Skocz do zawartości

O co chodzi???


feliks

Rekomendowane odpowiedzi

pomiędzy XT 2.5 a 2.0D

 

to są zupełnie dwa inne silniki

 

jeden to beret drugi rakieta.

 

co do softu, to wg mnie trzeba być szalonym aby kupić boxera diesla a następnie wgrać soft dla mega bereciazy i popsuć jego przewagą nad konkurencją bo nie umie się ruszać zwalając winę na sprzęgło.

 

już lepiej kupić 2.0 nowy z łańchem i super kulturą pracy i przerobić na LPG

 

co do 2.5xt. Ten silnik to dynamit - to tyle

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Interesuje mnie zakup Forestera ale wacham sie pomiędzy XT 2.5 a 2.0D.

Odniśnie 2.0D znalazłem coś co mnie niepokoi i nie wiem na ile traktowac to powaznie:

 

 

http://www.nie-ASO.pl/chiptuning-lodz- ... -gwarancji

 

 

Prosze o rzeczawą opinię.

Mam taka swinke i dziala jek trzeba

Mamy "spot dyszli" przed wielkanoca, wpadnij , pogadamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odniśnie 2.0D znalazłem coś co mnie niepokoi i nie wiem na ile traktowac to powaznie:

 

Umiarkowanie poważnie. Były problemy ze sprzęgłami w samochodach z silnikami 2.0D - przy dużym momencie obrotowym trzeba było umiejętnie (a według innych: zupełnie normalnie) operować sprzęgłem, by go nie usmażyć. To żeby pozbyć się problemu ze smażonym sprzęgłami SIP wgrywa program zmieniający charakterystykę momentu obrotowego. A więc nie jest to usterka, a kwestia wyboru: albo słabiej budowany moment i operowanie sprzęgłem w dowolny sposób, albo właściwy moment i poprawne używanie sprzęgła.

 

Natomiast 2.5XT vs. 2.0D to kompletnie inne światy. Nie tylko w kwestii mocy, ale przede wszystkim spalania :mrgreen:. No i możliwości tuningu 8).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odzew,

 

Od operowania sprzegłem i zmiany softu bardziej mnie martwi co teraz z tym nieszczęsnym filtrem DPF?

 

żeby nie było problemów trzeba ciagle jeździć "pełnym piecem" tylko po autostradach... :lol:

 

Dla ułatwienia wyboru podpowiem, że 2,5XT nie powinno się jeździć pełnym piecem po autostradach, bo może wydmuchać uszczelkę :mrgreen::P

Więc

...2.5XT vs. 2.0D to kompletnie inne światy...

 

edit: koszt nowego DPF i remontu silnika 2,5XT chyba porównywalne, więc równowaga jest zachowana :mrgreen:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odzew,

 

Od operowania sprzegłem i zmiany softu bardziej mnie martwi co teraz z tym nieszczęsnym filtrem DPF?

 

żeby nie było problemów trzeba ciagle jeździć "pełnym piecem" tylko po autostradach... :lol:

 

Nie przesadzaj. 80-90% moich jazd to jazdy po miescie na krotkich odcinkach z pracy i do pracy. Odpukac, problemow z filtrem nie mailem. Wazne, zeby nie tankowac byleczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie demonizowal bym tak tyego DPFu.

zapalil mi sie dwa razy i wystarczylo przejechac normalnie rozgrazewajac auto oi poqtale +- p15min trzymajac obroty tak 1500-2000rpm i zgazlo. Nie jestem przekonany czy byl zapluty czy to kwestia wuilgoci i mrozu.

Zawsze stalo sie jak na aucie wisialy sople

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2.5XT na autostradzie na pewno brakuje 6-go biegu

 

to takie zabezpieczenie, na zmęczenie hałasem przeciwnika. Silnik w tym aucie jest bardzo mocno obciążony jazdą z butem w podłodze. Super przy wyprzedaniu ale do stałego pałowania to się nie nadaje.

 

Podejrzewam, że 2.0D też się nie nadaje do stałej jazdy z butem w podłodze.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do softu, to wg mnie trzeba być szalonym aby kupić boxera diesla a następnie wgrać soft dla mega bereciazy i popsuć jego przewagą nad konkurencją bo nie umie się ruszać zwalając winę na sprzęgło.

 

No chyba, że wgranie softu było jedyna radą na gaśnięcie silnika w czasie redukcji (np. przed wyprzedzaniem) z włączona klimatyzacją. Ja tak miałem - nic fajnego - można łatwo zejść z tego świata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... bardziej mnie martwi co teraz z tym nieszczęsnym filtrem DPF?
Nic.

Jeździć i się nie przejmować. Od czasu do czasu się samo wyczyści i po sprawie.

 

Choć są osoby, którym coś tam nie działa, jak należy. Może za dużo cisną między jednymi światłami a drugimi? Może jakieś wady pojedynczych filtrów? Nie wiem, nie mam żadnych doświadczeń z tym filtrem; jedynie wiem, że jest. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle tradycyjnie na tym forum na dizlach najlepiej znają się właściciele benzyn. Ja zrobiłem 23 tys w ciągu roku z czego 80% po mieście i nigdy lampka się nie zaświeciła. Jak ktoś robi 5 tys. rocznie jeżdżąc po 3 km dziennie to pewnie będzie problem ale wtedy przepalenie w serwisie i spokój. Nie znam na forum przypadku żeby ktoś wymienił Dpf. Polecam poczytać inne fora np. Nissana czy Mazdy ucieszycię że macie dizla by Subaru. A porównanie dizla do N/A Subaru to nieporozumienie.... Ale my wszyscy właściciele dizla w nowej budzie przecież wiemy że jedyny prawdziwy Forek to ten w starej budzie z turbo benzyna a my jeździmy brzydkimi Ravkami w których miga Dpf pada sprzęgło pęka blok silnik chodzi tak głośno że nie da się wytrzymać i inne bzdury :))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

co do softu, to wg mnie trzeba być szalonym aby kupić boxera diesla a następnie wgrać soft dla mega bereciazy i popsuć jego przewagą nad konkurencją bo nie umie się ruszać zwalając winę na sprzęgło.

 

 

Mnie ASO nie poinformowało, że zmienia soft i tak stałem się posiadaczem wykastrowanego dyszla.

A dziura w dolnym zakresie obrotów jest naprawdę denerwująca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle tradycyjnie na tym forum na dizlach najlepiej znają się właściciele benzyn. Ja zrobiłem 23 tys w ciągu roku z czego 80% po mieście i nigdy lampka się nie zaświeciła. Jak ktoś robi 5 tys. rocznie jeżdżąc po 3 km dziennie to pewnie będzie problem ale wtedy przepalenie w serwisie i spokój. Nie znam na forum przypadku żeby ktoś wymienił Dpf. Polecam poczytać inne fora np. Nissana czy Mazdy ucieszycię że macie dizla by Subaru. A porównanie dizla do N/A Subaru to nieporozumienie.... Ale my wszyscy właściciele dizla w nowej budzie przecież wiemy że jedyny prawdziwy Forek to ten w starej budzie z turbo benzyna a my jeździmy brzydkimi Ravkami w których miga Dpf pada sprzęgło pęka blok silnik chodzi tak głośno że nie da się wytrzymać i inne bzdury :))))

Popieram. Mam nieduzy przebieg - po niecalym roku kolo 10 tys km. Jazda na krotkich odcinkach wlasnie po 3 km po miescie i lampka mie sie jeszcze nie palila. Sprzeglo mi sie tez nie pali. Mam porownanie z wlasnego doswiadczenia wczesniejszego posiadacza 1.9 TDI VW i 2.2 diesla Hondy i uwazam silnik Subaru w tym towarzystwie za zdecydowanie najcichszy i najlepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cóż, moje drugie auto to darmowóz oparty o JTD. pomimo leciwej konstrukcji CR drugiej czy trzeciej generacji zbiera się od samego dołu.

 

wystarczy zrobić prostego loga, 3 bieg jechać na minimalnej prędkości potem but i odczytać loga. Wyjdzie kiedy turbinka naprawdę dmucha i czy jest lag czyli nic się nie dzieje.

 

Ale my wszyscy właściciele dizla w nowej budzie przecież wiemy że jedyny prawdziwy Forek to ten w starej budzie z turbo benzyna a my jeździmy brzydkimi Ravkami w których miga Dpf pada sprzęgło pęka blok silnik chodzi tak głośno że nie da się wytrzymać i inne

 

no pięknie, a jechałeś 2.5xt? jak nie to się przejedź. Pytanie główne jest dziwne, bo to dwa różne auta. Forek 3 jest fajny, chętnie bym takiego miał dla żony do wożenia dzieci.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...