Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Jestem przekonany że te wyliczenia sa błędne. Jeżeli faktycznie maiłby na tych teoretycznie 3,7 km średnią w okolicach 180 to nie ma takiej opcji żeby ta Vectra z startu zatrymanego była w ogóle zbliżyc sie do GTRa na odległość pomiarową - no chyba że jeździ w przedziale 250-300 km/h ;)

Kumpel jeździł taką policyjna vectrą, która była często na programie "Uwaga Pirat". Taki Opel miał 230KM więc daje radę w takich sytuacjach. Może Hołek po prostu zwolnił jak zobaczył niebiesko za sobą?

Moim zdaniem przesadził i z prędkością i oporem wobec prawa. Nie wiem ile miał na zegarze, ale że nie jechał przepisowo, to widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A już znalazłem, dzięki ;)

 

Hmmm, jak przelatuje przed ich maską to nie boję się stwierdzić że jakieś 170-200 km/h na budziku mógł mieć...

Właśnie o ten moment mi chodzi i gdzie juz jest jak vectra wjeżdża na drogę. Ten późniejszy pomiar i nagranie jest bardzo wątpliwe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że owe 204 km/h są bardzo wątpliwe i przy działach jakie Krzysztof wytoczył (producent urządzenia, ciśnienie w oponach itp.) do wybronienia. Innym wątkiem jest ile faktycznie jechał. A czy jechał tyle ile mówił w TV to niech każdy sobie sam odpowie. Mam nadzieję, że sąd weźmie wszystkie wątki pod uwagę tj. metodologię pomiaru, zachowanie policjantów i prędkość Nissana o ile uda ją się ustalić innymi, ważnymi wg. prawa, metodami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy jechał tyle ile mówił w TV to niech każdy sobie sam odpowie.

Nie widziałem, żeby mówił konkretnie ile jechał. Słyszałem tylko, że "jechał normalnie". ;)

 

"Pomiar" 204km/h to niezły żart Policji.

 

Natomiast pierwsze 2-3 sekundy, przy mijaniu radiowozu, wypadają gdzieś pomiędzy 120-270km/h ;)

Po mojemu w 2-3 sekundy przejechał 100-150m i nie wierzę, że uda się ponad wszelką wątpliwość udowodnić cokolwiek więcej niż te 120km/h. No chyba że oryginał nagrania ma duuużo lepszą jakość pozwalającą na jakiekolwiek obliczenia, bo na tym co widać w sieci pewnie swobodnie można zakładać niedokładność szacunków na poziomie 50% lub więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiu w jednym z pierwszych wywiadów powiedział ze przy policjatach sie rozpędzał i miał jakieś 85 czy 95 :)

Każdy kto dysponuje jakimkolwiek programem do edycji filmów jest w stanie w domowych warunkach w miarę dokładnie wyliczyć z jaka przedkoscia auto przemknęło przed kamera wiec po co wmawiać wszystkim je jest inaczej tego nie wiem.zracji tego czym sie zajmuje lepiej by było gdyby odmówił po prostu komentarza w tej sprawie zamiast sie wygłupiać przed kamerami wciągając w to biednego Kuchara który tez z siebie głupka robi.Kierowcy rajdowi to tez są ludzie i jeżdżą szybko jak inni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

programem do edycji filmów jest w stanie w domowych warunkach w miarę dokładnie wyliczyć z jaka przedkoscia auto przemknęło przed kamera

Jeśli "w miarę" dokładnie to błąd na poziomie minimum 70%, to jak najbardziej. :twisted:

140-210 km/h tak po prostu (wprost z tego co widać z klatek filmu), a z szacunkową niedokładnością wyznaczania drogi na niekorzyść Hołka (30%) 182-273km/h.

 

Ale nie mam zamiaru wchodzić w niuanse wiarygodnego pomiaru w takich warunkach (z trzech klatek...), bo dojdziemy zaraz i do stabilności kwarcu w rejestratorze itd. Jeśli Policja chce robić swoją robotę - niech robi ją jak najlepiej, ale w granicach prawa. Nie mam ochoty żyć w kraju, w którym wiecznie żywe jest powiedzenie "dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jestem przekonany że te wyliczenia sa błędne. Jeżeli faktycznie maiłby na tych teoretycznie 3,7 km średnią w okolicach 180 to nie ma takiej opcji żeby ta Vectra z startu zatrymanego była w ogóle zbliżyc sie do GTRa na odległość pomiarową - no chyba że jeździ w przedziale 250-300 km/h ;)

Kumpel jeździł taką policyjna vectrą, która była często na programie "Uwaga Pirat". Taki Opel miał 230KM więc daje radę w takich sytuacjach. Może Hołek po prostu zwolnił jak zobaczył niebiesko za sobą?

Moim zdaniem przesadził i z prędkością i oporem wobec prawa. Nie wiem ile miał na zegarze, ale że nie jechał przepisowo, to widać.

Jezdze na codzien 350 konnym autem. Mialem kilka ponad 300 konnych. Mialem i takie 220 konne a 250 kg lzejs e od vectry. Taka vectra to daje rade ale z perspektywy auta o mocy 150 koni. Dogonienie z startu zatrzymanego auta jadacego 200 km/h zajeloby im tak spokojnie do Strzegowa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezdze na codzien 350 konnym autem. Mialem kilka ponad 300 konnych. Mialem i takie 220 konne a 250 kg lzejs e od vectry. Taka vectra to daje rade ale z perspektywy auta o mocy 150 koni. Dogonienie z startu zatrzymanego auta jadacego 200 km/h zajeloby im tak spokojnie do Strzegowa.

Ja to widzę tak: zobaczyli gościa pędzącego GTR z bardzo sporą prędkością. Startują za nim i w 20 sekund mają już z 200km/h. A że w tym czasie Hołek odskoczył z 300m to włączyli koguty, więc Hołek zwolnił, bo nie wie co mają nagrane. Potem resztę znamy. Jestem przekonany, że powinien zapłacić mandat i nie dyskutować. Jego atutem jest wiedza, jak te urządzenia działają, zna słabe punkty i wie czego się trzymać , aby zamotać całą sytuację i obrócić na swoją korzyść. Chyba policjanci nie wszystko mogą udowodnić tym nagraniem i tego się winowajca będzie trzymał.

Edytowane przez lojszczyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matematyka sie klania. Po pierwsze vectra do 200 potrzebuje wiecej niz 20 sekund wiec przy tych 200 to Hołek byłby 1.5 kilometra dalej a nie 300 metrow.

Masz rację lukass, zwróćcie uwagę, że pomiędzy rozpoczęciem pościgu a zatrzymaniem brakuje ok 1minuty ( lewy górny róg ekranu, zapis rejestratora

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Matematyka sie klania. Po pierwsze vectra do 200 potrzebuje wiecej niz 20 sekund wiec przy tych 200 to Hołek byłby 1.5 kilometra dalej a nie 300 metrow.

Masz rację, że przy 200km/h w ciągu jednej sekundy pokonuje się 55m. Hołek w ciągu 20 sekund byłby pewnie 1100m dalej, ale oni pewnie od startu byliby 1800m - zaprzeczysz. Przecież ten film jest z zoomem kilkanaście razy. Możliwe, że nagrywany jest z odległości 400m?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapominajcie że tam po drodze były wyprzedzania wiec Holek musiał zwalniać a co za tym idzie nie można ekstrapolować prędkości w momencie mijania radiowozu do tego co było potem. Mógł przemknąć i 200 km/h a za chwilę zahamować się do 100 bo coś dogonił. Ciągle jednak wiarygodne jest obliczenie średniej z 3.7 km czyli prawie 180 km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli mial na tym kawalku srednia 180 to ze start zatrzymanego nawet jakby ruszyli jednoczesnie z jego przejazdem to ta vectra nie ma szans dogonienia go. Obawiam sie ze i ferrari by nie dali rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli mial na tym kawalku srednia 180 to ze start zatrzymanego nawet jakby ruszyli jednoczesnie z jego przejazdem to ta vectra nie ma szans dogonienia go. Obawiam sie ze i ferrari by nie dali rady.

Ja nie przeczę, ponieważ jest tu dużo zmiennych i wiele okoliczności. Wiemy jakim autem jest GTR, ale nie wiem dokładnie jaka VECTRA go goniła. Możemy mieć tylko jej wygląd, ale nie dane techniczne. Dane są ukrywane przez policję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sa seryjne auta. Wersja opc. Przy idealnych warunkach max osiagi to 0-200 trwa niespelna 25 sekund. Dolicz czas reakcji i ze na 100% nie powtorzyli tego wyniku. Albo Holek byl juz 1,5 km dalej i panowie mogliby pomarzyc o zatrzymaniu. Albo nie bylo tam 204. Zeby bylo jasne 90 tez pewnie nie bylo. W 140 bym uwirzyl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

To sa seryjne auta. Wersja opc. Przy idealnych warunkach max osiagi to 0-200 trwa niespelna 25 sekund. Dolicz czas reakcji i ze na 100% nie powtorzyli tego wyniku. Albo Holek byl juz 1,5 km dalej i panowie mogliby pomarzyc o zatrzymaniu. Albo nie bylo tam 204. Zeby bylo jasne 90 tez pewnie nie bylo. W 140 bym uwirzyl.
Zgadzam się z Tobą z jednym zastrzeżeniem. Były też VECTRY dla policji 260KM,więc troche odbiegały od serii. To jedna z niewiadomych. Nadal nie wierzę Hołkowi ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie możemy tak liczyć, bo to nie było na pasie startowym. Wystarczyło, że Hołek czekał kilka sekund na wyprzedzenie kogoś raz albo dwa. Matematyki nie da się tu zastosować. Robimy sąd nad Hołowczycem. Moim zdaniem zasłużył na mandat, ale niezbyt precyzyjnie można mu to udowodnić i tyle. Być może ma już na koncie jakieś punkty i gra na zwłokę, albo nie wypada mu być karanym. Może jednak sie okazać, że dowody są wystarczające. Ja bym go puścił.To teraz można ocenić, że staruszek w maluchu powinien mieć bardziej ograniczona prędkość niż ktoś z licencją rajdową w subaru. Prawo jest prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli mial na tym kawalku srednia 180 to ze start zatrzymanego nawet jakby ruszyli jednoczesnie z jego przejazdem to ta vectra nie ma szans dogonienia go. Obawiam sie ze i ferrari by nie dali rady.

No i nie dogonili. Moment minięcia przystanku przez Nissana widać na dużym zoomie. Vectra była paręset metrów z tyłu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze jakoś się to wszystko "nie dodaje" jak mówi Max Kolonko:

1. ktoś obliczył że średnia to 180 km/h

2. jeśli punkt 1 jest prawdziwy to faktycznie długo by go gonili... No i Hołek musiał na pewno zwalniać jak były auta a na kogutach to mogli cały czas bombą lecieć...

 

Powyższe dwa punkty to jedna sprawa a zachowanie gliniarzy to drugie - texty "I ch** k***a" + texty o gnojach to porażka... A nie wiemy co było w międzyczasie. Inna sprawa że Hołek chciał zapłacić mandat, wiedział że coś będzie, ale jak gościu wciskał obszar zabudowany to nie przyjął, a potem 204 km/h to też nie przyjął i zaczęły się dymy 1,5 roku po zaistnieniu sytuacji... W mojej ocenie to Panowie Policjanci (jeśli było jak mówi Hołek) mają więcej na sumieniu niż Hołek jadąc te 50 km/h więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze była mowa o przekroczeniu o 50 km/h na obszarze zabudowanym i z tego się wziął dym (w sensie odmowa przyjęcia mandatu), potem wysłali mu zawiadomienie o 204 km/h na obszarze niezabudowanym i zrobił się jeszcze większy dym... Ja się nie dziwię, że nie przyjął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poza tym niekoniecznie zbyt szybka jazda musi być chamska od razu. To tak w nawiązaniu do tytułu wątku. Jak przekroczył, dostanie karę i cześć, a nie że tam chamstwo od razu...

A tu bym polemizował ;-) Otóż jeżeli umówiliśmy się, że przykładowo wyzywanie kogoś od h... i b... jest chamskie, gdyż jako obraźliwe i wulgarne jest nie tylko złamaniem ustalonych zasad dobrego wychowania, ale też jest karalne (znieważenie itp.), to skoro umówiliśmy się (przyjmując prawo jazdy akceptujemy zasady prawa o ruchu drogowym) na pewne zasady ruchu, to ich łamanie (obojętne, w jakim punkcie) też uważam za "chamstwo". Jest to też karalne (mandatem i punktami), ale przede wszystkim nieeleganckie wobec innych - ci inni bowiem też chcieliby często pojechać szybciej niż nakazuje prawo, ale (z różnych przyczyn) stosują się do ograniczeń. Dlaczego ktoś ma być "lepszy", "bardziej cwany" czy "ponad"? Tak to widzę, choć wiem, że większość się ze mną nie zgodzi - no cóż, każdy oczywiście ma prawo do własnego zdania (ja też). Tym niemniej jadąc ostatnio do Gliwic z pominięciem odcinków płatnych (czyli w tym przypadku nie po autostradzie, tylko drogą olkuską, gdzie prawie cały czas jest "obszar" i 50 km/h) zapinałem tempomat ustawiony na ciut ponad licznikowe 50 i podziwiałem krajobrazy ;-)  Nie da się ukryć, że byłem często wyprzedzany, a wyprzedzający znikali szybko w oddali :mellow:  Muszę jednak przyznać, że w stos. do roku 2013 nikt mnie nie wyprzedził na przejściu, nikt też nie siadał na zderzaku (nawet TIRy), nie trąbił i nie migał światłami, jest postęp :D

 

 

A pan nie dając mi dokończyć uświadomił mnie że to dlatego że używałem telefonu komórkowego... Fakt nie powinienem tego robić, ale nie sądziłem że przez to będę zmuszony nadrobić drogi i stracić czas bo ktoś z tego powodu nie wpuści mnie na swój pas...

A tu niespodzianka: przewinienie i od razu kara :biglol:  Dosięgła Cię czarna ręka sprawiedliwości :P

ze szybko jechal i tyle. A kto nie jechal ? kazdemu sie zazylo a jeszcze w GT-erze :) Pod pojeciem chamstwa rozumiem cos innego.

He, he, bardzo wygodna wybiórczość i swoboda interpretacji, że pozwolę sobie zauważyć  :D  Znaczy mogę liczyć na Twoją wyrozumiałość, wciskając się kiedyś przed Ciebie na brutala z podporządkowanej? Jak zaczniesz na mnie krzyczeć, to powiem, że pod pojęciem chamstwa rozumiem coś innego :biglol:  Chodzi mi tylko o to, że NIE WSZYSCY interpretują to tak samo jak Ty.

 

 

Nie mam ochoty żyć w kraju, w którym wiecznie żywe jest powiedzenie "dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie".

Smutne jest to, że to nie tylko powiedzenie wiecznie żywe, ale realizowane wielokrotnie w praktyce - wiem coś o tym, naprawdę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...