owoc666 Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Co sądzicie? Ja jeżdżę na światłach niezależnie od pogody, pory dnia, roku etc. A jakie wasze doświadczenia? Pozdro! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Ja też. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Zdecydowanie poprawia to widoczność pojazdu... Szczególnie przy wyprzedzaniu, łatwiej dojrzeć (i ocenić odległość) od samochód, który jedzie na światłach.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotor Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Używam przez zały rok bo to jedynie słuszna koncepcja. O zaletach nie będe pisał bo przecież wszyscy powinniśmy być ich świadomi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Loki Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Zdecydowanie poprawia to widoczność pojazdu... Szczególnie przy wyprzedzaniu, łatwiej dojrzeć (i ocenić odległość) od samochód, który jedzie na światłach.. Popieram Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek@klubsubaru.pl Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 ja na trasie też zawsze pomykam na dwie lampy (w mieście jak chcę pobajerować to na cztery ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 ziooom ja tylko na przeciwmgielnych 8) zartuje :wink: trasa - swiatla wlaczone, w miescie jak jest dobra widocznosc - raczej nie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
landm Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 To chyba jest oczywiste. Zna któs jakieś przeciw (oprócz malucha :wink:) ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek@klubsubaru.pl Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 ziooom ja tylko na przeciwmgielnych 8) ja mam tak wszystki spięte, że halogeny tylko z mijania/drogowymi działają - nie da się samych księżyców zapalić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_WAWA Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 ziooom ja tylko na przeciwmgielnych 8) ja mam tak wszystki spięte, że halogeny tylko z mijania/drogowymi działają - nie da się samych księżyców zapalić Ja również jeżdze zawsze na światłach. W GT wystarcy mieć włączone pozycyjne z pokrętła aby mieć włączone halogeny. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Włączanie halogenów przy dobrej widoczności jest bezsensem: - oślepiają innych kierowców - większy pobór prądu (ale tu nie jestem pewien) - niezgodność z przepisami A teraz co, czekamyna jakiegoś przeciwnika jazdy na światłach ? Pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Ja nie mam wyboru :wink: Swiatla do jazdy dziennej wlaczaja mi sie same po zapaleniu silnika (tylko z przodu), chociaz mozna to obejsc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiS Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Ja oczywiście też na okrągło, miasto i trasa. Kiedyś, przy ładnym słoneczku, policjanci zwrócili mi uwagę... że niepotrzebnie świecę (!!!!) Mam odruch bezwarunkowy po wejściu do auta: pasy, stacyjka, światła... i dopiero jadę. Jestem radykalny: uważam, że powinien być NAKAZ jazdy ZAWSZE na światłach, a nie dowolność, jak teraz. Po pierwsze, ludzie by się przyzwyczaili do podobnego odruchu jak mój - po drugie, nie byłoby sytuacji wątpliwych typu "widoczność trochę ograniczona czy bardzo..." Howgh. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aquarius Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Cały rok jeżdżę na włączonych światłach, szczególnie gdy słoneczna pogoda- wtedy lepiej mi oświetlają drogę. :wink: pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek@klubsubaru.pl Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 W GT wystarcy mieć włączone pozycyjne z pokrętła aby mieć włączone halogeny. ale to w GT... Włączanie halogenów przy dobrej widoczności jest bezsensem:- oślepiają innych kierowców - większy pobór prądu (ale tu nie jestem pewien) - niezgodność z przepisami dlatego napisałem, że gdy chcę pobajerować a nie zawsze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 No cóż, nakazu nie będzie - zaraz ktoś by wyciągnął kwestię 'ekonomiczną' - większy pobór prądu, większe zużycie alternatora, spalające się żarówki etc. Fajnie to jest rozwiązane w Volvo (w krajach skandynawskich jest obowiązek jazdy na światłach 24/7/365 ) - po przekręceniu kluczyka światła same się włączaja. @Bartłomiej Kos, ja mam ksenonki w Primerze, więc nimi bajeruję - halogeny rzadko włączam (bo ksenony nawet we mgle się sprawdzają ). Pozdro! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowalzki Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Ja oczywiście też na okrągło, miasto i trasa. Kiedyś, przy ładnym słoneczku, policjanci zwrócili mi uwagę... że niepotrzebnie świecę (!!!!) Ahhh... ci nasi policjanci :? Ja tym bardziej zapalam swiatla gdy swieci slonce. Jadac pod slonce, auta jadace z naprzeciwka z wlaczonymi swiatlami sa DUZO lepiej widoczne. No chyba, ze ktos nie chodzil na geografie i uzna lampki za kolejne dwa slonca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Fajnie to jest rozwiązane w Volvo (w krajach skandynawskich jest obowiązek jazdy na światłach 24/7/365 ) - po przekręceniu kluczyka światła same się włączaja. Tak samo jest w każdym innym aucie jeżeli nie wyłączysz świateł, przekręcasz kluczyk i się zapalają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
landm Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Fajnie to jest rozwiązane w Volvo (w krajach skandynawskich jest obowiązek jazdy na światłach 24/7/365 ) - po przekręceniu kluczyka światła same się włączaja. Fajne jest też to, że włącznik ma dwie pozycje włączone i... włączone a chodzi o zachowanie włącznika długi świateł. W jednej (np. w dzień) służą tylko do ostrzegania o zaczajonych misiach (nie blokują się w pozycji 'włączone' co wielokrotnie już widziałem) a w drugiej do normalnego włączania i wyłączania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiom Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Fajnie to jest rozwiązane w Volvo (w krajach skandynawskich jest obowiązek jazdy na światłach 24/7/365 ) - po przekręceniu kluczyka światła same się włączaja. Tak samo jest w każdym innym aucie jeżeli nie wyłączysz świateł, przekręcasz kluczyk i się zapalają Tylko jak nie wyłączysz to Ci pozycyjne zostają. Owocowi chodzi o rozwiązanie z zapaaniem się świateł po pojawieniu się ładowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arno Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Panowie Co na trasie wlaczacie a w miescie nie. Czy uwazacie ze w miescie nie mozna sie nadziac na nasz samochod, ktory jezdzi szybko, tylko dlatego, ze akurat jakas lekka szarowka, i nas za bardzo nie widac? Jezdza te auta szybko. Motory juz dawno wiedza, co ratuje zycie i na dlugich posuwaja. Poza tym, auto nawet przy dobrej pogodzie w miescie, moze byc niewidziane pod slonce. Moze ktos byc zaaferowany rowodem z malzonka, i myslec o kolenej i nas nie zauwazyc, a takie swiatla moga go z tego zamyslenia wytracic... itepe... A to ze 360 durnych pacanow w sejmie mysli ze im sie zarowki przepalaja i dlatego nie ma obowiazku jazdy na swiatlach, to chyba inna rozmowa. radze zawsze na swiatlach - ja jezdze na swiatlach od 76 czyli od zrobienia prawka. Nie raz mnie MO zatrzywywala i nawet mandat probowala dac, ale nie znalezli haka. A o innych kierowcach co mrygaja, zeby mnie ostrzec ze mam swiatla nie wspominam. Panowie - sprawa jest prosta. Nie mieszkamy w Szwecji ( za potopu jedno z najubozszych l panstw europy) tylko mieszkamy w 3 swiecie. I obowiazuje to mentalnosc trzeciego swiata. Dla Moich Imperialistycznych mocodawcow z pewnoscia jestem porownywany do biura w Mogadiszu na Afryke Wschodnio Centralna. Bo czymze dla USA jest Warszawa. BAMAKO jakies. I tak jak w Bamako na swiatlach tylko w nocy. Najgporsze te przepaly spowodowane nadmiernych obciazeniem akumlatora, pradnicy, alternatora, napedu nieprawdopodobienstwa, reaktora fotonowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Tylko jak nie wyłączysz to Ci pozycyjne zostają. Owocowi chodzi o rozwiązanie z zapaaniem się świateł po pojawieniu się ładowania. Oczywiście rozumiem, że konstrukcja aut skandynawskich jest nieco inna pod tym względem, ale sugeruję pewne uproszczone rozwiązanie i już Ja w zimie w ogóle nie wyłączałem świateł i sprawdzało się dobrze, owszem zaleca się wyłączyć wszystkie odbiorniki energii na czas rozruchu auta, ale nie będę sobie zaprzątał tym głowy do czasu aż mi zdechnie akumulator Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiom Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Tylko jak nie wyłączysz to Ci pozycyjne zostają. Owocowi chodzi o rozwiązanie z zapaaniem się świateł po pojawieniu się ładowania. Oczywiście rozumiem, że konstrukcja aut skandynawskich jest nieco inna pod tym względem, ale sugeruję pewne uproszczone rozwiązanie i już Ja w zimie w ogóle nie wyłączałem świateł i sprawdzało się dobrze, owszem zaleca się wyłączyć wszystkie odbiorniki energii na czas rozruchu auta, ale nie będę sobie zaprzątał tym głowy do czasu aż mi zdechnie akumulator O rany ale żeś się uparł. Nie wiem czym do tej pory jeżdziłeś ale w większości samochodów europejskich jak nie wyłączysz świateł to bez kluczyka świecą światła pozycyjne! W Legacy możesz sobie zostawiać bo tam trzeba chcieć włączyć pozycję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 O rany ale żeś się uparł. Nie wiem czym do tej pory jeżdziłeś ale w większości samochodów europejskich jak nie wyłączysz świateł to bez kluczyka świecą światła pozycyjne! No i co z tego? Po co komu pozycyjne skoro ich za dnia praktycznie nie widać? Ja cały czas piszę o światłach mijania. W Legacy możesz sobie zostawiać bo tam trzeba chcieć włączyć pozycję. Ale Ty mnie nie rozumiesz. W legacy, przynajmniej tych starszych, światła włącza się przekrecając na przełączniku kierunkowaskazów odpowiednie pokrętło. Jak je raz włączysz to tak zostaje. Wyłączam zapłon - światła gasną, włączam - zapalają się. Po co szukać dodtkowych komplikacji? W innch autach było podobnie - w Mercedesie światła włączało się takim wielkim pokrętłem po lewej stronie. Ze stacyjką działało tak samo jak w szuwarku. W Ficie CC jest podobnie, w Nubirze też. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2005 Ja nie lubię jakoś tego systemu ze światłami wyłączającymi się całkiem z wyłączeniem stacyjki. Najbardizej lubię tak jak jest w Fordach. Mijania tylko ze stacyjką, pozycje gasną po wyłączeniu przełącznika. BTW: odpalanie silnika z włącoznymi mijania w niektórych autach kończy się częstymi wymianami żarówek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się