Skocz do zawartości

Fajny film wczoraj widziałem, a momenty były?


Intakwrx

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 28.01.2020 o 20:36, radekk napisał:

I nie wytrzymałem, dzisiaj byłem na Jojo Rabbit. Jak dla mnie świetny film. Prawdę mówiąc nie spodziewałem się, czekałem na niego długo, ale bardziej z nastawieniem jako parodii na temat 3 rzeszy, pośmiania się, a bardzo szybko zmieniło się moje postrzeganie filmu, bo jest to film refleksyjny z głębszym przekazem i powiedziałbym że całkiem mądry. Do tego bardzo fajna gra aktorska gdzie Scarlett w moim odczuciu wiedzie prym. Z produkcji z 2019 roku które widziałem uważam że jest jedną z ciekawszych pozycji i na pewno za jakiś czas z miła chęcią do niej powrócę.

Też uważam, że to jeden z lepszych filmów w zeszłym roku. Pośmiać też się można było, ale refleksja na koniec przeważyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1917. W kinie szukam zaskoczenia, wyjścia poza schemat, inne spojrzenia na sprawy ważne czy mniej ważne, najlepiej jest kiedy po obejrzeniu filmu czuję potrzebę zastanowienia się nad tym co właśnie mnie spotkało. Tym razem pan Mendes nie dostarczył mi takich wrażeń. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.02.2020 o 22:47, Ayu napisał:

1917. W kinie szukam zaskoczenia, wyjścia poza schemat, inne spojrzenia na sprawy ważne czy mniej ważne, najlepiej jest kiedy po obejrzeniu filmu czuję potrzebę zastanowienia się nad tym co właśnie mnie spotkało. Tym razem pan Mendes nie dostarczył mi takich wrażeń. 

 

Potwierdzam, do końca czekałem na to coś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.02.2020 o 22:47, Ayu napisał:

1917. W kinie szukam zaskoczenia, wyjścia poza schemat, inne spojrzenia na sprawy ważne czy mniej ważne, najlepiej jest kiedy po obejrzeniu filmu czuję potrzebę zastanowienia się nad tym co właśnie mnie spotkało. Tym razem pan Mendes nie dostarczył mi takich wrażeń. 

Tez jestem rozczarowany jak po wyjściu z kina moge powiedzieć do żony tylko „spoko” i nie mam do obgadania żadnych kwestii albo odmiennego punktu spojrzenia na jakiś nie do końca wyjaśniony fakt. Jednak dawno nie oglądałem jakiegoś filmu co mnie przytkał. W pamięć na pewno zapadł mi Contratiempo, ktory pewnie wiekszosc z Was ogladala. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.02.2020 o 19:22, FilipeK napisał:

..W pamięć na pewno zapadł mi Contratiempo, ktory pewnie wiekszosc z Was ogladala. 

znajomek mi polecił, że petarda- no dla mnie to była petarda jak te kiedyś po 20groszy, aniżeli "achtung".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.02.2020 o 09:33, bialyracing napisał:

byl ktos na premierze 365? warto kobiety prowadzic? :)

Znam opinię przyjaciółki, że warto ale niekoniecznie z mężem. 

Nie rozumiem co to mialo znaczyć:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam:

Green book.

Bardzo przyjemny film. A ost do niego ostatnio ciągle słucham.

Historia małżeńska.

Swietny film o trudnych sprawach. Bez nadęcia. Świetny Kylo Ren.

Dwóch papieży. Netflixowe to w przekazie co jest wadą, ale kurcze aktorsko? Majstersztyk. Warto.

Le mans 66. Znowu aktorsko świetnie i nie tylko. Polecam. 

Stan gry. Super fajny. Gdzie takie filmy sie podziały ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dżentelmen na plus. Jest klimat wczesnego Guy'a . Ten gatunek czuje najlepiej. Miał w sumie 2 gangsterskie dobre filmy i ze dwa na siłę. Wraca jednak godnie.

Może kilka postaci i kilka historii, mogłoby być lepiej poprowadzone, ale to tylko czepianie.

Ogólnie ok. Taka ot rozrywka, bez uniesień artystycznych. 

 

Na noże. Tu mam problem, film fajny, lekki i nawet dobrze się ogląda. Ale....no właśnie, zbyt dużo zachwytów przed. Mnie nie zachwycił, był przewidywalny, intryga niezbyt rozbudowana...taki poranek dla dzieciaków. 

Porównam ten film trochę do "Green Book", to już była kpina z widza. Każda scena mogła być poprzedzona zapowiedzią: "a teraz będzie..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://youtu.be/rUZi67BmY_M

Trochę inaczej odbierałem książkę.

Konwencja wejscia w ulice ciekawa. Czasem ciezko było odgadnąć czy to ustawka czy natura.

Po filmie została mi myśl o tym, że w niemcach coś siedzi.

Pewnie film nie pokazuje calego spektrum bo albo pokazuje starsze pokolenie z zadrą albo młode nieświadome.

No i aktor wcielajacy sie w postać...:mellow:

Przerażajacy.

Warto obejrzeć i popatrzeć na niemcy sprzed 6 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam 1917, kto jeszcze może niech wybierze się do kina bo pozostały pojedyncze seanse. Fabuła bardzo płytka jak i sama historia, ale zdjęcia z tego filmu są po prostu FENOMENALNE. Momentami ma się wrażenie, że godzina filmu jest nakręcona bez cięć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...