Skocz do zawartości

Czy Dyrekcja może to skomentować?


krzysiom

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 169
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jednak trafiłem ! Ty poprostu masz niefart !

Załamałeś się-aż pisać ci się nie chce, ale na forum jesteś w każdym temacie na bieżąco.

Moja rada:

Wizyta w poradni-prozak lub coś podobnego.

Powód twojego załamania wizyta w ASO:

-klocki rzężą nadal

-zawieszenie stuka

-kierownica ciężko chodzi

"A ty dopiero w połowie czerwca do Krakowa planujesz"

A jak ty tam takim "rzęchem" dojedziesz? z wodą w lusterku !!!

Tragedia Krzysiu tragedia !!

Dobrze, że jest Forum Subaru :mrgreen: bo co ty byś robił przez cały dzień !

a może ty już nie jesteś anonimowy !

Stifan!

Kocham Cię!

Ty jeden mnie naprawdę rozumiesz..............

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wyszło że się czepiam!

Ten typ tak ma!

Chodzi oczywiście o stukanie drążkami.

Mam pecha i jeżdżę w nie odpowiednie miejsca.

Tak więc trzeba będzie się przyzwyczaić i pogodzić.

Z drugiej strony pytanie.

Tylko ja jeżdżę po granitowej kostce i trelince? A co mówią ludzie z Wrocławia?

Hamulce! Ok!

Dogadałem się na wymianę klocków. Dzięki Ci Dyrekcjo!

Lusterko- czekam.

Tajemnicą pozostaje zniszczona przejściówka do drzwi (Dawoj się bije w piersi że to nie oni a ja im wierzę) ale to drobiazg bez znaczenia.

Ten ciąg zdarzeń to chyba nie tylko mój pech....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale chodzi o stukanie przy maksymalnie skreconych kolach? jesli tak, to ten temat byl juz poruszany i istotnie "ten typ tak ma" :wink: Dyrekcja jakos to wyjasniala, ze tak po prostu musi byc...

Nie!

Jadąc np po kostce brukowej(teraz modna) lub takich ażurowych płytach betonowych(w dziurach rośnie trawa) wystarczy skręcić kierownicą pól obrotu aby drązki wpadały w dziwny rezonans i wydają stukot.

Każde parkowanie czyli zjazd z asfaltu na miejsce parkingowe ze skrętem o 90 ° wywołuje ten odgłos-tylko w formie pojedyńczych stuków, podobnie skręt przez tory tramwajowe itp, itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdżę przednionapędowcem, ale może jest to podobnie rozwiązane w Subaru ? Chodzi o to, że jeżdżąc po kostce albo np zjeżdżając z krawężnika ze skręconymi kołami słychać stuki. Jak podejrzewam, a właściciwie mam pewność, to chodzi tu o łożysko lub sprężynę przedniego zawieszenia, która podczas jazdy po asfalcie itp nie stuka.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale chodzi o stukanie przy maksymalnie skreconych kolach? jesli tak, to ten temat byl juz poruszany i istotnie "ten typ tak ma" :wink: Dyrekcja jakos to wyjasniala, ze tak po prostu musi byc...

 

Gdzie jest to wyjasnienie? Chetnie przeczytam...

Bo STi wydaje podobe stuki :evil:

 

pozdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu napisała. Kilka postów wyżej.

 

1. Tłuczenie zawieszenia - bez jazdy próbnej nie mogę nic powiedzieć (typowe są stuki na nierównościach przy mocnym skręcie kół wynikające z więkzego odstępu zębów na listwie w skrajnym położeniu i/lub dochodzenia do ogranicznika skrętu). Inne stuki nie powinny występować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu napisała. Kilka postów wyżej.

typowe są stuki na nierównościach przy mocnym skręcie kół wynikające z więkzego odstępu zębów na listwie w skrajnym położeniu i/lub dochodzenia do ogranicznika skrętu

 

Ale co to znaczy? :shock:

 

pozdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu napisała. Kilka postów wyżej.

typowe są stuki na nierównościach przy mocnym skręcie kół wynikające z więkzego odstępu zębów na listwie w skrajnym położeniu i/lub dochodzenia do ogranicznika skrętu

 

Ale co to znaczy? :shock:

To znaczy że u mnie takie stukanie w ogóle nie występuje albo trudno to nazwać stukaniem.

Za to tłucze przy jakimkolwiek skręcie kół i nierówności nawierzchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu napisała. Kilka postów wyżej.

typowe są stuki na nierównościach przy mocnym skręcie kół wynikające z więkzego odstępu zębów na listwie w skrajnym położeniu i/lub dochodzenia do ogranicznika skrętu

 

Ale co to znaczy? :shock:

To znaczy że u mnie takie stukanie w ogóle nie występuje albo trudno to nazwać stukaniem.

Za to tłucze przy jakimkolwiek skręcie kół i nierówności nawierzchni.

 

 

krzysiom boję się o ciebie :mrgreen: może spróbuj w innym ASO .....

 

 

.

.

.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krzysiom boję się o ciebie :mrgreen: może spróbuj w innym ASO .....

 

Nie Stifan. Naprawdę wygląda że ten typ tak ma.

Trudno niech łupie, zobaczymy co się "wystuka".

Zrezygnowałem już z pisaniny.

ASO wygląda naprawdę niewinnie bo działają w granicach narzuconych przez SIP.

Dyrekcja trochę pomogła- napisałem jej podsumowanie na PW.

Przynajniej załatwiłem temat hamulców(szkoda że trzeba sie było się tyle napluć).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krzysiom boję się o ciebie :mrgreen: może spróbuj w innym ASO .....

 

Nie Stifan. Naprawdę wygląda że ten typ tak ma.

Trudno niech łupie, zobaczymy co się "wystuka".

Zrezygnowałem już z pisaniny.

ASO wygląda naprawdę niewinnie bo działają w granicach narzuconych przez SIP.

Dyrekcja trochę pomogła- napisałem jej podsumowanie na PW.

Przynajniej załatwiłem temat hamulców(szkoda że trzeba sie było się tyle napluć).

Pozdrawiam

 

 

a może jednak spróbuj .....

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi sie ze ktos juz ocenial SI z silnikiem 3.8

Rozwiercić 2.0 to chyba się nie da do tej pojemności... :-D 2.5 ani nawet 3.0 raczej też. O przeróbce polegającej na dokładaniu nowych cylindrów w warunkach garażowych nie słyszałem, więc to albo ściema - albo przeszczep. Jeśli przeszczep, to po cholerę? 300 koni łatwiej jest uzyskać z normalnego silnika Imprezy, niż zamieniając go motor z limuzyny... No, chyba, że to diesel :wink:

Osobiście stawiam więc na ściemę :twisted: - jakiś dzieciak/marzyciel dorwał się do kompa i poklepał sobie w klawiaturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A o tym, ktos slyszal ?

 

http://tinyurl.com/bcmml

 

Wydaje mi sie ze ktos juz ocenial SI z silnikiem 3.8 ale tamto bylo GT.

Chyba jakas sciema :roll:

 

ściema jak nic - jakieś dziecko to chyba pisało

3,8 i 300KM to kiepsko - chyba że to wolnossący..

 

"Silnik po tuningu 3,8 300KM całe serducho po modyfikacjach cos fantastycznego ale jedna wada ze duzo pali ;)polecam te samochody"

ciekawe ile takich jest?

 

"Super i jeszcze raz super"

no to SUPER...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krzysiom a o co chodzi z tą klimatyzacją??

 

Nie spotkałem gorzej działającej automatycznej klimy niż w S.

Grzejąc lub chłodząc urywa łeb-99% czasu jej pracy do dmuchanie "na twarz", jakos nie zna innych ustawień. Wraz ze wzrostem prękości spada temperatura itp itd.

Tak więc mając automatyczną klimę muszę w niej grzebać. A powinienem nastawic temperaturę.

Pozdrawiam

K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiom, a ja nie mam takich problemów? Wydaje mi się, że chodzi OK...

 

Bo za późno go kupiłeś - już było ciepło :)

 

Krzysiom o tym kiedyś pisał, a ja mogę niestety potwierdzić - klima jest podłączona do czujnika światła na podszybiu i przy takim samym ustawieniu temperatury (np. 20 st. ), ma tylko dwa tryby; jak jest słońce dmucha zimnym, a jak jest pochmurno to ciepłym... temperatura wewnątrz/zewnątrz ma z tym niewiele wspólnego :? .

Również po nagrzaniu wnętrza, dmucha zimnym przez centralne nawiewy - ale można je zamknąć chyba z poziomu sterowania rozdziałem powietrza w AC... (o ile pamiętam :?: ).

 

Łatwiej to zauważyć (i bardziej przeszkadza), jak jest zimno na zewnątrz, ale słonecznie. Kiedy jest ciepło (jak ostatnio), samochód i tak jest zawsze nagrzany, więc to zimne powietrze jest nawet wskazane (zwłaszcza, że S. nie uznaje takich dekadenckich wynalazków jak szyby atermiczne :wink: , więc wnętrze nagrzewa się cholernie mocno). A AC niestety najmocniejsze nie jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klima jest podłączona do czujnika światła na podszybiu i przy takim samym ustawieniu temperatury (np. 20 st. ), ma tylko dwa tryby; jak jest słońce dmucha zimnym, a jak jest pochmurno to ciepłym... temperatura wewnątrz/zewnątrz ma z tym niewiele wspólnego

:shock: :shock: :shock:

Ja się nie znam, ale na moje amatorskie oko, to ten wynalazek to jakiś sen chorego idioty po wieczorowych kursach inzynierskich w Pcimiu... albo innym Yakataki...

Inne auta też tak maja? Bo jeździłem paroma, w których automatyczna klima działa OK :roll:

A tak w ogóle, to o to jest? Jakiś spisek? Uwzięlista się, żeby mnie odwieść od kupna szuwara...? :evil: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jeździłeś moją Primerą . Przy niej A/C w legasiu to rurociąg powietrza arktycznego

Primerą nie jeździłem, to fakt. Mam się już cieszyć? :D:D:D

Nie pisałem, że słabszej klimy w życiu nie miałem (miałem Passata '90 z dokładaną klimą i tam głównie działała sugestia :? )

A tak w ogóle, to o to jest? Jakiś spisek? Uwzięlista się, żeby mnie odwieść od kupna szuwara...?

A co klima ma do rzeczy? Samochód ma jeździć... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...