Skocz do zawartości

Kubica w F1


Piotr

Rekomendowane odpowiedzi

W moim przekonaniu wygląda to tak:

Zawodnicy startują na jednej z dwóch możliwych mieszanek.

To na jakiej wystartują dobiera team.

W czasie wyścigu, zgodnie z przepisem należy wymienić opony na drugą mieszankę.

W takim razie dlaczego teamy, na start nie wybierają tej gorszej mieszanki do danego toru i po kilku kółkach nie zmieniają jej już na tą dobrą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawodnicy startują na jednej z dwóch możliwych mieszanek.

To na jakiej wystartują dobiera team.

W czasie wyścigu, zgodnie z przepisem należy wymienić opony na drugą mieszankę.

Zgadza się

 

W takim razie dlaczego teamy, na start nie wybierają tej gorszej mieszanki do danego toru i po kilku kółkach nie zmieniają jej już na tą dobrą?

Tak w skrócie zależy to od szeregu okoliczności. Przede wszystkim od strategii wybranej przez team, miejsca startowego i tego, jak bolid zachowuje się na danej mieszance na danym torze, przy określonych warunkach atmosferycznych itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdy jesteś dobrą kierowcą to

W F1 nie startują kobiety :mrgreen:

 

te opony nie robią, aż takiej wielkiej różnicy i z tego co oglądałem na 4 pozycji(jak nie lepszej) można się spokojnie utrzymać, wtedy zmienieć opony i łupać reszte?

Robią i to ogromną. Wystarczy popatrzeć na Ferrari podczas GP USA. Kimi startował na twardszej mieszance i po pierwszym i drugim tankowaniu założył opony z miększą mieszanką. Felipe odwrotnie - miękka-miękka-twardsza. Efekt był taki, że Kimi stracił dwa miejsca po starcie i cały wyścig spędził na odrabianiu strat. Pod koniec wyścigu niewiele jednak brakowało, żeby wyprzedził Felipe. Prawdopodobnie odpuścił ze względu na to, że nie chciał zbytnio ryzykować kolizji. Prawdopodobnie też kazali mu oszczędzać bolid (na silniku z GP USA pojedzie - podobnie, jak Felipe - w GP Francji).

Generalnie to wszystko nie jest takie proste. Musisz bowiem uwzględnić to, gdzie będziesz się znajdował w danej fazie wyścigu. Jeżeli jedziesz na "szybszej mieszance", to nic Ci to nie da w sytuacji, gdy utkniesz za kimś. Co innego, gdy masz przed sobą pusty tor i możesz w pełni wykorzystać potencjał opon/bolidu

 

[EDIT] O oponach możesz sobie poczytać TUTAJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ rozważam wyjazd na Hungaroring w Sierpniu przy okazji wakacyjnego wyjazdu w Alpy, mam pytanie do tych co już byli na Hungaroringu, a moze są tacy, co wybierają sie w tym roku.

 

Jakie bilety kupujecie, ( kupowaliście ) czy wystarczy kupić bilet na trybune stojącą ( widać z niej wystarczająco dobrze ) za około 100 E :?: , czy też nie ma to sensu i polecacie kupno przynajmniej wariantu z trybuną Bronze za 200 E :???:

 

Dzieki za odp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie bilety kupujecie, ( kupowaliście ) czy wystarczy kupić bilet na trybune stojącą ( widać z niej wystarczająco dobrze ) za około 100 E :?: , czy też nie ma to sensu i polecacie kupno przynajmniej wariantu z trybuną Bronze za 200 E :???:

 

Byłem na Hungaroringu dwa lata temu. Tzw. general admission, czyli bilet za €100 ma jedną ogromną wadę: oglądasz wyścig przez cały czas zza podwójnych zasieków :twisted:. Tam jest po prostu podwójny rząd siatek oddzielających tor od publiczności - jeśli siedzisz na trybunie, trybuna jest podniesiona i patrzysz ponad siatkami; jeśli masz miejsce stojące, to sorry :twisted:.

 

Zaleta jest taka, że możesz się poruszać po terenie, a nie siedzisz w jednym miejscu. Ale mając miejsce siedzące na trybunie możesz robić dokładnie do samo, po czym wrócić na swoją miejscówkę i odpocząć :cool:.

 

Tak że kup trybunę (ja tak zrobiłem) - może być nawet ta "brązowa", ale komfort oglądania jest dużo wyższy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam jest po prostu podwójny rząd siatek oddzielających tor od publiczności - jeśli siedzisz na trybunie, trybuna jest podniesiona i patrzysz ponad siatkami; jeśli masz miejsce stojące, to sorry :twisted: .

 

Cholernie niedobrze, stać to ja moge, ale nie pasuje mi to odgradznie siatkami, w dodatku podwójnymi :???:

 

Musze to rozważyć miejsca siedzące, które niestety sporo kosztują.

 

Tak że kup trybunę (ja tak zrobiłem)

 

Kawior jak Ty powinien kupić przynajmniej trybune srebrną :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kawior jak Ty powinien kupić przynajmniej trybune srebrną

 

A gdzie ja napisałem, że kupiłem brązową? :razz:

 

Tak to wygląda z dołu trybuny, skąd robiłem foty (żeby mi do kadru nie właziły łby ludzi i bym próbując tego uniknąć nie wstawał, zasłaniając innym):

 

pict0057rw9.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam jest po prostu podwójny rząd siatek oddzielających tor od publiczności - jeśli siedzisz na trybunie, trybuna jest podniesiona i patrzysz ponad siatkami; jeśli masz miejsce stojące, to sorry :twisted: .
Cholernie niedobrze, stać to ja moge, ale nie pasuje mi to odgradznie siatkami, w dodatku podwójnymi :???:

duch w narodzie zaginął... :shock: :roll: można przecież zabrać ze sobą szczypce do cięcia drutu i już siedzi się wygodnie przy samej krawędzi toru :cool:

 

 

 

 

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można przecież zabrać ze sobą szczypce do cięcia drutu i już siedzi się wygodnie przy samej krawędzi toru

 

Na zdjeciu załączonym przez Przemeqa chyba akurat widziasz security :???: ,

Ale plan tak czy inaczej jest niezły :mrgreen:

 

A gdzie ja napisałem, że kupiłem brązową? :razz:

 

To oczywiste że nie kupiłes, bo różnica w cenie pomiędziy brązową a srebrną jest już naprawde niewielka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem w zeszłym roku i całe szczęście, że nie kupiłem general admission. Nie polecam, bo nie czujesz, że bierzesz udziału w wyścigu, tylko czujesz jak byś stał z boku. Normalny bilet (od 200E wzwyż) to podejście o jeden poziom dalej po prostu.

Na fotach: tak się ogląda za bądź co bądź nie mało bo 100E, za to łatwiej dostać się z GA na tor po wyścigu.

 

pozdrawiam

 

ps. jest osobny temat dot. tegorocznego wyjazdu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ujawniono zapis z bolidu Kubicy:]

http://sport.onet.pl/0,1248769,1557202,wiadomosc.html

Jednak zawadził o Trulego. Coś mi sie coraz bardziej zdaje, że to Truli go tak lekuchno popchnął. Taki sam chamski manewr zastosował w USA tyle,ze tam było znacznie wolniej i przeciwnik odpóścił bo zdążył. Czyżby Truli miał taki nawyk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co wiem, to Robert chciał go wyprzedzic, a Trulli chciał go puscic drugą stroną czy jakos tak, gdzies było to opisane.

 

czytam autoklub, stwierdzono ze wszystkie zabezpieczenia sie sprawdziły. monocoque ocalił mu zycie, ale jakims cudem z jego przodu wystawały stopy kierowcy? dopiero niedawno to zauwazyłem. z drugiej strony lepiej miec skręconą kostkę niz zginąć.

 

------------------------------------------------------------------------------------------------

przed chwilą takie cos znalazłem: :shock:

FerrariF1Crash.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samo posiadanie brody nie robi czlowieka podobnego do drugiego brodatego, akurat do tego na zdjeciu to Azrael jest najmniej podobny

 

Przeciez to lekki zarost, a nie broda...

 

z tego co wiem, to Robert chciał go wyprzedzic, a Trulli chciał go puscic drugą stroną czy jakos tak, gdzies było to opisane.

 

film u mnie nie dziala:(

 

A o tym, ze tak bylo - to mowil Trulli (chociaz potem zaczal krecic w zeznaniach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...