Skocz do zawartości

O rowerach


Niuniek

Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, bikeman1 napisał:

 

I co by jeszcze w dęteczkę dmuchnęła :lol:

 

 

sexy-biker-bicycle-has-flat-tyre-woman-pump-up-31725190.jpg

No wiem czy jest sens wtedy brać rower, chyba że dla picu ;) 

Edytowane przez carfit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, carfit napisał:

No wiem czy jest sens wtedy brać rower, chyba że dla picu ;) 

tak pacze i sie zastanawiam  gdzie ona tę pompkę miała schowaną  :D bo przy ramie żadnych mocowań  :hmm: 

 

:D

 

i pytanie do @Aga jak sie jeździ w takich butach ? :D

Edytowane przez Patryk Andrzej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Patryk Andrzej napisał:

pytanie do @Aga jak sie jeździ w takich butach ? :D

Przykro mi, ale pojęcia nie mam, w takich wysokich obcasach nie chodzę nawet, tylko leżę :mrgreen:

 

A co dopiero jeździć w takich butach :blink: :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem :) Zapraszam

M.in dlatego też jedynie gdzie byłem to Srebrna Góra. Singli u nas od groma, oficjalnych jak i nie. Masz Szyndzielnie, Kozią i w zasadzie Magurke Wilkowicką (wilcze ścieżki), i pełno innych na TrailForks znajdziesz.

Wpadniecie na jeden dzień czy dwa? Jeśli dwa, to jeden warto poświęcić na Szyndzielnię, na kolejce jest karnet całodniowy, się względnie opłaca. Drugi dzień na Kozią, Na dole kozij są Bielskie Błonia, dobre burgery (BikeBar), piwo (Litovel) i zaplecze rowerowe. Mega długi flow, z Szyndzielni, RockAndRolla później kawałek podjazdu na Kozią i Twister na Błonia. Zobaczcie sobie na mapki. Po deszczu można jeździć śmiało, ścieżki są odwodnione dobrze. Czasem zdarzało mi się śmigać po deszczu. Ale jeśli chcecie pojeździć to raczej w tygodniu, w weekend jest masakra. 

Edytowane przez ewemarkam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurde ale ogrom informacji :) muszę to przyswoić z mapą w takim razie.

Myślałem o jednym dniu. Do Bielska mam 290km, nie stanowi problemu. 

Ale dwa dni są bardziej komfortowe psychicznie i fizycznie. 

A trasy z filmiku "twister", "zielony stary" to gdzie są? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kozia. Jak masz kondycje to ok 20-25 minut podjazdu jest z dołu, jest oficjalna ścieżka podjazdowa (Daglezjowy), ale szybciej jest jadąc szlakiem pieszym :). Daglezjowy jest ciekawszy i więcej jedziesz w cieniu. Poważnie rozważcie nocleg. Ale nie wiem co Wam polecić :p 

Jeśli jeździsz trochę lepiej to polecam Ci singiel "Cygan" i Kamieniołom, w zasadzie na tym drugim jest tylko jeden trudny element tzw ścianka, reszta trasy jest "czerwona". Ale stary zielony jest też bardzo fajny, Twister jest to bardziej flow, pełno muld, jak masz tempo, to wybijasz się na jednej i lądujesz na końcu drugiej. Ale jeśli byłby to jeden dzień to polecam....Samochód zostawiasz na ul Karbowej w okolicy ronda, kawałek już na rowerach pod kolejkę. kolejką na Szyndzielnię, RockAndRolla do Koziej, tam jakieś piwko i reszta dnia na Koziej. Jak miałem kiedyś więcej czasu to Kozią w ciągu dnia robiłem 3-4 razy. Tak od 9 do 15 z przerwami na nawodnienie i coś do zjedzenia.

Edytowane przez ewemarkam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, carfit napisał:

aha...... z tymi kozakami co jeżdżę to bym za 3 lata nawet nie pojechał :biglol:

 

jak masz na myśli Roberta to patrzyłem na jego moce, i waty/kg  podczas wyścigów wirtualnych , nie wiem na ile są miarodajne ale to na prawde już jest wysoki poziom, myślę że nie dla wszystkich osiągalny. To co kiedyś wrzuciłeś czyjeś  ze Stravy z Toskanii to też jakiś kosmos, wiem żeRobert  jeździ z Alessandro Petacchi, i chyba gdzieś widziałem zdjęcia z Cipolllinim. To z takimi kolesiami podbudowanie kondycji raczej nic zmieni, ani żadna  szpryca :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, jaszyn napisał:

 

jak masz na myśli Roberta to patrzyłem na jego moce, i waty/kg  podczas wyścigów wirtualnych , nie wiem na ile są miarodajne ale to na prawde już jest wysoki poziom, myślę że nie dla wszystkich osiągalny. To co kiedyś wrzuciłeś czyjeś  ze Stravy z Toskanii to też jakiś kosmos, wiem że Robert  jeździ z Alessandro Petacchi, i chyba gdzieś widziałem zdjęcia z Cipolllinim. To z takimi kolesiami podbudowanie kondycji raczej nic zmieni, ani żadna  szpryca :D

Nie mogę Ci podać jego danych ze stravy, jeżdzi oczywiście pod pseudonimem , ale widziałem na własne oczy jak na Teneryfie zawodowcy byli w szoku  i mu gratulowali.... on pod górę mając prawą ręke nie sprawną jedzie lewą ręką a prawą przytrzymuje lewą rękę aby ją wspomóc. To samo z prawą nogą która jest ciut krótsza od lewej, dla mnie kosmos ..... 

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, carfit napisał:

Nie mogę Ci podać jego danych ze stravy, jeżdzi oczywiście pod pseudonimem , ale widziałem na własne oczy jak na Teneryfie zawodowcy byli w szoku  i mu gratulowali.... on pod górę mając prawą ręke nie sprawną jedzie lewą ręką a prawą przytrzymuje lewą rękę aby ją wspomóc. To samo z prawą nogą która jest ciut krótsza od lewej, dla mnie kosmos ..... 

 

no to się potwierdza, niesamowity jest Robert bo  moce bardzo duże generował,  a ciężki nie jest ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...