Skocz do zawartości

Ubezpieczenie, ale czy w Link4 ?


smiechu

Rekomendowane odpowiedzi

Ja napisze tyle. Maja cenowo dobra propozycje i to tyle plusow wg. mnie.

 

Spotkalem sie z totalna niekompetencja po wyslaniu e-mail'a z zapytaniem i prosba o kontakt, otrzymalem odpowiedz (ciezko to tak nawet nazwac) i po odeslaniu moich uwag zupelnie temat zamilkl.

 

Jezeli ktos zapyta mnie o Link4 SZCZERZE ODRADZAM. Z takim podejsciem do przyszlych klientow daleko nie uda im sie zajsc... dodajac do tego, ze w razie problemow nie wiadomo z kim sie kontaktowac (brak przedstawicielstw) zupelnie szkoda sie w to pakowac..... to moje zdanie.

 

Moge tutaj zacytowac tamta korespondencje jezeli bedziesz sie wahal Smiech'u ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witanko,

zastanawialem sie nad ta oferta. Rzeczywiscie z 4 firm ktorych ceny sprawdzalem mieli najnizsza stawke AC + OC (3.300). nastepnie w kolejnosci mialem Warta (4.200) i Allianz (4.800) - w pierwszej z tych firm Subaru znajduje sie na "czarnej liscie" samochodow zagrozonych kradzieza - razem z BMW, Mercedesem i Audi :cry: Allianz natomiast preferuje ubezpieczenie niemieckich samochodow - stad stawka na Subaraka jest wyzsza. Natomiast na szarym koncu znalazlo sie PZU (7.200!!!)... i to jest firma, w ktorej ubezpieczalem sie przez ponad 6 lat i mialem 20% znizki na AC i 40% na OC... W kazdym razie w Warcie dla Subarakow kupionych w Polsce i nie starszych niz 5 lat jest pakiet - bodajze w okolicach 5,2%.

Ostatecznie wybralem Warte. Zrezygnowalem z Link4 po przestudiowaniu warunkow ogolnych ubezpieczenia (tych pisanych malym druczkiem :wink: ). Krotko mowiac, znalazlem zbyt duzo "pulapek" i zbyt duzo wykluczen wyplaty odszkodowania. Druga rzecza, ktora mnie troche zniechecila, byla odpowiedz na moje pytanie: "kto za Wami stoi?"... Odpowiedz brzmiala "kapital holendersko-izraelski"... zadnych nazw, zadnych konkretow :( Zdaje sobie sprawe, ze Link4 oszczedza na zlikwidowaniu sieci agentow i maksymalnemu zmniejszeniu kosztow stalyc, tyle, ze zbytnie zmniejszenie ilosci agentow, moze stanowic na niekorzysc. Za to na duzy plus na pewno trzeba zaliczyc ta ladna pania z zabojczym spojrzeniem w reklamie w TV... :wink: (Agnieszka... nie czytaj tego :wink: )

Pozdr.

Pumex

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:roll: dzięki Panowie za pomoc - podsumowując już wiem, że do "żydów" z link4 nie pójde... niestety z pakietów już nie mogę korzystać, bo moje Legacy jest z '94 -go :(

:?: irytuje mnie jeszcze jedna firma Concordia, może ktoś z Was słyszał :?: - u nich mogę dostać pakiet mimo wiekowego już auta, no i oczywiście wychodzi najkorzystniej (1691 pln! ) :roll: ale nic o Concordii nie wiem :(

W PZU - nie dostanę pakietu, ale z moimi zniżkami (30%) wychodzi AC+OC+NW=2986pln

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smiech'u,

to dosc dlugi link ;))) ale tam jest krotka informacja o Concordii:

 

http://www.expander.pl/cgi-bin/expander ... st_id=6033

 

Na tej stronie (www.expander.pl) jest tez opis pozostalych towarzystw ubezpieczeniowych.

Pozwodzenia w ubezpieczaniu :)

Pozdravka

Pumex

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem trzeba bardzo uważać na firmy które są krótko na naszym rynku lub dopiero weszły. Mają nieustabilizowaną sytuację i są nie pewne.

Nieoficjalnie wiem że Link jest trochę kuleje i szuka klientów gdzie się da.

polecam firmy które są długo na naszym rynku oraz te które nie mają zbyt odstających ofert od średniej krajowej. Najważniejesze to czytać i jeszcze raz czytać umowę i regulaminy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja z życia od koleżanki co tam robi w tym LINK 4.

Ubezpieczyła naszej koleżance samochód przez pocztowe przysłanie

umowy...miał w ciągu 30 dni dojechac siakis fotograf i ...mineły 3 mc i nic.

No to my do kumpeli z LINK 4 a ona,ze nei przyjedzie bo to pic.

Ja pytam to jak ocenili do Ac że auto bez uszkodzeń? Tak na wiare czy po

znajomosci....odpowiedź..na wiare bo znajomosci to ona jest za słaba.

 

No to ja kupie teraz rozbite totalnie STi z 2002-2003 i ubezpiecze po czym zgłoszę stłuczkę parkingowa i mi wypłacą.....???

Jaja panowie i to totalne sobie ktoś robi i bynajmniej nei ja bo mam PZU i zawsze PZU miałem w pakietach.

PS: zawsze foty robili, nawet zesranemu punto za 15 tys PLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem w PZU. Mam 20 % zniżki, a już niedługo będzie więcej. Miałem jedną szkodę rok temu. Rozliczyli się z ASO, bez mrugnięcia okiem wypłacili na naprawe 7,5 tys, ASO wymieniła co sie dało, jeszcze pewnie im zostało, a gdybym samemu poza ASO naprawiał, to jestem przekonany, że koszt naprawy nie przekroczyłby 3 tys zl. Ale to sprawa dealera, że "wysępił" od ubezpieczyciela az tyle. A jako że gdy idzie o pieniądze, to nie lubie eksperymentów, wiec odradzam LINK4.

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas miałem możliwość popracować w PZU w Sekcji Likwidacji Szkód. Otóż, mimo, że jest to moloch straszny, to jednak pewny i wiarygodny. Osobiście odradzam wszelkich napraw na własną rękę, lepiej powierzyć wszystkie formalności związane z naprawą samochodu i zadbaniem o wypłatę ubezpieczenia ASO. W razie rozbieżności co do kosztów naprawy warsztaty skuteczniej egzekwują pieniądze od PZU niż osoby prywatne. Ot, po prostu taka zażyłość między likwidatorami a warsztatami :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swój pierwszy samochód ubezpieczyłem w Pzu i do tej pory korzystam z ich usług. Czasami trochę nawalają w papierkowej robocie ale mam spore zniżki i swój drugi samochód ubezpieczyłem właśnie w Pzu. Teraz mam 40% zniżki i ubezpieczenie wychodzi całkiem korzystnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja ubezpieczalem sie w PZU przez ponad 6 lat. Po pierwszym roku mialem stluczke i wyplate z AC.... otoz.. wjechalem w "kuper" samochodu kumpla, ktory mi sprzedal Vectre, ktora jechalem :lol::lol::lol::lol: Fakt, ze wyplata stanowila prawie polowe wartosci samochodu (a stluczka nie byla az taka mocna :shock: ), ale zalatwiono to szybko (biorac pod uwage papierkologie w PZU). Na szczescie Polonoez kumpla, oprocz lekko podrapanego lakieru i lekko pogietej rury byl caly :shock: :shock: :shock: wiec OC nie ruszalem. Tak wiec przez nastepne 4,5 roku zadnych stluczek... no i tylko 20% znizki na OC :cry: i 40% na AC, a do tego przykra historia przy probie ubezpieczania mojej obecnej Subaryny. Otoz chcialem ubezpieczyc samochod na faktyczna ilosc poniesionych wydatkow... a dowiedzialem sie, ze nie moge :?: :?: :?: ze moge tylko ubezpieczyc na wartosc katalogowa... a to byla roznica w ubezpiecczeniu na 3.000 PLN!!! przenioslem sie wiec do Warty z 3 powodow... po pierwsze - wypelnianie papierow ograniczone do minimum - w PZU - za kazdym razem 4 stronnicowa ankieta (mimo, ze moje dane maja od 6,5 roku) + osobne!!!! reczne!!!! wypisywanie AC, OC i zielonej karty!!! a do tego reczne!!!! podliczanie wartosci stawki. Druga sprawa - PZU liczylo mi 20% znizki AC a Warta - dla klienta "z ulicy" 40% bodajze!!! no i najwazniejsze - PZU ubezpieczac mnie chcialo wedlug katalogu... Warta - wedle zyczenia :) kto wie, jak stawki okaza sie za rok bardziej atrakcyjne w PZU to sie znowu przeniose... ale fakt, ze popieram przedmowcow - zadnych kombinacji z niepewnymi firmami i dwa... liczmy swoje pieniadze i porownujmy co za to mozemy dostac w razie szkody od ubezpieczycieli (nietety... placze nad tym, ze Warta daje darmowa zielona karte tylko na miesiac... PZU na rok :cry: no i nie mam juz Assistance :(

Pozdravka

Pumex

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azrael,

ale mi o to chodzilo zeby zaplacic od mniejszej wartosci. W koncu wydalem okreslona kwote na samochod, wiec chce sie na te kwote zabezpieczyc. Nie interesuje mnie roztrzaskiwanie Subaraka po to, zeby na tym zarabiac. Natomiast to co proponowalo mi PZu to bylo "wymuszenie" na mnie wyzszej skladki... A OWU sa zblizone... ale mam nadzieje, ze nie bede musial sie o tym przekonywac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azrael, masz rację z rzeczoznawcami jest mały cyrk, bo biegania troszkę, ale przyznam, że opłaca się. Podliczą Ci każdą śrubkę w samochodzie, na co niestety ludziska w PZU niespecjalnie mają czas i ochotę. A co do wyceny szkody w PZU, to cały bajer polega na określeniu wartości samochodu w dniu wypadku wg katalogu (sprytny program InfoExpert). Naturalnie jest opcja wyposażenie dodatkowe, ale likwidatorzy biorą ją pod uwagę przy reklamacjach. A wszystko przez natłok pracy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu ubezpieczyłem w PZU (tak jak w poprzednich latach), rozłożyłem sobie AC na 4 raty i OC na 2 - więc jakoś to przeżyję, w końcu mam SUBARU i nie będę testował założonych "wczoraj" niewypłacalnych firm ubezpieczeniowych. 8)

Dziękuje wszystkim Wam za pomoc i za udział w dyskusji :D

Polecam wszystkim PZU - stary duży moloch, ale w "razie czego" istnieją nie od "wczoraj" i nie do "jutra" no i są wypłacalni ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu ubezpieczyłem w PZU (tak jak w poprzednich latach), rozłożyłem sobie AC na 4 raty i OC na 2 - więc jakoś to przeżyję, w końcu mam SUBARU i nie będę testował założonych "wczoraj" niewypłacalnych firm ubezpieczeniowych. 8)

Dziękuje wszystkim Wam za pomoc i za udział w dyskusji :D

Polecam wszystkim PZU - stary duży moloch, ale w "razie czego" istnieją nie od "wczoraj" i nie do "jutra" no i są wypłacalni ...

 

pozdrawiam Forumowiczów :D

Ubezpieczony Śmiech'u :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
Czy ktoś z Szanownych Forumowiczów potrafi doradzić lub odradzić cosik o ubezpieczaniu auta w Link4 :?:

 

Chciałem się zwrócić do użytkowników Forum z podobnym zapytaniem. Dzięki nieocenionej wyszukiwarce :D udało się jednak znaleźć dokładnie taki post jak ten przezemnie zamiarowany. Wymienione w nim uwagi pochodzą z czerwca 2003r i oględnie mówiąc mają raczej zabarwienie negatywne :evil:. Minęło już troszkę czasu więc może pojawią się nowe głosy w dyskusji.

Poniższa ogólna wątpiwość, choć ze wszechmiar słuszna w tym konkretnym przypadku się nie sprawdziła. Firma do tej pory nie upadła, a sądząc po ilości reklam jakie wykupuje raczej nie myśli o zwijaniu interesu, ale o rozwoju:

Moim zdaniem trzeba bardzo uważać na firmy które są krótko na naszym rynku lub dopiero weszły. Mają nieustabilizowaną sytuację i są nie pewne.

Nieoficjalnie wiem że Link jest trochę kuleje i szuka klientów gdzie się da.

polecam firmy które są długo na naszym rynku oraz te które nie mają zbyt odstających ofert od średniej krajowej. Najważniejesze to czytać i jeszcze raz czytać umowę i regulaminy.

Jeśli natomiast chodzi o kompetencje lub ich brak:

Ja napisze tyle. Maja cenowo dobra propozycje i to tyle plusow wg. mnie.

 

Spotkalem sie z totalna niekompetencja po wyslaniu e-mail'a z zapytaniem i prosba o kontakt, otrzymalem odpowiedz (ciezko to tak nawet nazwac) i po odeslaniu moich uwag zupelnie temat zamilkl.

 

Jezeli ktos zapyta mnie o Link4 SZCZERZE ODRADZAM. Z takim podejsciem do przyszlych klientow daleko nie uda im sie zajsc... dodajac do tego, ze w razie problemow nie wiadomo z kim sie kontaktowac (brak przedstawicielstw) zupelnie szkoda sie w to pakowac..... to moje zdanie.

 

Moge tutaj zacytowac tamta korespondencje jezeli bedziesz sie wahal Smiech'u ....

 

Skontaktowałem się z Link4 przy pomocy formularza internetowego zamawiając rozmowę z konsultantem: wybierając dzień i godzinę. Fakt, że zadzwonili następnego dnia, a nie o ustalonej porze, nie mniej były wyjaśnienia i przeprosiny za zwłokę. Sama rozmowa jak najbardziej OK, dowiedziałałem się wszystkiego czego chciałem, konkretne wyliczenia na moich przykładach etc. Jeśli o mnie chodzi to mi nie przeszkadza, że jakaś instytucja nie będzie mnie przyjmować w wielkich gmaszyskach ze szkła i marmuru, jeśli tylko wszystko będę mógł załatwć przez telefon lub internet, a przez to składki będą niższe.

 

Reasumując: mam porównanie stawek OC Lin4 i PZU. Im pojemność silnika jest większa tym bardziej można zaoszczędzić ubezpieczając się w Link4, nie mówiąc o tym, że z urzędu otrzymuje się program pomocy w razie wypadku czy kolizji. Do OC można też dokupić (kilkadziesiąt zł) pakiet "szyby" polegający na ubezpieczeniu szyb na wypadek stłuczenia, czy odprysku.

 

Skoro zatem jest tak dobrze dlaczego jest tak źle? Wiadomo, że wszystko jest wporządku jak się regularnie płaci składki i nie ma żadnych szkód. Sposób działania Firmy można jednak dopiero ocenić w przypadku gdy coś się wydarzy. Może ktoś z Forumowiczów miał doświaczenia z Link4 przy okazji rozliczania jakiejś szkody? Czy są dalej równie mili jak przy wykupowaniu polisy :) , czy uprzejmości się kończą :twisted:, a zaczyna "proza życia codziennego" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem w czyms co sie zwie "uniqa".

dodatkowo zeby miec max znizki, kupilem auto wirtualnie z ojcem i korzystam z jego wieloletnich znizek.

a uniqa, bo ojciec ma tam jakiegos ddobrego kolege, wiec o wyplate ewentualna byloby latwiej.

ja zdaje sie mam na 45 tys obuzpieczone i zaplacilem za caly pakiet oc,ac,nw jakies 2,1 tys.

 

jest jeszcze inny manewr na zanizenie ubezpieczenia. jak kupowalem autko to w dowodzie mialem wbite subaru impreza o mocy XXX, tak kiedys bylo. a wiec oficjalnie mialem bez turbo, zadnych dodatkowych oznaczen. nie wiem co dzieki temu skorzystal poprzedni wlasciciel, ale byc moze dzieki temu mial miejsze koszty ubezpieczenia.

mnie to troche wkurzylo, bo jak zobaczylem moj nowy dowod rejestracyjny (nie tymczaswoy, bo tam jest za malo miejsca na wpisyswanie wszystkiego), to ujrzalem subaru impreza, moc 92kW :-).... skad oni w urzedzie to wzieli (ja we wniosku o mocy nic nie pisalem) ???...

troche mi to nie na reke, bo jakby mi buchneli autko, to takie 92kW jest duzo tansze niz turbo.... pocieszam sie tymi ojca znajomosciami i ewentaulnie ekspertyza na podstawie numeru nadwozia, ktore mowi ze mam turbo :-).

 

po za tym mojego nikt nie chce ukrasc, parkuje pod domem w warszawie i nawet kierunkami nikt sie jeszcze nie zainteresowal :-(

 

b.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowi sie ze OC mozna zrobic byle gdzie, byle bylo najtaniej, nie obchodzi nas jak ktos sie bedzie użerał z jakas firma. Natomiast AC powinno byc tam, gdzie wiemy, ze nie ma problemu z wyplacaniem odszkodowan.

Osobiscie nie ubezpieczyl bym auta w Link4 nawet jezeli mialo by to byc jedynie OC.

Pierwsza sprawa: przez telefon to sobie mozna pogadac, a nie zalatwiac powazne sprawy, po drugie majac OC w PZU poprostu ide do ich siedziby, a nie dzwonie i czekam az laskawie kogos przysla. Slyszalem tez ze sa duze problemy z wyplacaniem odszkodowan, tak samo z OC jak i AC. Dlatego nie chcac uprzykszac nikomu zycia nigdy nie ubezpiecze auta w Link4, i wy tez tego nie robcie :P

Ja mam auto ubezpieczone z MTU a AC mam w PZU. W MTU wyszlo mnie poprostu najtaniej, za to w PZU wiem ze nie ma zadnych problemow z wyplacaniem odszkodowan, poza tym tez wyszlo mi najtansze AC...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...