Istreed Posted October 6, 2010 Posted October 6, 2010 Ja przez rok w moim S-turbo walczyłem z szarpaniem. Przeszedłem długą, kosztowną w kasę i czas drogę (przepływomierz, świece, rozrząd, zawory, map sensor, solenoid, cewka, świece, kable, ECU ...itp) Pomogła wymiana czujnika położenia wałka rozrządu.Generalnie temat szarpania jest trudny. W N/A i Turbo trzeba szukać trochę gdzie indziej. Gdzieś miałem listę czynności do wykonania w N/A. Generalnie temat "znany" na subaruforester.org. A toś się na wymieniał :shock: Tak z ciekawości ile ten czujnik kosztuje :?:
Grzesiek_67 Posted October 6, 2010 Posted October 6, 2010 Tak z ciekawości ile ten czujnik kosztuje Około 250 PLN, nowiutki. :wink: Pozdrawiam Grzegorz
MARIN Posted October 6, 2010 Author Posted October 6, 2010 Dziś postanowiłem zdjąć klemę z akumulatora w celu restartu komputera. zauważyłem kilka ciekawych rzeczy. Po założeniu klemy skasowaniu błędu p0171 postanowiłem monitorować na kompie dwa parametry. Chwilową korektę wtrysku oraz korektę wtrysku. Po odpaleniu korekta chwilowa pomału wzrastała aż osiągnęła wartość 25% po czym ruszyła w górę korekta wtrysku a chwilowa zaczęła spadać. Po chwili zrównały się wynikiem 14.8%. Po dodaniu gazu chwilowa spada do zera później wzrasta do 20% i równa do korekty 14.8%. postanowiłem się przejechać. Zrobiłem 5 km i nie szarpało zobaczę rano, jak by się udało to mogę wysunąć tezę że gaż który założył poprzedni właściciel rozwalił mapę paliwa i kasowanie błędu nic nie dało dopiero jak komputer zaadoptował po restarcie parametry benzyny na nowo zrobiło się miło Mam pytanie czy korekta nie powinna mimo wszystko być niższa ? w granicach 10 %
kropkowicz Posted October 6, 2010 Posted October 6, 2010 MARIN, korekta powinna być niższa. w Twoim 'rozbudowanym' setupie ciężko powiedzieć co jest nie tak. skąd jesteś? trzeba poszukać nieszczelności i/lub innych uszkodzeń... czym monitorujesz w/w parametry?
MARIN Posted October 7, 2010 Author Posted October 7, 2010 Jestem z Rzeszowa, mam kilka programów diagnostycznych do lapka. Właśnie ta korekta wydaje mi się zadurza, Rano trochę przyszarpie ale jak się rozgrzeje to jedzie ok Podładowałem lapka i zrobiłem testy drogowe Przy przyspieszaniu korekta wtrysku wynosi +3.9% przy prędkości stałej dochodzi do +10% natomiast chwilowa sobie hula od - kilku % do + kilku. Na jałowym korekta wtrysku równa do +14.8% Ciekaw jestem czy to ma tak wyglądać, może ktoś się podepnie się pod swoją turbawkę i sprawdził by mi te parametry?
kropkowicz Posted October 7, 2010 Posted October 7, 2010 jedzie ok tyle, że to nie wystarczająca diagnoza turbodoładowanego delikatnego silnika. w warsztaty przy takiej diagnozie nie wierzę gdyż zajmuje to mnóstwo czasu. "komputer sobie doreguluje" :roll: proponuję szukać nieszczelności, sprawdzić ciśnienie paliwa
MARIN Posted October 7, 2010 Author Posted October 7, 2010 "kropkowicz" zdaję sobie strawę że to nie jest wystarczająca diagnoza ale mam dość bujania się po warsztatach (1,5 miesiąca) i wymieniania mi niepotrzebnych rzeczy, wydawania przy tym sporej kasy bez żadnego efektu ani konkretnej i trafnej diagnozy. Więc zacząłem sam szperać, wydaje mi się że jak wyrzucał błąd ubogiej mieszanki, to musiał przy korekcie chwilowej przekraczać jakąś wartość przy której komputer wyrzuca ten błąd. nie wiem jaka wartość być może ok +30% ale według mnie to może mieć sens. Na weekendzie zrobię jakąś długą trasę zobaczę czy nie wywali check-a
kropkowicz Posted October 7, 2010 Posted October 7, 2010 "kropkowicz" zdaję sobie strawę że to nie jest wystarczająca diagnoza ale mam dość bujania się po warsztatach (1,5 miesiąca) i wymieniania mi niepotrzebnych rzeczy, wydawania przy tym sporej kasy bez żadnego efektu ani konkretnej i trafnej diagnozy. spoko spoko, pisałem tylko żebyś nie odpuścił dlatego, że jedzie ok. poza tym bomba 8) a wymądrzyłem się na PW
Artur Posted October 11, 2010 Posted October 11, 2010 Hmm, ponieważ w rodzinie mam dwa forestery, to też może się wypowiem, chociaż temat dotyczy wersji wolnossącej. Salon-serwis, w którym zostały kupione samochody 2 lata nie był w stanie sobie z tym poradzić, dopiero partner serwisowy sobie z problemem poradził. Generalnie w salonie kończyło się na stwierdzeniach, że "ten typ tak ma", czyszczeniu przepustnicy, zaleceniach dotyczących paliwa,dodatków do paliwa lub też wgraniu "innego softu". Serwis partnerski z okolic Krakowa naprawił obydwa foresterki, dał "gwarancję rozruchową" na 3000 kilometrów. Wystarczyło strojenie silnika do wgrywanego oprogramowania. Koszt: usługa w ramach gwarancji. Aktualnie nakręciłem już 8000 kilometrów i w końcu jeżdżę bezproblemowo. Jeśli ktoś jest zainteresowany, to proszę o pw, podam namiary na serwis.
MARIN Posted October 28, 2010 Author Posted October 28, 2010 NOOOo eureka w końcu znalazłem przyczynę wysokiej korekty wtrysku, zapalającego się checka z błędem p0171 i być może szarpania. Na wstępie polecam serwis z Prusów k.Krakowa Otóż kupiłem samochód w którym poprzedni właściciel założył gaz w styczniu tego roku. Problemem okazało się lewe powietrze zasysane z lewej i prawej strony przedniej części kolektora ssącego. Idąc dalej tym tropem po rozebraniu kolektorów okazało się że "gaziarz" źle wywiercił w kolektorze "dysze" czy jak to tam nazwać, i to one spowodowały a raczej podawany przez nie gaz uszkodzenie uszczelki. Wstawiłem fotki lewej strony kolektora gdzie widać po lewej stronie jak to powinno być zrobione a po prawej jak spieprzone. Z drugiej strony kolektor wygląda tak samo. Szkoda że nikt na to wcześniej nie wpadł, a męczyłem temat od sierpnia po różnych warsztatach zostawiając odpowiednio pieniążki Mam nadzieje że oprócz tego że chcek już napewno się nie zapali, to jeszcze przestanie szarpać. Puki co czekam na samochód aż zostanie ogarnięty.
kropkowicz Posted October 28, 2010 Posted October 28, 2010 MARIN, fajno. czyli jednak gaz to ZUO pierwsze 2 fotki malutkie, ale rozumiem, że pokazują w ogólności to co widać w szczególności na pozostałych dwóch?
MARIN Posted October 28, 2010 Author Posted October 28, 2010 Dokładnie, choć nie wiem co one takie małe się zrobiły. A wracając do gazu to widzę źe kowbojkę wszędzie uprawiają... Gość jechał założyć gaz z Rzeszowa do Olsztyna bo ponoć najlepiej tam zakładają.... co widać na załączonym obrazku..
Artur Posted October 28, 2010 Posted October 28, 2010 NOOOo eureka w końcu znalazłem przyczynę wysokiej korekty wtrysku, zapalającego się checka z błędem p0171 i być może szarpania. Na wstępie polecam serwis z Prusów k.KrakowaSzkoda że nikt na to wcześniej nie wpadł, a męczyłem temat od sierpnia po różnych warsztatach zostawiając odpowiednio pieniążki Mam nadzieje że oprócz tego że chcek już napewno się nie zapali, to jeszcze przestanie szarpać. Puki co czekam na samochód aż zostanie ogarnięty. Hej, jak rozumiem, adres który Ci wysłałem na PW pomógł Cieszę się niezmiernie że nie poleciłem Ci bubla. Pozdrawiam
MARIN Posted October 29, 2010 Author Posted October 29, 2010 1yearold Zakład który mi poleciłeś szczerze polecam, przegrzebali porządnie furę i przyczynę znaleźli. Dzięki wielkie
limeryk Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 Miałem 2 razy 'szarpanie' i za pierwszym razem to były sparciałe przewody podciśnienia - sprawdźcie bo leciwe forki mają na pewno popękane przewody gumowe i nie od razu to zobaczycie. silnik głupieje i pajacuje. Teraz przerabiam wariant pompa paliwa i właśnie ją wymieniam. nic się nie da zrobić, ale nauczony doświadczeniem sprawdziłem przewody gumowe aż doszedłem że tym razem to pompa która już nie podaje paliwa i totalna kicha
Piskoor Posted November 5, 2010 Posted November 5, 2010 Walczyłem z szarpaniem w moim foresterze przez pół roku... zresztą gdzieś to było opisane na forum.... Po przeanalizowaniu wszystkiego zakupiłem w USA solenoid turbiny i nowy przepływomierz... siostra mi wysłała i szarpać przestało.... i to było w zasadzie jedyne 100 $ ( w serwisie 3000 pln !!!!! ) wydane na NAPRAWY w moim samochodzie.. :-) przez 6 lat i 60 tys przebiegu... oczywiście inna sprawa że na wydech wydałem 7k pln co spowodowało głośny samochód i wyjątkowa ciszę w domu bo się żo.... upsss.... kobieta z którą mieszkam przestała odzywać :-) ( co jest dodatkowym plusem ) pozatym tylko przeglądy.... a co do szarpania.... można najpierw spróbować wyczyścić przepływomierz i solenoid jakimś siuwaksem do czyszczenia hamulców :-) pomoże na chwile... ale jeśli pomoże to wiadomo co wymieniać
PawelLajkonik Posted October 24, 2019 Posted October 24, 2019 Szanowni Subarowicze, czy mógłby mi ktoś polecić mechanika wtajemniczonego w markę z okolic Krakowa? Powoli brakuje mi już pomysłów i zapału do tego zaklętego tematu jakim jest szarpanie przy przyspieszaniu i chwilowy brak mocy. U mnie występuje to dokładnie między 2000-2500 obrotów (brak mocy i szarpanie) -jak wskazówka dojdzie do 2500 to jakby magiczna siła dała forkowi mega kopa w dupę. Do tego dochodzi jeszcze lekkie bujanie wozem na postoju na wolnych obrotach. Mój nadworny mechanik mimo szczerych chęci więcej już nie ogarnie. To co pokazały błędy to zostało poprawione/wymienione. Więcej komputery już nie chcą pokazać a szarpanie jak było tak jest. Dodam że po odłączeniu akumulatora problem na chwilę znika. (przebieg 180tyś.)
klev Posted October 24, 2019 Posted October 24, 2019 panowie (i panie oczywiście) powiem wam jak było (niestety nadal jest) u mnie. Otóż mam silnik na cewkach. i przewody do tych cewek są podłączane na zatrzaski..... w 1 cewce miałem ułamany ten zatrzask i jak zaczął mi chodzić nagle na 3 gary zrobiłem to na patent, czyli na trytytke..... puki co działa. Ostatnio znów mi po przełączeniu biegu poszarpywał i okazało się ze druga wtyczka się "wypięła" .... musiałem ją dopchnąć i przywalić tej wtyczce z boku żeby zatrzask załapał. przy zmianie biegu jak szarpało silnikiem (może mam poduchy już zjechane) następowało chwilowe przerwanie obwodu i uciekała jedna iskra...... i stąd te poszarpywanie przy dodaniu gazu. do tego cieknie mi niestety troszkę spod dekla i akurat na ta nieszczęsną cewkę (pewnie dlatego się "wypina") Jak już będę coś rozbierał i dojdę to wszystkie zrobię na te trytytki...... bo wymiana cewek nic nie da, bo ten zatrzask co się ułamuje/zatrzaskuje jest niestety od strony wiązki. Więc meritum - zanim zaczniecie grubsze diagnozy i naprawy, polecam obadać wszystkie cewki i te nieszczęsne wtyczki czy wszystko jest z nimi OK pozdrawiam
PawelLajkonik Posted October 24, 2019 Posted October 24, 2019 2 godziny temu, Pan Dziedzic napisał: Sondę lambda też wymieniłeś ? Założyłem że jak komputer nie wyrzuca błędu sondy to jest ok więc jej nie ruszałem.
Pan Dziedzic Posted October 24, 2019 Posted October 24, 2019 Błąd. U mnie też sonda nie wykazywała błędów a po wymianie na nową, inne auto ( skończyło się zamulanie między 2,5-3 tyś obr.) Straciłem rok czasu na szukanie przyczyny wymieniając i czyszcząc pół auta.
PawelLajkonik Posted October 24, 2019 Posted October 24, 2019 Dzięki za sugestię, dam znać czy u mnie pomoże wymiana.
PILOTZOLSZTYNA Posted October 24, 2019 Posted October 24, 2019 Też miałem oczywiście poszarpywanie Wymieniłem kable i przestało Ale podczas wymiany zobaczyłem ze jeden z banków cewki ma taki wygląd. Pozostałe wyglądają normalnie co sadzicie?? cewka też do wymiany?? co możze być przyczyną zmiany koloru końcówki cewki?? (Legacy 1999 2,0) cewka na silniku po lewej
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.