po ludzku w przyszłym roku. Tylu cyklistów na forum że możnaby "kółko" miłosników założyć.

 

Dzięki.

 

Z gumami to albo masz łyse opony albo nieodpowiednie ciśnienie. Ja średnio na szosie łapię 2-3 gumy w sezonie na przejechanych 5-6 kkm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś również, któraś z niemieckich marek... samochodów robiła dodatkowo rowery górskie, które można było złożyć i zapakować do bagażnika. Wydaje mi się, że BMW, ale może mi się tak tylko wydaje.

 

Mercedes i Porsche firmuje składane rowery górskie wysokiej klasy, robi je jakaś markowa firma. Niestety cena sprzętu nie jest proporcjonalna do jakości.

nie do końca jest tak z tą klasą w/w..przez pewien czas mieliśmy takie w firmie..niestety..nie wytrzymały trudów pewnego "ekstremalnego" wypadu do ZOO..ale przyznam że całkiem ładnie wyglądały...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oto moj obecny rower (niskiej klasy ale sluzy po dzisiejszy dzien bdb) oczywiscie w jedynym slusznym kolorze 8)

 

Mam podobny, tylko ze zielony i ma troche inna rame, ale...praktycznie nigdy sie na nim nie zawiodlem.

 

Kupilem go z 5 lat temu i przez ten czas zrobilem z 8-10 tys. km. Jezdzilem nim praktycznie wszedzie gdzie sie dalo. Przez ostatnie 2 i pol roku prawie codziennie do szkoly, czy slonce, deszcz, snieg czy piaski pustyni :lol: . Zdarzalo sie tez zawitac na jakims torze crossowym. Oczywiscie obce nie byly niezliczone zjazdy ze schodow, czy szalenczy "downhill" z gorek na warszawskiej Agrykoli. I przez te 5 lat jedynie wymienilem przebita detke i juz nieco zmasakrowana tylna przerzutke. A tak ogolnie calkiem calkiem sie trzyma.

Jedynym minusem sa dosc slabe seryjne hamulce i dlatego tez na samym poczatku na przod poszly "v-brejki".

 

Takze swego nie znacie, a cudze chwalicie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takze swego nie znacie, a cudze chwalicie

Ja z tego roweru jestem zadowolony jako ze za tak male pieniadze korzystam z niego ile sie da i jak tylko sie da :) A co najciekawsze to im mniej mam smaru w tym rowerze tym lepiej i sprawniej jezdzi :mrgreen: Czasem tylko "wóde 40" popsikam i cisza w trybikach nastaje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trek 820 w zieleni- daje radę, choć wygląd złoma ma, w celu redukcji masy zdjęte odblaski :twisted: Siodełko ma tylko jedną wysokość- za mocno ramę kiedyś scisnąłem i teraz nie da się ani podnieść ani opuścić :twisted: Mam spory komfort psychiczny- bo nikt go nie uradnie, więc nie obawiam się go zostawiać przypiętego lichą kłudeczką. Opony to Kenda Flame Tread Tire (dobrze trzymają się na suchym bo na mokrym to się drifty sadzi)

 

Ale może kiedyś jakiegoś Low bike "zanabędę" do lansu 8)

Lowrider.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...