Skocz do zawartości

kalibrowanie silnika diesla


kancelista1

Rekomendowane odpowiedzi

Prawdopodobnie proces kalibracji nie przebiega u Ciebie do końca. Jeśli z jakiś przyczyn (np. wciśnięcie sprzęgła / gazu) się nie zakończy, to oprogramowanie będzie próbowało to zrobić przy następnej dogodnej okazji (zazwyczaj w trakcie oczekiwania na czerwonym świetle). Stań na rozgrzanym silniku w ustronnym miejscu, wyłącz światła, klimę i inne odbiorniki i poczekaj aż kalibracja dobiegnie do końca. Powinieneś mieć spokój na około 3kkm. U mnie mniej więcej z taki jest interwał występowania kalibracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W istocie, pamiętając o tym co mi mówił serwis Subaru, staram się stanąć samochodem i wyłączyć zbędne źródła poboru prądu. Zapomniałęm jednak o światłach:). Tak, czy inaczej dziwne jest to, że w dzisiejszych czasach, przy tak nowoczesnych jednostkach, muszę stawać, wyłączać co się da i czekać aż mi się silnik skalibruje. Chyba żaden inny diesel na świecie nie ma czegoś równie dziwnego:). Nie wiem jak Wy, aleja o niczym takim nie słyszałem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W istocie, pamiętając o tym co mi mówił serwis Subaru, staram się stanąć samochodem i wyłączyć zbędne źródła poboru prądu. Zapomniałęm jednak o światłach:). Tak, czy inaczej dziwne jest to, że w dzisiejszych czasach, przy tak nowoczesnych jednostkach, muszę stawać, wyłączać co się da i czekać aż mi się silnik skalibruje. Chyba żaden inny diesel na świecie nie ma czegoś równie dziwnego:). Nie wiem jak Wy, aleja o niczym takim nie słyszałem:)

Czlowiek poczyta forum i prosze , zawsze sie mozna czegos dowiedziec :twisted: .....Las , noc , zadymka sniezna......a on sie kalibruje :P

ps.mam cztery diesle...i jakos dają radę bez zatrzymywania...... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podliczyłem:). Dzisiaj "kalibrował się" dokładnie....5 razy..... Fantastycznie:). A jak się wtedy trzęsie cały!!!!

Jak zmiana paliwa nie pomoze to do serwisu :idea: .....albo przejechac sie pare minut tak + 180 km/godz ( na poszczegolnych biegach tez pod 4 tys obrotow sprobowac pojechac , na jakims pustym odcinku oczywiscie :idea::mrgreen: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paliwo chyba nienaganne, bo zawsze tankuję na Statoilu i to tzw. Gold diesel:). Może powinienem traktować go nieco mniej delikatnie, bo jeżdżę raczej jak przysłowiowy emeryt:). Jutro jadę z Poznania do Bielska-Białej, to go przegonię. Nie mam jednak za krztynę pojęcia jaka jest prawidłowość co do występowania tej słynnej "kalibracji" w silniku diesla Subaru.... I po jasną chole.... to zrobiono?? Żaden inny producent, jedno Subaru to ma i nie wiem nawet, czy ów producent kiedykolwiek to wyjaśnił:). Miała być jednostka 180 koni mechanicznych w dieslu. Czy ktoś słyszał, kiedy będzie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podliczyłem:). Dzisiaj "kalibrował się" dokładnie....5 razy....:). Fantastycznie:). A jak się wtedy trzęsie cały!!!!

 

a nie jest przypadkiem tak, że kalibruje się gdy pojazd stoi i jest na biegu jałowym - u mnie to słyszę jak stoję na np; na światłach, jak nie zrobi tego do końca a niestety ruszę to przy następnym postoju zaczyna od nowa, tak do momentu aż się skalibruje wtedy przez długi czas cisza :roll:

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już kiedyś rozpocząłem taki wątek - wtedy bez większego odzewu - widocznie byłem wtedy jedyny ;)

 

Mam to samo - codziennie kalibrowanie po rozgrzaniu silnika, czyli telepawka na każdych światłach. Na włączonej klimie nie ma szans na kalibrację - po włączeniu agregatu natychmiast proces jest przyrywany. Ciekawe że producent nie przewidział takiej sytuacji - wystarczyło dać komendę do systemu klimy aby na tą minutę wyłączył agregat. Jeżeli ktoś ciągle jeździ w z włączoną klimą to nigdy kalibracja się nie skończy. W instrukcji z tego co kojarzę, też o tym nie ma słowa.

 

Druga sprawa - stanowczo nie sądzę, że ma na to wpływ paliwo - chyba że w naszym kraju nie da się kupić paliwa do subaru diesel.

 

Po trzecie - wydaje mi się żę częstość kalibracji wzrasta z przebiegiem - może po iluśtam kilometrach jest już zasyfiony jakiś czujnik/DPF/filterek czy inne draństwo. Może SIP zapyta producenta co bezpośrednio wyzwala tryb kalibracji - czy paliwo, czy skład spalin, czy ilość sadzy w DPF itd. - wtedy może uda się wymyślić jakieś rozwiązanie i przestaniemy się telepać na każdych światłach.

 

Radzę się też cieszyć, że kalibracja przebiega prawidłowo - kilka razy miałem okazję doświadczyć procesu "rozkalibracji" - po pięknie przeprowadzonym cyklu kalibracji (wydaje się że do końca, wszystko powyłączane, spokojny postój tylko w tym celu) następne odpalenie i na zimno ursus - przy nawet lekkim dodaniu gazu w czasie jazdy (czyli pod obciążeniem) dramatycznie głośna praca silnika. Do serwisu, wywołanie kalibracji laptopem i silnik masełko. 2-3 tygodnie bez żadnej próby kalibracji, potem znowu "rozkalibracja" i serwis i tak kilka razy. Na szczęście teraz wszystko wróciło do normy - czyli codzienna kalibracja i silnik na zimno jak aksamit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam że w istocie chodzi o spełnianie jakiejś tam EURO4 lub EURO5 - żeby silnik "czysto" spalał.

 

W takim razie pytanie do importera (więc pośrednio do FHI) - o co chodzi faktycznie z tym kalibrowaniem i jakie czujniki w tym uczestniczą - ta wiedza może dać odpowiedź na wiele pytań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam bouncing 1-2x w miesiącu..

tankuję raz, dwa razy w tygodniu ciągle to samo, tam gdzie zawsze (tak się składa, że najczęściej przy tym samym dystrybutorze :P ).. i jakby kalibrował jak się partia paliwa na stacji zmieni albo jak muszę gdzieś w trasie dolać..

taką mam teorię 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Dopytac chcialem o wspomniany Statoil Diesel Gold. Tankuje na Statoilu, bo akurat ta stacje mam po drodze, ale nie Gold'a. Przy kupnie zostalem poinformowany, ze wszelkie Gold'y, Vervy i Ultimaty sa uszlachetniane dodatkami, bez ktorych silnik da sobie spokojnie rade. Zgodnie z rada leje "zwyklego" Statoil Dieslai przyznam, ze przy przebiegu 8Kkm nie zaznalem zadnych kalibracji. Sluch mam dobry i raczej bym poznal - tym bardziej, ze opisywane zjawiska sa raczej dramatyczne :)

 

A wiec - moze lepiej bez Gold'a?

 

Pozdrawiam,

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...