Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

 

I Ty to mówisz??? A jeszcze nie tak dawno pisałeś, że zdecydowana większość lub nawet wszystkie chamskie zagrywki są robione z premedytacją a nie przez przypadek ;)

Bo tak było - i nadal jest, ale zauważam OSTATNIO (powiedzmy kwestia 2 miesięcy) pewne przesunięcie w kierunku bezmyślności. Czyli z prawie wszystkich (powiedzmy 95%) powiedziałbym, że teraz ok. 85% to celowe działania.

 

 

Niestety jest coraz więcej frustratów :(

Coraz bardziej biedniejące społeczeństwo, gnębione, poniewierane, poniżane i ciśnięte przez kapitalistów, tyrające za grosze - ludzie nie wytrzymują. Od lat z żoną mówiliśmy, że będzie w tym zakresie coraz gorzej, że ludziom zacznie odwalać, no i proszę, nie trzeba było długo czekać. będzie jeszcze gorzej, zapewniam. 

 

 

Jak ja lubię taki defetyzm "biedniejące społeczeństwo" dobre. Ile Ty masz lat, bo ja pamiętam jak ten kraj 20 lat temu wyglądał i ile było aut na 100 tys mieszkańców. Teraz każdy "biedny" ma furę stąd korki. Biedne społeczeństwo to w 80-tych latach było, autobusami jeździli i nie było korków. Na marginesie, wszystkich opowiadających o biedzie w Polsce, to bym na trzy miesiące obozu wysyłał do Indii np. do Kalkuty.

 

Jeżeli Tobie się dobrze powodzi, to gratuluję i zazdroszczę, mnie tak dobrze nie jest i wielu innym też nie. I nie równajmy w dół, tylko w górę. Czemu do Kanady, Niemiec czy USA nikogo nie wysyłasz tylko akurat do Kalkuty? Zresztą nie ma co rozwijać tu wątków światopoglądowych - wyraziłem tylko swoje przekonanie. Jeżeli masz inną teorię na tę frustrację i porywczość ludzi, proszę, przedstaw.

 

No proszę i już osobiste wycieczki i zaglądanie do portfela. Jeden będzie sfrustrowany bo jeździ 8-letnim Foresterem, a chciałby nowym. Ktoś inny może być sfrustrowany jeżdżąc nowym XT, bo chciałby mieć Macana, albo Bentleya. Tylko to nie ma nic wspólnego z biedą. To samo dotyczy agresji na drodze. Po prostu brak kultury i buractwo nie mające nic wspólnego ze stanem posiadania. USA mówisz - taak piękny kraj i te osiedla przyczep kempingowych ciągnące się kilometrami w Savannah czy Charleston. Albo dzielnice czarnych w każdym większym mieście. Miód malina, wszyscy bogaci i szczęśliwi, tylko czemu tak często strzelają do siebie, z dobrobytu??? :biglol:

http://www.pch24.pl/usa--w-metropoliach-niebezpiecznie-jak-w-krajach-trzeciego-swiata,12848,i.html

Edytowane przez Jaca68
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeden będzie sfrustrowany bo jeździ 8-letnim Foresterem, a chciałby nowym. Ktoś inny może być sfrustrowany jeżdżąc nowym XT, bo chciałby mieć Macana, albo Bentleya. Tylko to nie ma nic wspólnego z biedą.

 

Dotknąłeś sedna sprawy. Dawniej ludzie oceniali swój status finansowy na zasadzie "na co mnie stać", a dzisiaj patrzą z perspektywy "na co mnie nie stać".

 

Off-top w off-topie: mega-cham z wczoraj. Stoję na gminnej i czekam na możliwość lewoskrętu w krajówkę (w godzinach popołudniowego szczytu czasem i z 5 minut się stoi czekając na ten lewoskręt, podczas gdy w prawo można jechać przeważnie od razu). Nagle za mną przeciągły klakson i widzę, że tak z 200m za mną z górki stacza się coraz szybciej ciężarówka, przeciągle trąbi i miga światłami. Myślałam, że hamulce się zepsuły, czy coś, więc w totalnej panice skręciłam (na lewym migaczu...) w prawo w pobocze krajówki. Panowie w ciężarówce zatrzymali się przed skrzyżowaniem, bardzo się śmiali, skręcili sobie spokojnie w prawo (nota bene wymuszając pierwszeństwo na dwóch osobówkach) a ten z siedzenia pasażera puścił mi buziaka przez okno... W ten sprytny sposób wyczyścili sobie drogę i nie musieli czekać tych 5 minut za mną w kolejce :angry: I jak tu mieć jakikolwiek szacunek do kierowców ciężarówek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

I jak tu mieć jakikolwiek szacunek do kierowców ciężarówek?
Wszędzie znajdziesz "czarne owce", ale lepiej było zjechać, niż czekać, aż ciężarówka z awarią hamulca wypchnie cię na drogę w najmniej odpowiednim momencie.

Ja miałem kiedyś podobny przypadek. Jechałem Fordem scorpio (2,9 4x4), przede mną Opel Astra, a za mną ciężarowy TIR. Dojeżdżam do skrzyżowania z sygnalizacją i zapala się żółte. Opel hamuje, ja hamuję i ciężarowy hamuje, ale na mokrej drodze naczepa zaczęła go wyprzedzać i widząc, że za chwilę zrobi ze mnie hamburgera, kierownica w prawo, but w podłogę i uciekłem. Niestety małżeństwo z Opla nie miało tyle szczęścia - Z naczepy ciężarówki urwała się z pasów i wypadła rola blachy (kilka ton) i spadła na dach tych nieszczęśników...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka sytuacja wczoraj mnie spotkała: jade sobie z żonką i synkiem przez zabudowany, w sumie w sznurze aut, jakieś max 70, a w lusterku widze za mną zbliża sie biała celica (ta w ostatniej budzie), siada mi na zderzaku i jedzie jakieś 2 metry za mną, w lusterku widze blondi z cieniutka fajeczką i rajbanami z jarmarku na nosie takimi że pewnie nic w nich nie widzi :lol:. Zwalniam do przepisowych 50, robie sobie miejsce z przodu, z przeciwka jadą auta i jest podwójna linia ( na pewno mnie nie "weźmie"), kończy sie teren i wale w podłoge rozpędzając sie do 100 i dojeżdżając do reszty ekipy dając jej do zrozumienia że na drodze są też lepsi :D.

Nie wiem czy to to sprawiło że jechała za mną nie 2 metry a jakieś 2.15 :angry:. No ale nic jedzie za mną, do następnego zabudowanego bo wyprzedzać nie miała gdzie, ja trzymam sobie odstęp do poprzedzającej pandy taki normalny, a tu blondi nagle redukcja, ryk z rynny i jedzie na podwójnej lini i przejściu dla pieszych!!! clio z przeciwka mruga długimi a ta sie pcha na mnie, w sumie nie chciałem ale dałem po heblach żeby nie przywaliła w nikogo.

W sumie chamstwo jakich wiele, nerwy by przeszły i spoko, ale ta po zakończeniu swojego manewru szyba w dól i międzynarodowy znak pokoju do mnie :angry: No to ja nie zastanawiając sie do następnej wsi i na komende z filmikiem z kamerki :yahoo:

  • Lajk 2
  • Do kitu 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kończy sie teren i wale w podłoge rozpędzając sie do 100 i dojeżdżając do reszty ekipy dając jej do zrozumienia że na drodze są też lepsi :D.

(...)

No to ja nie zastanawiając sie do następnej wsi i na komende z filmikiem z kamerki  :yahoo:

 

:unsure:

 I co? czujesz się lepszy na drodze po takich akcjach?

 

Czy naprawdę o to nam chodzi że na drodze sa lepsi i gorsi? Nie wiem jak Wy ale ja na drodze każdego traktuję na równi, każdy jest równy wobec przepisów i wobec społeczeństwa, ale to może ja jestem dziwny...

 

Czy to byłby dla Ciebie problem jakby ta blondi Cię wyprzedziła?

 

Ilekroć czytam takie akcje to jest mi wstyd, że społeczeństwo Subaru, które powinno być tutaj wzorem jako zapaleni samochodziarze i fani marki a po prostu wiochę robią :( 

Edytowane przez Paweł_P
  • Lajk 6
  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kończy sie teren i wale w podłoge rozpędzając sie do 100 i dojeżdżając do reszty ekipy dając jej do zrozumienia że na drodze są też lepsi :D.

(...)

No to ja nie zastanawiając sie do następnej wsi i na komende z filmikiem z kamerki  :yahoo:

 

:unsure:

 I co? czujesz się lepszy na drodze po takich akcjach?

 

Czy naprawdę o to nam chodzi że na drodze sa lepsi i gorsi? Nie wiem jak Wy ale ja na drodze każdego traktuję na równi, każdy jest równy wobec przepisów i wobec społeczeństwa, ale to może ja jestem dziwny...

 

Czy to byłby dla Ciebie problem jakby ta blondi Cię wyprzedziła?

 

Ilekroć czytam takie akcje to jest mi wstyd, że społeczeństwo Subaru, które powinno być tutaj wzorem jako zapaleni samochodziarze i fani marki a po prostu wiochę robią :(

 

A Ciebie nie denerwuje jak Ci siada coś na zderzaku? Szczególnie jak jedziesz z rodziną na pokładzie?

Wszyscy w sznurze samochodów spokojnie sobie z wakacji wracają a miejscowa blondi z napisem na ramce od rejestracji " tu siedzi 192 kunie, uważaj" cwaniakuje na drodze :angry: Czy ja cos złego zrobiłem że na trójce po zakończeniu zabudowanego rozpędziłem sie dynamicznie do 100? Coś złego w tym było, źle coś zrobiłem bo nie rozumiem czemu ma być Ci wstyd??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uczę ignorować takich co wiszą na "ogonie", szkoda zdrowia i tak ich nie zrozumiem i oni się nie zmienią :-). Taki przykład: spokojna jazda pozo terenem zabudowanym tak 80-90km/h, za mną jakiś 2-3m trzyma się samochód, miejsca do wyprzedzania sporo.  Przy każdym zakręcie odpada  na 100-150m po czym przyspiesza i znów siedzi na "ogonie" - naprawdę nie rozumiem o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mateusz22: pisałeś o "lepszych" i "gorszych" a to już jest niefajne nawet w porównaniu "tylko" do tego przyspieszenia, które też jak rozumiem zrobiłeś złośliwie... Jak ktoś mi siada na zderzaku to po prostu go puszczam, robię miejsce, wrzucam kierunkowskaz itd bo wolę wpuścić jakiegoś debila przed siebie i niech sobie jedzie w siną dal niż mieć go za sobą i jeszcze go wkurzać "przypadkowym" przyspieszeniem, pouczaniem, pokazówkami itd.

 

@KamilP: nie pochwalam zachowania, tamtej pani nie znam ale tu kolega na forum pokazał, że miał tą panią gdzieś, że on robił z siebie lepszego a to juz porażka... W innym temacie gadaliśmy też o nagrywaniu takich akcji że to wiocha na maxa, wraca Komuna, ZOMO, Milicja itd. Ludzie my sami na siebie kręcimy baty na drodze zamiast współpracować i osobiście nie wierzę, żeby taki frustrat po 5 czy 10 mandatach zmienił swoją jazdę - myślę że wręcz przeciwnie bo będzie miał jeszcze większą awersję do kierowców, Policji itd. 

Inna sprawa, że gdyby kolega Mateusz puścił tą blondi tak jak napisałem powyżej to może ona nie złamałaby tego przepisu? Bo by wyprzedziła przed przejściem? A może po spotkaniu kilku kulturalnych kierowców co by w niej pękło? A tak to agresja rodzi agresję i ZAWSZE TAK BĘDZIE!!! Dlatego ja mówię NIE agresji drogowej i staram się budować pozytywny wizerunek aut z duzymi lotami na tyle a nie że to tylko szaleńcy, agresorzy itd. 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Paweł_P, czegos tu nie rozumiem. W temacie obok oskarzasz o street racing, a teraz popierasz wyprzedzanie na podwojnej ciaglej i przejsciu dla pieszych..??

Nie chodzi o popieranie streetracingu, tylko o burackie zachowanie Mateusz22, jeśli widzi, że pannie się spieszy, to zamiast przyspieszać mógł dać prawy kierunek i po sprawie, a tak sam sprowokowal gwiazdę w celice do wyprzedzania na ciągłej.

Obojętnie czym jadę i widzę, że komuś za mną się spieszy, to mu to ulatwiam, bo sam czasem też się gdzieś spieszę i nie zawsze jadę STI żeby bezproblemowo wyprzedzić.

  • Lajk 1
  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra widze że to ja byłem cham i burak, wale sie w pierś bo jechałem jak inni, zgodnie z przepisami, jechałem z rodziną powoli do domu w sezonie wakacyjnym i przez całe 2 sekundy wcisnąłem gaz do podłogi przez co pani z celiki musiała sie ryć przede mnie po pasach dla pieszych i na ciągłej, wystawiając przy tym znak pokoju, naprawde prosze o wybaczenie i chyba wyśle jej kwiaty bo zrozumiałem że popełniłem błąd irytując sie że jechała na moim zderzaku :facepalm:  ( "lepsi" było porównaniem do samochodów, nie znam jej i być może była Hamiltonem w spódnicy)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mateusz22: moim textami nie chciałem Ci zamykać buzi ani Cię sponiewierać czy coś a tylko zwrócić uwagę, że wszyscy powinniśmy być partnerami na drodze a nie walczyć między sobą ;) ostatnio babka mało mi nie wjechała w bok mojego auta (wyjeżdżała z podporządkowanej z lewej strony) ale udało mi się uciec te 20 cm do krawężnika i obeszło się bez przygód - i co miałem się zatrzymać i ją zwyzywać albo pobić? Na pewno miała pełne portki i myślę zapamięta tą sytuację na dłuższy czas ;)

Na innym skrzyżowaniu niemal codziennie kierowcy skręcający w lewo wymuszają na mnie pierwszeństwo jak ja jadę prosto (wyjazd kierowany światłami z wąskiej ulicy na szeroką ulicę) i mimo że jadę duzym białym busem to 3-4 razy w tygodniu mam identyczne sytuacje - no więc w sposób kontrolowany i czujny wjeżdżam na skrzyżowanie i staram się być zauważonym, czasem ktoś się kapnie a innym razem trzeba go strąbić --> ale też nie wygrażam się, nie wkurzam, nie wyzywam i nie rzucam w pościg za kierowcami, jestem świadomy sytuacji i to jest najwazniejsze i nie będę się moczyć przed snem 3-4 razy w tygodniu bo ktoś mógł we mnie wjechać przy prędkośiach rzędu 10-15 km/h. Nie dajmy się zwariować, każdy może się pomylić i bądźmy wyrozumiali dla siebie, bądźmy partnerami na drodze ;) a jak komuś sie spieszy to tak jak pisałem niezależnie od tego czy jadę busem czy Evo po prostu umożliwiam mu dalszą jazdę zwiększając odstęp od poprzedzającego pojazdu, mrugam kierunkowskazami itp. Ostatnio jakiś TIR'owiec powiedział mi przez CB żebym jechał przed niego bo jest pusta droga :) podziękowałem i pojechałem dalej  B)

  • Lajk 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby sie nie okazało, ze kolega @Mateusz22: oddał całość zapisu z rejestratora, a tam znajdą coś i na niego?! Jak w tym wątku http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/81471-rejestrator-jazdy-broń-obosieczna/

Ja bym się wcale nie zdziwił, jak coś znajdą.

Nikt święty nie jest ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

staram się budować pozytywny wizerunek aut z duzymi lotami na tyl
 Nooo, przynajmniej jest gdzie piwo postawić :yahoo: A tak poważnie, to o ile takie skrzydło w subaru nie powoduje odruchu wymiotnego, o tyle widok wielkiej jak stodoła Beemy, czy zacnej sieny ze stajni fiata, z czymś takim na zadzie poraża. 

Ogólnie rzecz ujmując 

 

nie chciałem Ci zamykać buzi ani Cię sponiewierać czy coś a tylko zwrócić uwagę, że wszyscy powinniśmy być partnerami na drodze a nie walczyć między sobą
Jestem tego samego zdania, ale to takie słodkie, że aż nie pasuje do tematu chamstwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja nie zastanawiając sie do następnej wsi i na komende z filmikiem z kamerki

 

ORMO nie śpi, ORMO czuwa.

 

 

 

A jeszcze niedawno wydawało, że wszelkiej maści denuncjatorzy i kapusie to relikt zamierzchłej epoki komuny. A tu proszę, wcale nie.

Edytowane przez jarmaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Oby sie nie okazało, ze kolega @Mateusz22: oddał całość zapisu z rejestratora, a tam znajdą coś i na niego?! Jak w tym wątku http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/81471-rejestrator-jazdy-broń-obosieczna/

Ja bym się wcale nie zdziwił, jak coś znajdą.

Nikt święty nie jest ;)

 

A święty byłem przez całe 2 godziny nagrania, tak że o mnie martwić sie nie musicie :)

Zakończmy temat bo widze że nie pasuje do tego wątku z moim podejściem do chamstwa na drodze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No to ja nie zastanawiając sie do następnej wsi i na komende z filmikiem z kamerki

 

ORMO nie śpi, ORMO czuwa.

A jeszcze niedawno wydawało, że wszelkiej maści denuncjatorzy i kapusie to relikt zamierzchłej epoki komuny. A tu proszę, wcale nie.

 

 

Czasy zaborów, okupacji, komunizmu już minęły. Teraz to takie zgłoszenie to nie denuncjacja tylko właściwa postawa obywatelska :) Jaki jest inny sposób na redukcję wykroczeń drogowych (edukować społeczeństwa chyba się już nie daje)?   

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

 

 

ORMO nie śpi, ORMO czuwa

Jeżeli opis zdarzenia się zgadza, czyli pani w Celice spowodowała zagrożenie na drodze ( wyprzedzania na pasach, zjeżdżanie na wyprzedzanego ) to powyższy cytat jest - moim zdaniem - absolutnie nie na miejscu.

Albowiem brak reakcji utwierdza w przekonaniu, że sposób postępowania jest słuszny. Tym razem się udało, ale następnym ?

Lepiej gdy bezmyślny kierowca zapłaci tylko pieniędzmi, nie zdrowiem lub życiem. Tym bardziej osoby postronnej.

 

Pozdrowienia 

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czasy zaborów, okupacji, komunizmu już minęły. Teraz to takie zgłoszenie to nie denuncjacja tylko właściwa postawa obywatelska
Zwał, jak zwał. Na niektórych nie ma innego lekarstwa, jak szybkie pozbawienie prawa jazdy i takim celu sam także przekazałbym filmik. Chodzi tu jednak nie o przypadki chamstwa, a ryzykanctwa. O ile podwójną ciągłą można komuś odpuścić, to wyprzedzanie na trzeciego, na przejściach dla pieszych powinno się tępić wszelkimi możliwymi sposobami.  
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czasy zaborów, okupacji, komunizmu już minęły. Teraz to takie zgłoszenie to nie denuncjacja tylko właściwa postawa obywatelska
 

 

 

O to to! Wtedy też to nazywano "właściwą postawą obywatelską"

 

 

 

 

 to powyższy cytat jest - moim zdaniem - absolutnie nie na miejscu.

 

 

 

USTAWA

z dnia 13 czerwca 1967 r.o Ochotniczej Rezerwie Milicji Obywatelskiej.

(...)

Art. 2. 1. Do zadań ORMO należy w szczególności:

(...)

4) współdziałanie z organami podległymi Ministrowi Spraw Wewnętrznych i innymi organami administracji państwowej, a także z organizacjami społecznymi, w ochronie porządku publicznego oraz mienia społecznego i mienia obywateli;

 

Ależ pasuje jak ulał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...