Pozdrowienia pisemne dla wszystkich kierowników subaraków mijanych dzisiaj na trasie łódź - warszawa. Niestety, jak się nie prowadzi subaru, to na kiwkę w drodze nie można liczyć. :?:
jedźcie sami, brać subarowa Was przyjmie.
ja dużo wcześniej nie będę mógł wyjechać. przy najpomyślniejszych wiatrach to 14-15.
p.s. do szczyrku pospacerować jedziecie?
parafrazując Urabusa,
Co nagle to po diable,
Więc spiesz się powoli,
A szczególnie z rana,
Gdy głowa tak boli.
życzę uczestnikom Plejad 2012 samych dobrych przejazdów!