Skocz do zawartości

Problemy z OBKiem


Aga

Rekomendowane odpowiedzi

Umieszczam ten wątek tutaj, a nie w podforum o OBKach, bo TAK :mrgreen:

i uprzejmie proszę go w czeluście forum technicznego nie przenosić icon_wink.gif

 

W związku z tym, iż parę osób wyraziło zainteresowanie problemami z moim OBKiem, zdecydowałam się je opisać troszkę szerzej i publicznie, bo nie mam nic do ukrycia, a może komuś będzie przestrogą lub pomocą ...

 

Problemy zaczęły się dość dawno, gdy zorientowałam się jak dużo oleju ubywa, było to około 1 litr na tysiąc km. Dyskusja na ten temat się toczyła w wątku olejowym, dostałam różne porady, od takich, że TTTM i nie przejmować się, dolewać, od takich, że trzeba rozebrać silnik bo to nie jest normalne w silniku wolnossącym. Dodatkowo silnik wydawał dość głośne stuki na zimno - mocno zaawansowany piston slap.

 

Tymczasem doszły kolejne problemy, które okazały się być padniętą panewką. Silnik poszedł do rozbiórki. Okazało się, że - tu cyt. :

OBK: sekcja zwłok zrobiona, zabita pompa olejowa, zużyte pierścienie i tłoki, panewki złom, musiał być katowany na starym albo gównianym oleju, albo ktoś (poprzednik, bo wiem, jak dbaliście o gruzawika...) nie kontrolował stanu oliwy. W motorze szlam jakby jeździł na mineralnym albo nawet na kujawskim z trzeciego tłoczenia....

 

Fotki, które polecam oglądać w pełnym rozmiarze icon_wink.gif :

 

dsc0462d.th.jpg

dsc0469.th.jpg

dsc0465q.th.jpg

 

Po pomiarze wału podjęto decyzję, że lepiej jednak poszukać innego silnika.

Został zamontowany silnik ze zmiennymi fazami rozrządu, z roku 2007.

Na początku wszystko wskazywało na to, że jest OK, jeździłam tylko po mieście. W drodze na pojeżdżaffkę do Torunia na autostradzie trochę go depnęłam, żeby zobaczyć, jak się rozpędza. Osiągnął 200km/h, ale rozpędzał się dość długo. Nie przywiązywałam do tego zbytniej wagi (toż to ciężarówka, do tego mąż na pokładzie :mrgreen:icon_wink.gif ), ale z ciekawości pojechałam nim na hamownię, z poprzednim silnikiem też hamowałam, tutaj wykresy z obydwu prób, z nowym i starym silnikiem:

wykresy.th.jpg

 

W mieście jest to w sumie mało odczuwalne, za to poza miastem samochód jest niezmiernie mułowaty na IV biegu, próbowałam na obwodnicy pójść do odcinki i nie dało się, przy 160km/h miał 5 tys. obrotów i nic więcej się nie chciało zadziać...

Rozpędza się dość dobrze na 1, 2 i 3 biegu, natomiast na 4 "nic się nie dzieje", wyprzedzanie na trasie muszę sobie dokładnie zaplanować...

 

Rozwiązanie problemu jest dość proste ... wymienić silnik :icon_arrow: także gdyby komuś zalegał dobry silniczek do OBKa, albo nawet był mu potrzebny, ale ja bardziej go potrzebuję, to chętnie się zaopiekuję takim serduszkiem :mrgreen:

 

No właśnie, zapraszam do dyskusji :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 246
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Aga , jedynie co w tej chwili mogę Ci powiedzieć to to, że rzeczywiście silnik brał olej, widać to po nagarze na tłokach, i głowicy cylindrów. Co do konieczności zmiany w takim przypadku motoru, nie chce sie wypowiadać .................. :cry: . Wału i panewek nie widze, masz może zdjęcia ? Mam na ten temat swoje zdanie :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apal, różnica w pomiarach to dramat. Nie interesowałem się wersjami wolnossącymi, ale możliwe, że wałki ssące są ustawione niezmiennie na dużym wyprzedzeniu co daje wzrost osiągów w niskim zakresie obrotów i dużą stratę przy wyższych obrotach.

Załóż głowice z poprzedniego silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

carfit, właśnie Twoje zdanie jest dość istotne :idea:

 

Zdjęć wału nie mam, 1 panewkę noszę przy sobie, bo mam nowy brelok do kluczy :roll: :wink:

 

 

PS. no i ten silniczek też wydaje dziwne odgłosy, jakby "warczał" przy 2-3 tys. obrotów, ale może to coś innego, sama nie wiem, bo tylko przy dodawaniu gazu na biegu, na biegu jałowym tego nie słychać :roll: :sad:

no i nie zawsze, przeważnie tak, ale czasem pracuje cichutko :roll:

 

ponoć zmienne fazy się nie nadają do mojego promu kosmicznego i to przez to, kilka osób tak twierdzi

 

[ Dodano: Sro Paź 28, 2009 10:48 pm ]

Załóż głowice z poprzedniego silnika.

już ich nie ma :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponoć zmienne fazy się nie nadają do mojego promu kosmicznego i to przez to, kilka osób tak twierdzi

 

Jeśli w Twoim starym modelu nie byo zmiennych faz, a załozyłas motor z głowicami ze zmiennymi, to niestety klapa :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga, zapomniałaś dodać, że na tym nowym silniku powyżej 3000rpm przy pełnym obciążeniu wydobywa się chmura niebieskiego dymu z wydechu...

 

No to nieźle wpadłaś z tym silnikiem :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

carfit, jeżeli chodzi o te zmienne fazy, to wyraźnie jest napisane w jakimś tam oficjalnym opisie systemu AVLS, że to nie wpływa istotnie na moc, ale na ekonomię i przebieg momentu, w szczególności na niskich obrotach. Jeżeli system jest niepodłączony, to obie pary zaworów ssących pozostają w tzw. "górnej pozycji" czyli otwierają się szeroko (normalnie, ja w starszym silniku). Jeżeli system działa, to na niskich obrotach jedna para zaworów ssących uchyla się mniej, co wpływa na lepszy moment z dołu (mniej więcej działa to jak silnik 8v, który jak wiadomo ma lepszy dół).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a załozyłas motor z głowicami ze zmiennymi, to niestety klapa

 

tak właśnie jest :roll:

 

zapomniałaś dodać

ofkors, dzięki, pomuczek? :twisted: :wink:

nawet filmik jest z hamowni nagrany, muszę tzd poprosić, żeby wkleił :wink:

 

 

Prawdopodobnie skutkiem brania takich ilości oleju (ten silnik też sporo pije) jest wyskakujący od czasu do czasu check, w ASO zaproponowali mi wymianę kata, na razie kolega mi to kasuje :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harvester, dobrze wiesz, że nie ma takich informacji w oficjalnym dokumencie odnośnie działania systemu AVLS. Natomiast są informacje - nieoficjalne - że można wstawić nowszy silnik do auta z ECU, które nie obsługuje AVLS.

 

ofkors, dzięki, pomuczek? :twisted: :wink:

 

:lol: To już chyba drugi mi się należy... :lol:

 

nawet filmik jest z hamowni nagrany, muszę tzd poprosić, żeby wkleił :wink:

 

Zaraz wstawię na YT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

carfit, jeżeli chodzi o te zmienne fazy, to wyraźnie jest napisane w jakimś tam oficjalnym opisie systemu AVLS, że to nie wpływa istotnie na moc, ale na ekonomię i przebieg momentu, w szczególności na niskich obrotach. Jeżeli system jest niepodłączony, to obie pary zaworów ssących pozostają w tzw. "górnej pozycji" czyli otwierają się szeroko (normalnie, ja w starszym silniku). Jeżeli system działa, to na niskich obrotach jedna para zaworów ssących uchyla się mniej, co wpływa na lepszy moment z dołu (mniej więcej działa to jak silnik 8v, który jak wiadomo ma lepszy dół).

 

zasade AVLS znam, odepnij sobie sobie kostki od nich, i sie przejedz :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harvester, dobrze wiesz, że nie ma takich informacji w oficjalnym dokumencie odnośnie działania systemu AVLS. Natomiast są informacje - nieoficjalne - że można wstawić nowszy silnik do auta z ECU, które nie obsługuje AVLS.
Może masz rację, ale pierwszy raz słyszę :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zasade AVLS znam

 

Nawet mi przez myśl nie przeszło, że jest inaczej. :cool:

 

carfit, nie mam komu...odpiąć... :mrgreen:

 

Zaraz będzie filmik z hamowni. Generalnie zasadę działania silnika Agnieszki znamy - JEST MOC/NI MA DYMU - JEST DYM/NI MA MOCY. :twisted::mrgreen:

 

Pierścienie? Tłok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jednym z ASO rozmawiałem nad podobnym przypadkiem który robił prywatnie . Takie połączenie głowicy i reszty też mu nie chciało zadziałać , ale nie wiem czy to dokładnie to samo . Po założeniu innej /starej wersji/ głowicy poszło bez problemów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dobrze zrozumiałem , to zaraz po zakupie musiałaś dolewać oleju ? Koledzy z forum wmawiali Ci że to norma i przestałaś się tym przejmować ? Wiesz gdzie popełniłaś błąd ? Ja nie rozumiem jak można komuś wmawiać , że nie upalany wolnyssak bierze olej ? Mam trzeciego subaru wolnego ssaka i wymieniam olej co 15 kkm i nigdy nie zaglądam między wymianami i nie biorą oleju .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apal

Jak już tak zmieniasz silniki to może będziesz miała piersze OBK z silnikiem 2.0 STi? :mrgreen:

 

Nie Ty pierwszy Agnieszce to proponujesz. :twisted:

 

Ja myślę, że nawet silnik 1.5 Apal by ucieszył, byle był SPRAWNY I NIEZAWODNY.

 

Jeśli dobrze zrozumiałem , to zaraz po zakupie musiałaś dolewać oleju ? Koledzy z forum wmawiali Ci że to norma i przestałaś się tym przejmować ?

 

Tak się Aga przestała przejmować, że zmieniła silnik. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...